eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCiąża = zwolnienie ???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 21. Data: 2002-01-29 23:24:04
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "Ewita" <o...@w...sobie.to>


    Czytając to, co piszesz, rozumiem dlaczego pracodawcy są nie w porządku
    wobec niektórych pracowników. Jak bym się ja jako pracodawca dowiedziała o
    waszych krętactwach, natychmiast bym twoją żone wywaliła z wilczym biletem.
    Na pewno bym nie patrzyła, czy jest w ciąży. Wybrałabym sądzenie się z nią ,
    > Ok, dzięki za odpowiedź. Z jednym nie mogę sięzgodzić. Proszę nie dziw się
    ,
    > że kombinujemy. Boimy się , że nas wyrolują i zostaniemy na lodzie. A co
    do
    > niesmaku to nie będe się czuł winny małego kłamstewka. To tak jakbyś
    skłamała
    > bandzirowi, który cię atakuje i żąda od ciebie pieniędzy a ty byś
    > odpowiedziała, że niestety ale masz w portfelu tylko 5 zł. Czuł byś się
    winna
    > małego kłamstewka??? Chyba nie... jeszcze raz dziękuje za radę.
    >
    >



  • 22. Data: 2002-01-29 23:27:25
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "Ewita" <o...@w...sobie.to>

    Ale dyscyplinarnie można wyrzucić zawsze, także osobę w ciąży.
    > Ten prawnik nie tylko jest troszeczke niedouczony, on jest mocno
    > niedouczony - kobiety w ciazy nie wolno mu ruszyc. Jesli ma umowe na czas
    > nieokreslony, moze ja zwolnic dopiero po powrocie z urlopu
    macierzynskiego,
    > a jesli zlozy wtedy wniosek o urlop wychowawczy, to tez ten wniosek jest
    > wazniejszy niz wypowiedzenie. Oczywiscie nie dot. to sytuacji, o ktorych
    > byla juz mowa - czyli: upadlosc pracodawcy i rozwiazanie umowy o prace bez
    > wypowiedzenia z winy pracownika (czyli 52 k.p.)




  • 23. Data: 2002-01-30 08:37:51
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "JC" <J...@p...com>

    "Ewita" <o...@w...sobie.to> wrote in message
    news:a3791u$gs8$1@sklad.atcom.net.pl...
    > Czytając to, co piszesz, rozumiem dlaczego pracodawcy są nie w porządku
    > wobec niektórych pracowników. Jak bym się ja jako pracodawca dowiedziała o
    > waszych krętactwach, natychmiast bym twoją żone wywaliła z wilczym
    biletem.
    > Na pewno bym nie patrzyła, czy jest w ciąży. Wybrałabym sądzenie się z nią
    ,

    Ciekawe, na jakiej podstawie bys wywalila ? Podala bys ja do sadu za to, ze
    osmielila sie zajsc w ciaze bez wiedzy i (o zgrozo !) zgody pracodawcy ?
    Póki co, nie ma obowiazku informowania pracodawcy o zajsciu w ciaze, czy tez
    o szczególach ew. choroby.
    Czy moze jest tak, ze w twojej firmie kobieta musi zdawac pracodawcy relacje
    po kazdym 'numerku' ? :-)))

    JC



  • 24. Data: 2002-01-30 08:39:18
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>


    Użytkownik "gienia" <a...@y...com> napisał w wiadomości
    news:a36gc4$kq1$1@news.natned.com.pl...
    > No wiec jak w koncu jest? tak jak pisze Wiesiek, czy tak jak pisze Amadea?
    > Ktory przepis jest "nadrzedny"? ten, ktory zabrania zwolnienia kobiety w
    > ciazy
    > inaczej niz "w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy", czy
    > ten
    > ktory pozwala zwonilc pracownika po 6 m-cach chorobowego?

    Obowiązuje Kodeks Pracy który należy czytac cały a nie sugerować sie
    niektórymi zwrotami.
    Np:
    Art. 53. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia:
    1) jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa:
    a) dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy
    krócej niż 6 miesięcy,

    Oznacza to że można zwolnić kobietę w ciązy jeżeli choruje dłużej niż 3
    miesiące i była zatrudniona na umowę na czas określony i spełniła warunek że
    jest w 3 miesiącu przed zakończeniem umowy.

    i jest to zgodne z:
    Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę
    w okresie ciąży, a
    także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą
    przyczyny uzasadniające
    rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy

    chyba widzisz związek obu artykułów - rozwiązanie umowy o prace bez
    wypowiedzenia z winy pracownika. I nie jest to zwolnienie dyscyplinarne, jak
    uważają niektóre osoby wypowiadające się na ten temat.

    Dlatego podkreślam jeszcze raz że nie można zwolnić kobiety w ciąży ktora
    PRACUJE.
    Dodatkowo jeżeli będziesz w ciązy i będziesz chorowala ponad 6 miesięcy, to
    pracodawca może ale nie musi Cie zwolnić, ale ZUS wstrzyma wypłatę
    chorobowego (inne przepisy) i będziesz pracownikiem na zwolnieniu który nie
    otrzymuje zasilku chorobowego.

    Pozdrawiam
    Wiesiek




  • 25. Data: 2002-01-30 10:06:17
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>


    Użytkownik "JC" <J...@p...com> napisał w wiadomości
    news:a38bd6$pg2$1@news.tpi.pl...
    > "Ewita" <o...@w...sobie.to> wrote in message
    > news:a3791u$gs8$1@sklad.atcom.net.pl...
    > > Czytając to, co piszesz, rozumiem dlaczego pracodawcy są nie w porządku
    > > wobec niektórych pracowników. Jak bym się ja jako pracodawca dowiedziała
    o
    > > waszych krętactwach, natychmiast bym twoją żone wywaliła z wilczym
    > biletem.
    > > Na pewno bym nie patrzyła, czy jest w ciąży. Wybrałabym sądzenie się z
    nią
    > ,
    >
    > Ciekawe, na jakiej podstawie bys wywalila ? Podala bys ja do sadu za to,
    ze
    > osmielila sie zajsc w ciaze bez wiedzy i (o zgrozo !) zgody pracodawcy ?
    > Póki co, nie ma obowiazku informowania pracodawcy o zajsciu w ciaze, czy
    tez
    > o szczególach ew. choroby.

    Jak się czyta takie posty to włosy stają na głowie.
    Pracodawca straszy pracownice żeby nie zachodziły w ciążę. Pracownice chcą
    całe 9 miesięcy być na zwolnieniu chorobowym. Ludzie gdzie tu normalność!!!!
    Przecież normalnie pracownica gdzieś po 3 miesiącu powinna przynieść
    zaświadczenie że jest w ciązy i przewidywany okres porodu to dzień taki a
    taki.
    Pracodaca powinien odsunąć ja od ciężkich prac fizycznych i w godzinach
    nocnych jeżeli pracuje na 3 zmiany i to wszystko.
    Jeżeli pracownica chce być całe 9 miesięcy na zwolnieniu to powinna
    poinformaowac pracodawcę o tym zamiarze. Dla niego to jest wygodne bo on
    placi chorobowe tylko za pierwszy miesiąc w roku kalendarzowym, potem ZUS,
    więc nie obciąża to kosztów, a może przyjąć na ten czas osobe na umowę na
    czas określony i zwolnić ja gdy kobieta wróci z macieżyńskiego.
    Takie kombinacje jak piszecie świadczą że "wilcze stosunki" rosną.-(

    Wiesiek



  • 26. Data: 2002-01-30 10:08:19
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "gienia" <a...@y...com>

    > Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o
    pracę
    > w okresie ciąży, a
    > także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą
    > przyczyny uzasadniające
    > rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy
    >

    Ale rozwiazanie rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika to:
    Art. 52. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z
    winy pracownika w
    razie:
    1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków
    pracowniczych,
    2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa,
    które
    uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli
    przestępstwo jest
    oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem,
    3) zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania
    pracy na
    zajmowanym stanowisku.

    nie ma tutaj nic zwolnieniu chorobowym.

    pozdr.
    Agnieszka



  • 27. Data: 2002-01-30 10:21:33
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "gienia" <a...@y...com>

    Chodzi o to, ze art. 53 to owszem rozwiazanie bez wypowiedzenia, ale bez
    winy pracownika.
    W koncu pracownik nie ponosi winy za to, ze jest chory.

    pozdr.
    Agnieszka



  • 28. Data: 2002-01-30 10:26:24
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>


    Użytkownik "gienia" <a...@y...com> napisał w wiadomości
    news:a38gmj$3j4$1@news.natned.com.pl...
    > Ale rozwiazanie rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika to:
    > Art. 52. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z
    > winy pracownika w
    > razie:

    Każde rozwiązanie umowy przez pracodawcę bez wypowiedzenia jest rozwiązaniem
    z winy pracownika. Tak samo każde rozwiązanie umowy przez pracownika bez
    wypowiedzenia jest z winy pracodawcy. Nie ma możliwości rozwiązania umowy
    bez wypowiedzenia i bez winy drugiej strony.
    Art. 53. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia:
    1) jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa:
    ma tu pełne zastosowanie.
    Jeszcze raz ponawiam wykładnię: Nie można zwolnić pracownicy w ciąży która
    PRACUJE.
    Takie były intencje twórców Kodeksu Pracy i zazwyczaj właśnie tak
    interpretują to Sądy Pracy.
    Oznacza to że masz niewielkie szanse na wygranie takiej sprawy w Sądzie
    Pracy.
    Przypominam również o problemach z zasiłkiem chorobowym po 6 miesiącach
    zwolnienia chorobowego. 9 miesięcy obowiązuje tylko w przypadku zwolnienia z
    powodu gruźlicy.

    Wiesiek



  • 29. Data: 2002-01-30 10:55:34
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "Anka P." <j...@t...linux.net.pl>

    > Jak się czyta takie posty to włosy stają na głowie.

    to ja ci dodam cos jeszcze z wlasnego doswiadczenia
    jak mam podchodzic do szefa ktory.......
    najpierw nie chcial mi dac calej mojej marniutkiej pensji na etat (a bylo to
    1100 zl) bo zus
    poszlam mu na reke i zgodzilam sie na etat na najnizsza krajowa a reszta na
    umowe o dzielo na mojego meza (mialam wybor w postaci zabrania swoich rzeczy
    i pozegnania sie z praca)
    bylam dwa miesiace na zwolnieniu lekarskim nie dla wlasnego widzimisie , ale
    dlatego ze sprawa byla dosc powazna (jestem w ciazy)
    wrocilam na wlasna odpowiedzialnosc na poczatku stycznia do pracy , bo z
    ostatnim dniem stycznia konczy sie moj aneks (powinien byc trzecia kolejna
    umowa o prace czyli juz na czas nieokreslony) i glupia mialam nadzieje , ze
    uda mi sie pertraktowac
    jak sie okazalo nie dostane pieniedzy na umowe o dzielo (polowa mojej
    pensji) , argument "bo tak"
    i jesli chce podpisac umowe to moge na 0.6 etatu (mialam caly) za 600 zl
    brutto czyli ok. 425 zl na reke
    i co ja mam robic z takim szefem? moze isc go calowac po rekach za to?
    ja jestem sklonna do ustepstw i rezygnacji z kilku rzeczy , ale jesli
    postepuje sie ze mna w ten sposob , ze haruje caly miesiac bite 8 godzin
    dziennie i nie dostaje polowy pensji bo takie jest widzimisie szefa , a
    potem chce mi sie dac gorsze warunki zatrudnienia to wole isc do sadu pracy
    i przekwalifokowac moj aneks na trzecia umowe na czas nieokreslony uz za 560
    zl na reke i pojsc na zwolnienie , bo tak doradza mi lekarz caly czas

    Anka


  • 30. Data: 2002-01-30 11:14:58
    Temat: Re: Ciąża = zwolnienie ???
    Od: "amierzej" <a...@p...onet.pl>

    > Jeżeli przebywa na ciągłym zwonieniu lekarskim ponad 6 miesięcy ma
    > zastosowanie przepis KP umożliwiający zwolnienie każdego pracownika z tego
    > powodu ( z jego winy), pracownik ten formalnie przestaje być pracownikiem
    i
    > "przechodzi na utrzymanie ZUSu"
    <ciach>
    a od kiedy to i w jakim systemie prawnym bo nie w polskim art. 53
    kwalifikowany jest jako zwolnienie "z winy". Powód nie równa się winie
    Adam


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1