"Oferty prosimy przesylac z dolaczona klauzula:
Wyrazam zgode na przetwarzanie danych osobowych zawartych w mojej ofercie
pracy w celach rekrutacyjnych, zgodnie z ustawa z dn. 29.08.1997r. "O
ochronie danych osobowych", Dz.U. nr 133, poz. 833"

Wiele "ofert pracy" ją zawiera. Według mnie to jest ściema mająca na celu
jedynie gromadzenie danych osobowych. Są też przecież oferty pracy które jej nie
zawierają, Do przeczytania przez szefa CV i listu motywacyjnego i wsadzeniu tego
do segregatora potrzeba tej ustawy ? Co grupowicze myśą o tym problemie.

Pozdr
Kriss

P.S.

Swojego czasu duża gazeta sprwadziła te ogłoszenia z Gazety Wyborczej
(poniedziałkowej) i ogromna większość okazała się ściemą.

do góry

Kriss wrote:

> "Oferty prosimy przesylac z dolaczona klauzula:
> Wyrazam zgode na przetwarzanie danych osobowych zawartych w mojej ofercie
> pracy w celach rekrutacyjnych, zgodnie z ustawa z dn. 29.08.1997r. "O
> ochronie danych osobowych", Dz.U. nr 133, poz. 833"
>
> Wiele "ofert pracy" ją zawiera. Według mnie to jest ściema mająca na celu
> jedynie gromadzenie danych osobowych. Są też przecież oferty pracy które
> jej nie zawierają, Do przeczytania przez szefa CV i listu motywacyjnego i
> wsadzeniu tego do segregatora potrzeba tej ustawy ? Co grupowicze myśą o
> tym problemie.
>
> Pozdr
> Kriss
>
> P.S.
>
> Swojego czasu duża gazeta sprwadziła te ogłoszenia z Gazety Wyborczej
> (poniedziałkowej) i ogromna większość okazała się ściemą.
ustawa o ochronie danych osobowych zezwala na
przetwarzanie danych, nawet bez wyraźnej zgody ich właściciela, jeśli
dopuszcza to przepis innej ustawy, w tym przypadku art. 22(1) kodeksu pracy.

do góry

Użytkownik "Kriss" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:di2kai$akf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Oferty prosimy przesylac z dolaczona klauzula:
> Wyrazam zgode na przetwarzanie danych osobowych zawartych w mojej ofercie
> pracy w celach rekrutacyjnych, zgodnie z ustawa z dn. 29.08.1997r. "O
> ochronie danych osobowych", Dz.U. nr 133, poz. 833"
>
> Wiele "ofert pracy" ją zawiera. Według mnie to jest ściema mająca na celu
> jedynie gromadzenie danych osobowych. Są też przecież oferty pracy które
> jej nie
> zawierają, Do przeczytania przez szefa CV i listu motywacyjnego i
> wsadzeniu tego
> do segregatora potrzeba tej ustawy ? Co grupowicze myśą o tym problemie.


Nie, to jest po prostu poklosie ustawy o ochronie danych osobowych
nakladajacej dosc biurokratyczne wymogi na rozne zyciowe sytuacje. W
praktyce malo prawdopodobne jest, ze kandydat sie obrazi za skontaktowanie
sie firmy z nim i niektore firmy to olewaja, ale te, ktore chca byc bez
zarzutu w przypadku jakiejkolwiek kontroli prosza o umieszczanie tego.
Firmy nie moga z tak zrobionymi danymi robic cos innego niz kontaktowac sie
z kandydatami i przechowywac ich dane, poniewaz w formulce jest napisane "do
celow rekrutacji". Jak sie gromadzi baze dla celow reklamy wysylkowej czy
sprzedawania jej kontrahentom, wymaga to innej formulki, w ktorej jest
okreslony cel wykorzystania danych. Tak wiec nie ma powodow do paranoi,
zgode wyrazasz tylko na takie postepowanie z tymi danymi, ktore jest
zwiazane z rekrutacja.

I.

do góry

> > Swojego czasu duża gazeta sprwadziła te ogłoszenia z Gazety Wyborczej
> > (poniedziałkowej) i ogromna większość okazała się ściemą.
> ustawa o ochronie danych osobowych zezwala na
> przetwarzanie danych, nawet bez wyraźnej zgody ich właściciela, jeśli
> dopuszcza to przepis innej ustawy, w tym przypadku art. 22(1) kodeksu pracy.

ok, ale czy rekrutacja może się odbyć bez tej klauzuli w wysyłanych CV? Samo
czytanie i wybieranie CV kandydatów nie jest chyba gromadzeniem danych?

Pozdr
Kriss

do góry

Użytkownik "Kriss" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:di341s$r3g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> > Swojego czasu duża gazeta sprwadziła te ogłoszenia z Gazety Wyborczej
>> > (poniedziałkowej) i ogromna większość okazała się ściemą.
>> ustawa o ochronie danych osobowych zezwala na
>> przetwarzanie danych, nawet bez wyraźnej zgody ich właściciela, jeśli
>> dopuszcza to przepis innej ustawy, w tym przypadku art. 22(1) kodeksu
>> pracy.
>
> ok, ale czy rekrutacja może się odbyć bez tej klauzuli w wysyłanych CV?
> Samo
> czytanie i wybieranie CV kandydatów nie jest chyba gromadzeniem danych?
>

Jest. Wykorzystujesz bowiem informacje z tych danych i masz do tych danych
dostep.

I.

do góry

> Nie, to jest po prostu poklosie ustawy o ochronie danych osobowych
> nakladajacej dosc biurokratyczne wymogi na rozne zyciowe sytuacje. W
> praktyce malo prawdopodobne jest, ze kandydat sie obrazi za skontaktowanie
> sie firmy z nim i niektore firmy to olewaja, ale te, ktore chca byc bez
> zarzutu w przypadku jakiejkolwiek kontroli prosza o umieszczanie tego.
> Firmy nie moga z tak zrobionymi danymi robic cos innego niz kontaktowac sie
> z kandydatami i przechowywac ich dane, poniewaz w formulce jest napisane "do
> celow rekrutacji". Jak sie gromadzi baze dla celow reklamy wysylkowej czy
> sprzedawania jej kontrahentom, wymaga to innej formulki, w ktorej jest
> okreslony cel wykorzystania danych. Tak wiec nie ma powodow do paranoi,
> zgode wyrazasz tylko na takie postepowanie z tymi danymi, ktore jest
> zwiazane z rekrutacja.

Racja, ale nie bądźmy naiwni. Dobrze wiemy że plik z danymi z rekrutacji może
szybko i prosto być wykorzystany-sprzedany do innych celów. To nie paranoja,
tylko problem jak oszustom utrudnić życie. Mam znajomych z branży ubezpieczeń i
z pierwszej ręki wiem jak takie mechanizmy działają. Formułka do celów "do celów
rekrutacji" znaczy tyle co znak na drodze, jest, ale można go olać i tak się
robi...


Pozdr
Kriss

do góry

Użytkownik "Kriss" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:di34hf$hj$1@atlantis.news.tpi.pl...

>
> Racja, ale nie bądźmy naiwni. Dobrze wiemy że plik z danymi z rekrutacji
> może
> szybko i prosto być wykorzystany-sprzedany do innych celów. To nie
> paranoja,
> tylko problem jak oszustom utrudnić życie. Mam znajomych z branży
> ubezpieczeń i
> z pierwszej ręki wiem jak takie mechanizmy działają. Formułka do celów "do
> celów
> rekrutacji" znaczy tyle co znak na drodze, jest, ale można go olać i tak
> się
> robi...

Mysle, ze masz nadmierna paranoje. Pracowalam w zyciu w dwoch miejscach,
gdzie przy rekrutacji żądano tej formulki w aplikacji i byly to prawdziwe
ogloszenia - skoro mnie przyjeto.

Do tego dosc trudno mi zrozumiec, jaka wartosc maja takie CV dla firmy
ubezpieczeniowej. Chyba tylko taka, ze moga probowac kogos zheadhuntowac. Bo
jesli nawet dostana taka nielegalna baze, to w momencie, gdy z niej
skorzystaja np. wysylajac imienna oferte, mozna ich pozwac za uzywanie
danych bez posiadania zgody - a zgoda na rekrutacje przez okreslona firme
nie jest zgoda na przetwarzanie danych w celach reklamowych przez zupelnie
inna firme; proces w takim przypadku jest z gory wygrany.

I.

do góry

Kriss napisał(a):
> Racja, ale nie bądźmy naiwni. Dobrze wiemy że plik z danymi z rekrutacji może
> szybko i prosto być wykorzystany-sprzedany do innych celów. To nie paranoja,
> tylko problem jak oszustom utrudnić życie. Mam znajomych z branży ubezpieczeń i
> z pierwszej ręki wiem jak takie mechanizmy działają. Formułka do celów "do celów
> rekrutacji" znaczy tyle co znak na drodze, jest, ale można go olać i tak się
> robi...
Ale tym samym jakakolwiek regulka bedzie nieskuteczna, wiec wysylaj CV
anonimowe - najlepsze zabezpieczenie:)

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

> Mysle, ze masz nadmierna paranoje. Pracowalam w zyciu w dwoch miejscach,
> gdzie przy rekrutacji żądano tej formulki w aplikacji i byly to prawdziwe
> ogloszenia - skoro mnie przyjeto.

Masz rację, to świadczy że firmy nie handlują danymi.

> Do tego dosc trudno mi zrozumiec, jaka wartosc maja takie CV dla firmy
> ubezpieczeniowej.

Dlatego nie pracujesz w ubezpieczeniech :-)

Chyba tylko taka, ze moga probowac kogos zheadhuntowac. Bo
> jesli nawet dostana taka nielegalna baze, to w momencie, gdy z niej
> skorzystaja np. wysylajac imienna oferte, mozna ich pozwac za uzywanie
> danych bez posiadania zgody

Można, ale kto się będzie tym babrał ?

> a zgoda na rekrutacje przez okreslona firme
> nie jest zgoda na przetwarzanie danych w celach reklamowych przez zupelnie
> inna firme; proces w takim przypadku jest z gory wygrany.

Tak samo jak mandat za przekroczenie prędkość, prawo prawem, życie życiem.

Pozdr
Kriss

P.S.

Nie czepiam się z powodu przykrych przeżyć z pracodawcami lub innych życiowych
doświadczeń. Mam pracę, pensję dużo powyżej średniej i dużo czasu wolnego. Nie
robię nadgodzin. A moja jedna z maksym głoś "...nie ma litości dla
skurwysy..w..." w szerokim aspekcie tego zdania.

do góry

Re to: Kriss [Thu, 6 Oct 2005 14:17:26 +0200]:


> Mam znajomych z branży ubezpieczeń i z pierwszej ręki wiem
> jak takie mechanizmy działają. Formułka do celów "do celów
> rekrutacji" znaczy tyle co znak na drodze, jest, ale można
> go olać i tak się robi...

Pardon, ale jak ktoś i tak chce nielegalnie sprzedać bazę
adresów, to co mu za różnica czy ma taką regułkę czy nie?
Przecież i tak nielegalnie to robi.


Kira

do góry