eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo powiecie na temat Altkomu ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-11-02 16:46:43
    Temat: Co powiecie na temat Altkomu ?
    Od: "Monsoft" <m...@p...onet.pl>

    Hej,

    Dostałem propozycję pracy w Altkomie. Ale przegladalem archiwum tej grupy i
    zauwazylem wiele niciekawych opinii na temat pracy i placy w tej firmie. Czy
    moze ktos sie wypowiedziec na temat jak jest teraz ?
    Czytalem, ze ludzie dostaja pensje z 2 lub 3 miesiecznym opoznieniem, a
    poczta i telefony pracownikow sa inwigilowane (to akurat znam z innych
    firm).

    Najbardziej zalezalo by mi na opinii osob, ktore pracowaly lub pracuja w tej
    firmie.

    Pozdrawiam
    Monsoft




  • 2. Data: 2002-11-04 13:10:57
    Temat: Re: Co powiecie na temat Altkomu ?
    Od: patka <p...@w...pl>

    Monsoft wrote:
    > Dostałem propozycję pracy w Altkomie. Ale przegladalem archiwum tej grupy i
    > zauwazylem wiele niciekawych opinii na temat pracy i placy w tej firmie. Czy
    > moze ktos sie wypowiedziec na temat jak jest teraz ?
    > Czytalem, ze ludzie dostaja pensje z 2 lub 3 miesiecznym opoznieniem, a
    > poczta i telefony pracownikow sa inwigilowane (to akurat znam z innych
    > firm).
    >
    > Najbardziej zalezalo by mi na opinii osob, ktore pracowaly lub pracuja w tej
    > firmie.

    Pracowałam.

    Atmosfera na początku bardzo dobra, fajna praca, do czasu... kłopotów
    finansowych, z których Altkom nie może się wygrzebać do tej pory
    (zapowiadane odyzkanie równowagi finansowej we wrześniu raczej nie wyszło).

    Stary numer z dzieleniem wynagrodzenia - minimalna umowa o pracę, reszta
    na umowę o dzieło (których nota bene nie dostajesz do ręki! - chyba że
    wielokrotnie będziesz się upominać). Jeśli się zdecydujesz, doookładnie
    sprawdź co podpisujesz. W przypadku kłopotów taki system jest
    zdecydowanie niekorzystny dla pracownika...

    Altkom zalega mi ostatnią wypłatę (oczywiście część umowy o dzieło).
    Dodatkowo brzydka sytuacja z ekwiwalentem za urlop. Umawialiśmy się z
    szefem grupy (dopytywałam się), że dostanę "ekwiwalent" (oczywiście w
    formie umowy o dzieło) także z części nieetatowej, jak to on nazwał tzw.
    "gentelman's agreement" - tu przychodzi mi na myśl tylko Vabank i bank
    Kramera ze swoim pojmowaniem tego pojęcia. :/

    Mój przypadek nie jest odosobiony. W mojej grupie było całkiem masowe
    składanie wypowiedzeń - pozostałe osoby (odeszły miesiąc wcześniej)
    także nie otrzymały pełnego wynagrodzenia za ostani miesiąc swojej
    pracy. Jeszcze gorzej Altkom potraktował pracowników, których sam
    zwolnił - właśnie im najdłużej zalegał z wypłatami (zaległości
    dochodziły do 3-4 miesięcy, nie wiem jak jest teraz). Dodatkowo Altkom
    miał straszny bałagan w papierach (brak podpisanych aneksów
    zmniejszających wynagrodzenie zasadnicze i podpisanych umów o dzieło),
    więc: podpisywanie aneksów z datą wsteczną, groźby wobec pracowników, że
    nie dostaną nic, jeśli nie podpiszą rozwiązania umowy za porozumieniem
    stron itp..

    Altkom zaczynał przeprowadzać restrukturyzację, miało to być ewolucja w
    stronę "software house'u", w którym całe ryzyko niepowodzenia projektu
    spoczywa na barkach zespołu projektowego - wynagrodzenia zmienne,
    finansowane tylko z części kwoty (40%-50%) otrzymanej przez Altkom za
    dany projekt (weź pod uwagę, że to także handlowcy, managerowie,
    marketing, prawnicy..., reszta szłaby na utrzymanie firmy). W przypadku
    braku projektu tzw. postojowe. Wszelkie opóźnienia itp., odbijają się na
    pensjach... Sam pomysł może nie najgorszy, jeśli ktoś może sobie
    pozwolić na niestabilność finansową i byłyby naprawdę duże projekty.
    Jednak z tymi projektami to nie wygląda najlepiej... nie to co 2 lata
    temu. W tej chwili Altkom próbuje dostać jakiekolwiek projekty, a to
    oczywiście owocuje podejściem typu: zrobimy za 2 razy mniej w 2 razy
    krótszym czasie.

    Dodatkowe, sprawa uczciwości Altkomu jako firmy wobec innych firm też
    jest wątpliwa. Po rozpoczęciu pracy w Altkomie zdziwił mnie dość
    niefrasobliwy stosunek do legalności oprogramowania - mówiąc brutalnie:
    większość to pirackie, w tym np. środowiska developerskie. Poza tym sam
    możesz poczytać o sprawie Oracle kontra Altkom. Ta "inna uczciwość" nie
    dotyczy tylko legalności oprogramowania, ale także umów partnerskich np.
    Altkom prowadzi kursy autoryzowane Suna, powinien od każdego kurstana
    zapłacić pewien procent Sunowi, jednak Altkom zaniżał liczby kursantów i
    prowadził kursy na lewo... O traktowaniu kontrahentów i bazie "Frajer"
    możesz poczytać w artykule w Pulsie Biznesu:
    http://pb.pl/artykul.asp?SEC=AKT&id=173386. (pełny artykuł mogę przesłać
    na priva).

    To by było na tyle - tak w skrócie. ;)

    hej
    patka






  • 3. Data: 2002-11-04 17:23:55
    Temat: Re: Co powiecie na temat Altkomu ?
    Od: Bozo <b...@b...pl>

    patka wrote:
    (pełny artykuł mogę przesłać
    > na priva).

    Sieknij plz na s...@w...pl
    3m sie
    nie daj sie =]



  • 4. Data: 2002-11-04 19:08:38
    Temat: Re: Co powiecie na temat Altkomu ?
    Od: "Monsoft" <m...@p...onet.pl>

    > Pracowałam.
    >
    > Atmosfera na początku bardzo dobra, fajna praca, do czasu... kłopotów
    > finansowych, z których Altkom nie może się wygrzebać do tej pory
    > (zapowiadane odyzkanie równowagi finansowej we wrześniu raczej nie
    wyszło).
    >
    > Stary numer z dzieleniem wynagrodzenia - minimalna umowa o pracę, reszta
    > na umowę o dzieło (których nota bene nie dostajesz do ręki! - chyba że
    > wielokrotnie będziesz się upominać). Jeśli się zdecydujesz, doookładnie
    > sprawdź co podpisujesz. W przypadku kłopotów taki system jest
    > zdecydowanie niekorzystny dla pracownika...
    >
    > Altkom zalega mi ostatnią wypłatę (oczywiście część umowy o dzieło).
    > Dodatkowo brzydka sytuacja z ekwiwalentem za urlop. Umawialiśmy się z
    > szefem grupy (dopytywałam się), że dostanę "ekwiwalent" (oczywiście w
    > formie umowy o dzieło) także z części nieetatowej, jak to on nazwał tzw.
    > "gentelman's agreement" - tu przychodzi mi na myśl tylko Vabank i bank
    > Kramera ze swoim pojmowaniem tego pojęcia. :/
    >
    > Mój przypadek nie jest odosobiony. W mojej grupie było całkiem masowe
    > składanie wypowiedzeń - pozostałe osoby (odeszły miesiąc wcześniej)
    > także nie otrzymały pełnego wynagrodzenia za ostani miesiąc swojej
    > pracy. Jeszcze gorzej Altkom potraktował pracowników, których sam
    > zwolnił - właśnie im najdłużej zalegał z wypłatami (zaległości
    > dochodziły do 3-4 miesięcy, nie wiem jak jest teraz). Dodatkowo Altkom
    > miał straszny bałagan w papierach (brak podpisanych aneksów
    > zmniejszających wynagrodzenie zasadnicze i podpisanych umów o dzieło),
    > więc: podpisywanie aneksów z datą wsteczną, groźby wobec pracowników, że
    > nie dostaną nic, jeśli nie podpiszą rozwiązania umowy za porozumieniem
    > stron itp..
    >
    > Altkom zaczynał przeprowadzać restrukturyzację, miało to być ewolucja w
    > stronę "software house'u", w którym całe ryzyko niepowodzenia projektu
    > spoczywa na barkach zespołu projektowego - wynagrodzenia zmienne,
    > finansowane tylko z części kwoty (40%-50%) otrzymanej przez Altkom za
    > dany projekt (weź pod uwagę, że to także handlowcy, managerowie,
    > marketing, prawnicy..., reszta szłaby na utrzymanie firmy). W przypadku
    > braku projektu tzw. postojowe. Wszelkie opóźnienia itp., odbijają się na
    > pensjach... Sam pomysł może nie najgorszy, jeśli ktoś może sobie
    > pozwolić na niestabilność finansową i byłyby naprawdę duże projekty.
    > Jednak z tymi projektami to nie wygląda najlepiej... nie to co 2 lata
    > temu. W tej chwili Altkom próbuje dostać jakiekolwiek projekty, a to
    > oczywiście owocuje podejściem typu: zrobimy za 2 razy mniej w 2 razy
    > krótszym czasie.
    >
    > Dodatkowe, sprawa uczciwości Altkomu jako firmy wobec innych firm też
    > jest wątpliwa. Po rozpoczęciu pracy w Altkomie zdziwił mnie dość
    > niefrasobliwy stosunek do legalności oprogramowania - mówiąc brutalnie:
    > większość to pirackie, w tym np. środowiska developerskie. Poza tym sam
    > możesz poczytać o sprawie Oracle kontra Altkom. Ta "inna uczciwość" nie
    > dotyczy tylko legalności oprogramowania, ale także umów partnerskich np.
    > Altkom prowadzi kursy autoryzowane Suna, powinien od każdego kurstana
    > zapłacić pewien procent Sunowi, jednak Altkom zaniżał liczby kursantów i
    > prowadził kursy na lewo... O traktowaniu kontrahentów i bazie "Frajer"
    > możesz poczytać w artykule w Pulsie Biznesu:
    > http://pb.pl/artykul.asp?SEC=AKT&id=173386. (pełny artykuł mogę przesłać
    > na priva).
    >
    > To by było na tyle - tak w skrócie. ;)
    >
    > hej
    > patka

    Tak wiec, raczej nie widze sie w tej firmie.

    Pozdrawiam
    Monsoft



  • 5. Data: 2002-11-04 21:23:54
    Temat: Re: Co powiecie na temat Altkomu ?
    Od: "Piotr Kuć" <k...@n...invalid>

    patka <p...@w...pl> wrote in news:3DC671E1.8000306@wp.pl:

    > Monsoft wrote:
    > O traktowaniu kontrahentów i bazie "Frajer" możesz poczytać w artykule
    > w Pulsie Biznesu: http://pb.pl/artykul.asp?SEC=AKT&id=173386. (pełny
    > artykuł mogę przesłać na priva).

    Jeśli możesz to prześlij.


    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kuć <kuciak[AT]kuciak.prv.pl>
    http://kuciak.prv.pl/polxnews/ - polonizacja Xnews'a


  • 6. Data: 2002-11-05 01:19:51
    Temat: Re: Co powiecie na temat Altkomu ?
    Od: "Aski" <s...@i...pl>

    O Altkomie mozna powiedzec tylko jedno - jesli nie chcesz sie douczyc i
    popracowac charytatywnie :) To jest to :)
    Z tego co wiem - nie mozna juz na koszt firmy zdawac zadnych egzaminow :) No
    i najbardzej prawdopodobne jest to ze w grudniu Altkom upadnie ;)
    Pozdarawiam Askandil (Byly pracowni Altkom Akademia W-wa)


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1