-
1. Data: 2002-09-26 19:18:46
Temat: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "jodrex" <j...@w...pl>
Może to tylko pobożne życzenie, ale coraz częściej można przeczytać o
pewnych oznakach ożywienia w gospodarce. Jeśli tak jest to firmy będą
zmuszone do zwiększenia zatrudnienia. Może więc idą odrobinę lepsze czasy.
Co Wy o tym myślicie, ciekaw jestem szczególnie opinii osób z W-wy, bo jeśli
gdzieś widać ożywienie to pewnie tam. (sam się tam wkrótce wybieram więc
liczę na optymistyczne wieści)
Pozdrawiam
-
2. Data: 2002-09-26 20:03:20
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: Piotr Żebrowski <p...@o...com.pl>
Użytkownik "jodrex" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amvmfl$6s8$1@news.tpi.pl...
> Może to tylko pobożne życzenie, ale coraz częściej można przeczytać o
> pewnych oznakach ożywienia w gospodarce.
z oznak ożywienia w gospodarce mam nie zaplocone brak pensji za ostatnie 2
miesiace, klienta ktory nie zaplacil za zlecenie... oraz US ktorego nie
obchodzi zbytnio ze mi nie zaplacili i zada odprowadzenia podatkow im
naleznych... ;(
-
3. Data: 2002-09-26 21:13:45
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "Kaja" <f...@f...pl>
jodrex z adresu <j...@w...pl> napisał w artykule
news:amvmfl$6s8$1@news.tpi.pl:
> Może to tylko pobożne życzenie, ale coraz częściej można przeczytać o
> pewnych oznakach ożywienia w gospodarce. Jeśli tak jest to firmy będą
> zmuszone do zwiększenia zatrudnienia. Może więc idą odrobinę lepsze
> czasy. Co Wy o tym myślicie, ciekaw jestem szczególnie opinii osób z
> W-wy, bo jeśli gdzieś widać ożywienie to pewnie tam. (sam się tam
> wkrótce wybieram więc liczę na optymistyczne wieści)
Jeżeli jesteś młodocianym (tak,tak!Śmieszne,ale prawdziwe)lub absolwentem,to
masz szansę się gdzieś załapać do pracy.
Pozdrawiam,
Kaja
-
4. Data: 2002-09-27 06:36:29
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Żebrowski" <p...@o...com.pl> napisał w wiadomości
news:amvp63$a7n$1@druid.ceti.com.pl...
>
> Użytkownik "jodrex" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:amvmfl$6s8$1@news.tpi.pl...
> > Może to tylko pobożne życzenie, ale coraz częściej można przeczytać o
> > pewnych oznakach ożywienia w gospodarce.
>
> z oznak ożywienia w gospodarce mam nie zaplocone brak pensji za ostatnie 2
> miesiace, klienta ktory nie zaplacil za zlecenie... oraz US ktorego nie
> obchodzi zbytnio ze mi nie zaplacili i zada odprowadzenia podatkow im
> naleznych... ;(
>
Szykuje sie ponoć projekt tymczasowego rozwiązania, mającego rozwiązać, choć
częściowo, problem zatorów płatniczych. Chodzi o to, że US będzie ściągał
VAT tylko z zapłaconych faktur, a nie tak jak teraz, że klient nie płaci, a
podatki trzeba i tak odprowadzić. Ciekaw jestem, co z tego pomysłu wyjdzie
Jakub Z.
-
5. Data: 2002-09-27 09:45:07
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "Jacek" <g...@p...onet.pl>
> Może to tylko pobożne życzenie, ale coraz częściej można przeczytać o
> pewnych oznakach ożywienia w gospodarce. Jeśli tak jest to firmy będą
> zmuszone do zwiększenia zatrudnienia. Może więc idą odrobinę lepsze czasy.
> Co Wy o tym myślicie, ciekaw jestem szczególnie opinii osób z W-wy, bo
jeśli
> gdzieś widać ożywienie to pewnie tam. (sam się tam wkrótce wybieram więc
> liczę na optymistyczne wieści)
>
> Pozdrawiam
Trudno mi cos powiedziec na ten temat... ale moze kilka faktow: warszafska
Gazeta Praca ma teraz 60 stron, a w styczniiu-lutym miala jakies 44. Wtedy
tez w rubryce "drobne-dam prace" bylo od 1900 do 2100 ogloszen. W ostatnich
wydaniach liczba ogloszen wzrosla do ok. 2600.
Pomijajac ze czesc stron to chlam i reklamy malo zwiazane z praca, jakies
megapierdy mlotkuf z agencji hethantingowych to chyba cos sie zwiekszylo...
jacek
-
6. Data: 2002-09-27 10:48:03
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
Ja żadnych oznak nie zauważam poza faktem, że widzę coraz wiecej osób z
otoczenia bez pracy. A te które pracują narzekają że dziś jeszcze są
pracownikami ale słyszy się o zwolnieniach, albo od innych że czekają na
wypłatę wynagrodzeń sprzed 3 miesięcy.
Może w Warszawie widać oznaki na lepsze ale na Ślasku wprost przeciwnie, w
dodatku jak zlikwidują kasy chorych to na Śląsku stracą pracę oni oraz 22
tyś pracowników resortu górnictwa z Nadwiślańskiej Spółki Węglowej. Więc ..
gdzie widać oznaki na lepsze ????
Ja widzę coraz większą biedę i bezrobocie !!!
Pozdrawiam
Wrangler
-
7. Data: 2002-09-27 11:21:00
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "Jacek" <g...@p...onet.pl>
> Ja żadnych oznak nie zauważam poza faktem, że widzę coraz wiecej osób z
> otoczenia bez pracy. A te które pracują narzekają że dziś jeszcze są
> pracownikami ale słyszy się o zwolnieniach, albo od innych że czekają na
> wypłatę wynagrodzeń sprzed 3 miesięcy.
> Może w Warszawie widać oznaki na lepsze ale na Ślasku wprost przeciwnie, w
> dodatku jak zlikwidują kasy chorych to na Śląsku stracą pracę oni oraz 22
> tyś pracowników resortu górnictwa z Nadwiślańskiej Spółki Węglowej. Więc
..
> gdzie widać oznaki na lepsze ????
> Ja widzę coraz większą biedę i bezrobocie !!!
>
> Pozdrawiam
> Wrangler
No zgoda, jest potezne bezrobocie, jest recesja, ale jak to w koncu jest z
ta bieda? Z roku na rok slysze "tak zle jak jest teraz jeszcze nigdy nie
bylo" i ze "ludzie biednieja i maja coraz mniej pieniedzy". Ale sek w tym,
ze slysze to od jakis upadku komuny. Kurcze moze mam amnezje, ale jakos nie
przypominam sobie abysmy za komuny jezdzili mercedesami... Moze nie zyje mi
sie luksusowo, ale pamietam, ze za komuny naprawde byla bieda.
Ja nie wiem jaka jest miara narzekania, bo np. moj szef narzeka jak to jest
w tym roku tragicznie i ze nikt nikomu nie placi, ale uscislajac - to on ma
zatory platnicze, bo wszyscy klienci mu placa a w tym roku stac go bylo, aby
za gotowke (!) kupic samochod za 30.000 zl. Moj znajomy jeczy ze ma
probolemy w pracy i nie wie czy go nie zwolnia a dowiedzialem sie kupuje
sobie nowa chate. No i nic nie rozumiem. OMC bezrobotny kupuje sobie nowe
mieszkanie?
Nie neguje biedy i bezrobocia, ale mysle, ze nasze narzekania trzeba dzielic
przez 10. Polacy maja chyba sklonnosc do postrzegania swojego otoczenia duzo
gorzej niz wlasnej sytuacji.
btw - sam bylem bez pracy 4 miesiace, mam jeszcze sporo dlugu do splacenia,
bede musial zmienic prace, wiec nie implikujcie mi tekstow pt "co ty wiesz o
zyciu?"
pzdr
jacek
-
8. Data: 2002-09-27 12:54:19
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "rapatang" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "jodrex" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amvmfl$6s8$1@news.tpi.pl...
> Może to tylko pobożne życzenie,
chyba to tylko pobozne zyczenia, zwolnienia grupowe w normie
--
rapatang
-
9. Data: 2002-09-27 15:45:45
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
jodrex <j...@w...pl> wrote:
> Może to tylko pobożne życzenie, ale coraz częściej można przeczytać o
> pewnych oznakach ożywienia w gospodarce. Jeśli tak jest to firmy będą
> zmuszone do zwiększenia zatrudnienia. Może więc idą odrobinę lepsze czasy.
> Co Wy o tym myślicie, ciekaw jestem szczególnie opinii osób z W-wy, bo jeśli
> gdzieś widać ożywienie to pewnie tam. (sam się tam wkrótce wybieram więc
> liczę na optymistyczne wieści)
hmm poczytac mozna. zwlaszcza w oficjalnych komunikatach rzadowych...
poza tym nic takiego nie da sie zaobserwowac :-(
w kazdym razie ja nie widze :-(((
pozdrawiam
romekk (Warszawa)
--
http://naked.one.pl/~romek
-
10. Data: 2002-09-27 15:46:46
Temat: Re: Czy odczuwacie już oznaki ożywienia?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Ja nie wiem jaka jest miara narzekania, bo np. moj szef narzeka jak to
jest
> w tym roku tragicznie i ze nikt nikomu nie placi, ale uscislajac - to on
ma
> zatory platnicze, bo wszyscy klienci mu placa a w tym roku stac go bylo,
aby
> za gotowke (!) kupic samochod za 30.000 zl. Moj znajomy jeczy ze ma
> probolemy w pracy i nie wie czy go nie zwolnia a dowiedzialem sie kupuje
> sobie nowa chate. No i nic nie rozumiem. OMC bezrobotny kupuje sobie nowe
> mieszkanie?
To Twój szef kupuje, jeśli Ty (odpukać) straciłbyś pracę to będziesz miał
cieżko aby mieć na jedzenie, a on sobie poradzi. Taki jest podział dziś na
tych co narzekają ale mają pracę i długo jeszcze jej nie stracą (przykład
szefa) oraz na tych co są bez pracy i perspektyw znalezienia kolejnej ! A to
wielka różnica, bo tego 1 może stać jeszcze na samochód za 30 000zł ale
Ciebie nie byłoby stać aby swoim dzieciom jedzenie zapewnić albo czynsz
zapłacić !
A to że kolega kupuje dom to może rodzina mu kupuje (Ty o tym nie wiesz), po
to aby zapłacić podatek raz w roku a nie płacić dużych pieniędzy za czunsz
na który go nie stać. Nikt tak naprawdę nie chcę się przyznawać do biedy
albo porażek, nawet jak jest bardzo z nim źle !
>
> btw - sam bylem bez pracy 4 miesiace, mam jeszcze sporo dlugu do
splacenia,
> bede musial zmienic prace, wiec nie implikujcie mi tekstow pt "co ty wiesz
o
> zyciu?"
Jeśli byleś tylko 4 miesiące bez pracy, to myślę że nie miałeś najgorzej, ze
mną też mógłbyś o życiu pogadać, ale raczej zachęcam na priva.
A moja wypowiedż nie jest atakiem ku Twojej osobie, tylko chcę podkreślić że
są osoby którym już z biedy i bezrobocia na tym forum nie chce się głosu
zabierać !
Pozdrawiam
Wrangler