-
21. Data: 2003-08-13 22:23:28
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> writes:
> > (Jak znam życie bez względu na to co tam wpiszesz i tak się nie odezwą)
>
> Hehe, masz dużo racji ;))))
> Ja słabe strony zostawiłabym puste.
> Generalnie pytanie o słabe strony uważam za głupie. Podobnie jak pytania
> typu twoja największa porażka. Moim zdaniem przyjmując kogoś do pracy należy
Jeszcze raz powtorze: sa to pytania pzowalajace w jakims
stopniu stwierdzic, czy kandydat na pracownika posiada chociaz
odrobine krytycyzmu i czy jest w stanie ocenic siebie w miare uczciwie
a nie tylko w samych superlatywach.
Ktos, kto nie dostrzega swoich wad nigdy nie bedzie probowal
czegokolwiek z nimi zrobic, bo po prostu nie bedzie zdawal sobie
sprawy z ich istnieja, a uwagi co do swojej pracy potraktuje jako
personalny atak na niego.
> oceniać czyjeś zalety, a nie pytać go o wady, na co ten i tak odpowie tak,
> żeby było dobrze... Przecież żadne przytomny człowiek nie przyzna się do
> lenistwa, skłonności do spóźniania czy zasypiania w trakcie pracy ;))))))))
mozna to ujac inaczej, a zarazem nie sklamac, np:
- nie lubie wykonywac latwo powtarzalnych czynnosci, wole je sobie
automatyzowac (jesli istnieje taka mozliwosc).
- lubie wyzwania i rozwiazywanie skomplikowanych problemow w
sytuacjach, gdzie moge sie wuykazac wlasna pomyslowoscia,
kreatywnoscia i inwencja.
- jestem pedantyczny i drobiazgowy, nie lubie przejawiac inicjatywy w
grupie
i tak dalej.
to naprawde nie jest takie trudne, ale wymaga oceny samego siebie i
niejakiej swiadomosci w formulowaniu slow i zdan, zamiast poslugiwania
sie epitetami.
Ja np. odrzucilabym CV kogos, kto rubryke przeznaczona na "wady"
zostawil pusta.
Bo nie ma ludzi bez wad...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
22. Data: 2003-08-13 22:34:47
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "phet" <d...@w...pl>
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1k1df9iquo6vo.dlg@Lia.pyry.net...
>
> Wadą moze byc - nie potrafie spiewac. [ ja naprawde nei potrafie, a
> chcialabym, wiec nie kłamie :) ]
Ale ta cecha mogłaby być wadą gdybyś starała się o posadę śpiewającej
kelnerki... w innych przypadkach nie jest to wada tylko genetyka.
Ps ja potrafie i nic mi to nie daje :)
Pozdrawiam
Dawid
>
>
> --
> Lia GG 1516512 ICQ 166035154
> O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
> piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
> http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
23. Data: 2003-08-13 22:36:36
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Dnia 2003-08-14 00:34:47 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *phet* skreślił te oto słowa:
> Ale ta cecha mogłaby być wadą gdybyś starała się o posadę śpiewającej
> kelnerki... w innych przypadkach nie jest to wada tylko genetyka.
Jak nei jak tak? A jak na firmowych imprezach każą spiewac?
>
> Ps ja potrafie i nic mi to nie daje :)
Moze na wyjazdach integracyjnych sie przyda ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
24. Data: 2003-08-14 09:53:26
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "obywatel" <o...@N...gazeta.pl>
rambler <r...@l...with.louie.to.najlepsza.bajka> napisał(a):
> Mam do wypełnienia pewien firmowy aplikacyjny i jest tam rubryka,
> która wprawia mnie w zakłopotanie dość spore.
> Obok rubryki "moje mocne strony" jest rubryka "moje słabe strony" i - nie
> to, że uważam się za człowieka bez wad - ciężko mi jest tam wybrać jakieś
> słabe strony
Może ortografia (formulaż)?
P.S.
http://www.obywatel.com
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
25. Data: 2003-08-14 09:59:35
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT]
Od: "Barbara Legeżyńska" <b...@N...gazeta.pl>
> > chodzi ci o te bude na kólkach co stoi przy salonie ery?
>
> Nieeee, w budynku "Kurczaki po włosku", obok tego nowego budynku gdzie jest
> przeszklony dół i cały czas nie moga go wytnając. Blizej Rynku Jezyckiego.
Ludzie ! skad Wy jestescie?! Ja wlasnie kombinuje co na obiad. Moze by tak
kurczaka? Tylko gdzie ten przeszklony dol i Rynek Jezyckiego?!
Pozdrowka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
26. Data: 2003-08-14 10:01:34
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT]
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Dnia 2003-08-14 11:59:35 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Barbara Legeżyńska* skreślił te oto słowa:
> Ludzie ! skad Wy jestescie?! Ja wlasnie kombinuje co na obiad. Moze by tak
> kurczaka? Tylko gdzie ten przeszklony dol i Rynek Jezyckiego?!
W Poznaniu :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
27. Data: 2003-08-14 10:22:02
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "Rybka " <b...@N...gazeta.pl>
Ja tez mam zawsze z tym problem. Ostatnio dali mi 10 minut na wypelnienie
takiego fromularza.
Ale wypelnic te rubryki to jeszcze pol biedy, potem musialam to uzasadnic.
Powodzenia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2003-08-14 12:10:48
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości >
mozna to ujac inaczej, a zarazem nie sklamac, np:
>
> - nie lubie wykonywac latwo powtarzalnych czynnosci, wole je sobie
> automatyzowac (jesli istnieje taka mozliwosc).
> - lubie wyzwania i rozwiazywanie skomplikowanych problemow w
> sytuacjach, gdzie moge sie wuykazac wlasna pomyslowoscia,
> kreatywnoscia i inwencja.
> - jestem pedantyczny i drobiazgowy, nie lubie przejawiac inicjatywy w
> grupie
>
> i tak dalej.
Przeczytałam to 3 razy i mam mieszane uczucia, czy obiektywnie są to słabe
strony. Moim zdaniem - zdecydowanie nie. Pkt. 1 - normalna sprawa, o ile
Twoim marzeniem nie jest praca przy taśmie montażowej, 2 - same piękne
zalety, 3 - drobiazgowość uważam za wybitną zaletę.
> to naprawde nie jest takie trudne, ale wymaga oceny samego siebie i
> niejakiej swiadomosci w formulowaniu slow i zdan, zamiast poslugiwania
> sie epitetami.
>
> Ja np. odrzucilabym CV kogos, kto rubryke przeznaczona na "wady"
> zostawil pusta.
> Bo nie ma ludzi bez wad...
Jeśli w przeszłości padło takie pytanie na rozmowie, odpowiadałam, że nie
mam takich wad, które wpływają na jakość wykonywanej przeze mnie pracy. I to
w sumie nie mija się z prawdą ;))
Tak tak na marginesie - wiele osób mogłoby napisać: lubię w czasie pracy
pisać na grupach dyskusyjnych. Ja jestem usprawiedliwiona - od 7 lipca do
końca sierpnia nie pracuję ;))))))
Iza
-
29. Data: 2003-08-14 15:29:44
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT]
Od: "przemo77" <p...@i...pl>
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:186uunhdo4wgl$.dlg@Lia.pyry.net...
> Dnia 2003-08-14 11:59:35 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *Barbara Legeżyńska* skreślił te oto słowa:
>
> > Ludzie ! skad Wy jestescie?! Ja wlasnie kombinuje co na obiad. Moze by
tak
> > kurczaka? Tylko gdzie ten przeszklony dol i Rynek Jezyckiego?!
heja PYRLANDIA PYRLANDIA PYRLANDIA
-
30. Data: 2003-08-14 15:31:43
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT]
Od: "przemo77" <p...@i...pl>
Użytkownik "Barbara Legeżyńska" <b...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bhfmi7$p77$1@inews.gazeta.pl...
> Ludzie ! skad Wy jestescie?! Ja wlasnie kombinuje co na obiad. Moze by tak
hej a moze na obiadek cos takiego: pyry z gzikiem i merdyrda.