Witam,

Tak mnie ostatnio naszlo zeby przygotowac sie do powaznych rozmow
kwalifikacyjnych jakie mnie czekaja i zastanawialem sie nad prawie pewnym
pytaniem czyli: "Jakie ma Pan wady i/lub (dowolne uzupelnienie zdania)".
Kazdy z nas uwaza sie za tego naj...a jak juz wezmie sie na samokrytyke to
do glowy przychodza jedynie malo znaczade drobiazgi:, dlugo spie, glosno
mowie, chrapie, jestem gruby/chudy, wysoki/niski. Co zrobic zeby poznac
swoje prawdziwe wady, takie ktore widzi np rozmawiajacy z nami HR-owiec? Do
kogo sie zwrocic z takim pytaniem? Niestety rodzina, przyjaciele i znajomi
oceniaja mnie bardziej subiektywnie niz ja sama poza tym to nie
profesjonalisci.
Wiem ze powazne firmy po pierwszej rozmowie wraz z uzasadnieniem odmowy
udzielaja kilku cennych porad. Niestety (a wlasciwie stety) dwie takie
firmy, ktore mnie zaprosily na wstepna rozmowe zaprosily mnie na kolejne
etapy a w zwiazku z tym moje "niedociagniecia" sa na razie ich slodka
tajemnica. Czekaja mnie kolejne i duzo dluzsze niz wstepna rozmowy z
managerami i wiem ze takie pytania sa prawie zawsze. Szczerosc przede
wszystkim i chetnie opowiedzial bym o swoich wadach i co robie zeby sie ich
pozbyc ale najpierw przydaloby sie gdyby ktos obiektywny i surowy mnie
ocenil.
Ma ktos jakis pomysl?
Dzieki
Muzzy

do góry

"muzzy" <m...@p...onet.pl> writes:

> Witam,
>
> Tak mnie ostatnio naszlo zeby przygotowac sie do powaznych rozmow
> kwalifikacyjnych jakie mnie czekaja i zastanawialem sie nad prawie pewnym
> pytaniem czyli: "Jakie ma Pan wady i/lub (dowolne uzupelnienie zdania)".
> Kazdy z nas uwaza sie za tego naj...a jak juz wezmie sie na samokrytyke to
> do glowy przychodza jedynie malo znaczade drobiazgi:, dlugo spie, glosno
> mowie, chrapie, jestem gruby/chudy, wysoki/niski. Co zrobic zeby poznac
> swoje prawdziwe wady, takie ktore widzi np rozmawiajacy z nami HR-owiec? Do
> kogo sie zwrocic z takim pytaniem? Niestety rodzina, przyjaciele i znajomi
> oceniaja mnie bardziej subiektywnie niz ja sama poza tym to nie
> profesjonalisci.

zastanow sie nad swoimi wadami w kontekscie pracy i popros o ocene
swoich wspolpracownikow.
oczywiscie najlepiej takich, do ktorych masz zaufanie i wiesz, ze nie
odpowiedza ci z czystej zlosliwosci.



--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

> zastanow sie nad swoimi wadami w kontekscie pracy i popros o ocene
> swoich wspolpracownikow.
> oczywiscie najlepiej takich, do ktorych masz zaufanie i wiesz, ze nie
> odpowiedza ci z czystej zlosliwosci.
>

A jak juz zostaniesz szefem to wyciagnij notes sprawdz nazwiska i wiesz co z
nimi zrobic :-))))
pozdrawiam
Irek

do góry

Użytkownik "muzzy" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6a2l2$k76$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pytaniem czyli: "Jakie ma Pan wady i/lub (dowolne uzupelnienie zdania)".
> Kazdy z nas uwaza sie za tego naj...a jak juz wezmie sie na samokrytyke to
> do glowy przychodza jedynie malo znaczade drobiazgi:, dlugo spie, glosno
> mowie, chrapie, jestem gruby/chudy, wysoki/niski. Co zrobic zeby poznac
> swoje prawdziwe wady, takie ktore widzi np rozmawiajacy z nami HR-owiec?
Do
> kogo sie zwrocic z takim pytaniem? Niestety rodzina, przyjaciele i znajomi
> oceniaja mnie bardziej subiektywnie niz ja sama poza tym to nie
> profesjonalisci.


Kazdy jest subiektywny: i wrog i przyjaciel.
Mysle jednak ze nie powinienes bagatelizowac wad, o ktorych mowi
Ci twoj przyjaciel oraz zalet ktore mowi Twoj wrog.

Natomiast wracajac do tematu: coz, sluchaj co mowia ludzie
ktorzy Ciebie znaja. I sprobuj z tego wyciagnac jakas srednia.
Raczej odrzuc te glosy, ktore pochodza w tym przypadku od
osob, z ktorymi Ci sie nie uklada wspolpraca.





--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

hej

Muzzy, nie biez tego do siebie, ale wystarczy przeciez popracowac rok-dwa i
normalny czlowiek nie powinien miec problemu z okresleniem swoich wad w
kontekscie pracy zawodowej. Skoro nie posiadles tej umiejetnosci, to pewnie
nie aplikujesz na powazne stanowisko, a skoro tak, mozesz smialo powiedziec
ze lubisz jesc za duzo slodyczy albo za dlugo spisz...z pewnoscia ani Ci nie
zaszkodzi ani nie pomoze...

J o k e R

do góry