eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 61. Data: 2004-02-29 09:12:13
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):

    > Tu kazde rozwiazanie jest zle.
    > Zabagniono sprawe, dopuszczono do ucieczki w renty osob zagrozonych
    > bezrobociem (podobno przy pierwszych likwidowanych kopalniach, 50% stanu
    > przechodzilo na renty po odebraniu odprawki)
    otóż to, sprawa została po raz kolejny zabagniona, bo pierwsze zabagnienie
    nastąpiło jeszcze wtedy, gdy styropianowi politycy dali przyzwolenie
    na niekontrolowany gwałtowny wzrost bezrobocia


    > Na szczescie nie jestem recista. jestym zwyklym bezrobotnym z
    > kilkunastomiesiecznym "stazem'.
    >
    ale masz pewnie świadomość, że w kolejce po pracę stoisz nie tylko
    za rencistami, ale również za emerytami i uczącymi się

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 62. Data: 2004-02-29 09:22:19
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    GreG <g...@w...pl> napisał(a):


    > Ty najlepiej likwidowalbys konkurencje poprzez placenie im tylko za to,
    > by ta konkurencja dla ciebie nie byli. ROTFL!
    >
    Śmieszno ci?? Po pierwsze nie rób sobie jaj z pogrzebu, a po drugie
    to nie ja wymyśliłem zmniejszenie kolejki bezrobotnych przez patrzenie
    przez palce jak rośnie ilość lewych rent. To zostało kiedyś zrobione,
    a teraz jest odkręcane, tyle że za wcześnie. Z punktu widzenia bezrobotnego
    oczywiście, a nie z punktu widzenia kogoś kto tarza się ze smiechu widząc
    jak inni maja problemy.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 63. Data: 2004-02-29 10:55:19
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: Robert Drozd <r...@y...iq.wytnijto.pl>

    Stało się to Fri, 27 Feb 2004 21:52:17 +0000 (UTC), gdy " Marek"
    <m...@W...gazeta.pl> napisał:

    >> I może lepiej ich nie mieszajmy?
    >Niestety rozdzielić się ich w pełni nie da, bo częściowo jeden problem
    >wynika z drugiego i to w obie strony.

    wiem, że są powiązane, ale jeśli chcemy do czegoś dojść w dyskusji,
    trzeba potwierdzić, że rozwiązujemy tak naprawdę kilka spraw.

    >> 1 .Weryfikacja jest konieczna i tyle.
    >Tak ale moment nie jest specjalnie szczęśliwie wybrany.

    Zgadza się, był odwlekany co najmniej 6 lat. Dopiero jak budżet zaczął
    naprawdę trzeszczeć i grozi nam Argentyna, rząd odważył się ruszyć to
    tabu. (i właśnie to, bo do spółek skarbu państwa nawet Korwin-Mikke na
    białym koniu by się nie dobrał)

    >> ... w co drugim gospodarstwie jest "rencista".
    >> przeszkadza to, że temu, że tacy ludzie zap****ją ile wlezie w czas prac
    >> w polu. Wszyscy wiedzą, co i komu trzeba dać, żeby załatwić sobie rentę.
    >>
    >zgadza się, ale niemało ludzi korzystając z zawieruchy dorobiło się kosztem
    >rolników, najemnych, emerytów i rencistów

    To prawda. Ale to już osobny problem :)
    Jeśli będziemy usprawiedliwiali oszustwa jednych oszustwami drugich, to
    nigdy nie zaprowadzi się porządku, bo zawsze jakieś oszustwa będą miały
    wyższe racje za sobą.

    >> Czy uważasz, że jest sprawiedliwe, że tacy cwaniacy utrzymują się z
    >> m.in. Twoich składek? Zauważasz to zjawisko, czy nie?
    >>
    >zauważam to zjawisko - to nie jest sprawiedliwe. Ale czy jest sprawiedliwe
    >pozostawienie milionów ludzi bez środków do życia?

    Sprawiedliwość, obojętnie jak ją definować, żołądków nie napełni.

    Czy pod względem ekonomicznym bardziej opłaca się zainwestować pieniądze
    w nieprzysługujące świadczenia?
    Czy bardziej opłaca się w tworzenie warunków dla powstawania nowych firm
    i rozwoju gospodarki?

    Wracając do sprawiedliwości.
    Mówiąc o zasiłkach i rentach. To nie są dary wujka Millera.
    To najczęściej jest efekt ubezpieczeń społecznych, których podstawą jest
    jakaś umowa zawarta na konkretnych warunkach. Ktoś te warunki łamie
    i sprawa powinna być jasna.


    [...]

    >prawdziwe złodziejstwo jest dokonywane w majestacie prawa na wyższym
    >szczeblu, a do skorzystania z lewej renty często zmusił ludzi brak perpektyw
    >na zatrudnienie

    W dalszej części postu przeciwstawiasz, jak rozumiem, złodziejstwo
    farbowanych rencistów, złodziejstwu na wyższym szczeblu.

    Czy rzeczywiście w skali kraju na wyższym szczeblu kradnie się więcej?
    Policzmy.

    Wg rocznika statystycznego
    http://www.stat.gov.pl/serwis/polska/2003/rocznik5/s
    truzat.htm
    w Polsce składkę na ubezpieczenie rente płaci 10,5 mln osób
    (odliczyłem 4 miliony rolników, bo jak wiadomo, KRUS to parodia)


    Z http://www.zus.pl/statys/stat0402.htm wynika, że renty z tytułu
    niezdolności do pracy pobiera 2,4mln osób, a renty rodzinne 1,5 mln.

    Ale zgodzę się z Tobą, w tej chwili trudno mi uwierzyć w założenia
    rządu, że jest 1,5mln lewych rent, bo to by oznaczało 40% fałszywek.

    Załóżmy że jest to 20%, z moich obserwacji może to być prawdziwe.

    20% to 800 tysięcy osób.
    Przeciętna renta w 2003 wyniosła ok. 900zł
    (http://www.sieradz.mediacom.pl/storyk.php?sid=2408)
    Rocznie: 10800 zł.

    800 tysięcy osób, to 8,5 mld złotych.
    Te 8,5 mld finansowane są ze składek 10,5 mln osób.

    Czyli: każdy pracujący, to ze swoich składek rentowych przeciętnie ponad
    800 złotych płaci na ludzi, którzy oszukali system. To chyba dużo?

    >Nie wiem na ile jest to wkalkulowane w koszty społeczne uszczelniania
    >systemu, ale niejako "przy okazji" straci rentę sporo ludzi, którzy się
    >naprawdę do pracy nie nadają. Tak naprawdę weryfikacje już twają od dawna
    >i dotarły do mnie informacje o takich przypadkach w rodzinach moich
    >znajomych. Ktoś powie, że to wojna i ofiary muszą być, ale powie to tylko
    >samolub, który jest pewien nieprzerwanego zatrudnienia, a przynajmnie ma
    >realne podstawy do tego, żeby liczyć na nieprzerwane zatrudnienie.

    To jest cena tego, że jako społeczeństwo tolerujemy oszustów (bo niby
    nas okradają, ale może kiedyś sami będziemy musieli....).
    TO jest chore.


    >> Jesli w Polsce socjal jest za duzy ,jak napisali niektórzy na tym forum ,to
    >> chyba na oczy nie widzieli tych ,ktorzy otrzymują 20 lub 30 zl. miesięcznie
    >> z MOPS-u.
    >najwięcej krzyczą na za duży socjal ci, którzy ulegli propagandzie towarzystwa
    >adoracji Balcerowicza

    Balcerowicz, do czego się nie zabrał, to spartaczył :) ale nie wrzucajmy
    wszystkiego do jednego worka. Parę lat temu na zajęciach z polityki
    gospodarczej na SGH wykładowca nie zostawiał suchej nitki na
    Balcerowiczu, podobnie autorzy, których kazał nam czytać. ALE! Krytyka
    dotyczyła wybranych narzędzi[*], błednych założeń i nietrafionych
    prognoz. Nikt jednak nie kwestionował ogólnego kierunku zmian.
    Np. Kołodko, który był zawsze liderem w grupie krytyków nigdy nie
    domagał się trybunału stanu dla L.B. :)

    Nie wrzucaj więc wszystkich do jednego worka adoratorów Balcerowicza...


    [*] np. zatrzymania kursu dolara przy jednoczesnych stopach procentowych
    koło 100%, na czym wspaniale zarobili zachodni spekulanci, a
    jednocześnie zamordowano eksport. Ale to OT :)


    >wszędzie słychać, że ludzie są sami sobie winni jeżeli nie mają pracy,
    >bo jeżeli nie mogą się zatrudnić to powinni wykazać się przedsiębiorczością,
    >założyć własną firmę, dać w ten sposób pracę sobie, a najlepiej jeszcze
    >również innym.
    >A ile osób w ogóle nadaje się do własnej działalności, zwłaszcza na tak
    >drapieżnym rynku jak polski? jedna na tysiąc? jedna na dziesięć tysięcy?

    Zaraz napiszę o tym w innym wątku.

    Robert


  • 64. Data: 2004-02-29 16:18:09
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik " Marek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1sadd$qaa$1@inews.gazeta.pl...
    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    > > Tu kazde rozwiazanie jest zle.
    > > Zabagniono sprawe, dopuszczono do ucieczki w renty osob zagrozonych
    > > bezrobociem (podobno przy pierwszych likwidowanych kopalniach, 50% stanu
    > > przechodzilo na renty po odebraniu odprawki)
    > otóż to, sprawa została po raz kolejny zabagniona, bo pierwsze zabagnienie
    > nastąpiło jeszcze wtedy, gdy styropianowi politycy dali przyzwolenie
    > na niekontrolowany gwałtowny wzrost bezrobocia

    ale bzdury...............


  • 65. Data: 2004-02-29 17:07:30
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>

    <m...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    > To chyba jasne, że pracodawca mając dodatkowy bat na ludzi w postaci
    > następnych milionów bezrobotnych zmieni reguły gry na swoją korzyść.
    > Nie tylko nie przyjmie nowych pracowników, ale jeszcze zwolni część załogi,
    > a pozostałym każe pracować dłużej za mniej i powie: nie podoba się? to won!
    > 5 mln. czeka na wasze miejsce.

    Jasssssne, już widzę tych byłych rencistów zajmujących np. stanowiska wysoko
    wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem. ROTFL.

    JoP

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 66. Data: 2004-02-29 18:35:52
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1t68h$bq4$1@inews.gazeta.pl...
    > <m...@W...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    > > To chyba jasne, że pracodawca mając dodatkowy bat na ludzi w postaci
    > > następnych milionów bezrobotnych zmieni reguły gry na swoją korzyść.
    > > Nie tylko nie przyjmie nowych pracowników, ale jeszcze zwolni część
    załogi,
    > > a pozostałym każe pracować dłużej za mniej i powie: nie podoba się? to
    won!
    > > 5 mln. czeka na wasze miejsce.
    >
    > Jasssssne, już widzę tych byłych rencistów zajmujących np. stanowiska
    wysoko
    > wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem. ROTFL.

    Przejrzyj ogloszenia o prace.Polowa ma zastrzezenie, ze wymagana jest grupa
    inwalidzka, wylacznie niepelnosprawni itp. tak wiec chyba maja
    doswiadczenie, przynajmniej ci, co pracuja na stanowiskach z tych ogloszen.
    Tak wiec twoj komentarz dotyczacy braku doswiadczenia rencistow w duzej
    czesci jest niezasadny.

    > JoP
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/


    ---
    Outgoing mail is certified Virus Free.
    Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
    Version: 6.0.590 / Virus Database: 373 - Release Date: 04-02-16



  • 67. Data: 2004-02-29 21:51:33
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: "yonnie" <r...@g...pl>

    > Jak ja czasem widzę zdrowe jak byki chłopy i baby co to sobie
    "pozałatwiali"
    > papiery i renty (i bynajmniej wcale się z tym "załatwieniem" nie kryją) to
    > się n prawdę odechciewa pracować w tym kraju. Z jakiej to okazji mam robić
    > na te wszystkie darmozjady??

    A kto bedzie te renty weryfikował?
    Czy czasem nie ci co je dawali?

    Yonnie



  • 68. Data: 2004-03-01 08:36:34
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: "RM" <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:c1l9at$rn2$1@news.onet.pl...
    [...] (nie cytuję bo odnoszę się do całokształtu)

    Michał, nie chcę Ciebie zniechęcać, ale próżne są dyskusje z socjalistami.
    Jakieś 10 lat toczyłem dyskusje na ten temat i schemat ZAWSZE był ten sam:
    1. socjalista podaje 1 tezę (np. "lepiej będzie jakby zwiększyć podatki od
    przedsiębiorców na zasiłki dla bezrobotnych") - ja staram się logicznie
    obalić tę tezę. Rozmówca wydaje się przekonany, ale...
    2. rozmówca podaje 2 tezę (która tak naprawdę przenika się z pierwszą).
    Używam argumentów praktycznie tych samych (bo to przecież jest praktycznie
    ta sama teza), ale dostosowanych do sytuacji z drugiej tezy. Rozmówca wydaje
    się przekonany, ale...
    [...]
    X. rozmówca podaje X tezę....[...] wydaje się przekonany, ale...
    X+1. rozmówca podaje 1 tezę (tę samą z pierwszego punktu).

    W tym momencie kończyłem dyskusję, bo nie mam nieskończonej ilości wolnego
    czasu.

    Mam nadzieję, że Ty znajdziesz lepszą metodę i osoby może bardziej cierpliwe
    ode mnie kiedyś przekonają społeczeństwo, że z niczego nic się nie urodzi,
    że to co gospodarka nam daje - sami sobie musimy wytworzyć. A nie liczyć na
    jakiś twór pod nazwą "państwo".

    RM





  • 69. Data: 2004-03-01 09:20:09
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    RM <r...@p...onet.pl> wrote:
    > Mam nadzieję, że Ty znajdziesz lepszą metodę i osoby może bardziej
    > cierpliwe ode mnie kiedyś przekonają społeczeństwo, że z niczego nic
    > się nie urodzi, że to co gospodarka nam daje - sami sobie musimy
    > wytworzyć. A nie liczyć na jakiś twór pod nazwą "państwo".

    No wiesz, ja kiedys sam bylem "socjalista" wielkim ;) Wiec to mija z wiekiem
    i wyksztalceniem.
    ale jak sie czyta cos takiego, to...
    http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1938903.ht
    ml


  • 70. Data: 2004-03-01 09:36:26
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Jolanta Pers <j...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    > Jasssssne, już widzę tych byłych rencistów zajmujących np. stanowiska
    wysoko
    > wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem. ROTFL.
    >
    Nie tarzaj się ze śmiechu, tylko zacznij czytać ze zrozumieniem i co równie
    ważne mysleć - to nie boli. Większość z tych byłych rencistów oczywiście
    zaraz pracy nie dostanie, ale samo ich pojawienie się na rynku pracy będzie
    stanowić efekt podobny do klęski urodzaju w rolnictwie, bo ceny spadną -
    tym razem na pracę. Poza tym wydłużą się kolejki w UP a miejsc pracy nie
    przybędzie, ilość chętnych na jedno wolne miejsce wzrośnie i min 1/3. A jak
    myślisz, czy były łapówkowy rencista będzie szukał pracy normalnie, czy też
    za łapówę. Obym nie miał racji, ale jest możliwe powstanie nieoficjalnych
    giełd stanowisk pracy: kto da więcej. Ponoć łapówkarstwo i tu kwitnie, ale
    jak taka armia świeżych bezrobotnych wejdzie na rynek to sprawa może się
    całkiem wymknąć spod kontroli.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1