-
101. Data: 2003-08-16 20:51:25
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: "KCH" <k...@a...waw.pl>
Użytkownik "Dieter" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhlub6$du4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie mozna robic produktow z produktow jak piszesz.
A wiesz co to jest know-how?
To może być warte duuużo więcej niż zagraniczny produkt.
-
102. Data: 2003-08-16 21:28:55
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: "Da:-\)Za" <d...@w...pl>
Użytkownik "Dieter" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhkslf$qhs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No jakbym mieszkal u mamy jak Ty tez bym nie narzekal.
Nie mieszkam u mamy - mam wlasne mieszkanie na ktore zarobilem sam.
--
Pozdro
Da:-)Za
GG#2164759
d...@w...pl
-
103. Data: 2003-08-16 22:38:16
Temat: Re:
Od: Darek Adamkiewicz <d...@i...com.pl>
Mariusz Jankowicz wrote:
> "Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
> news:bhl1c0$foa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Mariusz Jankowicz wrote:
>>
>>>Przyklady Szwecji, Finlandii (nota bene prawie 10% bezrobocia czyli
Szwecja 4%, Finlandia 8.5% w 2002
>
> wiecej
>
>>>niz srednio w strefie Euro)
chyba nie bardzo
> itp. sa bez sensu bo nie uwzgledniaja
>
> wszystkich
>
>>>czynnikow. Gdyby wprowadzic taki sam socjal w Polsce co w Szwecji bylaby
>
> u
>
>>>nas jeszcze wieksza bieda. Przeciez nie mozna porownywac stanu
>
> gospodarek
>
>>>patrzac wyrywkowo tylko z jednego punktu widzenia. Panstwa o wysokim
>
> socjalu
>
>>>jako tako z nim funcjonujace moga sobie na to pozwolic bo sa juz BOGATE.
>>>Panstwo na dorobku (Polska) nie moze sobie pozwolic na takie cos.
>>
>>Napisales po prostu ze w Polsce powinna byc jeszcze wieksza bieda niz jest
>>i dzieki temu sie polepszy - komu? i kiedy?.
>
>
> Ja czegos takiego nie napisalem.
Postulowane przez Ciebie ciecia wydatkow socjalnych -> brak srodkow do zycia dla
pobierajacych te swiadczenia -> bieda.
>
>
>>>Duzo
>>>panstwa w gorpodarce w oczywisty sposob ja hamuje.
>>
>>Nie. Pytanie komu to panstwo sluzy? Obywatelom? Czy roznego rodzaju
>
> kolesiom,
>
>>klientom z pieniedzmi, samym urzednikom? Jest cala masa panstw
>>rozwinietych gdzie tego panstwa jest co najmniej tyle samo co u nas - ale
>
> w
>
>>o wiele lepszej jakosci - tam to panstwo rzeczywiscie sluzy obywatelom i
>
> widac
>
>>tego efekty.
>
>
> To jest demagogia - zero argumentow.
Ze co??? Pierwszy przyklad z brzegu - Niemcy.
>
>
>>>Mozna podac kolejno inne
>>>przyklady panstw bogatych z wyskokim socjalem (Norwegia) ale nie beda
>
> to
>
>>>przyklady rozumne.
Ten fragment jest wielce pocieszny :))))
>Za to zarowno Finladnia jak i Norwegia (podobnie jak
>>>bogate ropa kraje Arabskie) zaczynaja miec kolejny poza zwyklym
>
> hamowaniem
>
>>>problem - coraz wiecej obywateli (procentowo) ma coraz nizsze
>
> kwalifikacje -
>
>>>po sie wysilac skoro nam i tak dobrze. Zauwaz jak w Polsce zmienia sie
>>>mentalnosc, wszyscy koncza jakies szkoly (mniej lub bardziej porzadne w
>>>zaleznosci od zasobnosci portfela), kursy i szkolenia. Jestesmy glodni
>>>sukcesu i to nam dobrze rokuje.
>>
>>Nie ma w Polsce silnych krajowych branz/firm nastwionych na inwestycje i
>
> rozwoj
>
>>(albo raczej sa jak kropla w morzu) - wiec cala ta para pojdzie w gwidzek.
>>To ze podalem przyklad Finlandii kraju gdzie stworzono taka branze to nie
>>przypadek.
>
>
> Bzdura, fachowosc sie po prostu oplaca nawet w Polsce - nierobstwo ani
> narzekanie nigdzie nie poplaca.
Przeczytaj to co ja napisalem a potem to co Ty - co z tego ze jest podaz fachowej
sily roboczej jak nie ma zapotrzebowania???Twierdzisz ze zapotrzebowanie jest?, w
jakich branzach?
>
>
>>>Mamy szanse zmienic mantalnosc PGR'owskich
>>>pseudo robotnikow w realna pracowitosc.
>>
>>Nie, nie mamy - tak by bylo gdyby byla alternatywa dla swiadczen
>
> socjalnych w
>
>>postaci nawet nisko platnej pracy - ale tej nie ma.
>
>
> Sprobuje zaczac myslec. Wszyscy Ci tluczemy do glowy, ze pracy nie ma bo za
> duze sa obciazenia fiskalne zusowskei i inne.
Przeczytales moj pierwszy post?
>Z tych obcizen ida zasilki (bo
> niby skad). gdyby odciac te obciazenie, bedzie praca ale nie bedzie
> zasilkow. Rozwiazanie dobre dla chcacych czegos dokonac, natomiast do dupy
> dla nierobow.
To chyba wedlug wykladni "ekonomii ksiezycowej" - bo przy zalozeniu ze zwieksza
sie inwestycje generujace zatrudnienie to nie nastapi to od razu tylko rozlozone w
czasie w latach dodajmy, nierownomiernie co do regionow - pytanie co w tym czasie
beda jedli pozbawieni srodkow do zycia? Po drugie to ze koszty pracy sa niskie to
jedna z przeslanek sklaniajacych do inwestycji i wcale nie musi byc decydujaca -
co nie znaczy ze kosztow pracy nie nalezy zmniejszac - tylko ze to moze nie
wystarczyc.
-
104. Data: 2003-08-16 23:37:47
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
"Dieter" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:bhksjc$4jp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 1. Duze firmy nie placa podatku madralo bo najczesciej nie sa
zarejestrowane
> w Polsce.
Mozesz podac przyklad duzej firmy prowadzacej w Polsce dzialanosc
(np.produkcyjna) i nie placacej podatkow "bo nie zarejestrowanej w Polsce"?
Ile Ty masz lat, ze nie wiesz, ze aby w Polsce prowadzic jakokowleik
dzialalnosc to trzeba byc zarejestrowanym? Ile jeszcze masz takich luk w
wiedzy podstawowej?
-
105. Data: 2003-08-16 23:47:38
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Jacuo <z...@p...onet.pl> wrote:
> Z takiego samego powodu, jak to ze nie ma np. polskiego Microsoftu. [...]
Nie również niemieckiego, angielskiego ani francuskiego Microsoftu.
Są natomiast niemieckie, angielskie i francuskie hipermarkety.
Wszystkie szeroko obecne w Polsce. Co ciekawe nie ma w Polsce
znacznie silniejszych kapitałowo hipermarketów z USA (Walmart
itp.). Pisałeś o know-how a ja się założę, że hipermarketom
europejskim daleko do know-how tych z USA, a wręcz wzorują
się na tamtych. Teraz pytanie: dlaczego Amerykanie nie chcą
wchodzić do Polski ani nawet do Europy? Bo nie mogą? A Polska
musiała wchodząc do UE wpuścić do Polski hipermarkety europejskie,
nie mając szans by kapitałowo konkurować z nimi swoimi hipermarketami
na ich rynkach? Zastanów się komu to się tak naprawdę opłaca i czy
eurosocjalizm nie szuka na takich rynkach jak Polska (w końcu
38 mln ludzi) ratunku dla siebie? Napisz mi jeszcze co Polska
ma z tego, że mamy tu Hity, Tesco, Geanty, Carrefoury i inne
takie sieci. Ekonomicznie i globalnie a nie, że pani Zosia
z Zalesia Dolnego sobie kupi taniej suszarkę koreańską na czym
PRZEDE WSZYSTKIM zarobią wszyscy tylko nie Polacy ;-)
Polskie sieci mogły powstać. Ktoś napisał tak prawo, że to się
nie opłacało. Tak samo mogły powstać i konkurować na rynkach
zachodnich jak próbuje Orlen. Tylko Orlen ma w tym socjaliźmie
przyzwolenie polityczne na to, a te sieci które mogły powstać
po prostu go nie miały. Orlen to spadkobierca CPN (z PRL
a propos Twoich argumentów). Kupili stacje BP w Niemczech
a ja pytam: skąd mają know-how skoro to póki co cały czas
prawie [1] całkowicie Polska firma?
> Moze jednak ktos zalozy u ans siec supermarketow, znajdzie cwany
> pomysl, ktorym rozwali konkurencje , a wtedy nie widze
> przeszkod w wejsciu na rynek UE.
Nie, tu nie trzeba cwanych pomysłów. To tylko polityka, panie :)
[1] 13% akcji w rękach Bank of New York? No, cóż :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10394 dzień życia, sprawność
intelektualna -18.9%, psychiczna 97.5% a fizyczna -52.0% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
106. Data: 2003-08-17 00:12:43
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
"Michał Gancarski" <w...@e...org.pl> wrote:
> Co to znaczy "musi być produkcja"?
To chyba jasne. Pieniądz musi mieć pokrycie w towarze na rynku, który
musi być wyprodukowany. Inaczej to pusty pieniądz. Wyobraź sobie
mikropaństwo złożone ze mnie i Ciebie. Drukujemy sobie pieniądze,
ale ani Ty ani ja nic nie produkujemy. To co, będziemy się wymieniać
pieniążkami? A może kupimy coś od Iksińskiego, który ma swoje państwo
i coś produkuje (np. pieczywo albo napoje gazowane) ? Ale Iksiński nie
zechce od nas naszych pieniędzy, bo jak my coś od niego za nie
kupimy to co on będzie mógł z nim zrobić skoro my nic nie produkujemy
a naszych pieniędzy można użyć tylko na naszym rynku? Dla niego nasz
pieniądze będzie po prostu makulaturą i albo weźmiemy się do pracy
i coś wyprodukujemy i wtedy Iksiński zechce z nami zrobić interes
albo... zaleje nasz rynek swoją produkcją, która najpierw rozda
na kredyt a potem będzie budował wartość naszego pieniądza swoim
towarem. Jak go dodrukujemy to Iksiński sobie po prostu z tego rynku
pójdzie i powie, że nie robi interesów z krajem w którym jest
taka inflacja ;) Jak nie dodrukujemy i nie będziemy dalej nic
produkować to Iksiński będzie dyktował warunki na naszym rynku.
Co gorsza Iksiński wprowadzi w dalszej kolejności na nasz rynek
swój pieniądz, który wyprze nasz, bo nasz w przeciwieństwie
do jego pieniądza nie ma pokrycia w towarze.
Teraz sobie przełóż to wszystko na model makro :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10394 dzień życia, sprawność
intelektualna -18.9%, psychiczna 97.5% a fizyczna -52.0% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
107. Data: 2003-08-17 00:13:40
Temat: Re: Re:
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
"Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
news:bhmbu7$9m8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mariusz Jankowicz wrote:
>
> > "Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
> > news:bhl1c0$foa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >>Mariusz Jankowicz wrote:
> >>
> >>>Przyklady Szwecji, Finlandii (nota bene prawie 10% bezrobocia czyli
> Szwecja 4%, Finlandia 8.5% w 2002
Tyle, ze ja cytowalem dane z dzisiaj - TVN24 - Finlandia prawie 10% i jest
to wiecej niz srednia w strefie Euro.
> > wiecej
> >
> >>>niz srednio w strefie Euro)
> chyba nie bardzo
Bardzo i nie chyba tylko na pewno.
> >>Napisales po prostu ze w Polsce powinna byc jeszcze wieksza bieda niz
jest
> >>i dzieki temu sie polepszy - komu? i kiedy?.
> >
> >
> > Ja czegos takiego nie napisalem.
> Postulowane przez Ciebie ciecia wydatkow socjalnych -> brak srodkow do
zycia dla
> pobierajacych te swiadczenia -> bieda.
>
Mniejsze obciazenia -> wiecej pracy dla pracowitych i mniejsze socjale ->
mniej kasy dla obibokow
> >>>Duzo
> >>>panstwa w gorpodarce w oczywisty sposob ja hamuje.
> >>
> >>Nie. Pytanie komu to panstwo sluzy? Obywatelom? Czy roznego rodzaju
> >
> > kolesiom,
> >
> >>klientom z pieniedzmi, samym urzednikom? Jest cala masa panstw
> >>rozwinietych gdzie tego panstwa jest co najmniej tyle samo co u nas -
ale
> >
> > w
> >
> >>o wiele lepszej jakosci - tam to panstwo rzeczywiscie sluzy obywatelom i
> >
> > widac
> >
> >>tego efekty.
> >
> >
> > To jest demagogia - zero argumentow.
> Ze co??? Pierwszy przyklad z brzegu - Niemcy.
Co Niemcy? Niemcy sa rownie biedni jak Polska? To jest wlasnie demagogia.
> >>Nie ma w Polsce silnych krajowych branz/firm nastwionych na inwestycje i
> >
> > rozwoj
> >
> >>(albo raczej sa jak kropla w morzu) - wiec cala ta para pojdzie w
gwidzek.
> >>To ze podalem przyklad Finlandii kraju gdzie stworzono taka branze to
nie
> >>przypadek.
Kto stworzyl? Politycy?
> > Bzdura, fachowosc sie po prostu oplaca nawet w Polsce - nierobstwo ani
> > narzekanie nigdzie nie poplaca.
> Przeczytaj to co ja napisalem a potem to co Ty - co z tego ze jest podaz
fachowej
> sily roboczej jak nie ma zapotrzebowania???Twierdzisz ze zapotrzebowanie
jest?, w
> jakich branzach?
Brak zapotrzebowani = 100% bezrobocia. Sproboj uzyc logiki zanim cokolwiek
napiszesz.
> >Z tych obcizen ida zasilki (bo
> > niby skad). gdyby odciac te obciazenie, bedzie praca ale nie bedzie
> > zasilkow. Rozwiazanie dobre dla chcacych czegos dokonac, natomiast do
dupy
> > dla nierobow.
> To chyba wedlug wykladni "ekonomii ksiezycowej" - bo przy zalozeniu ze
zwieksza
> sie inwestycje generujace zatrudnienie to nie nastapi to od razu tylko
rozlozone w
> czasie w latach dodajmy, nierownomiernie co do regionow - pytanie co w tym
czasie
> beda jedli pozbawieni srodkow do zycia? Po drugie to ze koszty pracy sa
niskie to
> jedna z przeslanek sklaniajacych do inwestycji i wcale nie musi byc
decydujaca -
> co nie znaczy ze kosztow pracy nie nalezy zmniejszac - tylko ze to moze
nie
> wystarczyc.
Czy twierdzisz, ze przy dzisiejszych obciazeniach pomoc dla najubozszych
jest wystarczajaca? Jesli nie to czy podatki nalezy podniesc by tak sie
stalo? A moze trzeba stworzyc nowa partie o "czystych rekach"? Kazdy
sensoweni myslacy czlowiek wie, ze obnizenie kosztow pracy zminiejszy
bezrobocie, no moze poza tymi ktorzy stosuja wykladnie marsjanska. Kazdy
twardo stapajacy po ziemi wie, ze politycy zabiera kase nie po to by sie nia
dzielic z biednymi.
-
108. Data: 2003-08-17 00:13:40
Temat: Re: Re:
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
"Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
news:bhmbu7$9m8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mariusz Jankowicz wrote:
>
> > "Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
> > news:bhl1c0$foa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >>Mariusz Jankowicz wrote:
> >>
> >>>Przyklady Szwecji, Finlandii (nota bene prawie 10% bezrobocia czyli
> Szwecja 4%, Finlandia 8.5% w 2002
Tyle, ze ja cytowalem dane z dzisiaj - TVN24 - Finlandia prawie 10% i jest
to wiecej niz srednia w strefie Euro.
> > wiecej
> >
> >>>niz srednio w strefie Euro)
> chyba nie bardzo
Bardzo i nie chyba tylko na pewno.
> >>Napisales po prostu ze w Polsce powinna byc jeszcze wieksza bieda niz
jest
> >>i dzieki temu sie polepszy - komu? i kiedy?.
> >
> >
> > Ja czegos takiego nie napisalem.
> Postulowane przez Ciebie ciecia wydatkow socjalnych -> brak srodkow do
zycia dla
> pobierajacych te swiadczenia -> bieda.
>
Mniejsze obciazenia -> wiecej pracy dla pracowitych i mniejsze socjale ->
mniej kasy dla obibokow
> >>>Duzo
> >>>panstwa w gorpodarce w oczywisty sposob ja hamuje.
> >>
> >>Nie. Pytanie komu to panstwo sluzy? Obywatelom? Czy roznego rodzaju
> >
> > kolesiom,
> >
> >>klientom z pieniedzmi, samym urzednikom? Jest cala masa panstw
> >>rozwinietych gdzie tego panstwa jest co najmniej tyle samo co u nas -
ale
> >
> > w
> >
> >>o wiele lepszej jakosci - tam to panstwo rzeczywiscie sluzy obywatelom i
> >
> > widac
> >
> >>tego efekty.
> >
> >
> > To jest demagogia - zero argumentow.
> Ze co??? Pierwszy przyklad z brzegu - Niemcy.
Co Niemcy? Niemcy sa rownie biedni jak Polska? To jest wlasnie demagogia.
> >>Nie ma w Polsce silnych krajowych branz/firm nastwionych na inwestycje i
> >
> > rozwoj
> >
> >>(albo raczej sa jak kropla w morzu) - wiec cala ta para pojdzie w
gwidzek.
> >>To ze podalem przyklad Finlandii kraju gdzie stworzono taka branze to
nie
> >>przypadek.
Kto stworzyl? Politycy?
> > Bzdura, fachowosc sie po prostu oplaca nawet w Polsce - nierobstwo ani
> > narzekanie nigdzie nie poplaca.
> Przeczytaj to co ja napisalem a potem to co Ty - co z tego ze jest podaz
fachowej
> sily roboczej jak nie ma zapotrzebowania???Twierdzisz ze zapotrzebowanie
jest?, w
> jakich branzach?
Brak zapotrzebowani = 100% bezrobocia. Sproboj uzyc logiki zanim cokolwiek
napiszesz.
> >Z tych obcizen ida zasilki (bo
> > niby skad). gdyby odciac te obciazenie, bedzie praca ale nie bedzie
> > zasilkow. Rozwiazanie dobre dla chcacych czegos dokonac, natomiast do
dupy
> > dla nierobow.
> To chyba wedlug wykladni "ekonomii ksiezycowej" - bo przy zalozeniu ze
zwieksza
> sie inwestycje generujace zatrudnienie to nie nastapi to od razu tylko
rozlozone w
> czasie w latach dodajmy, nierownomiernie co do regionow - pytanie co w tym
czasie
> beda jedli pozbawieni srodkow do zycia? Po drugie to ze koszty pracy sa
niskie to
> jedna z przeslanek sklaniajacych do inwestycji i wcale nie musi byc
decydujaca -
> co nie znaczy ze kosztow pracy nie nalezy zmniejszac - tylko ze to moze
nie
> wystarczyc.
Czy twierdzisz, ze przy dzisiejszych obciazeniach pomoc dla najubozszych
jest wystarczajaca? Jesli nie to czy podatki nalezy podniesc by tak sie
stalo? A moze trzeba stworzyc nowa partie o "czystych rekach"? Kazdy
sensoweni myslacy czlowiek wie, ze obnizenie kosztow pracy zminiejszy
bezrobocie, no moze poza tymi ktorzy stosuja wykladnie marsjanska. Kazdy
twardo stapajacy po ziemi wie, ze politycy zabiera kase nie po to by sie nia
dzielic z biednymi.
-
109. Data: 2003-08-17 00:17:43
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Jacuo <z...@p...onet.pl> wrote:
> Z takiego samego powodu, jak to ze nie ma np. polskiego Microsoftu. [...]
Nie ma również niemieckiego, angielskiego ani francuskiego Microsoftu.
Są natomiast niemieckie, angielskie i francuskie hipermarkety.
Wszystkie szeroko obecne w Polsce. Co ciekawe nie ma w Polsce
znacznie silniejszych kapitałowo hipermarketów z USA (Walmart
itp.). Pisałeś o know-how a ja się założę, że hipermarketom
europejskim daleko do know-how tych z USA, a wręcz wzorują
się na tamtych. Teraz pytanie: dlaczego Amerykanie nie chcą
wchodzić do Polski ani nawet do Europy? Bo nie mogą? A Polska
musiała wchodząc do UE wpuścić do Polski hipermarkety europejskie,
nie mając szans by kapitałowo konkurować z nimi swoimi hipermarketami
na ich rynkach? Zastanów się komu to się tak naprawdę opłaca i czy
eurosocjalizm nie szuka na takich rynkach jak Polska (w końcu
38 mln ludzi) ratunku dla siebie? Napisz mi jeszcze co Polska
ma z tego, że mamy tu Hity, Tesco, Geanty, Carrefoury i inne
takie sieci. Ekonomicznie i globalnie a nie, że pani Zosia
z Zalesia Dolnego sobie kupi taniej suszarkę koreańską na czym
PRZEDE WSZYSTKIM zarobią wszyscy tylko nie Polacy ;-)
Polskie sieci mogły powstać. Ktoś napisał tak prawo, że to się
nie opłacało. Tak samo mogły powstać i konkurować na rynkach
zachodnich jak próbuje Orlen. Tylko Orlen ma w tym socjaliźmie
przyzwolenie polityczne na to, a te sieci które mogły powstać
po prostu go nie miały. Orlen to spadkobierca CPN (z PRL
a propos Twoich argumentów). Kupili stacje BP w Niemczech
a ja pytam: skąd mają know-how skoro to póki co cały czas
prawie [1] całkowicie Polska firma?
> Moze jednak ktos zalozy u ans siec supermarketow, znajdzie cwany
> pomysl, ktorym rozwali konkurencje , a wtedy nie widze
> przeszkod w wejsciu na rynek UE.
Nie, tu nie trzeba cwanych pomysłów. To tylko polityka, panie :)
[1] 13% akcji w rękach Bank of New York? No, cóż :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10394 dzień życia, sprawność
intelektualna -18.9%, psychiczna 97.5% a fizyczna -52.0% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
110. Data: 2003-08-17 00:18:31
Temat: Re: Cala prawda o Polsce
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
"Michał Gancarski" <w...@e...org.pl> wrote:
> Co to znaczy "musi być produkcja"?
To chyba jasne. Pieniądz musi mieć pokrycie w towarze na rynku, który
musi być wyprodukowany. Inaczej to pusty pieniądz. Wyobraź sobie
mikropaństwo złożone ze mnie i Ciebie. Drukujemy sobie pieniądze,
ale ani Ty ani ja nic nie produkujemy. To co, będziemy się wymieniać
pieniążkami? A może kupimy coś od Iksińskiego, który ma swoje państwo
i coś produkuje (np. pieczywo albo napoje gazowane) ? Ale Iksiński nie
zechce od nas naszych pieniędzy, bo jak my coś od niego za nie
kupimy to co on będzie mógł z nim zrobić skoro my nic nie produkujemy
a naszych pieniędzy można użyć tylko na naszym rynku? Dla niego nasz
pieniądz będzie po prostu makulaturą i albo weźmiemy się do pracy
i coś wyprodukujemy i wtedy Iksiński zechce z nami zrobić interes
albo... zaleje nasz rynek swoją produkcją, która najpierw rozda
na kredyt a potem będzie budował wartość naszego pieniądza swoim
towarem. Jak go dodrukujemy to Iksiński sobie po prostu z tego rynku
pójdzie i powie, że nie robi interesów z krajem w którym jest
taka inflacja ;) Jak nie dodrukujemy i nie będziemy dalej nic
produkować to Iksiński będzie dyktował warunki na naszym rynku.
Co gorsza Iksiński wprowadzi w dalszej kolejności na nasz rynek
swój pieniądz, który wyprze nasz, bo nasz w przeciwieństwie
do jego pieniądza nie ma pokrycia w towarze.
Teraz sobie przełóż to wszystko na model makro :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10394 dzień życia, sprawność
intelektualna -18.9%, psychiczna 97.5% a fizyczna -52.0% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów