-
11. Data: 2008-05-26 11:45:12
Temat: Re: Czy opłaci sie inwestować w nauke języków obcych
Od: "gargamel" <s...@d...na>
>> Jaka jest wasza opinia czy opłaci się inwestować w naukę języków obcych
>
> to oczywista oczywistosc, ze zawsze przyda sie Tobie
> znajomosc min. jednego jezyka obcego;
> nawet jak pracujesz na kasie w realu;
hm... to oczywiste że znajomość języka się przyda, tak samo jak znajomość
czegokolwiek się przyda, czy to obsługi walca do asfaltu, czy programowania
w PHP, pytanie jednak brzmiało trochę inaczej, czy to się opłaca? i tu
zaczynają się schody,
bo jeśli inwestycja w język to kwota 2*X złotych, a przyniesie zysku X
złotych to już inwestycja stratna, albo jeśli ta kwota zwróci się po 10ciu
latach to też i mało rentowna,
a jak już poprzeglądasz sobie ogłoszenia pracy, gdzie masz masę wymagań, w
tym biegły angielski a pensję 1200zł to już zakrawa na żart, bo o
opłacalności nie ma tu mowy:O(
p.s. sam kiedyś byłem na rozmowie kwalifikacyjnej do jakiegoś serwisu, gdzie
chcieli żebym (jak trzeba) tłumaczył 1000 stron dokumentacji jakiegoś
sprzętu w jeden dzień to już było żałosne, bo nawet zawodowy tłumacz liczy
sobie 50zł/stronę takiego tekstu, to nawet przy proponowanej pensji kilku
tysięcy, to wychodziło że bym pracował za grosze:O(
-
12. Data: 2008-05-26 12:12:01
Temat: Re: Czy opłaci sie inwestować w nauke języków obcych
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Mon, 26 May 2008 13:45:12 +0200, "gargamel" <s...@d...na>
wrote:
>p.s. sam kiedyś byłem na rozmowie kwalifikacyjnej do jakiegoś serwisu, gdzie
>chcieli żebym (jak trzeba) tłumaczył 1000 stron dokumentacji jakiegoś
>sprzętu w jeden dzień to już było żałosne
Kogoś w tym momencie poniosła fantazja, albo Ciebie, albo rekrutera.
To jakieś sto stron na godzinę, więcej niż jedna (prawie dwie) na
minutę.
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
13. Data: 2008-05-26 12:29:23
Temat: Re: Czy opłaci sie inwestować w nauke języków obcych
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Maciej Bojko pisze:
>> chcieli żebym (jak trzeba) tłumaczył 1000 stron dokumentacji jakiegoś
>> sprzętu w jeden dzień to już było żałosne
>
> Kogoś w tym momencie poniosła fantazja, albo Ciebie, albo rekrutera.
> To jakieś sto stron na godzinę, więcej niż jedna (prawie dwie) na
> minutę.
Jeśli całą treścią na stronie był podpis do rysunku to czemu nie? ;-)
Widziałem kiedyś taką instrukcję obrazkową do radia. Co prawda nie 1000
stron, ale... :-)
--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--: