Użytkownik "Piotr Kosela" <k...@b...polbox.com> napisał w wiadomości
news:c61g9c$jur$1@korweta.task.gda.pl...
> To Twój wniosek ;-)
> Są pracownicy, którzy pozwalają na takie traktowanie siebie i innych -
> pracodawca to wykorzystuje. Nie od dziś wiadomo, że przeważnie młody
> facet/dziewczyna, zaraz po szkole nie zna przepisów/nie wie, że może
> (powinno) być inaczej/ traktuje pracę tymczasowo itp. Pracodawca, po
> prostu wykorzystuje ten fakt. I dotyczy to nie tylko marketów. Niestety.

Zgadzam się. Ale weźmy pod uwagę (hipotetycznie w realnym - polskim
świecie nie wyda), że bojkotujemy. Zaczynamy kupować w sklepikach,
sklepach, ich obroty wzrastają, zatrudnią może po jednej osobie więcej.
Sklepiki kupują w hurtowniach, które także notują wzrost sprzedaży, wzrost
zysków, wzrost inwestycji, może wzrost zatrudnienia (to pewnie na samym
końcu bo ZUS nie pozwala). Hurtownie kupują od producentów czy dużych
dystrybutorów, które notują spadek sprzedaży do hipermarketów a wzrost do
hurtowni. Czy taki system nie byłby odrobinę zdrowszy?

Trochę OT, ale się rozmarzyłem...

do góry

On Tue, 20 Apr 2004 15:39:19 +0200, ct wrote:

> Sheriff Dagget sez:
>
>>No to juz jest szczyt glupoty cos tu napisal. Rola radia, prasy i TV(N tez)
>>jest naglasnianie takich spraw. Powinies jeszce napisac, ze lekarze sie
>
> Ostrożnie. Temat podjął Newsweek (axel springer polska), nie tvn. JMD to
> firma portugalska. tvn się przyłączył, bo temat bardzo dobry jest

...z tego co oglądałem na TVNie nie dało się wywnioskować, że to
temat Newsweeka, ale kłócić się nie będę...

> przeciez. Jezeli w wyniku slusznego bojkotu sieci jmd odsprzeda sklepy
> jakiemus aldi albo innemu niemieckiemu whateverowi, to zobaczymy
> wszyscy, jak w dzisiejszych czasach wyglada patriotyzm. tyle ze nie
> nasz, niestety.

...spiskowa teoria dziejów... rozumiem, że gdyby ta sytuacja miała
miejsce w Niemczech i dotyczyła niemieckiej sieci, to Axel Springer
(wtedy) Niemcy tematu by nie poruszył, bo to przecież niepatriotyczne...
Czy to sugerujesz??

...a teraz z innej beczki... Axel Springer Polska to firma córka Axel
Springer Niemcy, ale Newsweek należy (z tego co mi się wydaje) do
Ruperta Murdocha, Australijczyka z amerykańskim paszportem... pytanie
więc, czyje interesy (według Ciebie) reprezentuje Newsweek? Niemieckie?
Austalijskie? Amerykańskie? Polskie? A może po prostu robi to co należy
robić jako przedstawiciel wolnej prasy?

Pozdrawiam
--
macth Register Linux User: 318934
gg: 2017571 | jid: m...@j...org | gsm: 501035283 | www.macth.prv.pl

--- odwiedź www.flug.org.pl ---

do góry

On Tue, 20 Apr 2004 11:57:35 +0200, Flyer wrote:
>
>> ....oczywiście Ty jako pełnowartościowy mężczyzna potrafisz ocenić
>> ilość sił włożonych przez pełnowartościową kobietę do
>> przewiezienia paleciaka z punktu A do punktu B. I zapewne wiesz, że
>> kosztuje to tyle samo wysiłku. W końcu kobiece rekordy w podnoszeniu
>> ciężarów nie różnią się od męskich...
>
> Zależy jaka jest kobieta i mężczyzna - zapewne znajdą sie faceci [i to
> całkiem dużo], którzy nie podniosą sztangi Agaty Wróbel.

...no i co z tego? Zapewne znajdą się tacy niepełnoletni (15-17 lat),
którzy podnoszą więcej niż przeciętny Kowalski. Ale czy to jest
powód, aby zrównywać dopuszczalne ciężary pracowników młodocianych
z pełnoletnimi?

> Sam pomysł z
> różnicowaniem wagi w KC jest porąbany [oprócz ciąży] - aż dziw, że Panie
> nie walczą o jego zniesienie [zrównanie].

...a mógłbyś powiedzieć coś szerzej o swoim punkcie widzenia? Bo
chyba nie wnioskujesz tego na przykładzie Agaty Wróbel, którą trudno
nazwać statystyczną Polką?

>> kobiety bardziej starają się w pracy niż mężczyźni...
>
> No nie powtarzaj takich wytartych frazesów, jak chcesz być
> obiektywny/a.
> ;)

...obiektywnY, ale czy frazesów?? Gdzieś czytałem, że wykazały to
badania...

Pozdrawiam
--
macth Register Linux User: 318934
gg: 2017571 | jid: m...@j...org | gsm: 501035283 | www.macth.prv.pl

--- odwiedź www.flug.org.pl ---

do góry

On Tue, 20 Apr 2004 09:54:50 +0200, Alpha wrote:
>
>> ....prawo zabraniające pracować kobiecie w ciąży w kopalni
>> też (patrząc z Twojego punktu widzenia) działa na niekorzyść
>> kobiet. Więc co? Do kopalni z nimi, w końcu takie bezrobicie
>> jest... i równouprawnienie...
>
> A wiesz co Ci powiem? Mnie osobiscie to akurat irytuje. Poza
> tym ze jestem kobieta, to jestem tez czlowiekiem, pochlebiam
> sobie ze myslacym i nie widze najmniejszego powodu zeby ktos
> mi ustalal gdzie moge pracowac a gdzie nie.

...wszystko zależy od punktu widzenia... niestety statystyczne kobiece
,,osiągi'' są mniejsze od statystycznych ,,osiągów'' męskich, co
widać na przykładzie różnych sportów...

...więc gdyby nie było żadnych norm określających ciężary,
przypuszczam że długo byś nie wytrzymała w tej kopalni...

> Mowiac najkrocej, jak mi szajba odbije, i bede sobie chciala w tej
> kopalni pozasuwac, to g... Cie to powinno obchodzic...

...na dobrą sprawę Twoje słowa można dla przykładu użyć tak: ,,jak
mi szajba odbije i będę chciała sobie pozasuwać w Biedronce to g...
Was (czytelników, telewidzów, kontrolerów PIP, itp.) powinno to
obchodzić... przecież jestem myślącą osobą i nikt nie będzie mi
mówił co mi wolno a czego nie...''

Pozdrawiam
--
macth Register Linux User: 318934
gg: 2017571 | jid: m...@j...org | gsm: 501035283 | www.macth.prv.pl

--- odwiedź www.flug.org.pl ---

do góry

Użytkownik "Robert Drózd" <r...@y...iq.wytnijto.pl> napisał w wiadomości
news:n2n980tgpjm41buhfkrblggg5afc70osoe@4ax.com...
> Mam głęboką nadzieję że wielu urzędników nie ma nic wspólnego z tymi
> aferami i starają się znaleźć złoty środek między ochroną praw
> pracownika, a interesem pracodawcy. Bardzo Cię przepraszam, jeśli akurat
> dla nich pracujesz i uraziła Cię tam moja generalizacja.
>
> Robert
>
>
>
Przeprosiny zostały przyjęte z zadowoleniem ale nie o to mi chodziło.
Uważam, że każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa a Ty byłeś
uprzejmy stwierdzić cytuję "Sieci czy to polskie czy niepolskie smarują im
aż miło." Jest to wyraźne oskarżenie.
A na marginesie - słusznie wyciągnąłeś wniosek, że pracuję w PIP.

do góry

Fabio napisał(a):

> 2/ duza ilosc bezrobotnych posiadajacych niskie kwalifikacje; aby
> pracowac w supermarkecie, wiele nie trzeba;

he he zdziwilbys sie wiedzac jaki jest poziom wyksztalcenia pracownikow
hipermarketow ;-) he he

w duzej czesci to studenci ;-) w bardzo duzej...

--
=< Normanos >=< mailto: normanos(małpa)wp(kropka)pl >=---
"...Nie potrzebuje noża, nie mam żadnych celów zbrojnych,
nie mam bejzbola ni wideł gnojnych..." - Leniwiec
----------------------------------------------------
-----

do góry

Sheriff Dagget sez:

>Hmm, ale z czym ostroznie? To ze media nawzajem sie inspiruja to zadna
>nowosc nie bardzo chwytam o co Ci chodzi?

z zachlystem bezinteresowna misja mediow. poza tym zgadzam sie z toba
calkowicie.

pzdr

do góry

Użytkownik "_Normanos_" <n...@w...SPAM-SUXX.pl> napisał w wiadomości
news:Xns94D167DAE442Eomi@127.0.0.1...
> he he zdziwilbys sie wiedzac jaki jest poziom wyksztalcenia pracownikow
> hipermarketow ;-) he he
> w duzej czesci to studenci ;-) w bardzo duzej...

Nie widzę w tym nic zabawnego. Z dwóch powodów:
- za studentów nie płaci się składek na ZUS.
- studenci zazwyczaj dorabiają sobie, więc mają znacznie
mniejsze wymagania finansowe, co dla zwykłego człowieka
(opodatkowanie obowiązkowe ZUS-em i koszty życia)
stanowi konkurencję nie do przejścia. Po prostu nie da się
taniej niż student pracować.
L.


---
Virus Free by AVG Anti Virus System
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.661 / Virus Database: 424 - Release Date: 04-04-19

do góry

macth (m...@f...org.pl-USUN.TO) piszesz:


> ....wszystko zależy od punktu widzenia... niestety statystyczne
> kobiece ,,osiągi'' są mniejsze od statystycznych ,,osiągów'' męskich,
> co widać na przykładzie różnych sportów...

Alez ja temu wcale nie zaprzeczam :) Tyle ze statystyczny Polak
ma jedna piers i jedno jadro, jesli rozumiesz aluzje... ;)

> ....więc gdyby nie było żadnych norm określających ciężary,
> przypuszczam że długo byś nie wytrzymała w tej kopalni...

No ja wcale nie zamierzam sprawdzac :) Tak samo jak nie zamierzam
sprawdzac np. jak to jest wyskoczyc z gdzies wysokiego budynku.
Ale odgorne ograniczenie uwazam jednak za idiotyzm.

> ....na dobrą sprawę Twoje słowa można dla przykładu użyć tak:
> ,,jak mi szajba odbije i będę chciała sobie pozasuwać w Biedronce
> to g... Was (czytelników, telewidzów, kontrolerów PIP, itp.) powinno
> to obchodzić... przecież jestem myślącą osobą i nikt nie będzie mi
> mówił co mi wolno a czego nie...''

Niezupelnie. Jak sobie chcecie to robcie programy i czytajcie sobie,
wolna wola. Ale jesli JA podpisuje umowe to jest to moja prywatna
sprawa -- jak sobie wymysle ze mam ochote popracowac za darmo to tez
moja sprawa i nie wiem dlaczego niby ktos mialby mi tego zabraniac?

Zauwaz, ze nie pisze ze taka praca jest ogolnie rewelacyjna itp.
Pisze tylko ze nie podoba mi sie opcja zakazu podejmowania jakiejs
pracy bo ktos tam tak wymyslil.


pzdr.

A|phaŽ

do góry

Mariusz Jankowicz (m...@e...com.pl) piszesz:


>>> Mnie osobiscie to akurat irytuje, ze ktos mi ustala, ze nie moge
>>> byc prima baler(on)ina.
>>
>> Masz to prawnie zakazane? :) Gdzie? :)
>
> Zwyczajowo.

Ale prawnie nie widzialam.

Zdawanie sobie sprawy z wlasnych mozliwosci i ograniczen to jedno,
a odgorny prawny zakaz to zupelnie inna bajka.

> Nie, feminizm dla mnie to m.in. pretensje o roznicowanie plciowe

No to nie pasuje, przykro mi.


pzdr.

A|phaŽ

do góry