-
21. Data: 2002-07-24 07:17:05
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"wm" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:ahljdb$o8m$1@news2.tpi.pl...
>
<cut>
> Podsumowując, jak to już ktoś kiedyś napisał (dokładnie nie zacytuję bo
nie
> pamiętam): "Chamów w Wawie nie trzeba siać, sami tu przyjerzdzają". Ja
> osobiście się pod tym podpisuję.
Ty jestes ten przyjezdny?
> Dodam też coś od siebie. Dlaczego Warszawiacy mają złą opinię w całej
Polsce
> i dlaczego ich się nie lubi?
Bo tacy jak ty uwazaja sie za Warszawiakow
>Właśnie, przez takie "bydło", które sprowadziło
> sie tutaj kilka lat temu i wrzeszczy w całej Polsce, że on/ona jest
> "Warsawiak",
Ja bym sie wstydzil powiedziec, ze jestem Warszawiak - bez urazy dla
rodowitych obywateli tego miasta, a jak ktos mi cos takiego insynuuje to go
karce.
>zachowuje się oczywiście jak na "bydło" przystało,
wypisz wymaluj jak ty
>a w efekcie
> wszyscy mieszkańcy Warszawy mają złą opinię - rodowity
> warszawianin/warszawianka tak sie nie zachowuje.
ROTFL - rodowity (a co to znaczy, ile pokolen wstecz musi tu mieszkac?) to
ma wypisane na czole inteligent, wystarczy wyskoczyc na Prage noca, no ale
to pewnie 'naplywowe bydlo' tak sie zachowuje, wiochmeni nielegalnie zwozacy
tu jajka i pomidory (nastepny LOL dla pani od postu na ten temat).
Mam wrazenie ze posiadasz mentalnosc nazi-skinheada i postrzegasz dwa
kolory. BTW - w firmie w ktorej pracuje polowa to element naplywowy, zaden z
nas nie zarabia jakos malo, a znam Warszawiakow ktorzy chcieliby miec polowe
tego co takie 'bydlo' jak ja - desant byl lepszy nie dlatego, ze mial
mniejsze wymagania, bo nie mial, tylko dla tego, ze mial wieksza wiedze i
nie byl zmanierowany i potrafil docenic prace. Jak Warszawka stanie sie
konkurencja w czymkolwiek poza wrzaskiem, to pogadamy.
>Pozdrawiam
> wm
niech bedzie ze ja tez
/p
-
22. Data: 2002-07-24 07:23:43
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: jerzu <n...@j...one.pl>
On Wed, 24 Jul 2002 08:53:34 +0200, "winetu"
<P...@p...onet.pl> wrote:
>A ile w hipermarkecie w W-wie? 2,3 zł?
Żywiec??
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280
-
23. Data: 2002-07-24 07:28:05
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "wm" <w...@p...onet.pl>
> Pozdrawiam, w nadziei na ciekawe argumenty.
OK będą argumenty, a czy ciekawe to sam uznasz. Tłumaczyłem "głupolowi", że
policja może mu zrobić zakup kontrolowany i ryzykować dla paru groszy nie
warto. On był "madrzejszy inaczej" i się doigrał. Policja(5-ciu) przyszła do
firmy i go złapali na gorącym uczynku.
Oczywiście został również wywalony z pracy dyscyplinarnie. A
najśmieszniejsze jest to że niedawno złożył pozew o odzkodowanie za
nieuzasadnione zwolnienie.
Podsumowując, jak to już ktoś kiedyś napisał (dokładnie nie zacytuję bo nie
pamiętam): "Chamów w Wawie nie trzeba siać, sami tu przyjerzdzają". Ja
osobiście się pod tym podpisuję.
Dodam też coś od siebie. Dlaczego Warszawiacy mają złą opinię w całej Polsce
i dlaczego ich się nie lubi? Właśnie, przez takie "bydło", które sprowadziło
sie tutaj kilka lat temu i wrzeszczy w całej Polsce, że on/ona jest
"Warsawiak", zachowuje się oczywiście jak na "bydło" przystało, a w efekcie
wszyscy mieszkańcy Warszawy mają złą opinię - rodowity
warszawianin/warszawianka tak sie nie zachowuje.
Pozdrawiam
wm
-
24. Data: 2002-07-24 07:54:55
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "Świat" <b...@p...com>
Użytkownik "Kinga " <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ahh97t$nvb$1@news.gazeta.pl...
> Mam pytanie:
> Na co przy wyslaniu dokumentow o prace, pracodawcy zwracaja w pierwszej
> kolejnosci uwage? Czy na doswiadczenie, ukonczone uczelnie, czy moze na
adres
> zameldowania?
Prawdę mówiąc nie sądzę. Ja mam adres zameldowania w Puławach, pracy w Wawie
szukam od miesiąca i w tym czasie odbyłam już kilkanaście rozmów. Przy czym
nie ma znaczenia również czy wysyłasz ofertę mailem, pocztą tradycyjną, czy
zanosisz osobiście. Według mnie liczy się doświadczenie ew. ukończone
szkoły.
Chociaż ja kilka razy usłyszałam, że kwalifikacje im odpowiadają ale nie
przyjmą mnie ze względu na to, że mam...........
...
...
dziecko.
także nie poddawaj się
powodzenia.
-
25. Data: 2002-07-24 10:20:46
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "Xena d. Bazyl" <t...@l...com.pl>
Użytkownik "Świat" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:ahlmet$52r$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> > Chociaż ja kilka razy usłyszałam, że kwalifikacje im odpowiadają ale
nie
> przyjmą mnie ze względu na to, że mam...........
> ...
> ...
> dziecko.
Z tego co zaobserwowałam na rynku pracy, to najlepszą kandydatką dla
pracodawcy jest osoba posiadająca dziecko a najlepiej dwójkę. Wtedy
pracodawca raczej nie ryzykuje, że pójdzie na L4 w ciąży albo
macierzyński. Ja zawsze piszę, że mam dwójkę dzieci i zapewnioną do nich
opieke i podaję też wiek dzieci. Zauważyłam, że pracodawca bardzo
niechętnie przyjmuje do pracy młodą zonę bez dzieci.
--
Pozdrówka
Tatiana
-
26. Data: 2002-07-24 11:45:42
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> Podsumowując, jak to już ktoś kiedyś napisał (dokładnie nie zacytuję bo
nie
> pamiętam): "Chamów w Wawie nie trzeba siać, sami tu przyjerzdzają". Ja
> osobiście się pod tym podpisuję.
Przewaznie juz tam sa...
>
> Dodam też coś od siebie. Dlaczego Warszawiacy mają złą opinię w całej
Polsce
> i dlaczego ich się nie lubi? Właśnie, przez takie "bydło", które
sprowadziło
> sie tutaj kilka lat temu i wrzeszczy w całej Polsce, że on/ona jest
> "Warsawiak", zachowuje się oczywiście jak na "bydło" przystało, a w
efekcie
> wszyscy mieszkańcy Warszawy mają złą opinię
Nie kilka lat temu tylko kilkadziesiat, radze poznac historie Polski, swoego
miasta i spojrzec rodzicom na pochodzenie...
> rodowity warszawianin/warszawianka tak sie nie zachowuje.
Tych jest niewielu, rodowity warszawiach jest tak samo jak inteligent
minimum 3 pokolenia,
a jak dobrze wiesz po wojnie niewielu zostalo i jednych i drugich.
Moi rodzice sa urodzenie w wawie, moja rodzina od kilku pokolen prowadzila
tam interesy,
niestety wskutek polityki uwczesniego rzadu, moi dziadkowie stracili majatek
i przeprowadzili sie tam gdzie mieszkam i nie narzekam....
Pozdr
-
27. Data: 2002-07-24 11:48:27
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> > Ponoć rynek pracy w Wawie się skurczył, ale niech to potwierdzą ludzie
tu
> na
> > forum którzy są stamtąd.
>
> Ogólnie mówiąc skurczył się i to bardzo. Nie tak dawno modne było
> przyjezdzanie do Wawy, wynajmowanie mieszkania i szukanie pracy. Ale wtedy
> znalezienie pracy zajmowało 1-2 miesiące. Teraz może trwać nawet 1 rok
> Ja jestem z Warszawy i to co obserwuję mi się nie podoba. Płace spadły
> "dzięki" przyjezdnym, miejsc pracy ubyło.
A mi sie wydaje ze przybylo, kilku moich znajomych otworzylo biura w wawie,
nie bede przypominal o kapitale zagranicznym tudziez tez krajowym ;))
> Ponieważ nie lubię przyjezdnych zabierajacych chleb miejscowym to odradzam
> szukanie pracy tutaj.
Ja tam jestem tolerancyjny i popieram w pelni wolny rynek...
-
28. Data: 2002-07-24 12:16:48
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "Świat" <b...@p...com>
Użytkownik "Efro" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
> > Ponieważ nie lubię przyjezdnych zabierajacych chleb miejscowym to
odradzam
> > szukanie pracy tutaj.
W takim razie życzę Ci abyś kiedyś został zmuszony przez sytuację do wyjazdu
za chlebem i zobaczył jak to jest.
Ja przyjechałam do Wawy dlatego, że w moich rodzinnych stronach jest duże
bezrobocie. Pomimo znajomości języków i ukończenia studiów tam nie ma
możliwości znalezienia pracy poza sterczeniem po 10 - 12godz. za ladą za
550Pln/miesięcznie. I takich regionów w Polsce jest niestety dużo.
-
29. Data: 2002-07-24 12:27:18
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>
Użytkownik "jerzu" <n...@j...one.pl> napisał w wiadomości
news:nflsju8p8v8vqgv33kpl90kmipoq840cm0@4ax.com...
> On Wed, 24 Jul 2002 08:53:34 +0200, "winetu"
> <P...@p...onet.pl> wrote:
>
> >A ile w hipermarkecie w W-wie? 2,3 zł?
>
> Żywiec??
>
Ano. Ale nie będę się kłócił. Dziś będę w supermarkecie i jutro napiszę Ci
dokładnie; w jakim po ile. "Tańcząca para" oczywiście :-)))
-
30. Data: 2002-07-24 13:07:26
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: jerzu <n...@j...one.pl>
On Wed, 24 Jul 2002 14:27:18 +0200, "winetu"
<P...@p...onet.pl> wrote:
>Ano. Ale nie będę się kłócił. Dziś będę w supermarkecie i jutro napiszę Ci
>dokładnie; w jakim po ile. "Tańcząca para" oczywiście :-)))
Właśnie wróciłem - Żywiec półlitrowy w puszce 2.69 - Geant Warszawa
Ursynów ;-)) Ale ja i tak wole inne piwo - Żywiec się baaardzo
pogorszył.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280