-
1. Data: 2002-09-26 07:28:57
Temat: Czy da się na tym pomyśle zarobi
Od: "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl>
Mam pomysł na wierszyk reklamujący jeden z produktów pewnej firmy. Czy ktoś
z was wie, czy dałoby się nim zainteresowac tą firmę, a jeśli tak, to jak,
aby na tym zarobić. A może macie inne pomysły w tej kwestii?
-
2. Data: 2002-09-27 08:59:37
Temat: Re: Czy da się na tym pomyśle zarobi
Od: Cassandra <k...@r...pl>
> Mam pomysł na wierszyk reklamujący jeden z produktów pewnej firmy. Czy ktoś
> z was wie, czy dałoby się nim zainteresowac tą firmę, a jeśli tak, to jak,
> aby na tym zarobić. A może macie inne pomysły w tej kwestii?
Sprobuj moze osobiscie udac sie do owej firmy lub do jej agencji
reklamowej (podejrzewam ze pierwsze rozwiazanie jest lepsze) i
opowiedziec o swoim pomysle - oczywiscie przedstaw tylko jego zarys, by
za duzo od razu nie powiedziec :) Mozesz tez ewentualnie wziac ze soba
lub po prostu wyslac swoje CV i LM w ktorym napiszesz powod, dlaczego
powinni skorzystac z Twojej propozycji i zatrudnic Cie np na umowe
zlecenie. Mozesz tez wyslac im maila z informacja i zapytaniem co ONI na
to, ze masz pomysl na wierszyk reklamujacy jeden z ich produktow. Umow
sie na rozmowe i tyle, sam zobaczysz jaka bedzie ich reakcja.
Narazie wiecej rozwiazan nie przychodzi mi do glowy, ale radze sprobowac
- przeciez dopuki nie wyrecytujesz im calego "poematu" nic nie tracisz
(chociaz jesli tego nie zrobisz moga tak "w ciemno" nie skorzystac z
Twojej oferty). Ehhh... moze ktos z grupowiczow bedzie mial lepszy
pomysl..
Pozdrawiam,
Cass
-
3. Data: 2002-09-27 12:23:39
Temat: Re: Czy da sie na tym pomy?le zarobi
Od: "mer" <b...@n...pl>
> - przeciez dopuki nie wyrecytujesz im calego "poematu" nic nie tracisz
> (chociaz jesli tego nie zrobisz moga tak "w ciemno" nie skorzystac z
> Twojej oferty).
Moja propozycja to:
Podpisują z toba ogólną umowę na jednorazową kwotę lub prowizję w wypadku
wykorzystania Twoich
pomysłów.
Po podpisaniu zostawiasz za potwierdzeniem w sekretariacie teksty reklamy.
Idealnie gdybyś jeszcze wystawiał fakturt vat.
-
4. Data: 2002-09-27 14:41:14
Temat: Re: Czy da sie na tym pomy?le zarobi
Od: "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cassandra" <k...@r...pl> napisał w wiadomości
news:3D941DF9.6EED9EED@rsc.pl...
>
> > Mam pomysł na wierszyk reklamujący jeden z produktów pewnej firmy. Czy
ktoś
> > z was wie, czy dałoby się nim zainteresowac tą firmę, a jeśli tak, to
jak,
> > aby na tym zarobić. A może macie inne pomysły w tej kwestii?
>
> Mozesz tez wyslac im maila z informacja i zapytaniem co ONI na
> to, ze masz pomysl na wierszyk reklamujacy jeden z ich produktow. Umow
> sie na rozmowe i tyle, sam zobaczysz jaka bedzie ich reakcja.
> Narazie wiecej rozwiazan nie przychodzi mi do glowy, ale radze sprobowac
> - przeciez dopuki nie wyrecytujesz im calego "poematu" nic nie tracisz
> (chociaz jesli tego nie zrobisz moga tak "w ciemno" nie skorzystac z
> Twojej oferty). Ehhh... moze ktos z grupowiczow bedzie mial lepszy
> pomysl..
>
> Pozdrawiam,
> Cass
Dzięki za odpowiedź. Tak własnie zastanawiałem sie na dwysłaniem im jakiegos
maila. Mam tylko pewien problem. Zapewne firma nie zechce podpisywać nic w
ciemno, nie znając treści tego hasła reklamowego. Jak wobec tego
zabezpieczyc się przed sytuacją, że zdradzam im pomysł, poczym oni
stwierdzają, że jest nieciekawy, a następnie na boku go wykorzystują. I
druga kwestia: ten wierszyk wykorzystuje treść innego utworu. Jak w takim
przypadku wygląda kwestia praw autorskich.
Jakub
-
5. Data: 2002-10-03 17:33:03
Temat: Re: Czy da sie na tym pomy?le zarobi
Od: Cassandra <k...@r...pl>
>
> Dzięki za odpowiedź. Tak własnie zastanawiałem sie na dwysłaniem im jakiegos
> maila. Mam tylko pewien problem. Zapewne firma nie zechce podpisywać nic w
> ciemno, nie znając treści tego hasła reklamowego. Jak wobec tego
> zabezpieczyc się przed sytuacją, że zdradzam im pomysł, poczym oni
> stwierdzają, że jest nieciekawy, a następnie na boku go wykorzystują. I
> druga kwestia: ten wierszyk wykorzystuje treść innego utworu. Jak w takim
> przypadku wygląda kwestia praw autorskich.
Moim zdaniem kolega mer podal ciekawe rozwiazanie, zagadaj z ta firma -
powinni sie na cos takiego zgodzic. Mozesz ich rowniez zapytac o te
prawa autorskie, ale mysle ze z tym to raczej zwrocic sie do jakiejs
agencji reklamowej (zapytac jak oni zalatwiaja takie sprawy) lub sprobuj
na grupie pl.soc.prawo
Pozdrawiam,
Cass