-
11. Data: 2002-01-31 18:43:26
Temat: Re: Co zrobic z szefowa w okresie przekwitania?
Od: "keruJ" <a...@p...pl>
utworzyć męski kolektyw i "wespól zespół by rządz moc móc zmóc"
wypełnić ją hormonami aż po dziurki w uszach.
-
12. Data: 2002-02-08 01:27:48
Temat: Re: Co zrobic z szefowa w okresie przekwitania?
Od: "plitkin" <p...@i...pl>
> Szefowa mojej dziewczyny jest pier.... szefowa, kobieta jest prawdopodobie
w
> okresie przekwitania i daje popalic kazdego dnia.
Twoja dziewucha ani pierwsza, ani ostatnia. UWIERZ MI i mojemu Qmplowi:-)))
Idealne wyjscie (trzeba NAPRAWDE sie postarac i przezwyciezyc, ale pomaga w
100%): TOTALNIE IGNOROWAC i w ZADNYM wypadku nie DYSKUTOWAC kiedy szefowa
ma zly humor. Porostu niech twoja dziewucha zawsze mowi: tak, Pani ma racje
(bez wzgledu na to co mowi). Ale nawet TO mozna odpowiadac WYLACZNIE w
skrajnych przypadkach. Najwazniejsza zasada: w ogole NIE ODPOWIADAC:
wysluchac do konca i isc dalej robic co swoje. ALE W ZADNYM RAZIE SIE NIE
BRONIC - bez wzgledu czy twoja dziewucha ma racje, czy nie; czy zawinila,
czy nie. Przeciez to nie jest istotne - pamietaj - TAKA SZEFOWA ZAWSZE ma
racje i NIE MA INACZEJ! Po czasie sama zrozumie o co biega.
Pamietaj tylko o zasadzie: BEZWZGLEDNIE _NIE BRONIC SIE_, Nie odpowiadac bez
ewidentnej potrzeby.