Mam ogromny problem proszę o pomoc. W dniu 7.03.2005 oddałam wypowiedzenie w
pracy ze względu na problemy które robił mi pracodawca - umowa zawarta jest
na czas nieokreślony. Wtedy tego jaszcze nie przypuszczałam ale teraz jestem
pewna, że jestem w ciąży . Co mam robić??? Czy mogę jeszcze jakoś się
wycofać z tego wypowiedzenia, przcież teraz nie dostanę nigdzie indziej
pracy, a gdybym wiedziała że jestem w ciąży nie wypowiedziałabym umowy o
pracę. Proszę o pomoc i jak najszybszą dopowiedź.

do góry

Pięknego dnia Sun, 20 Mar 2005 18:46:34 +0100, "Aga"
<a...@m...pl> zakodował:

>Co mam robić??? Czy mogę jeszcze jako? się
>wycofać z tego wypowiedzenia, przcież teraz nie dostanę nigdzie indziej
>pracy, a gdybym wiedziała że jestem w ci?ży nie wypowiedziałabym umowy o
>pracę.

A co chciałabyś zrobić?
Chciałaś - to się zwolniłaś (i to, czy jesteś w ciąży ani czy o tym
wiesz nie ma na ważność oświadczenia woli żadnego wpływu).

Jeżeli pracodawca zechciałby wrzucić wypowiedzenie do kosza - to tylko
jego dobra wola.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Kaizen <x...@c...sz> napisał(a):

> Jeżeli pracodawca zechciałby wrzucić wypowiedzenie do kosza - to tylko
> jego dobra wola.

Niestety, mylisz się:

****************************************************
****************
2002.03.19, wyrok SN, I PKN 156/01, M.Prawn. 2003/1/11

1. Błąd pracownicy, która złożyła pracodawcy ofertę rozwiązania umowy
o pracę na mocy porozumienia stron, nie wiedząc, że jest w ciąży,
polega na wadliwym powzięciu woli (mylnym wyobrażeniu o istniejącym
stanie rzeczy).
2. Pracownica, która nie wiedząc, że jest w ciąży, złożyła oświadczenie
woli zmierzające do rozwiązania umowy o pracę może się uchylić od
skutków tego oświadczenia niezależnie od tego, czy błąd został
wywołany przez pracodawcę, czy wiedział on o błędzie lub mógł go z
łatwością zauważyć.
3. Pracownicy, która uchyliła się od skutków oferty rozwiązania umowy
o pracę na mocy porozumienia stron złożonej pod wpływem błędu
przysługuje wynagrodzenie za pracę na podstawie art. 81 KP.
4. Oświadczenie pracownicy o uchyleniu się od skutków oświadczenia
woli zmierzającego do rozwiązania umowy o pracę złożonego pod
wpływem błędu, powinno być złożone pracodawcy w terminie
przewidzianym do zgłoszenia gotowości podjęcia pracy po przywróceniu
do niej, licząc od chwili wykrycia błędu.
****************************************************
****************

Niestety, bo również uważam, że strategia "nie jestem w ciąży - pracodawca
zły, jestem w ciąży - pracodawca dobry" to bydło i trzeba nie mieć resztek
honoru, żeby się uciekać do takich metod.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 2002.03.19, wyrok SN, I PKN 156/01, M.Prawn. 2003/1/11
> ****************************************************
****************
> Niestety, bo również uważam, że strategia "nie jestem w ciąży -
> pracodawca zły, jestem w ciąży - pracodawca dobry" to bydło i trzeba
> nie mieć resztek honoru, żeby się uciekać do takich metod.

1. W Polsce nie istnieje prawo precedensowe. Wyrok SN nie skutkuje
automatycznym obowiązkiem stosowania tej samej wykładni w innej
sprawie - każda jest rozpatrywana indywidualnie. Co oczywiście nie
oznacza, że dla ułatwienia inny sąd nie przyjmie podobnego stanowiska.
Jeżeli np. pracodawca na miejsce osoby, która złożyła wypowiedzenie
przyjął już kolejną, którą wysłał na kosztowne szkolenie, tworzy się
nowa okoliczność, która (być może - nie jestem prawnikiem) będzie
brana pod uwagę w sądzie I instancji. Sprawa może się ciągnąć...

2. Na dwoje babka wróżyła (bo co ona ma teraz zrobić), ale faktycznie
- prawodawstwo polskie za bardzo skłania się ku przeniesieniu
odpowiedzialności za sprawy socjalno-bytowe na pracodawcę. Możnaby tu
poddać w wątpliwość wywiązywanie się przez Państwo z obowiązków
konstytucyjnych.

3. Honor i pieniądze... Co to ma wspólnego? Wystarczy pooglądać
telewizję i afery naszych polityków :-))).


J.K.
--
Dla handlowców posiadających DG oraz studentów
kilka ofert zleceń na stronie www.zapraszam.pl

do góry

Pięknego dnia Sun, 20 Mar 2005 19:23:39 +0000 (UTC), "Jolanta Pers"
<j...@g...pl> zakodował:

>> Jeżeli pracodawca zechciałby wrzucić wypowiedzenie do kosza - to tylko
>> jego dobra wola.
[...]
>o pracę na mocy porozumienia stron, nie wiedząc, że jest w ciąży,

A co do wypowiedzenia ma porozumienie?

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Kaizen <x...@c...sz> napisał(a):

> Pięknego dnia Sun, 20 Mar 2005 19:23:39 +0000 (UTC), "Jolanta Pers"

> A co do wypowiedzenia ma porozumienie?

Jak wspomniał Jan - to nie jest przepis, orzeczenie SN jest jedynie wskazówką,
interpretacją sugerującą postępowanie w analogicznych przypadkach. Mamy tu do
czynienia z identycznym jak w rzeczonym przypadku porozumienia stron "wadliwym
powzięciem woli (mylnym wyobrażeniem o istniejącym stanie rzeczy)", bo
pracownica nie złożyłaby wypowiedzenia, gdyby wiedziała, że jest w ciąży.

A czy sąd się w ogóle tym przejmie, to już oczywiście inna sprawa. Podeprzeć
się jak najbardziej może, w tym konkretnym przypadku nie ma większego
znaczenia, czy pracownica zwróciła się o rozwiązanie umowy za porozumieniem
stron (a pracodawca się zgodził, i umowa została rozwiązana), czy też ją
wypowiedziała. W obu przypadkach stoną inicjującą rozwiązanie umowy byłaby
pracownica, i w obu wskutek w/w "wadliwego powzięcia woli."

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d1kmeu$ghq$1@inews.gazeta.pl...

> A czy sąd się w ogóle tym przejmie, to już oczywiście inna sprawa.
> Podeprzeć
> się jak najbardziej może, w tym konkretnym przypadku nie ma większego
> znaczenia, czy pracownica zwróciła się o rozwiązanie umowy za
> porozumieniem
> stron (a pracodawca się zgodził, i umowa została rozwiązana), czy też ją
> wypowiedziała. W obu przypadkach stoną inicjującą rozwiązanie umowy byłaby
> pracownica, i w obu wskutek w/w "wadliwego powzięcia woli."

Znam przypadek, gdy dziewczyna rozwiazala umowe o prace, po czym po dwoch
tygodniach okazalo sie, ze jest w ciazy. Przywrocono ja do pracy niemal
natychmiast - zdaje sie, ze korzystala z pomocy PIPu.

Pozdrawiam
parrot

do góry

Pięknego dnia Sun, 20 Mar 2005 20:29:19 +0000 (UTC), "Jolanta Pers"
<j...@g...pl> zakodował:

>czy pracownica zwróciła się o rozwi?zanie umowy za porozumieniem
>stron (a pracodawca się zgodził, i umowa została rozwi?zana), czy też j?
>wypowiedziała.

IMO różnica jest zasadnicza - samo złożenie prośby o rozwiązanie umowy
za porozumieniem nie jest czynnością prawną i nie rodzi żadnych
skutków - to tylko taka prośba. Co innego, gdyby obydwie strony
podpisały pisemko "Strony zgodnie oświadczają, że umowa ulega
rozwiązaniu....".
Za to złożenie wypowiedzenia rodzi określone skutki.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Kaizen <x...@c...sz> napisał(a):

> IMO różnica jest zasadnicza

Ale w omawianym przypadku żadna.

>- samo złożenie prośby o rozwiązanie umowy
> za porozumieniem nie jest czynnością prawną i nie rodzi żadnych
> skutków - to tylko taka prośba.

Ale wyrażenie przez pracodawcę zgody na rozwiązanie umowy o pracę rodzi.

> Co innego, gdyby obydwie strony
> podpisały pisemko "Strony zgodnie oświadczają, że umowa ulega
> rozwiązaniu....".
> Za to złożenie wypowiedzenia rodzi określone skutki.

Skutki ostateczne w tych obu przypadkach są dokładnie takie same - rozwiązanie
umowy o pracę (bo gdyby pracodawca nie wyrażał zgody na porozumienie stron, a
pracownica nie złożyła wypowiedzenia, problem by nie istniał). Jaśniej nie
potrafię.

Tak samo można się domagać "odkręcenia" (=uznania za niebyłe) rozwiązania
umowy o pracę w jednym, jak i w drugim przypadku. Nie widzę przeszkód. Chyba,
że Ty jakieś widzisz, to napisz konkretnie jakie.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Aga" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:d1kd5o$571$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam ogromny problem proszę o pomoc.

Najlepiej skontaktuj się jak najszybciej z PIP, gdzie uzyskasz porade
i ewentualnie pomoc.

Pozdrawiam

--
wa

do góry