-
11. Data: 2003-08-13 17:07:57
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "OutDOOR s.c." <o...@p...onet.pl>
Użytkownik "rambler" <r...@l...with.louie.to.najlepsza.bajka> napisał w
wiadomości news:bhdngr$q6v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam do wypełnienia pewien firmowy formulaż aplikacyjny i jest tam rubryka,
> która wprawia mnie w zakłopotanie dość spore.
> Obok rubryki "moje mocne strony" jest rubryka "moje słabe strony" i - nie
> to, że uważam się za człowieka bez wad - ciężko mi jest tam wybrać jakieś
> słabe strony, ale tak, żeby nie zraziły potencjalnego pracodawcy.
>
> Zawsze chyba jest tak, że łatwiej określić swoje mocne strony, a trudniej
> słabe - tym bardziej, że to ma czytać potencjalny pracodawca.....
>
> Co można wpisać? Znajomy mówił, że dobrym sposobem wpisania tam jest jakaś
> cecha, która jest jakby wyolbrzymieniem zalety (nadgorliwością w jakiejś
> zalecie - można i tak to nazwać) - np. perfekcjonizm, czy pedantyczność.
> Co pracodawcy nie zrazi?
>
> Co o tym myślicie?
>
> --
> rambler, cedrowa górka :-)
>
>
Nie przejmuj się pierdołami, eeee?!
Tomek
(Jak znam życie bez względu na to co tam wpiszesz i tak się nie odezwą)
-
12. Data: 2003-08-13 17:32:47
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>
Użytkownik "OutDOOR s.c." <o...@p...onet.pl> napisał
> Nie przejmuj się pierdołami, eeee?!
>
> Tomek
> (Jak znam życie bez względu na to co tam wpiszesz i tak się nie odezwą)
Hehe, masz dużo racji ;))))
Ja słabe strony zostawiłabym puste.
Generalnie pytanie o słabe strony uważam za głupie. Podobnie jak pytania
typu twoja największa porażka. Moim zdaniem przyjmując kogoś do pracy należy
oceniać czyjeś zalety, a nie pytać go o wady, na co ten i tak odpowie tak,
żeby było dobrze... Przecież żadne przytomny człowiek nie przyzna się do
lenistwa, skłonności do spóźniania czy zasypiania w trakcie pracy ;))))))))
Iza
-
13. Data: 2003-08-13 17:48:29
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> Co można wpisać? Znajomy mówił, że dobrym sposobem wpisania tam jest jakaś
> cecha, która jest jakby wyolbrzymieniem zalety (nadgorliwością w jakiejś
> zalecie - można i tak to nazwać) - np. perfekcjonizm, czy pedantyczność.
> Co pracodawcy nie zrazi?
Ja na ogol odpowiadam - wpisuje "chorobliwie uparty" i na ogól sie daja na
tą przewrotną podpuche nabrac
:)
Wojtek
-
14. Data: 2003-08-13 18:12:14
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "przemo77" <p...@i...pl>
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:qpxz8rhet98v.dlg@Lia.pyry.net...
> Najgorsze mieso? Nie wydaje mi sie...
> I do tego wada?
heh niech i tak bedzie. ale ja kurczaka bleee nie lubie
-
15. Data: 2003-08-13 18:16:27
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT] (was: CV - problem.... dziwny...)
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Dnia 2003-08-13 20:12:14 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *przemo77* skreślił te oto słowa:
> heh niech i tak bedzie. ale ja kurczaka bleee nie lubie
Ja zasadniczo tez, ale czasem to mam takiego smakaaaa :)
Polecam tego na Dąbrowskiego :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
16. Data: 2003-08-13 19:06:50
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT] (was: CV - problem.... dziwny...)
Od: "przemo77" <p...@i...pl>
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c7b4y1jljqs1$.dlg@Lia.pyry.net...
> Dnia 2003-08-13 20:12:14 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *przemo77* skreślił te oto słowa:
>
>
> > heh niech i tak bedzie. ale ja kurczaka bleee nie lubie
>
> Ja zasadniczo tez, ale czasem to mam takiego smakaaaa :)
> Polecam tego na Dąbrowskiego :)
chodzi ci o te bude na kólkach co stoi przy salonie ery?
-
17. Data: 2003-08-13 19:11:34
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...[OT]
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Dnia 2003-08-13 21:06:50 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *przemo77* skreślił te oto słowa:
> chodzi ci o te bude na kólkach co stoi przy salonie ery?
Nieeee, w budynku "Kurczaki po włosku", obok tego nowego budynku gdzie jest
przeszklony dół i cały czas nie moga go wytnając. Blizej Rynku Jezyckiego.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
18. Data: 2003-08-13 19:32:10
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: "Sviodo" <s...@w...pl>
> Ja na ogol odpowiadam - wpisuje "chorobliwie uparty" i na ogól sie daja na
> tą przewrotną podpuche nabrac
> :)
a skad wiesz? :)
--
Svi
-
19. Data: 2003-08-13 22:13:16
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"rambler" <r...@l...with.louie.to.najlepsza.bajka> writes:
> Też tak pomyślałem, ale to duża poważna firma, wiem to na 200% .... dziwne i
> trudne, nieprawdaż?
dziwne? nie.
bardzo czeste.
trudne? tylko jesli masz niska swiadomosc samego siebie i tego, na co
cie stac.
moim zdaniem to dosc niezle pytanie, bo pozwala przynajmniej w jakims
stopniu wychwycic tych, ktorzy nigdy sie nad soba nie zastanawiali, a
przede wszystkim nie zastanawiali sie nad jakoscia swojej pracy.
Ludzie zas bezkrytyczni na ogol nie umieja sie przyznac do bledu i
ocenic wlasciwie swojej pracy... obrazaja sie za krytyke....
Dlaczego po prostu nie zastanowisz sie nad soba i nie napiszesz
prawdy?
Przeciez kazdy czlowiek popelnia bledy - to raz.
dwa - to, czy cos jest wada czy zaleta zalezy od punktu oceny. Nie
kazda cecha charakteru czy nawyk bedzie uznany za wade na roznych
stanoiskach.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
20. Data: 2003-08-13 22:15:17
Temat: Re: CV - problem.... dziwny...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"aga.p" <c...@p...onet.pl> writes:
> > Co o tym myślicie?
>
> Prawda Cie wyzwoli:)))
> IMO pracodawcy uodpornili sie juz na pierdoly w stylu "moja najwieksza wada
> jest nadgorliwosc".
> Wpisz tam cokolwiek, co nie bedzie zwiazane z praca. Np: "nie umiem
> plywac":))
Blad.
Dlaczego zakladasz, ze pracodawca prowadzacy rozmowy kwalifikacyjne
bedzie interesowal sie jakimis szczegolami z twojego zycia prywatnego?
przeciez to jasne, ze skoro calosc odbywa sie w kontekscie pracy, to
chodzi o wady i zalety ciebie jako PRACOWNIKA a nie dajmy na to,
wedkarza po godzinach.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/