-
41. Data: 2009-01-25 12:27:25
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
> Kawa, herbata, woda, soki to są koszty uzyskania przychodu. Ciasto
> już nie :-(
Możesz krótko wyjaśnić- podając stosowny
artykuł ustawy - skąd takie rozróżnienie, że napoje są kosztem uzyskania,
a ciasto- nie.
-
42. Data: 2009-01-25 12:38:01
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:glhlv1$2ud$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Możesz krótko wyjaśnić- podając stosowny
> artykuł ustawy - skąd takie rozróżnienie, że napoje są kosztem uzyskania,
> a ciasto- nie.
Np. tu:
http://www.vat.pl/woda_mineralna_kawa_i_herbata_dla_
pracownikow_komentarz_vat_interpreta_3378.php
O resztę pytaj na pl.prawo.podatki, bo zdaje się nawet niedawno był jakiś
wątek o ciastkach ;-)
-
43. Data: 2009-01-25 12:39:40
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:glhmfj$1ni$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:glhlv1$2ud$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Możesz krótko wyjaśnić- podając stosowny
>> artykuł ustawy - skąd takie rozróżnienie, że napoje są kosztem uzyskania,
>> a ciasto- nie.
>
> Np. tu:
> http://www.vat.pl/woda_mineralna_kawa_i_herbata_dla_
pracownikow_komentarz_vat_interpreta_3378.php
> O resztę pytaj na pl.prawo.podatki, bo zdaje się nawet niedawno był jakiś
> wątek o ciastkach ;-)
Aha, jeśli znasz wręcz przeciwne interpretacje, to podaj - podsunę jutro
szefowi i może będą ciacha co piątek ;-)
-
44. Data: 2009-01-25 12:40:28
Temat: Re: Czy obawiacię się outratę pracy
Od: Zbylut <Z...@N...zzz>
Baloo napisal(a):
> Oj nie narzekaj, przy takim skoku waluty chyba zarobiłeś z górką nawet bez
> oprocentowania.
nie chodzi o zarobek, bo teraz jest czysto wirtualny. To tylko
zabezpieczenie.
> Wyczułeś, że frank skoczy czy kupowałeś raczej bez wyraźnego powodu?
to był początek marszu CHF w górę, bo przecież można było kupić po 2zł.
Tak silna złotówka wydawała się podejrzana, oczywiście nie "wyczułem"
że będzie jak teraz, kupowałem by skorzystać z okazji na utworzenie
rezerwy.
--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
-
45. Data: 2009-01-25 13:12:31
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: "B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl>
>>> Możesz krótko wyjaśnić- podając stosowny
>>> artykuł ustawy - skąd takie rozróżnienie, że napoje są kosztem
>>> uzyskania, a ciasto- nie.
>> Np. tu:
>> http://www.vat.pl/woda_mineralna_kawa_i_herbata_dla_
pracownikow_komentarz
>> _vat_interpreta_3378.php O resztę pytaj na pl.prawo.podatki, bo zdaje
>> się nawet niedawno był jakiś wątek o ciastkach ;-)
> Aha, jeśli znasz wręcz przeciwne interpretacje, to podaj - podsunę jutro
> szefowi i może będą ciacha co piątek ;-)
W linku podanym przez ciebie:
<================ciach==============================
=======>
Urząd Skarbowy Warszawa-Praga (24 maja 207r., 1434/DD1/415/18P/07/EM) wskazał
jednak na inny aspekt rozliczenia przedmiotowych wydatków. Urząd uznał, że
wydatki ponoszone przez pracodawcę na artykuły spożywcze: napoje (kawa, herbata,
soki, woda) i posiłki dla pracowników mogą być zaliczone do kosztów uzyskania
przychodów, ponieważ zapewnienie pracownikom dobrych warunków pracy poprzez
zakup napojów (kawa, herbata, soki, woda) oraz zamawianie posiłku tylko w razie
konieczności w celu jak najbardziej efektywnego wykorzystania czasu pracy i
rozładowania napięć w zespole, poprawienia nastroju pracowników w sytuacjach
szczególnie stresujących, pozytywnie wpływa na wydajność pracy, co przenosi się
pośrednio na wydajność firmy jako podmiotu generującego przychody. Urząd uznał,
że w takich okolicznościach kosztem może być nawet zamówienie dla pracowników od
czasu do czasu pizzy.
<============end=ciach==============================
=======>
--
http://bolivar.cal.pl
-
46. Data: 2009-01-25 13:14:47
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
> Aha, jeśli znasz wręcz przeciwne interpretacje, to podaj - podsunę
> jutro szefowi i może będą ciacha co piątek ;-)
:-)
Nie, nie znam. Chciałem sprawdzić cóż to za zapis pozwala
na tę kawę i herbatę.
-
47. Data: 2009-01-25 15:16:52
Temat: Re: Czy obawiacie się o utratę pracy
Od: Wwieslaw <u...@o...pl>
z/svc wrote:
> Natomiast ciekawe to co piszesz. Ja też jestem z branży IT, więc tym
> bardziej ciekawe to.
>
> Ja natomiast spotkałem się z takim stwierdzeniem, jednego mojego
> kolegi: że teraz pracowników mniej się szuka przez różne GoldenLajny
> i inne portale czy ogłoszenia, bardziej raczej przez polecanie
> znajomych, jeśli w firmie są wakaty.
>
Ja tez z branzy, i o ile w Polsce sie niewiele afiszowalem z checia
zmiany pracy, to za granica gdzieniegdzie sie powiesilem. I liczba
telefonow z zagranicy fucktycznie spadla z 1-2 na tydzien do 0 na
ostatni miesiac. Moze to byc efekt "Nowego Roku" - rozlicza sie budzety,
planuje nowe, rekrutacja sila rzeczy spowalnia w tym okresie, w grudniu
swieta wiec sie nie emituje ogloszen itd...
Wieslaw
-
48. Data: 2009-01-25 15:55:09
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4uamn4tk9voqtk91ed0gl02bsgna8is697@4ax.com z/svc
<z/svc@> pisze:
>>Dobrą metodą jest dywersyfikowanie źródeł utrzymania.
> No tak, tylko co masz na myśli, jaką masz propozycję dla zwykłych,
> szarych ludzików, których jedyną ambicją jest pracować 8h dziennie i
> pobrać swoją pensję?
Zwykłe, szare ludziki - brzmi to jakoś pejoratywnie.
Cóż złego w takim podejściu? 8h to 1/3 pracowniczego życia, a że większość
ludzi
sypia (też ok. 8h) to właściwie tak ze 45% (bo urlop, święta itp.). Nie żyje
się by pracować lecz pracuje by żyć.
I pensja powinna na to wystarczyć.
>>Trzeba się liczyć z tym, że obstawianie tylko jednego pracodawcy może
>> okazać się sporym błędem, szczególnie jeśli ten dowie się o sytuacji
>> pracownika (jedyny żywiciel rodziny, wieloletni kredyt na dach nad
>> głową itp.).
> A jak to może być wykorzystane przez pracodawcę?
Bardzo ordynarnie. Mając taką wiedzę o pracowniku pracodawca może wywierać
na niego różnorakie naciski i wykorzystywać go w wyjątkowo chamski sposób.
Pod groźbą utraty pracy po prostu. Znam sytuację, gdy pracodawca wysłał
pracownika w delegację obejmującą okres porodu jego żony. Niedwuznacznie dał
do zrozumienia, że jeśli skorzysta z urlopu na żądanie lub "wywinie" inny
"numer" i nie pojedzie, to... wiadomo.
>>Ciekaw jestem ilu z czynnych zawodowo Polaków zadbało o finansowe
>>zabezpieczenie na wypadek utraty pracy?
> Myślę, że bardzo mało i że zdecydowana większość zycje od pierwszego
> do pierwszego.
> A nawet jak mają ekstra kasę, to kasa jest natychmiast skonsumowana.
> Widzę to chociażby po swoich znajomych, którzy zarabiają sporo ponad
> średnią, są inteligentni i wykształceni, a i tak nie ma w nich
> świadomości odkładania i oszczędzania.
Hm, to znaczy, że nie są jednak inteligentni.
Ale ja także mam wrażenie, że masa osób w ogóle nie myśli o zabezpieczeniu
się
na okoliczność czasowej utraty dochodów.
--
Jotte
-
49. Data: 2009-01-25 16:02:45
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Baloo pisze:
>> Zależy o jakiej formie działalności mówimy. Jak o działalności osoby
>> fizycznej, to właściciel (właściciele) tak czy siak płaci swoimi
>> pieniędzmi, niezależnie od tego czy wrzuca, czy nie wrzuca w KUP.
>
> Masz rację. Miałem na myśli sp. z o.o.
Sp. z o.o. może mieć wydatki (koszty) tzw. nieuznane podatkowo. Czyli
wydatki te, nie powodują obniżenia podstawy opodatkowania jednak nadal
są kosztami ponoszonymi przez firmę, a nie właściciela firmy.
Inaczej mówiąc (pisząc? :)), są to koszty poniesione w celu uzyskania
przychodu, ale nie powodują obniżenia podstawy opodatkowania.
Może właśnie tak to "działa" z tym ciastem?
Pozdrawiam
Piotr
-
50. Data: 2009-01-25 16:08:16
Temat: Re: Czy obawiacię się o utratę pracy
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Dodam jeszcze, że np. wydatek na zakup środka trwałego, jest wydatkiem
ponoszonym przez firmę, ale nie stanowi kosztu. Kosztem jest dopiero
"rata" amortyzacyjna.
Czyli wydatki takie (jak zakup ciasta) niekoniecznie muszą być czymś
wyjątkowym.
Pozdrawiam
Piotr