-
11. Data: 2006-06-11 08:36:39
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: CZYŚCIWO <czysciwo@@op.pl>
Użytkownik "Kitka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e6gjn3$2ba$1@inews.gazeta.pl...
> reszta , cóż , ideały poszły do lamusa ...
Moim zdaniem raczej z niego w bólach wychodzą.
Nigdy nie była i nie będzie normalną sytuacja, gdy będziemy oczekiwać, że to
nasz subiektywny pomysł na życie, ma nam dać "godne" utrzymanie. To nasi bliźni
(rynek) weryfikuje nasze pomysły. I to nasz problemem jest, że niekiedy dajemy
się nabrać na bajdurzenia poetów (na haju), że pieniądz jest be i dusza się
liczy. Tym pięknoduchom zresztą wcale nie przeszkadza, że na przelewaniu na
papier swoich wizji zarabiają ładną kasę.
--
CZYŚCIWO
W Niemczech taka bieda, że już polskie szmaty piorą www.mewa.prv.pl
-
12. Data: 2006-06-11 12:11:38
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>
W artykule <e6gjn3$2ba$1@inews.gazeta.pl> Kitka napisal(a):
>
> Stary , ale poszedłeś , jak Kuna patagońska .Istny realizm zycia
> codziennego.Popieram , kasa , kasa , kasa i jeszcze raz kasa .i to daje
> poczucie ogromnego bezpieczeństwa , majac duuuuuuuuużo pieniedzy zawsze
> jesteś w stanie rozwinąc swoje umięjetnosci bez wzgledu na swój wiek .A
> reszta , cóż , ideały poszły do lamusa ... nie ważne co robisz , ważne jak
> ci płacą. A im więcej tym oczywiscie lepiej .
Ciesze się iż mój sarkazm z przed tygodnia odniósł jakiś pozytywny skutek.
Tym nie mniej mam jeszcze pytanko Kitko co do Twojej dziwnej interpunkcji.
Czemu wstawiasz odstępy przed przecinkami, kropkami, a po nich
często zjadasz?
--
Pozdrawiam,
Piotr Kuć
-
13. Data: 2006-06-11 15:00:43
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: Ra <adres.w@stopcce>
Robi napisał(a):
> Użytkownik " Plushovy" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e6bsra$mut$1@inews.gazeta.pl...
[ciach]
>>--
>>Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
>>http://www.gazeta.pl/usenet/
>
>
> Stary ,bierz kase i przestań żyć ideałami. To wszystko kwestia podaży i
> popytu. Jeżeli bedzie wiekszy popyt na murazy niz profesorów,m to uwierz mi
Przecież murarz i jak i każdy dobry rzemieślnik zarabia sporo więcej niż
profesor.
P. Arek
-
14. Data: 2006-06-13 12:15:57
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Kasę.
Pracuje się dla KASY.
-
15. Data: 2006-06-13 13:35:28
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "Kuroi Bonza" <b...@w...pl>
On Tue, 13 Jun 2006 14:15:57 +0200, Jackare <j...@i...pl>
wrote:
> Kas?.
> Pracuje si? dla KASY.
jezeli jest kasa, to bedzie i mozliwosc rozwoju. Jak nie ma kasy to
najczesciej "mozliwosc rozwoju" okazuje sie sciema...
Bonza
-
16. Data: 2006-06-13 14:53:10
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kuroi Bonza w news:op.ta26peptiz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
napisał(a):
>
> jezeli jest kasa, to bedzie i mozliwosc rozwoju.
Kasa kasie nie równa. Za taką kasę to sobie najwyżej papier toaletowy
rozwijać możesz, a za inną kasę to i na Księżyc polecieć. Niektórzy godzą
się przez pewien czas na niższe stawki ponieważ wiedzą (lub mają nadzieję),
że przeskoczą tych którzy zarabiają tyle ile oni mogliby na obecnym
etapie... i tak do emerytury, bo o rozwoju nie ma mowy.
Reguły nie ma. Trzeba mieć łeb na karku aby wybrać to co lepsze, a nie dla
wszystkich dobre to samo.
pozdrawiam
Greg
-
17. Data: 2006-06-13 15:25:44
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "Kuroi Bonza" <b...@w...pl>
On Tue, 13 Jun 2006 16:53:10 +0200, Greg <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:
> Kuroi Bonza w news:op.ta26peptiz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
> napisał(a):
>>
>> jezeli jest kasa, to bedzie i mozliwosc rozwoju.
>
> Kasa kasie nie równa. Za taką kasę to sobie najwyżej papier toaletowy
> rozwijać możesz, a za inną kasę to i na Księżyc polecieć. Niektórzy godzą
> się przez pewien czas na niższe stawki ponieważ wiedzą (lub mają
> nadzieję),
> że przeskoczą tych którzy zarabiają tyle ile oni mogliby na obecnym
> etapie... i tak do emerytury, bo o rozwoju nie ma mowy.
>
> Reguły nie ma. Trzeba mieć łeb na karku aby wybrać to co lepsze, a nie
> dla
> wszystkich dobre to samo.
co racja to racja.
Nauczylem sie tylko, ze jak firma mi mowi, ze nie moga mi w tej chwili
zaplacic tyle ile bym chcial, ale _w perspektywie_ mam duze zyski, albo
inne dobra ;)) to baaardzo uwazam na to co podpisuje ;))
Bo najczesciej te potencjalne dobra pozostaja w potencji. :)
Jak to kumpel kiedys powiedzial: "na poczatku obiecali mi notebooka. Po
1,5 roku notebooka w firmie widzialem tylko jak go naprawialem go
klientowi" ;))
Bonza
-
18. Data: 2006-06-13 15:50:30
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>
Jackare <j...@i...pl> wrote:
> Pracuje się dla KASY.
fakt. I dobrze jeżeli tej kasy z wiekiem jest coraz więcej. Są na to
trzy sposoby:
- kombinować
- polegać na szczęściu
- sprzedawać swoje umiejętności za coraz wyższą cenę
I ta ostatnia nazywa się "rozwój zawodowy". Warunkiem koniecznym rozwoju
zawodowego jest to, że trzeba lubić to co się robi, albo przynajmniej
mieć z tego satysfakcję. I chcieć to robić do emerytury.
B.
-
19. Data: 2006-06-14 10:11:27
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "maro" <m...@t...pl>
Kasa jest dobra - o ile sie ja dobrze inwestuje (najlepiej w siebie). Bo
jesli sie postawi na kase i konsumpcje i pominie wlasny rozwoj to mozna sie
za pare lat obudzic w sytuacji, kiedy popyt na aktualnie posiadane
umiejetnosci sie skonczy (tym samym i kasa) a droga do przekwalifikowania
okaze sie trudna i wyboista - i mozna sie obudzic w sytuacji, kiedy kasa nie
przyrasta albo sie kurczy, w oczy zajrzy widmo bezrobocia i...znikad pomocy
:)
Wierze, ze skoro caly swiat (w kazdym razie ta jego czesc do ktorej
aspirujemy) zmierza w strone gospodarki opartej na wiedzy to i w Polsce
bedzie ta wiedza doceniona i odpowiednio oplacona (bedzie na nia popyt -
zreszta w wielu dziedzinach juz jest). A jak braknie cierpliwosci
to...granice sa otwarte :)
Dlatego uwazam, ze to wlasnie wiedza daje szanse na nie tyle stabilizacje co
rozwoj (rowniez pod wzgledem materialnym). Natomiast kasa daje stabilizacje,
ale krotkowzrocznie spozytkowana moze doprowadzic do trudnej do pokonania
stagnacji - i nie musi to byc tylko czcze gledzenie bo tak sie sklada, ze
mam do czynienia z przykladem (a nawet przykladami) takiej sytuacji na co
dzien.
Użytkownik "Robi" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e6gj26$3d$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik " Plushovy" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e6bsra$mut$1@inews.gazeta.pl...
>> Pracuje sobie juz jakis czas w duzej firmie IT. Na poczatku bylem
>> konsultantem
>> od spraw technicznych ale po jakims czasie sytuacja(manager) zmusila mnie
>> do
>> przejscia na sprzedawce.
>> Wolalem prace konsultanta - byla zdecydowanie spokojniejsza i mialem
>> wieksze
>> mozliwosci rozwoju.
>> Aktualnie pojawila sie mozliwosc powrotu i mam ciezki problem: wrocic i
>> rozwijac swoja wiedze czy zostac i zarabiac troche lepsze pieniadze?
>> Stosunkowo niedawno skonczylem studia, nie mam jeszcze rodziny wiec nawet
>> za
>> mniejsza kase jestem w stanie sobie poradzic.
>>
>> Pozdrawiam
>> Plushovy
>>
>> --
>> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
>> http://www.gazeta.pl/usenet/
>
> Stary ,bierz kase i przestań żyć ideałami. To wszystko kwestia podaży i
> popytu. Jeżeli bedzie wiekszy popyt na murazy niz profesorów,m to uwierz
> mi że murarz zarobi wiecej:( Choćlogika wskazywala by na cos innego. Ale
> gospodarka wolnorynkowa nie rzadzi sie logika, a twardymi prawami.
> Reasumując rozwoj nie gwarantuje Ci sukcesu w życiu, łap kaskę, odkładaj i
> inwestuj - to Ci da gwarancje stabilzacji. Przestan werzyć, że ktokolwiek
> Ci zapłaci za to że się rozwijałeś, bedzie popyt na to, to zapłaca. Nie
> bedzie to nik Ci zlamanego grosza nie da. A pamitaj ze wszystko podlego
> cyklowi koniukturalnemu. Mam nadzieje, ze Ci pomoglem i szybko to
> zrozumiesz. Ja na ideałach straciłem 5 lat zanimi to zrozumialem:))))
-
20. Data: 2006-06-14 14:59:15
Temat: Re: Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju?
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kuroi Bonza w news:op.ta3bs6idiz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
napisał(a):
>
> Nauczylem sie tylko, ze jak firma mi mowi, ze nie moga mi w tej chwili
> zaplacic tyle ile bym chcial, ale _w perspektywie_ mam duze zyski,
> albo inne dobra ;)) to baaardzo uwazam na to co podpisuje ;))
Bo też w tym o czym pisałem nie chodzi o to aby przyjmować to, co ktoś inny
okreslił jako rozwojowe i przynoszące większe korzyści w przyszłości. Nie
chodzi też o to aby takich propozycji nie przyjmować. Po prostu trzeba
samemu ocenić wg własnych kryteriów (biorąc także pod uwagę, że może nie
wyjść zgodnie z oczekiwaniami).
Ja zaczynałem za free. Moje podejście było takie, że na pewno nie stracę.
Nawet jeżeli nie dostanę pracy to zyskam pewne doświadczenie, które ułatwi
mi poszukiwanie pracy w innych firmach. Ta opcja wygrała z paroma
alternatywnymi, które jakieś pieniądze by przyniosły, ale nie dawały zbyt
dużych nadziei na przyszłość. Gdybym jednak wybrał kasę "tu i teraz" to
teraz przypuszczalnie nie robiłbym tego co lubię a i kasa byłaby mniejsza
(trochę nadgoniłem).
pozdrawiam
Greg