-
31. Data: 2002-05-17 14:53:44
Temat: Odp: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>
Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3CE4C286.8040700@wp.pl...
> Tak jest! Powtarzanie jest matką nauki. Potrzeba jest matką
wynalazków,
> a ich ojcem jest miś Yogi. Tak trzymać!
Nic dodać, nic ująć - brawo :-)
--
Pozdrawiam
### Marek A. Czepil # tel. +48502 55 30 30 ###
### m...@m...to # GG 3244493 ###
-
32. Data: 2002-05-17 17:53:39
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: <b...@p...onet.pl>
Myślę, że masz po części rację, iż nie należy być pasywnym, ale aktywnie
działać!!!! Natomiast trochę mnie zdenerwowało, że zaprzeczasz faktom niejako
oczywistym, a bezrobocie takim faktem właśnie jest!!!!
niestety liczba osób tzw siły roboczej przewyższa podaż miejsc pracy!!!!!
Czy to tak trudno zrozumieć!!!Prosta zależność ekonomiczna!!!! Zpustego i
salomon nie naleje!!!! A skoro masz jakąś prostą receptę na znalezienie pracy,
dlaczego się nią nie podzielisz???????????? byłabym wdzięczna za wszelkie
wskazówki!!!!! sama osobiście jestem aktywnakończąć studia w tym roku, wysłałam
jak dotychczas aktywnie około 50 ofert!!!!! I niestety jak dotąd nie mialam
szczęścia!!!! A nie sądzę żebym nie była konkurencyjna na rynku pracy!!!!
następnym razem zanim coś napizesz, pomyśl dwa razy i troszkę bardziej
konkretnie!!!! Krytykować jest łatwo................
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2002-05-17 18:34:27
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "Tomasz T. Żuchniewicz" <t...@m...to>
Dnia 2002-05-17 19:53, Użytkownik b...@p...onet.pl napisał:
> A skoro masz jakąś prostą receptę na znalezienie pracy,
> dlaczego się nią nie podzielisz????????????
Wiesz, ja po skończeniu szkoły powiedziałem sobie jedno- chcę mieć pracę
i to szybko.
W ciągu miesiąca znalazłem pracę. Jako człowiek po szkole (czyli bez
doświadczenia) przyjąłem prace przedstawiciela handlowego w pewnej
tureckiej firmie. Nie podobało mi się tam ale pracowałem 1,5 roku.
Dlaczego? Bo w tym czasie szukałem cały czas następnej. I znalazłem. W
tej firmie pracowałem rok i uratowała mnie moja metoda. Gdy mój
pracodawca zniknął (ja juz miałem gotowy plan) Kroki które
podjąłem dały w efekcie natychmiastowe przejście do nowej firmy. Czyli-
bierzesz pracę i szukasz nowej. Zawsze i cały czas.
> wskazówki!!!!! sama osobiście jestem aktywnakończąć studia w tym roku, wysłałam
> jak dotychczas aktywnie około 50 ofert!!!!! I niestety jak dotąd nie mialam
> szczęścia!!!!
To znaczy co? Za mało płacili, nie odpowiedzieli? Wyjaśnij... [na priv,
bo wszyscy nie muszą czytać, jeżeli chcesz]
> A nie sądzę żebym nie była konkurencyjna na rynku pracy!!!!
Konkurencyjna jesteś, ale może coś z prezentacją własnej osoby?
--
Tomek
tel: +48501-300-166 GG: 1316898
>>>Spójrzcie na krucyfiks; cóż on symbolizuje?
Bladą nieudolność wiszącą na drzewie.<<<
---Biblia Szatana---
-
34. Data: 2002-05-18 07:18:22
Temat: Odp: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7326.00001a70.3ce543a2@newsgate.onet.pl...
> Myślę, że masz po części rację, iż nie należy być pasywnym, ale
aktywnie
> działać!!!! Natomiast trochę mnie zdenerwowało, że zaprzeczasz faktom
niejako
> oczywistym, a bezrobocie takim faktem właśnie jest!!!!
> niestety liczba osób tzw siły roboczej przewyższa podaż miejsc
pracy!!!!!
> Czy to tak trudno zrozumieć!!!Prosta zależność ekonomiczna!!!!
Zpustego i
> salomon nie naleje!!!!
Wiesz - ja zauważam panujący pewien stereotyp (i to wśród ludzi
młodych), że praca to jest np. skóra, fura, komóra, lub biureczko
komputer telefon itp. A dlaczego nie inne zajęcie? Mam przykład z
własnego otoczenie, otóż absolwent AE podjął się pracy PH (bez
samochodu, telefonu itp. za niewielkie pieniądze)- dlaczego? Bo
potrzebował pracy i ambicje schował głęboko gdzieś... Jasne, ktoś
powie, nie po to się uczył tyle lat itd., ale czy nie lepsze to niż
narzekanie.
>A skoro masz jakąś prostą receptę na znalezienie pracy,
> dlaczego się nią nie podzielisz???????????? byłabym wdzięczna za
wszelkie
> wskazówki!!!!!
A jeśli chodzi o Ciebie - weź GW w poniedziałek i nie patrz na
ogłoszenia ramkowe, a na drobne. Założę się, że tam znajdziesz (tylko
nikt tam nie szuka, bo to nie przystoi).
>sama osobiście jestem aktywnakończąć studia w tym roku, wysłałam
> jak dotychczas aktywnie około 50 ofert!!!!! I niestety jak dotąd nie
mialam
> szczęścia!!!! A nie sądzę żebym nie była konkurencyjna na rynku
pracy!!!!
> następnym razem zanim coś napizesz, pomyśl dwa razy i troszkę
bardziej
> konkretnie!!!! Krytykować jest łatwo................
Tak sobie myślę - co Ty robiłaś przez czas studiów (zaraz mi odpowiesz,
że się uczyłaś)? Czy kilka tygodni temu obudziłaś się w innej
rzeczywistości? Takiej, o której do tej pory nic nie wiedziałaś?
Studiowałaś za granicą? Kobieto, jesli twierdzisz, że jesteś aktywna,
to co robiłaś wczesniej?
--
Pozdrawiam
### Marek A. Czepil # tel. +48502 55 30 30 ###
### m...@m...to # GG 3244493 ###
-
35. Data: 2002-05-18 09:47:17
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: ".Barman" <b...@P...MIELONKI.barman.biz.pl>
Użytkownik "Marek A. Czepil" <m...@m...to> napisał w wiadomości
news:ac35kd$hdq$1@news.onet.pl...
> Dokładnie tak - z okazji poprzednich wyborów samorządowych, jeden z
> kandydatów tak oto napisał w swojej ulotce: "Głosujcie na mnie, bo ja
> już będę czwartą kadencję. Za pierwszej i drugiej kadencji ustawiałem
> siebie, za trzeciej - moją rodzinę, a teraz zrobię coś dla Was...".
Ops... A mozna wiedziec gdzie i z jakiego ugrupowania?
Sympatyczny jegomosc musi byc...
Pzdr.
Marcin/.Barman
-
36. Data: 2002-05-18 16:22:39
Temat: Odp: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>
Użytkownik ".Barman" <b...@P...MIELONKI.barman.biz.pl>
napisał w wiadomości news:ac5gns$ok0$5@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marek A. Czepil" <m...@m...to> napisał w
wiadomości
> news:ac35kd$hdq$1@news.onet.pl...
> Ops... A mozna wiedziec gdzie i z jakiego ugrupowania?
> Sympatyczny jegomosc musi byc...
Gościu był z prawej strony rejon Wałbrzycha (z tego co pamiętam
Świdnica).
--
Pozdrawiam
### Marek A. Czepil # tel. +48502 55 30 30 ###
### m...@m...to # GG 3244493 ###
-
37. Data: 2002-05-19 08:33:27
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "irek" <i...@g...pl>
Użytkownik Tomasz T. Żuchniewicz <t...@m...to> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:3...@m...to...
> Wiesz co, doprowadzili krai do ruiny... ciekawe, a do jakiej szkoły
> chodziłeś: miała sufit, ławki, miałeś zeszyty, ksiązki i długopisy?
> O ile wiem, to miała, więc nie można mówić o doprowadzeniu kraju do
> ruiny.
wiesz co tylko jedno ci powiem nie rosmieszj mnie , to ze na polkach byl
tyko ocet , wszystko bylo na kartki a za papierem toaletowym trzeba bylo
stac kilka godzin w kolejce uwazasz za normalne?????!!!!!
a to ze wiekszosc spoleczenstwa mieszka w blokowiskach pobudowanych z
najtanszych materialow za komuny tez uwazasz za normalne w gospodarce??
w innych krajach kazdy uwaza za blokowiska to slamsy i albo ich wcale nie ma
albo mieszkaja tam bezdomni i kolorowi
wiec jezeli to wszystko jest dla ciebie normalne to jestes dla mnie dziadem
I wiesz o tym dobrze, ale wygodnie jest myśleć tak jak ty, bo
> wtedy łatwo jest stwierdzić, że teraz to wszystko co jest złe to wina
> tamtych (komuchów w domyśle)a nowi (buzki, krzaklewskie itp) są boscy,
> ale niestety zastali kraj w ruinie...
komunizm obiektywnie zrujnowal wszystkie kraja jak tego nie widzisz to
popatrz na rozwuj innych krajow na zachodzie
wiec najlepiej dac im druga szanse zeby dokonczyli "swojego dziela"
a ty jak pojedziesz na zachod to beda ci sie wszyscy smiali w twarz.....
ze jestes z kraju gdzie sztucznie podnosi sie cene waluty
wybacz ale wszystko co sie dzieje przypomina mi stare socjalistyczne czasy
> Nie wiem, czy czytałeś to co napisałem- ale ja tam nikogo nie
> wychwalałem. Wiesz co, wredna ta twoja szkoła w ruinach, nie nauczyli
> cię czytać (tylko pisać)...
zostaw sobie tanie zarty dla siebie
> > no wlasnie wiec jeszcze raz potwierdza to , ze wiekszosc polakow to
> > komunisci , albo kretyni , ktorzy dali sie nabrac na puste slowa
> A skąd wiesz jak będzie za te 4 lata. Jasnowidz, czy co?
ja wiem co bedzie za rok , dwa, moze bys tylko gorzej - wszystko wali sie na
leb na szyje juz teraz
irek
-
38. Data: 2002-05-19 13:42:19
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla modzierzy?
Od: "Plonk" <...@o...pl.invalid>
><l...@p...onet.pl>
>nieh sie młodierz najpierf potszkoli nałuczy i zrozómie rze bez nałuki niema
>rzadnej pracy :)
Jak to ?
-
39. Data: 2002-05-19 16:23:18
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "Tomasz T. Żuchniewicz" <t...@m...to>
Dnia 2002-05-19 10:33, Użytkownik irek napisał:
> wiesz co tylko jedno ci powiem nie rosmieszj mnie , to ze na polkach byl
> tyko ocet , wszystko bylo na kartki a za papierem toaletowym trzeba bylo
> stac kilka godzin w kolejce uwazasz za normalne?????!!!!!
A czy ja napisałem, że to normalne? Jeżeli zaś napisałem to gdzie???
> a to ze wiekszosc spoleczenstwa mieszka w blokowiskach pobudowanych z
> najtanszych materialow za komuny tez uwazasz za normalne w gospodarce??
Wtedy się budowało blokowiska z najtańszych materiałów a teraz z
najdroższych. Ale buduje nadal (tyle, że najczęściej 4 piętrowe). I co
ciekawe, są tacy, co chcą w nich mieszkać.
> wiec jezeli to wszystko jest dla ciebie normalne to jestes dla mnie dziadem
Może ja jestem dla ciebie dziadem, ale ty niewątpliwie jesteś nieukiem.
Bo raz,
że masz problemy z czytaniem (albo zrozumieniem tekstu który czytasz) a
po drugie to niestety nikt cię też nie nauczył ortografii (czyli pisać
też się nie nauczyłeś) niestety. I nie jest to tani żart, jak raczyłeś
nazwać. To jest nieuctwo.
> komunizm obiektywnie zrujnowal wszystkie kraja jak tego nie widzisz to
Na obiektywizm ci się zebrało... OK.
Ale też zbudował. Albo chociaż odbudował te państwa. I temu nie zaprzeczysz.
> popatrz na rozwuj innych krajow na zachodzie
Patrzę. I co widzę? Że są rzeczywiście lepiej od nas rozwinięci, nie da
się ukryć... Ale nie powiesz mi, że w Grecji, Portugalii nie ma ludzi
którzy żyją na takim samym poziomie jak Polacy. Co rzeczywiście nie
zmienia faktu- maja od nas lepiej.
>> A skąd wiesz jak będzie za te 4 lata. Jasnowidz, czy co?
>
>
> ja wiem co bedzie za rok , dwa, moze bys tylko gorzej - wszystko wali sie na
> leb na szyje juz teraz
OK. Porozmawiamy za rok lub dwa (zapewne się spotkamy gdzieś na grupie)
i się przekonamy.
--
Tomek
tel: +48501-300-166 GG: 1316898
>>>Spójrzcie na krucyfiks; cóż on symbolizuje?
Bladą nieudolność wiszącą na drzewie.<<<
---Biblia Szatana---
-
40. Data: 2002-05-19 17:51:15
Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> Patrzę. I co widzę? Że są rzeczywiście lepiej od nas rozwinięci, nie da
> się ukryć... Ale nie powiesz mi, że w Grecji, Portugalii nie ma ludzi
> którzy żyją na takim samym poziomie jak Polacy. Co rzeczywiście nie
> zmienia faktu- maja od nas lepiej.
Nalezy prownac Grecje i Hiszpanie, oba ta kraje podobnie startowaly
z tego co pamietam Grecja intensywnie wspierala budownictwo i socjal.
I co teraz z tego ma?? Tam sie zyje o wiele gorzej niz u nas, gdyby nie to
ze jest tam cieplo to bylaby tragedia...