Miejsce (sklep, centrum handlowe...)
Forma (dzierżawa, własny lokal)
Ilu ludzi ją obsługuje i jakie maja kwalifikacje
Ile tzreba zainwestować w sprzęt
Jak rozliczać pracowników żeby nie "zarabiali na boku"
Jakie jest najleprzes oprogramowanie
Jaka powinna być minimalna piwierzchnia przy 10 stanowiskach komputerowych
Ile musi być minimalnie komputerów
Jeśli masz jakieś informacje na ten temat proszę o maila
pod adres: i...@t...pl

do góry

"TIP JACK Wojciech Florjańczyk" <i...@t...pl> wrote:
> Miejsce (sklep, centrum handlowe...)
> Forma (dzierżawa, własny lokal)
> Ilu ludzi ją obsługuje i jakie maja kwalifikacje
> Ile tzreba zainwestować w sprzęt
> Jak rozliczać pracowników żeby nie "zarabiali na boku"
> Jakie jest najleprzes oprogramowanie
> Jaka powinna być minimalna piwierzchnia przy 10 stanowiskach komputerowych
> Ile musi być minimalnie komputerów
> Jeśli masz jakieś informacje na ten temat proszę o maila
> pod adres: i...@t...pl

ja widzialem taka:
- male miasto (kilkanascie tys)
- nie wiem jaka forma lokalu
- jeden ludz ja obsluguje (wlasciciel), mizerne.
- 10 x dobry komputer + sluchawki + dzierzawka jakas z sensem
(choc tam glownie grali w CounterStrajki w lokalnej sieci)
- samemu pilnowac (+rodzina..?)
program monitorujacy ruch i informujac o przestojach komputerow
zatrzymujacy komputery jesli nie sa "uruchomione" w nim i robiacy
raporty - sa takie programy za kilkaset PLN.
- Win na stacjach + Lin na routerku
- tam jest 10 stanowsik. nie wiemile m2 ale moj duzy pokoj (25m2) jest wiekszy
- nie wiem ile min. komp. - zalezy gdzie, zalezy jaki lokal i za ile kasy...

dodatkowe info o tej znajomej mi:
1. normlanie siedzi tam wlasciciel sam
2. na noc moze wynajac (ale wtedy od umowionej godziny (najpuzniej 22) do 8-ej)
i jesli co najmjniej zaplaci sie za 8 stanowisk z 10.
- zwykle to gracze kupuja nocki.
w nocy nie pilnuje.
3. jest tam tez "bufet": kola, snickers, herbatka. na "noce" otwarty, wieczorem
i rano sie robi z delikwentami "remanent" i placa za to co zjedli/wypili.
ale to male miasteczko i calkiem obcych ludzi na noc sie nie zostawia...
(zreszta chyba jakis dokumnet ktos zostawia)
4. program obslugujacy obsluguje kawiarenke i bufet:
- mozna zdalnie odblokowac/zablokowac stacje a nawet wylaczyc (ATX)
- pliki sa kodowane, log zawiera informacje o tym kiedy, ktora stacja
a) byla wylaczona (brak komunikacji, praconiwk robi cos na lewo??)
b) byla on-line ale zablokowana
c) byla "sprzedana"
- przyjac dostawe, sprzedawac detalicznie, chyba nawet z drukarka fiskalna
wspolpracowal.
trzeba poszukac w sieci i takie programy sa.

pozdrawiam

romek

do góry

"TIP JACK Wojciech Florjańczyk" <i...@t...pl> writes:

> Miejsce (sklep, centrum handlowe...)

Każde jest skazane na niepowodzenie.

> Forma (dzierżawa, własny lokal)

Jak Cię stać.

> Ilu ludzi ją obsługuje i jakie maja kwalifikacje

Ktoś musi być non-stop i conajmniej jedna osoba musi się znać na
komputerach, by raz na jakiś czas pozbierać je do kupy.

> Ile tzreba zainwestować w sprzęt

Iloczyn ilości komputerów i ceny komputera.

> Jak rozliczać pracowników żeby nie "zarabiali na boku"

Dużo im płacić.

> Ile musi być minimalnie komputerów

Musi ich być dokładnie tyle, na ile będzie zapotrzebowanie...

Cienko widzę ten Twój biznes... ;) Niezależnie od zdolności menedżerskich
właściciela ;), kawiarenki to niedochodowy interes, padają jedna po
drugiej. Internet jest dzisiaj na tyle dostępny, że do kawiarenek chodzą:

* ludzie, którzy z jakiegoś powodu nie mają jakiejkolwiek innej możliwości
dostępu do sieci (np. przyjechali z innego miasta)
* ludzie, którzy chcą coś dużego ściągnąć
* ludzie, którzy chcą pograć, choć w dobie sieci osiedlowych też na to nie
można specjalnie liczyć.

Policz sobie - działasz 16h/dobę, masz cały czas średnio 3 ludzi (bardzo
optymistyczny wariant). Licząc po 5 zł/h daje 16*3*5 = 240 zł dziennie,
zatem 7200/mc. Teraz popatrz - lokal - 1000 zł (raczej więcej). Lącze 1500
zł. Pracownicy - 1500/mc (czyli dwóch za 750 zł po 8h dziennie, o ile
będziesz im płacił z ręki). Nie masz już zatem czterech tysięcy. Dolicz do
tego: koszta księgowej, dupereli typu koperty i długopisy, herbatek,
łapówek dla urzędników i miliona innych rzeczy, które w sumie dadzą Ci nie
mniej niż tysiaka miesięcznie. Zostało Ci zatem jedyne 2200 zł.

Policz sobie teraz koszta rozpoczęcia:

* kupno mebli: krzesło+stolik = 250 zł, przy ośmiu komputerach to już 2000
zł.
* kupno komputerów - 2500/komputer daje dla ośmiu 20000 zł.
* oprogramowanie - dodatkowe 500 zl za WindowsXP od komputera daje kolejne
4000.

A zatem masz 2.200 zł szacowanego zysku (bez uwzględnienia wielu czynników,
spodziewaj się spadku) i 26.000 zł. 26000/2200, co daje ROK zwracania się
inwestycji w najbardziej optymistycznym przypadku.
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/

do góry

"TIP JACK Wojciech Florjańczyk" <i...@t...pl> writes:

> Miejsce (sklep, centrum handlowe...)

Każde jest skazane na niepowodzenie.

> Forma (dzierżawa, własny lokal)

Jak Cię stać.

> Ilu ludzi ją obsługuje i jakie maja kwalifikacje

Ktoś musi być non-stop i conajmniej jedna osoba musi się znać na
komputerach, by raz na jakiś czas pozbierać je do kupy.

> Ile tzreba zainwestować w sprzęt

Iloczyn liczby komputerów i ceny komputera.

> Jak rozliczać pracowników żeby nie "zarabiali na boku"

Dużo im płacić.

> Ile musi być minimalnie komputerów

Musi ich być dokładnie tyle, na ile będzie zapotrzebowanie...

Cienko widzę ten Twój biznes... ;) Niezależnie od zdolności menedżerskich
właściciela ;), kawiarenki to niedochodowy interes, padają jedna po
drugiej. Internet jest dzisiaj na tyle dostępny, że do kawiarenek chodzą:

* ludzie, którzy z jakiegoś powodu nie mają jakiejkolwiek innej możliwości
dostępu do sieci (np. przyjechali z innego miasta)
* ludzie, którzy chcą coś dużego ściągnąć
* ludzie, którzy chcą pograć, choć w dobie sieci osiedlowych też na to nie
można specjalnie liczyć.

Policz sobie - działasz 16h/dobę, masz cały czas średnio 3 ludzi (bardzo
optymistyczny wariant). Licząc po 5 zł/h daje 16*3*5 = 240 zł dziennie,
zatem 7200/mc. Teraz popatrz - lokal - 1000 zł (raczej więcej). Lącze 1500
zł. Pracownicy - 1500/mc (czyli dwóch za 750 zł po 8h dziennie, o ile
będziesz im płacił z ręki). Nie masz już zatem czterech tysięcy. Dolicz do
tego: koszta księgowej, dupereli typu koperty i długopisy, herbatek,
łapówek dla urzędników i miliona innych rzeczy, które w sumie dadzą Ci nie
mniej niż tysiaka miesięcznie. Zostało Ci zatem jedyne 2200 zł.

Policz sobie teraz koszta rozpoczęcia:

* kupno mebli: krzesło+stolik = 250 zł, przy ośmiu komputerach to już 2000
zł.
* kupno komputerów - 2500/komputer daje dla ośmiu 20000 zł.
* oprogramowanie - dodatkowe 500 zl za WindowsXP od komputera daje kolejne
4000.

A zatem masz 2.200 zł szacowanego zysku (bez uwzględnienia wielu czynników,
spodziewaj się spadku) i 26.000 zł. 26000/2200, co daje ROK zwracania się
inwestycji w najbardziej optymistycznym przypadku.
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/

do góry

chyba jestes wlascicielem takiej cafe, i zwalczasz konkurencje

moj znajomy dobry, zamiast sklepu na predzmiesciu otworzyl takie cafe -
miasto-250 000 .
pokoj ok 25 m.
komputerow 8
lacze o szybkosci 64 kb (!!) - dzieciaki siedza glownie na ircu....

jako ze moj to kolega stary, mowil mi ze w najgorszym miesiacu po
odprowadzeniu juz wszystkich oplat zostaje mu 4000 na czysto.
koszty byly znaczace na poczatku.
trzeba uwazac na wlamania, takie cafe dosc czesto sa ogalacane ze sprzetu.
budynek jest jego, wiec odchodza koszty wynajmu

do góry