eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Cala prawda o Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 247

  • 61. Data: 2003-08-15 22:00:00
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Dieter" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bhjfnr$8ne$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Wniosek.
    >
    >
    > Tyrajmy w Polsce dalej za 200 Euro.
    >
    >
    Człowieku, zrozum, że jeśli wytworzysz i sprzedaż w ciągu roku towarów za
    200 tys zł,przy czym koszty produkcji to 150 tys, to trudno byś zarobił 100
    tys. zł. Ekonomia.Polskim problemem jest to, że oferujemy towary nisko
    przetworzone, o wysokim udziale pracy ludzkiej. Trudno na statku zarobić
    tyle co na np. oprogramowaniu. Będziesz pracował w takiej firmie jak Cisco
    czy MS, to zarobisz to 60 tys baksów.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 62. Data: 2003-08-15 22:17:47
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> napisał w
    wiadomości news:bhjeha$5c7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    > > Darek Adamkiewicz wrote:
    [...]
    > Nawet takie Stany Zjednoczone chronia swoj przemysl stalowy i rolnictwo?
    > A postuluja liberalizacje handlu dla branz gdzie ktore maja bardzo silne -
    > IT, HighTech, BioTech

    Duży może więcej:)

    >
    > > Dlaczego to wszystko o czym piszesz jest mozliwe? Bo mamy duzo panstwa w
    > > gospodarce - panstwa chcacego jak najwiecej kontrolowac. Za duzo
    urzednikow,
    > > pozwolen, koncesji, zle prawo.
    > Tak.
    >
    > > No i tutaj moge wymienic to co Ty piszesz.
    > > Tylko zapytaj sie dlaczego?
    > > Ja uwazam, ze jest to efektem tego, ze ogolnie Polacy zyja dalej
    mentalnie w
    > > dawnym ustroju i uwazaja, ze to Panstwo powinno zapewnic prace, a w
    razie
    > > czego opieke.
    > Oczywiscie w firmach panstwowych kradna (kadra kierownicza) i
    > jest niska wydajnosc. Ale takie firmy kooperujac miedzy soba na rynku
    krajowym
    > zatrudniaja/ly dziesiatki tysiecy ludzi - dobry przyklad to przemysl
    stoczniowy.
    [...ciach duży fragment]
    > sprzedane i zamkniete. Wiec prywatyzacja oznacza tak czy inaczej wieksze
    > bezrobocie. Oczywiscie sa deklaracje inwestycji, ale jak przychodzi co do
    > czego...

    W tym jest dużo racji. W przypadku monopoli, bo o nich piszesz, problemem
    nie jest forma własności, lecz brak właściwego nadzoru. W Polsce
    prywatyzacji nie wykorzystano do likwidacji monopoli. Monopol państwowy
    zastąpiono prywtanym. Jest bardziej pazerny, skorumpowany i wbrew pozorom
    tak samo mało efektywny.

    >
    > > To skutkuje tym, ze wiekszosc jest przeciwko zamykaniu
    > > nierentownych kopaln i za dotowaniem wszystkiego czego sie da (i glosno
    > > krzyczy). Na to potrzeba masy kasy i masy urzednikow do "kontrolowania"
    > > tego. Idzmy dalej opieka panstwa (renty, zasilki i co tam kto wymysli)
    jest
    > > wymagana, ale kasy na to nie ma. No to mamy wysokie podatki, ktore
    zabijaja
    > > mala, prywatna inicjatywe.
    > Nie. Prywatna inicjatywe zabijaja zatory platnicze, metoda memorialowa
    naliczania
    > podatkow, ZUS i brak dostepu do kredytu.

    Zatory płatnicze są pochodną braku dostępu do kredytu, lub jego wysokimi
    kosztami. Trudno brać kredyt, jeśli firma ma rentowność 3-4%, kredyt
    kosztuje 18%. Kto na to zarobi? Prywatną inicjatywę zabija brak kapitału na
    rynku oraz kreatywności zarówno wśród pracodawców jak i pracobiorców.

    >
    > > A przeciez to male firmy sa sercem kazdej
    > > gospodarki bo daja najwieksze zatrudnienie.
    > Nie. Tak jest np. we Wloszech ale w innych krajach nie.

    UK,Hiszpania, Portugalia, US, Kanada. Wszędzie motorem gospodarki są małe
    firmy. One najszybciej reagują na trendy rynkowe.

    >
    > > Dlaczego nie obnizmy podatkow? Bo
    [...]
    > > Według różnych szacunków suma zasiłków wyłudzonych wynosi rocznie od 6
    do 17
    > > mld zł."
    > To jest ogromne obciazenie budzetu, ale jednoczesnie gwarantuje
    odpowiednio wysoki
    > poziom konsumpcji podstawowych dobr - tanie jedzenie, czynsz, swiatlo,
    gaz -
    > jak sie to odetnie ci ludzie nie beda mieli srodkow do zycia - a w
    wiekszosci nie
    [...]
    > jednoczesnie konsument - wydaje duzo bo dostaje (relatywnie) malo - a to
    ciagnie
    > konsumpcje->produkcje krajowa na pewnym poziomie.


    Duże wydatki państwa = duży deficyt budżetowy finansowany ze środków banków.
    Gdyby to obciąć, na rynku pojawiłby się tani kapitał, nastawiony na zysk.
    Banki oprócz typowej działalności kredytowej tworzyłyby fundusze
    inwestycyjne. I inwestowałyby w przedsiębiorstwa, które mają szanse na
    rozwój.

    >
    > > http://polityka.onet.pl/162,1082749,1,RA,artykul.htm
    l
    > > Zapamietaj te liczby i zobacz tutaj:
    [...]
    > > nas z zapasci? Kto sie pochyla nad biednymi i twierdzi, ze oni sa
    > > najwazniejsi i nie moze sie im w zadnym wypadku pogorszyc, twierdzac
    > > jednoczesnie, ze obnizy podatki? Ja sie pytam jak obnizy jesli ma
    sztywne
    > > wydatki, ktorych nie chce ciac?
    > Czy mozna konia oduczyc jesc? Rozumiesz? Patrz powyzej - panstwo i tak
    poniesie
    > koszty nawet jak zlikwiduje swiadczenia socjalne dla najubozyszych - i to
    w roznej
    > formie, czesc odlozona w czasie. Rzecz w tym by uzaleznic wysokosc tych
    swiadczen
    > od rzeczywistej sytuacji materialnej.

    Problem polega na tym, że w wielu przypadkach pomoc nie trafia do tych,
    którzy jej potrzebują. Osoby, które pomoc dostają, dostają ją za darmo!IMHO
    lepiej przeznaczyć te pieniądze na roboty publiczne. Chcesz jeść - pracuj.
    Na pewno znajdzie się wiele osób, które z tego skorzystają.

    >
    [...]
    > > Jednym slowem - trzeba znalezc partie, ktora zlikwidowalaby to co sie
    > > dzieje.
    > Szczerze - przeciez to wszystko sa zlodzieje - z lewa, z prawa, z
    centrum - do
    > polityki ida tylko tacy - masz wybor miedzy zlodzjem a zlodziejem. Nikt
    nie
    > zlikwiduje przerostow administracji i jej kosztow, nikt nie zlikwiduje
    intratnych
    > kontraktow dla wybranych firm - przeciez to jest zrodlo dochodow
    politykow.

    Prawda, szczera prawda:) Złodziej na złodzieju. Najgorsze jest to, że nie
    widać nikogo, o kim można by powiedzieć, że jest uczciwy.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 63. Data: 2003-08-15 22:19:23
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>


    "Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
    news:bhjfgt$84v$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    >
    > > Dorotka wrote:
    > >
    > >>To skad to bezrobocie asie?
    > >
    > >
    > > Z wysokich obciazen podatkowych i kosztow pracy. Oprocz tego zbyt duzo
    > > panstwa w gospodarce.
    > Kapitalne - to jak to sie ma np. do takiej Finlandii? Prawda ze tam wszycy
    z
    > glodu zdychaja i gospodarka ledwo zipie?
    >

    Przyklady Szwecji, Finlandii (nota bene prawie 10% bezrobocia czyli wiecej
    niz srednio w strefie Euro) itp. sa bez sensu bo nie uwzgledniaja wszystkich
    czynnikow. Gdyby wprowadzic taki sam socjal w Polsce co w Szwecji bylaby u
    nas jeszcze wieksza bieda. Przeciez nie mozna porownywac stanu gospodarek
    patrzac wyrywkowo tylko z jednego punktu widzenia. Panstwa o wysokim socjalu
    jako tako z nim funcjonujace moga sobie na to pozwolic bo sa juz BOGATE.
    Panstwo na dorobku (Polska) nie moze sobie pozwolic na takie cos. Duzo
    panstwa w gorpodarce w oczywisty sposob ja hamuje. Mozna podac kolejno inne
    przyklady panstw bogatych z wyskokim socjalem (Norwegia) ale nie beda to
    przyklady rozumne. Za to zarowno Finladnia jak i Norwegia (podobnie jak
    bogate ropa kraje Arabskie) zaczynaja miec kolejny poza zwyklym hamowaniem
    problem - coraz wiecej obywateli (procentowo) ma coraz nizsze kwalifikacje -
    po sie wysilac skoro nam i tak dobrze. Zauwaz jak w Polsce zmienia sie
    mentalnosc, wszyscy koncza jakies szkoly (mniej lub bardziej porzadne w
    zaleznosci od zasobnosci portfela), kursy i szkolenia. Jestesmy glodni
    sukcesu i to nam dobrze rokuje. Mamy szanse zmienic mantalnosc PGR'owskich
    pseudo robotnikow w realna pracowitosc. Bez pracy nie ma kolaczy i jak ktos
    mysli, ze w HAmeryce sie lekko zyje bo sie czlowiek nie narobi a dulary
    zarobi to sie ciezko myli.



  • 64. Data: 2003-08-15 22:22:26
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Jarosław Wiechecki wrote:
    > Więcej. Dodaj koszty telefonów (stacjonarny, komórka). Minimum to 150
    > -200 zł. Koszt dostepu do internetu (w granicach 70 -200 zł), paliwa
    > do samochodu. I niezbędne inwestycje na początek: legalny soft, jakaś
    > reklama itd. Na dodatek nie możesz założyć, że firma zacznie
    > przynosić dochody po miesiącu. Pierwsze 3 czy 4 to inwestowanie i
    > pozyskiwanie kontaktów. Spokojnie można liczyć co najmniej 10 tys
    > niezbędnego kapitału na początek. Nie licząc kosztów zakupu towarów,
    > narzędzi itd.Własna firma w tym kraju to naprawdę cud:)

    No te koszty powiedzmy, ze wszedzie na swiecie sa na podobnym poziomie.
    (powiedzmy bo przeciez polaczenia internetowe i nie tylko mamy duzo drozsze
    niz na zachodzie, ale mniejsza z tym).
    Mnie chodzi tylko i wylacznie o koszty wejscia na rynek pracy, ktore
    ustawilo panstwo. No bo ja nie rozumiem - albo panstwo w zamian za tak
    wyskie koszty samego wejscia daje mi cos w zamian, albo robi to specjalnie i
    ma w tym cel.
    Oba zalozenia sa falszywe - chodzi wiec o cos innego.
    A konkretnie o to, ze te koszty musza byc takie wysokie, bo sa wysokie
    koszty trzymania rzeczy bedacych na jego garnuszku. Kazdy widzi, ze te
    pieniadze samarnotrwawione.
    No wiec moja i nie tylko moja teza - zlikwidowac w cholere korupcjogenne i
    niewydolne z zalozenia systemy. Wiekszosc rzeczy takich jak ubezpieczenie
    zdrowotne, emerytalne i tak dalej moga wziac na swoje barki firmy prywatne.
    (kotre jeszcze beda te kase inwestowaly i placily podatki).
    Tylko ludziom to sie w pale nie miesci - niestety.
    I nazywaja ludzi, ktorzy o czyms takim mowia uczniami Kolodki, komuchami,
    lewakami i jaki tam im jeszcze epitet w ich mniemaniu obralizywy przyjdzie
    do glowy.
    Chcialoby sie powiedziec, ze "Myla niebo z gwiazdami odbitymi noca na
    powierzchni stawu"...



  • 65. Data: 2003-08-15 22:47:09
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: Darek Adamkiewicz <d...@i...com.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:

    > Darek Adamkiewicz wrote:
    >
    >>Wiesz to jest dosc obrazliwa uwaga - jeden z najlepszych ekonomistow
    >>jakich znam jest z wyksztalcenia fizykiem - znam natomiast co
    >>najmniej kliku ekonomistow z dyplomami ktorzy reprezentuja
    >>ekonomiczne "dno".
    >
    >
    > Jak rozumiem ten ekonomista w zyciu nie siegnal po zadna ksiazke tlumaczaca
    > mechanizmy rynkowe?
    > zeby moc cos sie wypowiadac na tematy ekonomiczne chyba trzeba poznac
    > teorie, prawda?
    Gdzie wg. Ciebie Twoja przedmowczyni wykazala sie nieznajomoscia ekomomii?


  • 66. Data: 2003-08-15 22:54:11
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: Darek Adamkiewicz <d...@i...com.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:

    > Darek Adamkiewicz wrote:
    >
    >>Kapitalne - to jak to sie ma np. do takiej Finlandii? Prawda ze tam
    >>wszycy z glodu zdychaja i gospodarka ledwo zipie?
    >
    >
    > Nie porownuj prosze tak duzego kraju na dorobku jakim jest Polska z
    > Finlandia.
    To z kim mam porownac? Z Bamako czy z Rosja albo Estonia?

    > Moze lepiej popatrz na Irlandie
    Irlandia dostala gigantyczne subwencje z EU, podatek od osob fizycznych jest tam
    zdaje sie 20% i 42%, dla firm jest liniowy

    > czy Hiszpanie.
    To jest akurat kraj z gigantycznym biznesem turystycznym

    > Poza tym popatrz tutaj:
    > http://www.stat.fi/tk/tp/tasku/taskue_sosiaaliturva.
    html
    > i porownaj te dane z polskimi.
    >
    >
    >>Znowu - polemika niskich lotow - brak argumentow, atakujemy rozmowce
    >>- jak dla mnie dno.
    >
    >
    > A czy to ja zaczalem?
    >
    >


    --
    "The biggest cause of trouble in the world today is that the stupid people are so
    sure about things and the intelligent folks are so full of doubts." - Bertrand
    Russell

    TinyDB - perl 'more-than-flatfile-database':
    http://search.cpan.org/author/DADAMK/MLDBM-TinyDB-0.
    20/
    for perl/tk example of use look:
    http://www.i7.com.pl/soft/


  • 67. Data: 2003-08-15 23:07:09
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > Gdzie wg. Ciebie Twoja przedmowczyni wykazala sie nieznajomoscia
    > ekomomii?

    a) zadajac pytania typu skad to bezrobocie
    b) uwazajac, ze racje ma Dieter, a to co ja pisze to jakies lewackie bzdury.
    Wystarczy?



  • 68. Data: 2003-08-15 23:07:56
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:bhjjvk$kor$1@news.onet.pl...
    [...]
    > Popatrz. A jak chcialbym zalozyc wlasna DG to na dzien dobry place 650 zl
    > miesiecznie na ZUSy itp.
    > Dodajmy jeszcze do tego koszt rachunku bankowego + biuro rachunkowe. Te
    > rzeczy musisz miec.
    > Na dzien dobry koszt wejscia na rynek pracy to 750-800 zl (lekko liczac) -
    > musisz to placic czy zarobisz czy nie

    Więcej. Dodaj koszty telefonów (stacjonarny, komórka). Minimum to 150 -200
    zł. Koszt dostepu do internetu (w granicach 70 -200 zł), paliwa do
    samochodu. I niezbędne inwestycje na początek: legalny soft, jakaś reklama
    itd. Na dodatek nie możesz założyć, że firma zacznie przynosić dochody po
    miesiącu. Pierwsze 3 czy 4 to inwestowanie i pozyskiwanie kontaktów.
    Spokojnie można liczyć co najmniej 10 tys niezbędnego kapitału na początek.
    Nie licząc kosztów zakupu towarów, narzędzi itd.Własna firma w tym kraju to
    naprawdę cud:)

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki




  • 69. Data: 2003-08-16 00:52:53
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Jacuo <z...@p...onet.pl> wrote:
    > Proponuje poczytac sobie o systemie bankowym, przejsc sie do najblizszego
    > supermarketu i obejrzec jakie towary sprzedaje, rozszyfrowac skrot BP,
    > doczytac w jakim kraju naprawde zrobione twoja elektronike, poczytac sobie
    > gdzie firma Volkswagen produkuje swoje samochody dostawcze, dowiedziec skad
    > pochodzi paliwo sprzedawane na stacjach BP lub Shell i wtedy mozemy zaczac
    > merytoryczna dyskusje ...

    To zacznijmy, Jacku. Podaj mi przykład polskiej sieci hipermarketów :)
    Jeśli Ci się nie uda to odpowiedź na pytanie dlaczego takiej sieci
    a) nie ma b) nie ma szans by powstała? Już nie mówiąc o tym by taka
    sieć miała szansę wejść na rynek państw UE.

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10393 dzień życia, sprawność
    intelektualna -37.2%, psychiczna 90.1% a fizyczna -73.1% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów


  • 70. Data: 2003-08-16 03:25:58
    Temat: Re: Cala prawda o Polsce
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> writes:


    > To zacznijmy, Jacku. Podaj mi przykład polskiej sieci hipermarketów :)

    Markpol?
    Biedronka? :)))
    (no to ostatnie to tak nie bardzo supermarkety...)

    > Jeśli Ci się nie uda to odpowiedź na pytanie dlaczego takiej sieci
    > a) nie ma b) nie ma szans by powstała? Już nie mówiąc o tym by taka
    > sieć miała szansę wejść na rynek państw UE.

    a tak poza tym nie sposob nie przyznac Ci racji...


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1