-
21. Data: 2004-12-13 08:43:55
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
>
> Po prostu prezentujesz socjalistyczny sposob myslenia. Bic bogatych.
> Rozdawac biednym. Dodaj jeszcze ze glosowales na SLD i trzymales kciuki za
> podpisem prezydenta pod ustawa wprowadzajaca stawke 50%.
>
Ale z czego to wg ciebie wynika? Z czego wnosisz? Nie chce nikomu nic
zabierac i rozdawac innym i nigdzie tego nie napisalem. Chce pokazac ze w
gospodarce istenieje bardzo silny trend dazacy do zachowania status quo.
Cechuje sie on m in umacnianiem sktora B2B a przez to ograniczeniem dostepu
do profesjonalnych narzedzi i srodkow produkcji/pracy/uslug osob i
organizacji ktore moglyby stanowic potencjalnie grozna konkurencje dla
istniejacych poteg rynkowych.
Jezeli "socjalistyczny sposob myslenia": wywnioskowales ze stwerdzenia o
skazaniu na egzystencje pracownika najemnego to po prostu zle to odczytales.
Co do kwestii politycznych sa one moja prywatna sprawa i wyciagnales zbyt
pochopne wnioski. Ze swej strony, na podstwie Twoich wypowiedzi moge Ci
zarzucic ze reprezentujesz skrajnie prawicowa agresje objawiajaca sie
atakiem na wszystko co jest inne od Twoich przekonan, niezaleznie od
wartosci i slusznosci tego "innego". Idac za ciosem :-) Pewnie jestes fanem
Giertycha i pochwalasz bezkrytycznie jego bojowkarzy oaz osoby w stylu
Rydzyka......
Takie wnioski moge wyciagac, ale co one wnosza? Nic.
> Tworzenie? To nie jest jakisz sztuczny twor tylko nazwanie zjawiska
> istniejacego od dziesiatek lat.
OK. Umacnianie i wyrazna segmentacje rynku w tym kierunku.
To wyjasnij gospodarce krajow wysokouprzemyslowionych jak USA
> czy wiekszosc krajow wspolnoty ze ich tak naprawde nei ma
Tak jak pisalem- ten sektor rynku zawali sie pierwszy w przypadku kryzysu na
wieksza skale
> To jest jedyny obecnie sluszny model edukacji. Skoro to inwestycja to albo
> mozna na nia zaciagnac kredyt albo odlozyc (jak robia to amerykanscy
> rodzice) ewentualnie pozyskac sponsora
IMHO realne w polskich warunkach jest kredyt. Bardzo drogi, ale dostepny.
Nauczy szanowac przyszlego studenta wartosci swych studiow. Odkladanie lub
sponsor - slabo to widze.
> > na panszczyzne takich np studentow wlokiennictwa lub politologii ?> Jak
nie bedzie to super - zgodnie z prawem popytu i podazy kierunki
nieporzadane znikna.
Nieporzadane tzn jakie? "Nieprodukcyjne"? Marzy Ci sie spoleczenstwo
technokratow lekarzy i prawnikow? Kto da kredyt studentowi filozofii,
polonistyki, biologii, pedagogiki specjalnej itp.
Nie wszystko mozna zostawic po prostu gospodarce, a kierunki humanistyczne i
humanisci sa potrzebni bo to wlasnie te srodowiska pozwalaja nam nie
przepasc w wyscigu szczurow, tworza i pielegnuja wzorce moralne i etyczne,
ktore gospodarce opartej na rachunku ekonomicznym sa po porostu obce.
A co z ludzmi ktorzy chca studiowac takie kierunki ? Niechg wygina? Nie
chcialbym tego i jezeli w tym aspekcie moja postawe nazywasz socjalistyczna,
to ja sie podpisuje obiema rekami pod takim "socjalizmem".
dla mnie EOT
--
Jackare
Bytom
-
22. Data: 2004-12-13 11:28:51
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Reksio" <m...@p...onet.pl>
> Mit i slogan. Banki tez potrafia liczyc kase i chetnie sfinansuja dobry
> pomysl na biznes bo z tego zyja.
:-)
Hi hi......Marketing i zarządzanie - najwyżej drugi rok.
Powodzenia w zbliżającej się sesji:-)
Reksio
-
23. Data: 2004-12-13 12:10:46
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
wloochacz <n...@s...no> wrote:
> Skoro tak, więc TO co napisałeś TO jakieś bzdury - i co TO znaczy?
ze trollujesz?
--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
Banki, karty, konta oraz public relations.
Zadbaj o swoje pieniądze!
-
24. Data: 2004-12-13 12:46:44
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Immona" <c...@W...com.pl>
Użytkownik "Kyniu" <k...@U...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:9ej86hbtknzq.1l0wohl0n0ps2$.dlg@40tude.net...
> Mon, 13 Dec 2004 00:42:29 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jackare napisal(a):
>
> > Ple, ple ple. OK! Tylko na jak dlugo?
> > Wszystkie moce produkcyjnie kieruje sie na daleki wschod bo tam jest
taniej.
>
> To tylko jedna strona medalu. Dziwne np. ze Toyota buduje zaklady
> produkcyjne w GB, a IBM lokuje produkcje dyskow twardych na wegrzech.
Oto kawalek z wywiadu z prezesem Fujitsu Siemens w Businessman Mag.:
"A nie uważa pan, że to dosyć dziwne, że firma produkująca komputery ma
cztery zakłady w Niemczech, piąty w USA, a żadnego w Azji, w chwili, kiedy
różnice w płacach pomiędzy Niemcami a np. Chinami są ogromne?
To prawda. Ale płace to niewielka część kosztów wyprodukowania komputera.
Dużo istotniejsza jest elastyczność, umiejętność bardzo szybkiego
dostosowania się do wymagań klienta, wysoka jakość, innowacyjność oraz to,
że posiadamy tutaj w Niemczech infrastrukturę, która pozwala nam na szybkie
wysłanie produktu do każdego kraju na świecie. Korzyści, przynajmniej na ten
moment, przeważają nad minusami - więc dlaczego mielibyśmy się przenosić z
Niemiec?"
http://businessman.onet.pl/artykul.html?DB=162&ITEM=
1200639&M=LU
> > Niemniej jednak to o czym piszesz mozna zmienic jednym zapisem ustawy i
> > wtedy bedziesz zadowolony- natomiast nie wiem czy zadowoleni beda
studenci
> > zmuszeni do odwalenia panszczyzny.
>
> Tak, bede zadowolony. Zadowolenie studentow mam w pewnej czesci ciala.
Ja sie osobiscie ciesze, ze zalapalam sie na bezplatne studia :), ale jesli
ktos daje argumenty spoleczne (chronic biednych) na utrzymanie bezplatnosci
studiow, to nie widzial dziennych magisterskich na atrakcyjnych kierunkach.
Tam wiekszosc to miastowi z rodzin o w miare dobrej sytuacji materialnej, z
rodzicami z wyzszym czy co najmniej srednim wyksztalceniem. Tacy, co
wzrastali w otoczeniu stymulujacym uczenie sie, byli w dobrej podstawowce,
po ktorej trafili do dobrego liceum (za moich czasow gimnazjum nie bylo), po
drodze mieli rozne ciekawe zajecia dodatkowe fundowane przez rodzine, jesli
trzeba to korepetycje i lekka reka dostali sie tam, gdzie bylo teoretycznie
kilkunastu kandydatow na miejsce (w praktyce, z tych kilkunastu dziesieciu
moglo w ogole nie przystepowac do konkurencji). Tak to wyglada tam, gdzie
byly egzaminy, bo konkurs swiadectw promuje mniejsze miejscowosci i wsie -
ale na tych najbardziej atrakcyjnych kierunkach byly egzaminy.
Z kolei na platne szli w wiekszosci ci, ktorzy sie nie dostali na dzienne
magisterskie na panstwowej uczelni. Przekroj spoleczny wygladal w tej grupie
inaczej. Wcale nie "bananowa mlodziez".
Bezplatne studia oznaczaja, ze calosc spoleczenstwa sklada sie na wzglednie
bogatych - bo to oni sie dostaja na bezplatne dzienne mgr na panstwowych
uczelniach majac od dziecka dostepne dobre warunki do rozwoju (jak rodzina
nie nauczy motywacji i nie dostarczy stymulacji intelektualnej, to poza
wyjatkowymi przypadkami zaden talent nie pomoze.) Ci wychowywani w gorszych
warunkach z gorszym dostepem do wyksztalconych osob, rozrywek kulturalnych,
ksiazek, stymulacji intelektualnej, dobrych nauczycieli - odpadaja i drugi
raz placa, zwykle zreszta za towar gorszej jakosci niz ten dawany w
prezencie tamtej grupie.
Ludzie o lewicowych pogladach powinni wiec popierac platne studia plus dobry
system stypendiow - gdyby im sie chcialo nad tym glebiej zastanowic :)
I.
-
25. Data: 2004-12-14 00:05:10
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Mon, 13 Dec 2004 13:46:44 +0100, na pl.praca.dyskusje, Immona napisal(a):
> "A nie uważa pan, że to dosyć dziwne, że firma produkująca komputery ma
> cztery zakłady w Niemczech, piąty w USA, a żadnego w Azji, w chwili, kiedy
> różnice w płacach pomiędzy Niemcami a np. Chinami są ogromne?
No to raczej cytat dla kol. Jackare ktory uwaza ze wszystko sie wypycha do
Azji a Europa zostanie intelektualnym pustkowiem.
> Bezplatne studia oznaczaja, ze calosc spoleczenstwa sklada sie na wzglednie
> bogatych - bo to oni sie dostaja na bezplatne dzienne mgr na panstwowych
> uczelniach
Czyli jak rozumiem popierasz moja opinie o tym ze studia powinny byc
platne.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
26. Data: 2004-12-14 00:13:48
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Mon, 13 Dec 2004 09:43:55 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jackare napisal(a):
> Ale z czego to wg ciebie wynika? Z czego wnosisz?
Bo masz bardzo socjalistyczny punkt postrzegania rzeczywistosci.
> Cechuje sie on m in umacnianiem sktora B2B a przez to ograniczeniem dostepu
> do profesjonalnych narzedzi i srodkow produkcji/pracy/uslug osob i
> organizacji ktore moglyby stanowic potencjalnie grozna konkurencje dla
> istniejacych poteg rynkowych.
To popatrz na wiek XIX jesli uwazasz ze teraz ten dostep jest ograniczony.
> Pewnie jestes fanem Giertycha i pochwalasz bezkrytycznie jego bojowkarzy oaz osoby
w stylu
> Rydzyka......
Akurat Giertycha uwazam za oszoloma. Rydzyk to fanatyk. A mlodziez
wszechpolska powinna byc delegalizowana bo niczym sie nie rozni od
faszystow.
> Tak jak pisalem- ten sektor rynku zawali sie pierwszy w przypadku kryzysu na
> wieksza skale
Czas pokaze.
> IMHO realne w polskich warunkach jest kredyt. Bardzo drogi, ale dostepny.
> Nauczy szanowac przyszlego studenta wartosci swych studiow. Odkladanie lub
> sponsor - slabo to widze.
A ja nie - juz zaczyna brakowac lekarzy na wsiach. Jeszcze troche i
dozyjemy czasu ze bogatsze gminy beda sponsorowac lekarzy byle tylko Ci
chcieli pracowac w miejscowych osrodkach zdrowia.
> Marzy Ci sie spoleczenstwo technokratow lekarzy i prawnikow?
Marza mi sie rzady technokratyczne ale wiem ze politycy beda zaciekle
bronic koryta.
> Kto da kredyt studentowi filozofii,
Niech sie sam utrzyma. Skoro to lubi niech to robi juz pracujac. Zreszta i
dla filozofow znajdzie sie praca.
> polonistyki, biologi.
Szkoly i uczelnie wyzsze.
> Nie wszystko mozna zostawic po prostu gospodarce, a kierunki humanistyczne i
> humanisci sa potrzebni bo to wlasnie te srodowiska pozwalaja nam nie
> przepasc w wyscigu szczurow, tworza i pielegnuja wzorce moralne i etyczne,
> ktore gospodarce opartej na rachunku ekonomicznym sa po porostu obce.
Jak wyzej. Gdy uczelnie beda mialy kase od studentow placacych bedzie je
stac na prowadzenie badan. A prowadzenie badan bedzie konieczne w celu
utrzymania prestizu. A prestiz bedzie konieczny by pozyskiwac najlepszych
studentow. Ten mechanizm dziala w swiecie i sie sprawdza wiec nie szukaj
dziury w calym.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
27. Data: 2004-12-14 06:48:30
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
>
> A ja nie - juz zaczyna brakowac lekarzy na wsiach. Jeszcze troche i
> dozyjemy czasu ze bogatsze gminy beda sponsorowac lekarzy byle tylko Ci
> chcieli pracowac w miejscowych osrodkach zdrowia.
>
Nie wiem czy są po temu mozliwoci prawne.
> Marza mi sie rzady technokratyczne ale wiem ze politycy beda zaciekle
> bronic koryta.
>
Broń nas boze przed tym, ale zmartwie Cie: wojna, ustroj, hossa, bessa, sa
to stany zazwyczaj przejsciowe. Polityka jest procesem zachodzacym w sposob
ciagly i jako taka raczej nie zniknie, nie znikna wiec i politycy. Ma to
swoje plusy i minusy.
> > Kto da kredyt studentowi filozofii,
> Niech sie sam utrzyma. Skoro to lubi niech to robi juz pracujac. Zreszta i
> dla filozofow znajdzie sie praca.
:o)
>
> > polonistyki, biologi.
>
> Szkoly i uczelnie wyzsze.
>
Zycze powodzenia. Mam wielu znajomych ktorzy konczyli rozne kierunki. Miedzy
innymi takie o ktorych pisalem. Uwierz ze dla 90% nie ma miejsca na
uczelniach, choc chcieliby robic kariere naukowa. Tam panuje uklad, a "na
uklady nie ma rady".
I tak przykladowo znjoma, IMHO moze nie wybitna ale bardzo dobra absolwentka
biologii robni doktorat sobie a muzom bez zadnych widokow na kariere na
uczelni choc bardzo by chciala (jest spoza "ukladu"). Dodatkowo zna
perfekcyjnie angielski (certyfikat profissiency) i niezle hiszpanski. Na
koncie pare publikacji itp. Nie chce byc nauczycielem w szkole, nie ma tu
laboratoriow naukowych i final. Dziewczyna z nieszczesliwa mina projektuje
ogrody. Robi kase i to niezla, ale rzucilaby to bez najmniejszego zalu gdyby
mozgla zostac na uczelni.
>
> Jak wyzej. Gdy uczelnie beda mialy kase od studentow placacych bedzie je
> stac na prowadzenie badan(...)
Nie wiem skad Twoje idealistyczne przekonanie o takim dzialaniu swiata. Albo
jestes bardzo mlody, albo nie doswiadczyles tzw kopa od zycia, lub nie
doswiadczyles dzialania "ukladow".
Uczelnie prowadza badania najczesciej na zlecenia przemyslu. Niezalezne
badania naukowe wystepuja w ilosciach sladowych ze wzgledu na chroniczny
brak funduszy i nie zmienia tego oplaty wnoszone przez studentow. Badania
idace w kierunkach ktore nie sa na reke dominujacym galeziom przemyslu sa
blokowane poprzez obcinanie funduszy lub zmiany personalne. Czesto tez
prowadzi sie badania i inwestycje nie majace jakigokolwiek uzasadnienia,
(vide: inwestycja w niepotrzebny nikomu szpital-moloch ŚlAM w Gliwicach).
Pozdro
--
Jackare
-
28. Data: 2004-12-14 08:53:19
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Immona" <c...@W...com.pl>
Użytkownik "Kyniu" <k...@U...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:159xd381cu4wi$.1b3f4js8czrqp.dlg@40tude.net...
> Mon, 13 Dec 2004 13:46:44 +0100, na pl.praca.dyskusje, Immona napisal(a):
>
> > "A nie uważa pan, że to dosyć dziwne, że firma produkująca komputery ma
> > cztery zakłady w Niemczech, piąty w USA, a żadnego w Azji, w chwili,
kiedy
> > różnice w płacach pomiędzy Niemcami a np. Chinami są ogromne?
>
> No to raczej cytat dla kol. Jackare ktory uwaza ze wszystko sie wypycha do
> Azji a Europa zostanie intelektualnym pustkowiem.
Wlaczylam sie rozmowy uzupelniajac Twoja wypowiedz. Nie zawsze sie
polemizuje akurat z tym dyskutantem, na ktorego post sie bezposrednio
odpowiada.
I.
-
29. Data: 2004-12-14 09:00:11
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Piotr Kreglicki <p...@U...wp.pl>
Jackare napisał(a):
> Uczelnie prowadza badania najczesciej na zlecenia przemyslu. Niezalezne
> badania naukowe wystepuja w ilosciach sladowych ze wzgledu na chroniczny
> brak funduszy i nie zmienia tego oplaty wnoszone przez studentow. Badania
> idace w kierunkach ktore nie sa na reke dominujacym galeziom przemyslu sa
> blokowane poprzez obcinanie funduszy lub zmiany personalne. Czesto tez
> prowadzi sie badania i inwestycje nie majace jakigokolwiek uzasadnienia,
> (vide: inwestycja w niepotrzebny nikomu szpital-moloch ŚlAM w Gliwicach).
Ja bym jeszcze dorzucił, że w Polsce firmy generalnie nie są
zainteresowane jakimikolwiek badaniami prowadzonymi przez uczelnie. W
USA czy nawet w Europie Zachodniej uczelnie i przemysł skutecznie
współpracują ze sobą z obopólną korzyścią. Te pierwsze mają dzięki temu
fundusze, natomiast firmy dostają nowe technologie/rozwiązania. I nie
dotyczy to tylko i wyłącznie kierunków technicznych, chociaż to one z
oczywistych przyczyn dominują.
W Polsce - nawet biorąc poprawkę na mniejsze możliwości przedsiębiorstw
- sytuacja pod tym wzgledem jest bardzo kiepska.
P. Kręglicki
-
30. Data: 2004-12-14 10:33:35
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Mikin" <m...@v...pl>
analogicznnie B2C
B2A
C2A
biznes to customer
biznes to administration