eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCiekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 41. Data: 2009-01-31 15:08:25
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gm1o2t$v2t$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>>> Pisałem pytanie z pamięci, być może lepszym określeniem faktycznie
    >>>> byłoby "ile wyniosła strata..."
    >>> Ok, kapuję.
    >>> A w odpowiedzi zapomniałeś o laczkach, za które kasa musi znaleźć się
    >>> w kasie. ;)
    >> Kosztu butów (60zł) mamy nie uwzględniać.
    > Nie da rady. Koszt mesztów jest jedynym, którego absolutnie nie da się w
    > tym pytaniu wykluczyć. A i sprzedaż niesie za sobą określone zobowiązania.
    > Zastrzeżenie zauważyłem (i dlatego odpowiadając napisałem
    > "sprezentował") tylko ono czyni pytanie i jego autora nonsensownymi.


    Dlaczego "absolutnie nie da się wykluczyć"? Założenie jest tylko
    takie, aby nie ujmować tej straty w wyniku. Nie ma w tym nic nonsensownego.

    --
    Liwiusz


  • 42. Data: 2009-01-31 15:08:42
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: "Tomek[TK]" <t...@N...pl>

    zly pisze:
    > racja, na usprawiedliwienie powiem ze jestem po maratonie nocnym w kinie ;)

    :)

    --
    pozdrawiam
    Tomasz Krzos
    http://tkrzos.com/


  • 43. Data: 2009-01-31 15:08:55
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    zly pisze:
    > Dnia Sat, 31 Jan 2009 14:52:00 +0100, Tomek[TK] napisał(a):
    >
    >> Jestem juz po paru, ale i tak zapytam dlaczego 100 + 40? Sprzedawca mial
    >> 100zl. Rozmienil 100 zl i otrzymal... rowniez 100 zl tylko w innych
    >> banknotach. Klientowi dal 40 zl, wiec zostalo mu 60. Listonoszowi musial
    >> oddac 100 zl, wiec oddal te 60 zl + 40 zl ze swojej kieszeni.
    >
    > racja, na usprawiedliwienie powiem ze jestem po maratonie nocnym w kinie ;)


    Wniosek: nie chodzić na rozmowy kwalifikacyjne po maratonie w nocnym
    kinie :)

    --
    Liwiusz


  • 44. Data: 2009-01-31 15:20:15
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gm1phb$2ts$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >>>> A w odpowiedzi zapomniałeś o laczkach, za które kasa musi znaleźć się w
    >>>> kasie. ;)
    >>> Kosztu butów (60zł) mamy nie uwzględniać.
    >> Nie da rady. Koszt mesztów jest jedynym, którego absolutnie nie da się w
    >> tym pytaniu wykluczyć. A i sprzedaż niesie za sobą określone
    >> zobowiązania. Zastrzeżenie zauważyłem (i dlatego odpowiadając napisałem
    >> "sprezentował") tylko ono czyni pytanie i jego autora nonsensownymi.
    > Dlaczego "absolutnie nie da się wykluczyć"?
    Bo buty nie były za darmo. Wcześniej je zakupiono, zaksięgowano itp.

    > Założenie jest tylko takie, aby nie ujmować tej straty w wyniku.
    I to jest durne założenie, ale ja wiem (i ty wiesz, że ja wiem), iż takie
    pytania często są durne i bez sensu. Głównie z uwagi na jakość autorów.
    Zadania z danymi nadmiarowymi (jak w twoim przykładzie) - OK, ale żeby
    bzdury dokładać?

    > Nie ma w tym nic nonsensownego.
    Jest. Ale ja czasem lubię takie "zagadki".
    Np. Kowalski wraca do domu z knajpy nawalony jak szpadel. Pijany wpada pod
    tramwaj, który obcina mu większość kończyn. Ile co najmniej kończyn utracił
    w wypadku Kowalski, nie licząc pierwszych 3 nóg z lewej strony?
    Sam wymyśliłem! :)))

    --
    Jotte


  • 45. Data: 2009-01-31 15:23:56
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gm1phb$2ts$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>>>> A w odpowiedzi zapomniałeś o laczkach, za które kasa musi znaleźć
    >>>>> się w kasie. ;)
    >>>> Kosztu butów (60zł) mamy nie uwzględniać.
    >>> Nie da rady. Koszt mesztów jest jedynym, którego absolutnie nie da
    >>> się w tym pytaniu wykluczyć. A i sprzedaż niesie za sobą określone
    >>> zobowiązania. Zastrzeżenie zauważyłem (i dlatego odpowiadając
    >>> napisałem "sprezentował") tylko ono czyni pytanie i jego autora
    >>> nonsensownymi.
    >> Dlaczego "absolutnie nie da się wykluczyć"?
    > Bo buty nie były za darmo. Wcześniej je zakupiono, zaksięgowano itp.

    Co nie zmienia faktu, że w zadaniu można nie ujmować tego kosztu,
    skoro taka jest intencja pytającego.

    >
    >> Założenie jest tylko takie, aby nie ujmować tej straty w wyniku.
    > I to jest durne założenie, ale ja wiem (i ty wiesz, że ja wiem), iż
    > takie pytania często są durne i bez sensu. Głównie z uwagi na jakość
    > autorów.

    To nie jest "bzdurne założenie". Założenie jest tutaj co najwyżej
    neutralne. Coś w stylu jak "proszę policzyć samochody na tej ulicy, ale
    nie zielone".

    > Zadania z danymi nadmiarowymi (jak w twoim przykładzie) - OK, ale żeby
    > bzdury dokładać?
    >
    >> Nie ma w tym nic nonsensownego.
    > Jest. Ale ja czasem lubię takie "zagadki".
    > Np. Kowalski wraca do domu z knajpy nawalony jak szpadel. Pijany wpada
    > pod tramwaj, który obcina mu większość kończyn. Ile co najmniej kończyn
    > utracił w wypadku Kowalski, nie licząc pierwszych 3 nóg z lewej strony?
    > Sam wymyśliłem! :)))


    Gratuluję.


    --
    Liwiusz


  • 46. Data: 2009-01-31 15:30:00
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gm1qef$5p1$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >>> Założenie jest tylko takie, aby nie ujmować tej straty w wyniku.
    A po co?

    >> I to jest durne założenie, ale ja wiem (i ty wiesz, że ja wiem), iż takie
    >> pytania często są durne i bez sensu. Głównie z uwagi na jakość autorów.
    > To nie jest "bzdurne założenie". Założenie jest tutaj co najwyżej
    > neutralne. Coś w stylu jak "proszę policzyć samochody na tej ulicy, ale
    > nie zielone".
    Jeśli ma być w tym stylu, to z małym dodatkiem: "proszę zamknąć oczy i
    policzyć samochody na tej ulicy, ale nie zielone".

    > Gratuluję.
    Dziękuję. Chyba mam nowy zawód.

    --
    Jotte


  • 47. Data: 2009-01-31 15:33:30
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gm1qef$5p1$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>>> Założenie jest tylko takie, aby nie ujmować tej straty w wyniku.
    > A po co?

    Żeby utrudnić lub ułatwić zadanie. Żeby odsiać tych, którzy nie
    umieją czytać. W opisywanym przeze mnie zadaniu zdarzały się osoby,
    które mimo wszystko uwzględniały stratę butów.

    >
    >>> I to jest durne założenie, ale ja wiem (i ty wiesz, że ja wiem), iż
    >>> takie pytania często są durne i bez sensu. Głównie z uwagi na jakość
    >>> autorów.
    >> To nie jest "bzdurne założenie". Założenie jest tutaj co najwyżej
    >> neutralne. Coś w stylu jak "proszę policzyć samochody na tej ulicy,
    >> ale nie zielone".
    > Jeśli ma być w tym stylu, to z małym dodatkiem: "proszę zamknąć oczy i
    > policzyć samochody na tej ulicy, ale nie zielone".


    Wtedy zadanie jest niewykonalne. Uczynienie założenia "bez straty
    butów" nie czyni zadania niemożliwym do rozwiązania.


    --
    Liwiusz


  • 48. Data: 2009-01-31 15:33:36
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: Ktooooś <n...@s...net>

    >> Rozumiem
    > Nie sądzę.

    Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni ;)


    > PS. Pewnie prędzej się zgadasz z niejakim Wlosem. Ale - abyś wiedział z

    Pewnie z nikim się nie zgadzam, bo nawet mnie to nie obchodzi. Po prostu
    z ciekawości zadałem pytanie i nie doszukuj się żadnego głębszego sensu.

    Szczerze, nie obchodzi mnie wasze poletko (a raczej wasze pole bitwy ?).
    Róbta co chceta. Ja nie zajmuję tutaj żadnych stanowisk i nie interesuje
    mnie ani kto jest kto, ani kto kim jest.


    > kim sprawa - wiedz, że on się wcześniej ukrywał pod nickiem Any User (i
    > tu polecam archiwum). Nie od rzeczy też poczytać jego bloga, co go w
    > stopce reklamuje. Niedużo czytania, a wiele wyjaśnia; komentarze
    > niektóre fajne.

    OMG. Ależ czemu miałbym wnikać w takie szczegóły ?


    > Będzie wam razem dobrze.

    Może nawet byłoby to możliwe gdyby "Any User" był kobietą. Ale to
    niemożliwe, bo jak wszyscy dobrze wiedzą, "There are no girls on tha
    intraweb".

    Peace.


  • 49. Data: 2009-01-31 15:38:08
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: "Nikiel ;)" <n...@O...poczta.fm>

    Scowron pisze:
    > I kandydat jeszcze powinien znać(lub umieć oszacować) ilość gołębi na
    > krakowski rynku :)

    Przy takich zadaniach przypomina mi się kawał:

    Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili, że gdyby całą
    wodę ze wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków
    i wodę zawartą w atmosferze wpuścić do rurki o średnicy 1 cm, to
    ta rurka musiałaby mieć taką długość, że ja pierdolę.

    I pewnie po pytaniu o piaskownice bym się roześmiała.

    Imo lepszą metodą na sprawdzenie zdolności, predyspozycji jest
    przejrzenie indeksu, świadectw szkolnych. Wyjdzie, czy dany człowiek
    tu umysł ścisły, czy humanistyczny.


    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 50. Data: 2009-01-31 15:39:14
    Temat: Re: Ciekawe pytania na rozmowie rekrutacyjnej
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gm1r2s$3be$1@atlantis.news.neostrada.pl Ktooooś
    <n...@s...net> pisze:

    >>> Rozumiem
    >> Nie sądzę.
    > Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni ;)
    Przecież właśnie napisałem, że nie sądzę. ;)

    > z ciekawości zadałem pytanie i nie doszukuj się żadnego głębszego sensu.
    OK, teraz już wiem.

    > Róbta co chceta.
    Dzięki, łaskawco. :)

    > OMG. Ależ czemu miałbym wnikać w takie szczegóły ?
    Z tego samego powodu, dla którego (jak pisałeś) zadałeś pytanie - z
    ciekawości.

    >> Będzie wam razem dobrze.
    > Może nawet byłoby to możliwe
    Nie wątpię. Nieraz niespodziewanie coś zaiskrzy... :P

    --
    Jotte


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1