Tue, 14 Dec 2004 07:48:30 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jackare napisal(a):

> Nie wiem czy są po temu mozliwoci prawne.

Alez czemu nie. Zwykla umowa cywilno - prawna. Dajemy Ci kredyt a Ty go
musisz odpracowac. Oczywiscie jesli go splacisz to jestes wolny/wolna.

>> Niech sie sam utrzyma. Skoro to lubi niech to robi juz pracujac. Zreszta i
>> dla filozofow znajdzie sie praca.
>
> :o)

czemu sie tak dziwisz. Np. banki chetnie zatrudniaja studentow filozofi -
sam znam kilka takich przypadkow. Rownie chetnie zatrudniaja fizykow i
matematykow.

> Zycze powodzenia. Mam wielu znajomych ktorzy konczyli rozne kierunki. Miedzy
> innymi takie o ktorych pisalem. Uwierz ze dla 90% nie ma miejsca na
> uczelniach, choc chcieliby robic kariere naukowa. Tam panuje uklad, a "na
> uklady nie ma rady".

Na uklady jest rada - rynek. Jesli sie okaze ze przez uklady uczelnia traci
w rankingach i traci studentow albo musi obnizac czesne to uklady sie
bardzo szybko skoncza. Tylko uczelnia powinni zarzadzac menadzerowie, czas
skonczyc z idiotycznym ukladem gdzie prawie cala kadra to pracownicy
naukowo-dydaktyczni. Trzeba wyraznie odroznic pracownikow dydaktycznych od
naukowcow prowadzacych badania.

> Nie wiem skad Twoje idealistyczne przekonanie o takim dzialaniu swiata. Albo
> jestes bardzo mlody, albo nie doswiadczyles tzw kopa od zycia, lub nie
> doswiadczyles dzialania "ukladow".

Mlody nie jestem, wiele doswiadczylem i wiem jedno - prawa rynku sa
bezwzgledne i nawet brat brata nie zatrudni w prywatnej firmie jesli ten
nie bedzie sie sprawdzal na powierzonym stanowisku. Tylko tam gdzie w gre
wchodza publiczne pieniadze mozliwe jest ich marnotrawienie i robienie
prezentow.

> Uczelnie prowadza badania najczesciej na zlecenia przemyslu. Niezalezne
> badania naukowe wystepuja w ilosciach sladowych ze wzgledu na chroniczny
> brak funduszy i nie zmienia tego oplaty wnoszone przez studentow.

Badania podstawowe sa konieczne by z nich mogly czerpac te bardziej
dochodowe dziedziny nauki. I zdaje sobie z tego sprawe przemysl, zdaja
sobie z tego sprawe naukowcy.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

Tue, 14 Dec 2004 10:00:11 +0100, na pl.praca.dyskusje, Piotr Kreglicki
napisal(a):

> Ja bym jeszcze dorzucił, że w Polsce firmy generalnie nie są
> zainteresowane jakimikolwiek badaniami prowadzonymi przez uczelnie.

Bo u nas jest tak ze panstwo finansuje badania a jak juz naukowiec cos
ciekawego odkryje to zwiewa z uczelni, patentuje swoje odkrycie i albo
uruchamia produkcje albo sprzedaje pomysl zainteresowanej firmie. Sam znam
kilka takich przypadkow.

> USA czy nawet w Europie Zachodniej uczelnie i przemysł skutecznie
> współpracują ze sobą z obopólną korzyścią. Te pierwsze mają dzięki temu
> fundusze, natomiast firmy dostają nowe technologie/rozwiązania.

Bo wypracowano tam wlasciwe ku temu zasady a nie dzieje sie to jak u nas na
dzikich zasadach jak wyzej.

> W Polsce - nawet biorąc poprawkę na mniejsze możliwości przedsiębiorstw
> - sytuacja pod tym wzgledem jest bardzo kiepska.

Bo u nas uczelnie to przechowalnie dla miernoty, bo jak pisal Jackare to
siedliska ukladow i znajomosci, wiec co te uczelnie maja do zaproponowania.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry