-
31. Data: 2005-09-13 09:12:18
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Tomasz Płókarz napisał(a):
>> Zaznaczam przy tym ze nie mowimy o malych firmach dzialajacych tylko
>> lokalnie. Jesli jest to duza firma o kapitale zagranicznym - jezyk
>> jest niezbedny. Jesli jest to polska firma ale ma ambicje aby starac
>> sie wyplynac na szersze wody - jezyk jest niezbedny. A i w polskiej
>> firmiej trzeba czasem po angielsku gadac jak zadzwoni gosc z supportu
>> z firmy ktorej narzedzi korzystasz.
> Z drugiej strony jednak nie jest IMO konieczne, aby _wszyscy_ znali
> angielski nawet przy tych założeniach. Nie popadajmy w przesadę.
W duzej firmie z zagranicznym kapitalem? IHMO w 99% jest. W firmie z
polskim kapitalem ktora planuje rozpoczac wspolprace z zagranica -
podobnie. Sam pracuje w firmie niemieckiej, caly pisany przeze mnie soft
"gada" po niemiecku, supportem zajmuja sie Niemcy, klientami sa firmy
niemieckie, szef jest Niemcem - zatem maile, rozmowy po gg czy telefony
sa na porzadku dziennym. Do tego od czasu do czasu telefony po angielsku
bo akurat sciagnalem najnowsze sterowniki czy jakas biblioteke i pan z
firmy z ktorej rozwiazan korzystam koniecznie chce mi pomoc.
Znajomi pracuja w Lodzi w Ericpolu, ABB, Motoroli... wszedzie to samo.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
32. Data: 2005-09-13 10:03:04
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: "Filip \"Fatman\" Kata" <a...@l...nieprzepadamzaspamem.net>
Dnia pańskiego wtorek, 13 września 2005 10:37 szanowny(a) zasit zamieścił(a)
na forum publicznym pl.praca.dyskusje co następuje:
> wszystko sprowadza sie do jednego
> zadna uczelnia ne nauczy cie angielskiego technicznego gdyz trzeba to
> robic samemu
Czemu tak twierdzisz? Właśnie kończę makrokierunek na Politechnice Śląskiej
na wydziale Automatyki, Elektroniki i Informatyki. Studia w całości
prowadzone po angielsku. Specjalizacja Computer Science - Operating
Systems, Data Bases and Computer Networks. Praca magisterska również pisana
po angielsku. Dyplom polski i angielski(jeszcze nie do końca wiadomo jak
będzie wyglądał). Wiele osób podszkoliło sobie język podczas 5 lat studiów.
Dodam, że nie dało się zdać nie znając języka np. fizyki bo kobieta za
mówienie po polsku wywalała z sali.
--
Pozdrawiam Filip "Fatman" Kata
E-mail: admin(malpeczka)linuxace(kropeczka)net
GG: 1449640
In the world without walls why we need Windows and Gates?
-
33. Data: 2005-09-13 10:25:22
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>
13.09.2005 # 08:31:19, Kira napisał:
> Zieleniogórska
Hmmm - źle odmieniłem ? Zielonogórska - tak powinno być chyba ?
Jest to zazwyczaj końcówka rankingów:
Politechnika Świętokrzyska w Kielcach
Politechnika Rzeszowska
Politechnika Koszalińska
Politechnika Białostocka
Politechnika Częstochowska
Politechnika Radomska
Politechnika Opolska
--
pozdrawiam
-
34. Data: 2005-09-13 10:25:55
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: "zasit" <z...@w...pl>
no tak kolego
ale ty konczysz studia typowe po angielsku
i sie ciesz z tego
:]
ja mowilem o "zwyklych" studiach technicznych w jezyku polskim
:]
-
35. Data: 2005-09-13 10:29:33
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: "zasit" <z...@w...pl>
no ok
ty robisz produkt dla firm zachodnich
a czy takiej kasjerce w biedronce jest to do czegos potrzebne?
ludzie nie popadajmy w skrajnosci
sam szef nie potrafi sie dobrze wyslowic co drugie slowo to kur... i wymagac
ma jeszcze angielskiego?
paranoja
17 % bezrobocia robi swoje
-
36. Data: 2005-09-13 10:33:51
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: "Piotr" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
zasit <z...@w...pl> napisał(a):
> a czy takiej kasjerce w biedronce jest to do czegos potrzebne?
>
> ludzie nie popadajmy w skrajnosci
> sam szef nie potrafi sie dobrze wyslowic co drugie slowo to kur... i wymagac
> ma jeszcze angielskiego?
Tyle że wątek nie jest o kasjerkach w biedronce tylko o inżynierach - taka
"drobna" różnica..
Piotr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
37. Data: 2005-09-13 10:33:53
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: Przemek Z <z...@w...pl>
zasit napisał(a):
> no ok
> ty robisz produkt dla firm zachodnich
> a czy takiej kasjerce w biedronce jest to do czegos potrzebne?
>
> ludzie nie popadajmy w skrajnosci
> sam szef nie potrafi sie dobrze wyslowic co drugie slowo to kur... i wymagac
> ma jeszcze angielskiego?
>
> paranoja
>
> 17 % bezrobocia robi swoje
>
>
Nie rozmawialiśmy tutaj o kasjerkach.
Poprzednicy mają całkowitą rację. Mnie jako inżyniera świerzo po
studiach na których całkowicie nie było szansy nauczyć się języka mimo
iż są w czołówce Politechnik boli jedynie to, że przede mną kilka lat
nauki języka. Bez niego rzeczywiście niektóre założenia kariery
zawodowej nie mają prawa bytu.
Zakasać rękawy i uczyć się - wyjścia nie ma. :)
Pozdrawiam serdecznie
Przemek
-
38. Data: 2005-09-13 10:38:40
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Tue, 13 Sep 2005 08:08:10 +0200, badzio wrote:
>U mnie w firmie jest selekcja negatywna - czyli studenci/absolwenci
>lodzkich uczelni prywatnych czy tez uczelni panstowych typu Politechnika
>Radomska sa z defaultu odrzucani - chyba ze w cv i lm napisza na tyle
>ciekawie ze szef stwierdzi ze mozna zaryzykowac ich zaproszenie na
>rozmowe (ale to by musieli juz miec wczesniej zatrudnienie ew pochwalic
>sie udzialem w jakis projektach). Z rozmow ze znajomymi z innych firm w
>Lodzi wynika podobny wniosek.
Przyznaję, że miałem błędne pojęcie o rynku pracy. Nie wiedziałem, że
z absolwentami i studentami "pseudouczelni" się po prostu nie rozmawia
i nie zaprasza na rozmowy kwalifikacyjne.
Korzystając z okazji chciałbym się zapytać z czego wynika chęć
zatrudnienia absolwenta renomowanej uczelni? Tzn. jakie atuty posiada
absolwent takiej uczelni?
Oprócz tego - jakie atuty powinien posiadać student/absolwent
pseudouczelni, aby wygrać walkę z renomowanym odpowiednikiem? -
interesowałaby mnie odpowiedź w stylu (o ile to nie problem) -
renomowany = nierenomowany + 1/2/3 lata praktyki zawodowej (gdzie
praktyka zawodowa to praktyki/zlecenia/etat w firmie
małej/średniej/dużej polskiej/zagranicznej w Polsce/za granicą).
Jeszcze jedno pytanie dotyczące sytuacji na rynku pracy (odpowiedź
może być na priv) - które łódzkie firmy oferują płacę
studentom/absolwentom w wysokości ok. 3,5-4k zł/msc i jaka jest
średnia płaca na wejście dla absolwenta?
--
pozdrawiam
Bremse
-
39. Data: 2005-09-13 10:39:52
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>
Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
napisał w wiadomości news:op.sw09vedbfrn0ri@donkichot...
>
> Z drugiej strony jednak nie jest IMO konieczne, aby _wszyscy_ znali
> angielski nawet przy tych założeniach. Nie popadajmy w przesadę.
Kazdy, kto moze miec powod omowic cos ze swojej dzialki z zagranicznym
kontrahentem/centrala/klientem powinien. Bo jesli nie zna, to bardzo to
marnuje czas - musi zaznajomic osobe znajaca jezyk z tematem, ta osoba
rozmawia co chwile pytajac sie osoby kompetentnej w danym temacie (nie
nalezacym do zakresu obowiazkow tlumacza) o szczegoly. widzialam to na zywo
i przy duzej ilosci kontaktow powoduje to znaczacy spadek wydajnosci.
I.
-
40. Data: 2005-09-13 10:40:43
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Galathea [Tue, 13 Sep 2005 11:25:22 +0100]:
> Hmmm - źle odmieniłem ? Zielonogórska - tak powinno być chyba ?
Ano powinno byc. Ale...:
> Jest to zazwyczaj końcówka rankingów:
..sugeruje poszperac za innymi rankingami ;) Zdziwilabym sie,
gdyby takowa byla w czolowce, bo od paru lat... nie istnieje :>
Tak ze nie wiem jak sa robione te rankingi, ale widze za to
swietnie ile maja wspolnego z rzeczywistoscia :)
Kira