-
21. Data: 2006-09-17 09:37:08
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Nixe wrote:
> W wiadomości <news:aM_Og.13855$j7.330479@news.indigo.ie>
> gslabs <g...@w...pl> pisze:
>
>> Przed koncem rekrutacji? Ja wolalbym wiedziec czego moge oczekiwac
>> ZANIM zaczne "inwestowac w zmiane pracy".
>
>
> Wysłanie CV/LM w odpowiedzi na ogłoszenie nazywasz inwestycją?
> Nooo... odważna teza, nie powiem :)
Czemu?
Sprawdzenie firmy, opinii o niej w necie, wyszukiwanie po wszystkich
nazwiskach z nia zwiazanych (wlasciciel, pracownicy) wlacznie ze
znajdywaniem ich dzialalnosci pod nickami, jesli da sie do niej dotrzec;
Zapytanie znajomych, zidentyfikowanych bylych pracownikow;
Dokladne przejrzenie, czym sie firma zajmuje, jakie ma produkty, jakich
kontrahentow itp.;
Ewentualne sprawdzenie w KRSie;
Stworzenie CV/LM "pod" firme.
Zaleznie od sytuacji moze to byc calkiem sporo godzin i zalezy, kto jak
wycenia swoj czas, ale moze wyjsc niezla suma. I jeszcze trzeba to
zrobic w krotkim czasie, bo czesc ogloszen szybko moze byc nieaktualna.
Oczywiscie jak ktos nie ma pracy i jest w desperackiej sytuacji, nie
bedzie tego tak traktowal, ale ktos, kto ma dobra i szuka lepszej,
wlasnie tak do tego podchodzi. Wiele razy patrzylam na ogloszenie
stwierdzajac, ze jest interesujace, ale po zastanowieniu sie - nie dosc
interesujace, zeby robic to wszystko. Mozna dywagowac, kto na tym
stracil, ale ja mam sie dobrze.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)
-
22. Data: 2006-09-17 11:33:41
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: robbi <r...@n...frompoznan.com>
Wojciech Bańcer napisał(a):
>> No wlasnie - pracodawcy to, pracodawcy tamto - a mnie nurtuje czemu
>> pracownik jest w tej relacji strona slabsza?
>
> Bo tak działa mechanizm rynkowy?
To chyba za mocne uproszczenie ale rozumiem co miales na mysli.
W takim razie coz - zobaczymy co zrobia pracodawcy gdy mechanizm rynkowy
zacznie dzialac na korzyść pracowników ;)
--
pzdr
robbi
-
23. Data: 2006-09-17 12:04:55
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: "gslabs" <g...@w...pl>
"robbi" <r...@n...frompoznan.com> wrote in message
news:eejbqm$o0o$1@news.onet.pl...
> Wojciech Bańcer napisał(a):
> To chyba za mocne uproszczenie ale rozumiem co miales na mysli.
> W takim razie coz - zobaczymy co zrobia pracodawcy gdy mechanizm rynkowy
> zacznie dzialac na korzyść pracowników ;)
Juz zaczal.
Konczy sie epoka wyrzucania do koszta CV-kow za nieladna czcionke.
pozdr
gslabs
-
24. Data: 2006-09-17 19:14:44
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:eehqhn$ief$1@news.onet.pl>
robbi <r...@n...frompoznan.com> pisze:
> No wiec taki scenariusz - wysylasz CV, pracodawca sie odzywa, prosi o
> podanie swoich oczekiwan finansowych, zaprasza na rozmowe a na koncu
> mowi "Prosze Pani jestesmy sklonni zatrudnic Pania, natomiast co do
> Pani oczekiwan - mozemy zaproponowac polowe tej kwoty" (to nie jest
> wymyslony przezemnie przypadek). No i co w tym momencie?
No w tym momencie, to mogę tylko powiedzieć, że facet (pracodawca) zachował
się po buracku.
Jeśli ktoś podaje swoje konkretne oczekiwania przez telefon, w mailu czy
nawet w CV, a pracodawca "łyka to", potem mami kandydata, zaprasza na
spotkanie i wali mu to, co napisałeś, to ... no cóż. No comment.
Ja starałabym się albo od razu udzielić odpowiedzi co do moich możliwości w
kwestii wynagrodzenia albo (jeśli nie byłabym w stanie) poinformowała, że
przeanalizuję tę kwestię i oddzwonię/odpiszę możliwie jak najszybciej.
Negocjacje zresztą zawsze można prowadzić przez telefon/maila, a na
spotkanie umówić się w ostateczności tylko w celu podpisania umowy.
> No wlasnie - pracodawcy to, pracodawcy tamto - a mnie nurtuje czemu
> pracownik jest w tej relacji strona slabsza? Dlaczego on nie moze
> wiedziec czy warto odpowiedziec na ogloszenie czy nie?
Może, ale to naprawdę nie zawsze jest takie proste, jakby się mogło wydawać.
Wszystko zależy od wielu czynników.
Są sytuacje (stanowiska, wymagania), w których bardzo prosto jest podać
konkretne warunki, konkretne kryteria, a tym samym konkretną kwotę (lub
widełki). Są jednak takie, gdy widełki są tak szerokie, że śmiesznie
wyglądałyby w ogłoszeniu albo rozwiązanie problemu wynagrodzenia może
nastąpić dopiero po szczegółowych rozmowach (niekoniecznie na spotkaniu w
cztery oczy), po wymianie szczegółowych informacji, po ileś tam trwających
negocjacjach.
Wszystko zależy od tego, kogo się szuka, na jakie stanowisko, czy jest
"parcie" na specjalistów czy niekoniecznie, czy szuka się pilnie, "na
wczoraj", czy też na spokojnie, czy szuka się dobrego za duże pieniądze czy
też byle kogo, ale jak najtaniej.
--
Nixe
-
25. Data: 2006-09-17 19:24:11
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:eejbqm$o0o$1@news.onet.pl>
robbi <r...@n...frompoznan.com> pisze:
> To chyba za mocne uproszczenie ale rozumiem co miales na mysli.
> W takim razie coz - zobaczymy co zrobia pracodawcy gdy mechanizm
> rynkowy zacznie dzialac na korzyść pracowników ;)
Spełnią się w końcu marzenia wielu kandydatów :)
--
Nixe
-
26. Data: 2006-09-17 19:24:58
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:eej50g$e16$1@inews.gazeta.pl>
Immona <c...@n...gmailu> pisze:
> Czemu?
> Sprawdzenie firmy, opinii o niej w necie, wyszukiwanie po wszystkich
> nazwiskach z nia zwiazanych (wlasciciel, pracownicy) wlacznie ze
> znajdywaniem ich dzialalnosci pod nickami, jesli da sie do niej
> dotrzec; Zapytanie znajomych, zidentyfikowanych bylych pracownikow;
> Dokladne przejrzenie, czym sie firma zajmuje, jakie ma produkty,
> jakich kontrahentow itp.;
> Ewentualne sprawdzenie w KRSie;
> Stworzenie CV/LM "pod" firme.
> Zaleznie od sytuacji moze to byc calkiem sporo godzin i zalezy, kto
> jak wycenia swoj czas, ale moze wyjsc niezla suma. I jeszcze trzeba to
> zrobic w krotkim czasie, bo czesc ogloszen szybko moze byc
> nieaktualna.
No tak, w takim przypadku, to istotnie jest jakaś inwestycja.
--
Nixe
-
27. Data: 2006-09-17 19:29:30
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:UNaPg.13867$j7.330353@news.indigo.ie>
gslabs <g...@w...pl> pisze:
> Konczy sie epoka wyrzucania do koszta CV-kow za nieladna czcionke.
Eee, za czcionkę to lekka przesada, ale nie ukrywam, że jak widzę niechlujną
cefałkę (a nie daj Boże jakieś ortografy czy składnię Suahili),
porozjeżdżane wersety, każdy akapit z innej parafii, jakieś bezsensowne
ozdobniki czy inne tego typu kwiatki, to tylko sobie wzdycham po cichu.
A już kompletnie rozwalają mnie błędy w nazwie firmy, adresie, nazwiskach
osób, do których jest kierowane czy teksty typu "chętnie spotkałbym się, by
zaprezentować swoje możliwości, które mogliby Państwo wykorzystać w rozwoju
Waszego hotelu", podczas, gdy my zajmujemy się hydrauliką siłową ;-)
--
Nixe
-
28. Data: 2006-09-17 21:21:06
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Sun, 17 Sep 2006 21:29:30 +0200, "Nixe" <n...@f...pl> wrote:
>teksty typu "chętnie spotkałbym się, by
>zaprezentować swoje możliwości, które mogliby Państwo wykorzystać w rozwoju
>Waszego hotelu", podczas, gdy my zajmujemy się hydrauliką siłową ;-)
Wiec nie mowcie mi ze nie macie hotelu bo w kazdej chwili mozecie
miec. Sprawdzic czy nie ksiadz.
WAM
--
Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
Wynajme: www.nawynajem.pl
-
29. Data: 2006-09-18 06:55:36
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
Nixe wrote:
> W wiadomości <news:eegqkk$pma$1@news.onet.pl>
> robbi <r...@n...frompoznan.com> pisze:
>
>> Co nie znaczy ze nie ma pracodawcow ktorzy zwlekaja z podaniem
>> proponowanego wynagrodzenia do ostaniego etapu rekrutacji.
>> I uwazam ze jest to wybitnie naganna postawa.
>
> A tu się akurat zgadzam. Niemniej jednak nie widzę potrzeby podawania
> wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniu.
> Jeśli kogoś zainteresuje treść, to zawsze przed końcem rekrutacji może
> zadzwonić, napisać, zapytać.
Jest taki problem, ze nawet czesto osoba do Ciebie dzwoniaca nie chce
tego podac, mimo, ze chce Cie zaprosic na rozmowe... Zdazaja sie - ale
fakt to bylo akurat urzednik panstwowy na tyle dziwne jednostki, ze
wykrzykuja, ze laske im robisz ect.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
30. Data: 2006-09-18 07:01:58
Temat: Re: Czemu tak malo firm (o ile jakies to robia) nie podaja w ofertach swoich stawek
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:eelft8$tm5$4@news.onet.pl>
Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> pisze:
> Zdazaja sie - ale
> fakt to bylo akurat urzednik panstwowy na tyle dziwne jednostki, ze
> wykrzykuja, ze laske im robisz ect.
Buraki pastewne i tyle :-/
--
Nixe