eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezrobocia nie ma ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2005-09-29 11:40:13
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    Maciek Sobczyk wrote:

    >> tia, bo staystyki były "oczywiście" całkowicie niezależne od waadzy :P
    >
    > Dobra trolu. Zapłać za żarcie, bo więcej karmić cię nie będę.

    ty sam chciałeś potrolować ale ci nie wychodzi

    --
    S


  • 22. Data: 2005-09-29 11:41:24
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: camel <g...@f...gotdns.com>

    On 2005-09-29 13:42:50 +0200, "Maciek Sobczyk"
    <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl> said:

    >
    > Użytkownik "S" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:7ea60$433bcf05$5112c9bf$14183@news.chello.pl...
    >
    >> a ja z kolei mam nadzieję, że teraz się coś *realnie* zmieni
    >> i nie będziesz już ty i paru jeszcze dokonywać mistrzostwa świata w
    >> ekwilibrystyce aby wykombinować jak tu udowodnić, że "pomimo iż" nie jest
    >> idealnie to jest przecież "tak wspaniale"!
    >
    > Cudowny ten Twój post. Coś jak zapowiedź orwellowskiego modelu świata.
    > Dziwne, ale co tam. Wejdę w konwencję.

    Nie potrafisz - nie masz stylu :) Czytałeś Orwella? Wiesz o czym pisał?

    camel[OT]



  • 23. Data: 2005-09-29 11:42:50
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>


    Użytkownik "S" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:7ea60$433bcf05$5112c9bf$14183@news.chello.pl...

    > a ja z kolei mam nadzieję, że teraz się coś *realnie* zmieni
    > i nie będziesz już ty i paru jeszcze dokonywać mistrzostwa świata w
    > ekwilibrystyce aby wykombinować jak tu udowodnić, że "pomimo iż" nie jest
    > idealnie to jest przecież "tak wspaniale"!

    Cudowny ten Twój post. Coś jak zapowiedź orwellowskiego modelu świata.
    Dziwne, ale co tam. Wejdę w konwencję.

    Więc może się zmieni a może nie zmieni. Pożyjemy, zobaczymy. Zdaje się, że
    przede wszystkim, to my, że aż zacytuję Twój stylistyczny gniot "etatowi
    pisarze internetowi", powinniśmy się zmienić.

    Czyli, że:
    powinien nam się zmienić światopogląd - np. na skutek indoktrynacji,
    powinna nam się zmniejszyć intelignecja, np. wskutek obrażeń głowy,
    wywołanych bojówkami oświeconych sfrustrowanych,
    powinna nam się zmienić możliwość wypowiadania poglądów - w myśl zasady, że
    pieśni zdławić nie można, ale pieśniarza a i owszem.

    Jedno się nie zmieni - dane historyczne. Pan Orwell ma tu trochę inne
    zdanie, ale ja nie byłbym takim fatalistą.
    Nie zmienią się zatem statystyki wewnętrzne pomocy społecznej na Śląsku, na
    podstawie których śmiem twierdzić, że jest jak jest (dwa posty wyżej).

    > i tacy *etatowi* pisarze internetowi do robienia wody z mózgu wszystkim
    > potencjalnym niezadowolonym - teraz właśnie stracą rację bytu i poznają
    "na
    > własnej skórze" jak to *niewyobrażalnie* wprost "wygodnie" jest być
    > bezrobotnym :P

    Każdy jest potencjalnie niezadowolony. Ja też i inni, znów cytat i przykład
    rozmachu Twego stylu - "etatowi pisarze internetowi". Pytanie tylko, co się
    z tym niezadowoleniem robi, tzn. czy się wylewa pianę z gęby na czyjąś głowę
    (jak Ty na moją), czy się myśli -> planuje -> realizuje co by tu zmienić
    koło własnego niezadowolonego tyłka.

    > PS. dlaczego wnioskujesz, że ja jestem bezrobotnym?
    Dlaczego nadinterpretowujesz to co piszę? Nie napisałem ani słowa o tym, że
    jesteś bezrobotny. Poczytaj uważnie kolego.

    > żeby bronić sprawy cierpiących to niekoniecznie trzeba być w takim
    położeniu
    > często "wystarczy" posiadać coś takiego jak *empatia*

    Jasne. Przecież wyczuwam Twoją agrechę i frustrację. Czyż to nie jest
    empatia?

    > ale dla skorumpowanych psychopatów na stołkach takie pojęcia są
    *całkowicie*
    > niezrozumiałe...

    Oj, chyba trafiłeś w sedno. To się nazywa "mgliste pojęcie o otaczającym
    świecie" albo "problem w nazwaniu własnego problemu". Pisze się wtedy
    komunały o skorumpowanych psychopatach na stołkach, atakuje przypadkiem
    napotkanych ludzi, np. na grupie, winę za swoją sytuację zwala się na bliżej
    niesprecyzowaną klikę mącicieli - "etatowych pisarzy internetowych",
    "psychopatów na stołkach" etc.




  • 24. Data: 2005-09-29 11:44:43
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    macko42 wrote:
    > Jest faktycznie tak jest, to jestem pelen podziwu dla mobilnosci naszego
    > narodu.

    Pewnie, naród powinien być *tak* *mobilny* żeby wogóle się *stąd* *wynieść*
    w *całości* i pozostawić *przestrzeń* *życiową* sąsiednim nacjom!

    --
    S


  • 25. Data: 2005-09-29 11:52:58
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>


    Użytkownik "camel" <g...@f...gotdns.com> napisał w wiadomości
    news:dhgju2$dil$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Nie potrafisz - nie masz stylu :) Czytałeś Orwella? Wiesz o czym pisał?

    Wiem o czym pisał :) Ale jak ktoś mi wygraża kułakiem i obiecuje radykalne
    zmiany to nie mogę się powstrzymać, żeby nie sięgnąć do wizji
    apokaliptycznych. Przecież nie zacytuję "Mein Kampf" ani "Kapitału".

    pozdr.,
    m.




  • 26. Data: 2005-09-29 11:55:36
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>


    Użytkownik "S" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:b3921$433bd4c8$5112c9bf$14634@news.chello.pl...
    > Maciek Sobczyk wrote:
    >
    > > Nie zmienią się zatem statystyki wewnętrzne pomocy społecznej na Śląsku,
    > > na podstawie których śmiem twierdzić, że jest jak jest
    >
    > tia, bo staystyki były "oczywiście" całkowicie niezależne od waadzy :P


    Dobra trolu. Zapłać za żarcie, bo więcej karmić cię nie będę.

    Dla mnie EOT


  • 27. Data: 2005-09-29 12:01:44
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "macko42" <m...@g...pl>

    Immona <c...@n...googlemailu> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "mirro" <b...@g...pl> napisał w wiadomości

    > > Mieszkam w Gdansku, gdzie dzialaja stocznie. W stoczniach zawsze jest
    > > praca dla spawaczy czy monterow (kilkaset miejsc pracy czasami nawet
    okolo
    > > tysiaca - zalezy od zamowien). Pensje sa na poziomie srednich krajowych,
    > > ale chetnych nie ma. Ba! Oferuje sie nawet szkolenia dla chetnych. Akurat
    > > te zawody sa ciezkie i trzeba sie naprawde napracowac. Chyba to odstrasza
    > > bezobotnych.
    >
    > Nie. W tym przypadku polscy pracodawcy nie wytrzymuja konkurencji z
    > zachodnimi. Wiekszosc polskich monterow i spawaczy - wliczajac w to osoby,
    > ktore byly chetne przejsc szkolenie - pracuje za granica [...]
    Zachod jest nimi zachwycony, bo jak
    > zaczynaja zarabiac te 6 czy 7 tys. miesiecznie na reke, to wiele polskich
    > wad narodowych cudownie znika.

    powaznie jest tak jak piszesz? Naprawde wiekszosc pracuje za granica?
    czy masz na to jakies dane?
    Jest faktycznie tak jest, to jestem pelen podziwu dla mobilnosci naszego
    narodu. (a moze chodzi o brak znajomosc realiow zycia za granica?)

    czy "za granica" oznacza Anglie?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2005-09-29 12:20:47
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: S [Thu, 29 Sep 2005 12:22:23 +0200]:


    >> nie trzeba pracować,
    > to jest raczej przyczyną *depresji* a nie przyczynkiem
    > do zadowolenia

    Ja wiem?... Ja tam jestem raczej zadowolona jak nie musze
    pracowac a pieniadze i tak mam... :)


    Kira


  • 29. Data: 2005-09-29 12:23:21
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: S [Thu, 29 Sep 2005 13:38:40 +0200]:


    > a owe radykalne zmiany to odebranie *nieuzasadnionych*
    > przywilejów czyli korzyści otrzymanych nie za *merytoryczną*
    > wartość tylko za kryminalną lojalność

    Konkrety prosze, konkrety. Jakich przywilejow? Jak zdobytych?


    Kira


  • 30. Data: 2005-09-29 12:29:22
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "macko42" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dhgl37$1hc$1@inews.gazeta.pl...
    > Immona <c...@n...googlemailu> napisał(a):
    >

    >>
    >> Nie. W tym przypadku polscy pracodawcy nie wytrzymuja konkurencji z
    >> zachodnimi. Wiekszosc polskich monterow i spawaczy - wliczajac w to
    >> osoby,
    >> ktore byly chetne przejsc szkolenie - pracuje za granica [...]
    > Zachod jest nimi zachwycony, bo jak
    >> zaczynaja zarabiac te 6 czy 7 tys. miesiecznie na reke, to wiele polskich
    >> wad narodowych cudownie znika.
    >
    > powaznie jest tak jak piszesz? Naprawde wiekszosc pracuje za granica?
    > czy masz na to jakies dane?

    Polskie organizacje budowlane juz zaczynaja prosic rzad, zeby pozwalal
    wpuszczac pracownikow zza wschodniej granicy z dawal im pozwolenia na prace,
    bo nie moga znalezc sily roboczej i nie sa w stanie wykonywac zlecen, ktore
    maja. Bylo w GW jakis czas temu, niestety jest juz w archiwum.

    > Jest faktycznie tak jest, to jestem pelen podziwu dla mobilnosci naszego
    > narodu. (a moze chodzi o brak znajomosc realiow zycia za granica?)
    >
    > czy "za granica" oznacza Anglie?

    Nie. Bardziej Niemcy i kraje Beneluxu.

    Wiem, co sie w tej branzy dzieje, bo znam blisko kogos z niej. Osoba ta
    odeszla kilka lat temu z firmy zajmujacej sie takim wysylaniem pracownikow,
    bo ja podkupila inna firma, zagraniczna. Byly szef zagrozil naslaniem dresow
    z bejsbolami, jesli "ukradnie" jakiegokolwiek pracownika - a ze to ta osoba
    miala bezposredni kontakt z pracownikami, byli przyzwyczajeni, mieli
    zaufanie i numer prywatnej komorki, to sami sie pchali i mowili, ze teraz
    chca pracowac poprzez ta nowa firme. W koncu nowa i stara firma podpisaly,
    ze ta nowa nie ma prawa przez dwa lata zatrudnic nikogo, kto pracowal w
    starej. Osoba ta zajmowala sie rowniez zdobywaniem klientow na polska sile
    robocza, ale tu o podpisywaniu czegokolwiek o zakazie konkurencji nikt nawet
    nie pomyslal :) dla nikogo to nie byl problem, a o zabieranie sobie
    pracownika malo sie nie pobili.

    Oczywiscie o pracownikow z pewnymi kwalifikacjami chodzi.

    I.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1