mvoicem napisał(a):
> Dnia Sun, 12 Aug 2007 23:40:25 +0200, Beno napisał(a):
>
>>> Poza tym można zawsze człowiekowi powiedzieć - spełnia pan 50% moich
>>> wymagań, mogę panu zaproponować 50% wynagrodzenia planowanego na to
>>> stanowisko.
>> kandydat moglby sie
>> poczuc oszukany.
> Jeżeli masz jasno sprecyzowane wymagamia, a on spełnia tylko połowę z
> nich, to dlaczego miałby się czuć oszukany?
Ludzie są różni a tacy, co mają nastawienie głównie roszczeniowe wcale
nie są rzadkością.

Pozdr.
M.

--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie
A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych

do góry

On 12 ago, 00:18, "Beno" <r...@v...pl> wrote:
> > Zastanawia mnie czemu to robia? Przeciez oszczedzili by sobie czasu,
> > "odstrzeliwujac" kandydatow ktorzy na dana propozycja finansowa sie
> > poprostu nie zgodza.
>
> Jestem pracodawca i chetnie na to odpowiem. Po prostu nie jestem w stanie
> ocenic, ile bede chcial zaplacil pracownikowi wylacznie na podstawie CV.

Chyba stawiasz sprawe na glowie, skoro dostosujesz stanowisko do tego
kto ci sie trafi, zamiast szukac odpowiedniej osoby na scisle
okreslone stanowisko.

do góry

On 12 ago, 23:40, "Beno" <r...@v...pl> wrote:
> > Poza tym można zawsze człowiekowi powiedzieć - spełnia pan 50% moich
> > wymagań, mogę panu zaproponować 50% wynagrodzenia planowanego na to
> > stanowisko.
>
> Powiedziec zawsze mozna, obawialbym sie jednak motywacji takiego pracownika do
> pracy po takim wstepie. Poza tym kandydat moglby sie poczuc oszukany.

A tak jak teraz, to zaden dobry kandydat do ciebie nawet nie zajrzy.
Np. ja wszystkie ogloszenia w których wynagrodzenie jest "do
negocjacji" olewam cieplym parabolicznym.

do góry

> Tyle, że informację - jak ktos pracuje bedziesz miec dopiero po okresie
> probnym, a nie po rozmowie.

Tym bardziej jest to argument za tym, aby w ogloszeniu nie dawac z gory
informacji o zarobkach (bo nie wiadomo, co sie trafi). Ale i tak mozna lepiej
ocenic po rozmowie niz po CV.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Chyba stawiasz sprawe na glowie, skoro dostosujesz stanowisko do tego
> kto ci sie trafi, zamiast szukac odpowiedniej osoby na scisle
> okreslone stanowisko.

Rekrutacja to sztuka kompromisu. Jakbym przyjmowal jedynie osoby o
kwalifikacjach perfekcyjnie panujacych do okreslonego stanowiska to rekrutacja
zajmowalaby mi zdecydowanie za duzo czasu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A tak jak teraz, to zaden dobry kandydat do ciebie nawet nie zajrzy.
> Np. ja wszystkie ogloszenia w których wynagrodzenie jest "do
> negocjacji" olewam cieplym parabolicznym.

To olewac musisz calkiem sporo mozliwych miejsc do pracy, bo (zgodnie z
tytulem niniejszej dyskusji) wiekszosc pracodawcow nie zamieszcza informacji o
wynagrodzeniu w ogloszeniu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 13 ago, 17:02, "Beno" <r...@v...pl> wrote:
> > A tak jak teraz, to zaden dobry kandydat do ciebie nawet nie zajrzy.
> > Np. ja wszystkie ogloszenia w których wynagrodzenie jest "do
> > negocjacji" olewam cieplym parabolicznym.
>
> To olewac musisz calkiem sporo mozliwych miejsc do pracy, bo (zgodnie z
> tytulem niniejszej dyskusji) wiekszosc pracodawcow nie zamieszcza informacji o
> wynagrodzeniu w ogloszeniu.

Na szczescie ja nie szukam pracy w IV RP. Na tzw. zachodzie mniej
wiecej 80% ogloszen ma podane widelki.

do góry

Beno pisze:
>> Tyle, że informację - jak ktos pracuje bedziesz miec dopiero po okresie
>> probnym, a nie po rozmowie.
>
> Tym bardziej jest to argument za tym, aby w ogloszeniu nie dawac z gory
> informacji o zarobkach (bo nie wiadomo, co sie trafi). Ale i tak mozna lepiej
> ocenic po rozmowie niz po CV.
>


--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Beno pisze:
>> Tyle, że informację - jak ktos pracuje bedziesz miec dopiero po okresie
>> probnym, a nie po rozmowie.
>
> Tym bardziej jest to argument za tym, aby w ogloszeniu nie dawac z gory
> informacji o zarobkach (bo nie wiadomo, co sie trafi). Ale i tak mozna lepiej
> ocenic po rozmowie niz po CV.

Tak, tylko widzisz, jesli nie znam rzedu wielkosci przyszlych pensji, to
mnie nie interesuje ogloszenie, bo wiem, jak roznie moga firmy placic na
tym samym stanowisku. A marnowanie czasu na rozmowe, tylko po to by
dowiedziec sie, ze proponowane kwoty sa smiesznie niskie niepotrzebnie
pochlania moj cenny czas.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Beno pisze:
>> A tak jak teraz, to zaden dobry kandydat do ciebie nawet nie zajrzy.
>> Np. ja wszystkie ogloszenia w których wynagrodzenie jest "do
>> negocjacji" olewam cieplym parabolicznym.
>
> To olewac musisz calkiem sporo mozliwych miejsc do pracy, bo (zgodnie z
> tytulem niniejszej dyskusji) wiekszosc pracodawcow nie zamieszcza informacji o
> wynagrodzeniu w ogloszeniu.
>

Ale niektorzy podaja zapraszajac na rozmowe. Inni tego nie robia.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry