eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 31. Data: 2005-10-02 14:20:05
    Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Sławomir Szyszło [Sun, 02 Oct 2005 16:03:25 +0200]:


    > Patrz news:dhov98.1m4.1@slaszysz.poczta.onet.pl akapit 3. :)

    Znaczy się ten?

    > Poza tym - z wyjątkiem ubezpieczeń "inwestycyjnych" - ubezpieczenie
    > nie ma "się opłacać". Ono ma zabezpieczać i rekompensować poniesione
    > straty.

    No owszem, ale tak ubezpieczać to ja sobie mogę samochód ;) Ale
    jeśli chodzi o 'zostawienie czegoś' w razie jakby mnie szlag miał
    trafić, to ja naprawdę wolę, żeby moje dziecko miało co miesiąc
    te parę tysięcy z aktywów, niż raz jednym rzutem paredziesiąt
    tysięcy. Jak już myśleć o przyszłości to z sensem...

    > Ktoś mógłby powiedzieć - przecież zamiast płacić składki, mogę
    > zbierać te pieniądze w banku/funduszu i jak coś się przydarzy,
    > to będę miał dostępne środki na pokrycie strat. Ale kto
    > w rzeczywistości tak postępuje?

    W zasadzie, to ja... A nie można? ;) Tyle ze ja nie stricte
    'odkładam', bo to się nijak nie kalkuluje, tylko upycham ile się
    daje tam, gdzie te pieniądze na siebie pracują. Fakt, gdyby to
    była jedna rzecz, to ryzyko znacznie wyższe, ale przy kilku do
    kilkunastu takich inwestycjach szansa, że wszystkie nagle razem
    szlag trafi jest raczej niewielka.

    > Ale nie dziwię się tobie, bo ten sam punkt widzenia ma wiele
    > osób, które nie chcą ubezpieczenia - zakładają, że jeśli coś się
    > zdarzy, to wtedy, gdy zdążą już zgromadzić jakiś kapitał...

    No ja już mam kapitał, więc tego... ;)

    > Zresztą ubezpieczenie nie wyklucza oszczędzania.

    Nie wyklucza, tylko w tym momencie jest mi jednak zwyczajnie
    zbędne i tyle. Wolę te składki też zainwestować.


    Kira


  • 32. Data: 2005-10-02 15:31:32
    Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
    Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 2 Oct 2005 14:04:07 +0200, " Shreek" <p...@M...onet.pl>
    wklepał(-a):

    >Ja tam zawsze lubię porównać ubezpieczenie na życie i NNW z samochodowym
    >AC - tutaj już ludzie się przyzwyczaili, że nawet jeśli będą płacić 10lat
    >składki AC a samochodu nie rozbiją a pozbędą się go ze starości to nikt im
    >za te składki nie kupi nowego.
    >I to jest proste.
    >Niestety TU w swojej pazerności gromadzenia jak największej ilości kasy
    >zaczęły kombinować z dokładaniem do polis jakiś niejasnych funduszy itp. co
    >niestety wpłynęło negatywnie na wizerunek ubezpieczeń osobowych.

    Przy okazji ciekawy tekst:
    Zjawisko rezygnacji z ubezpieczeń życiowych (7,60 MB)
    http://www.knuife.gov.pl/publikacje/forum/forum0104.
    pdf
    Od str. 35 - m.in. z polisach z funduszem, jaką pełnią rolę i dlaczego są
    droższe niż same fundusze.

    --
    Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
    FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
    FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/


  • 33. Data: 2005-10-02 15:55:02
    Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dhov98.1m4.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
    > Dnia Sun, 02 Oct 2005 14:52:37 +0200, Tomasz Płókarz
    > <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> wklepał(-a):
    >
    >>ok, czyli 1:2
    >>A miałoby to służyć ocenie opłacalności ubezpieczania się.
    >
    > Ale to nie jest żadna metoda. Ubezpieczeniu podlega zwykle ryzyko o
    > charakterze
    > losowym (z wyj. ubezpieczeń na życie - każdy musi umrzeć), więc to, że z

    W tym przypadku elementem czesciowo losowym jest czas tego zdarzenia.

    > Czynników wpływających na decyzję o zawarciu umowy ubezpieczenia jest dużo
    > więcej.

    IMHO najwazniejszym z nich jest dotkliwosc straty, jesli sie przydarzy, a
    nie jej prawdopodobienstwo. Jesli mamy sytuacje typu dobrze zarabiajacy
    ojciec rodziny utrzymujacy niepracujaca zone i czworke dzieci i ta gromada w
    przypadku jego smierci nie bedzie miala wielkich szans zarobic na swoje
    utrzymanie, przynajmniej do czasu, az dzieci dorosna, to mimo doskonalego
    stanu zdrowia taki facet bedzie bardziej sklonny do ubezpieczenia niz ktos,
    kto podejmuje wieksze ryzyko, ale o stosunkowo malo dotkliwych skutkach.
    Dlatego wielu AU usiluje sprzedac swoje produkty poprzez straszenie
    potencjalnego klienta :)

    I.


  • 34. Data: 2005-10-06 12:56:12
    Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
    Od: m...@p...pl (McMac)

    On Sun, 02 Oct 2005 15:15:15 +0200, Kira <c...@-...pl> wrote:

    >> Znaczy, że samochodu nie masz. ;)
    >
    >Nie mam. Cyklista jestem przeciez, nie zauwazyles? ;)

    Mieszkania też nie masz? Ani ubezpieczenia zdrowotnego???

    --
    - Maciej Kulawik ----------------
    - m...@p...pl --------------

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1