eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezrobocia nie ma ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2005-09-29 10:24:14
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Marcin" <m...@w...pl>


    Użytkownik "mirro" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dhgbno$crk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> ciekawe co o tym myslicie
    >> dla mnie to kolejna demagogia
    >>
    > Mieszkam w Gdansku, gdzie dzialaja stocznie. W stoczniach zawsze jest
    > praca dla spawaczy czy monterow (kilkaset miejsc pracy czasami nawet okolo
    > tysiaca - zalezy od zamowien). Pensje sa na poziomie srednich krajowych,
    > ale chetnych nie ma. Ba! Oferuje sie nawet szkolenia dla chetnych. Akurat
    > te zawody sa ciezkie i trzeba sie naprawde napracowac. Chyba to odstrasza
    > bezobotnych.

    Fragment dyskusji na forum praca w gazeta.pl:
    "powiem ci tak mój brat skończył zawodówke chodził do niej 4 lata jest
    lakiernikiem ma 21 lat ja skończyłem dwa kierunki i zapieprzam juz trzeci
    miesiac na stazu i dostaje miesięcznie tyle ile on ma w 3 dni na reke idzie
    sie
    zalamac a moglem isc na hydraulika albo spawacza mój wójek na dzwigu ma
    2700netto w firme budowlanej i gdzie tu sens nieprzespane noce dziesiatki
    egzaminów i 1/5 mojej pensji musze wydac na bilet autobusowy "

    Ten post doskonale oddaje specyfike polskiego rynku pracy. Kiedy w Polsce
    zaczelo szalec bezrobocie, czyli od jakies 8 lat temu, utarlo sie ze kazdy
    musi isc na studia, bo inaczej nie znajdzie pracy. Byle duren szedl na
    studia, dostawal sie i konczyl, bo "wirtualne" uczelnie prywatne umozliwialy
    to kazdemu kto placil. Jednoczesnie umarlo ksztalcenie zawodowe: w unii
    wynosi ono 70%, w Polsce 30%. Skutkiem czego doszlo do paradoksu: mamy setki
    tysiecy bezrobotnych magistrow bez pracy, a z drugiej strony niedobor
    wykwalifikowanych robotnikow.



  • 12. Data: 2005-09-29 10:32:10
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    Jotte wrote:

    > Bezrobocie (do pewnych granic) jest wygodne dla wszystkich pracodawców.

    a ja myślę że *bez* *granic* !!
    im więcej tym lepiej!
    tak jak *zysk* :P

    --
    S


  • 13. Data: 2005-09-29 10:32:54
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 29-09-2005 o 12:09:37 S <s...@o...pl> napisał:

    > wskaźniki bezrobocia na całym świecie oblicza się według takich samych
    > standardowych reguł i procedur

    Bzdet.

    --
    The man who doesn't read good books has no advantage over the man who
    can't read them.
    Mark Twain


  • 14. Data: 2005-09-29 10:46:55
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:6695e$433bc50d$5112c9bf$12466@news.chello.pl S
    <s...@o...pl> pisze:

    > bezrobocie jest wygodne ale dla nieuczciwych "pracodawców"
    > dla których bycie kryminalistą to żaden problem !!
    Bezrobocie (do pewnych granic) jest wygodne dla _wszystkich_ pracodawców.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 15. Data: 2005-09-29 11:02:13
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "S" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:db133$433bc20e$5112c9bf$11319@news.chello.pl...
    > Matrix wrote:
    >
    >> http://wiadomosci.onet.pl/1251028,2677,kioskart.html
    >>
    >> ciekawe co o tym myslicie
    >> dla mnie to kolejna demagogia
    >
    > ale takie rzeczy wlicza się we wskaźniki bezrobocia *wszędzie* na świecie!
    >
    > gdyby odliczyć szarą strefę w Niemczech czy we Francji to też bezrobocie
    > byłoby tam mniejsze o połowę!

    W tych krajach szara strefa to glownie imigranci, ktorzy nie pracujac i tak
    nie byliby zarejestrowani jako bezrobotni. Poza tym te panstwa dorobily sie
    lepszego systemu scigania pracy na czarno - wiaze sie tam ona z wiekszym
    ryzykiem wykrycia i kary i jest znacznie mniej powszechna niz u nas wsrod
    ludnosci rdzennej. Zwlaszcza, ze swiadczenia socjalne dla bezrobotnych nie
    motywuja ich do podejmowania nisko platnych (a praca na czarno nalezy
    glownie do tej kategorii) prac zarobkowych.

    >
    > wskaźniki bezrobocia na całym świecie oblicza się według takich samych
    > standardowych reguł i procedur

    A to nie jest prawda. Nawet definicja bezrobocia potrafi sie roznic.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Bezrobocie - tu masz m.in. definicje prawna
    polska, a potem sobie kliknij na swoj ulubiony jezyk obcy w menu z lewej i
    przeczytaj definicje prawna owego innego kraju; z duzym prawdopodobienstwem
    beda roznice. Strona polska jest dosc dobra i w dziale "determinanty
    bezrobocia" wyjasnia, na jakim tle powstaja problemy z definicja i roznice w
    definicjach.

    I.


  • 16. Data: 2005-09-29 11:04:56
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    Maciek Sobczyk wrote:

    > isać tylko o tym, co albo sam przerabiałem na
    > własnej skórze, albo do czego mam dostęp w postaci źródeł bardziej
    > wiarygodnych niż jazgot sfrustrowanego kretyna albo sztampowe opinie babć
    > klozetowych i tzw. lokalnych obszczymurów, sączących piwko tudzież
    > beznadziejne teorie, jak to nie ma pracy i nie da się żyć.

    a ja z kolei mam nadzieję, że teraz się coś *realnie* zmieni
    i nie będziesz już ty i paru jeszcze dokonywać mistrzostwa świata w
    ekwilibrystyce aby wykombinować jak tu udowodnić, że "pomimo iż" nie jest
    idealnie to jest przecież "tak wspaniale"!

    i tacy *etatowi* pisarze internetowi do robienia wody z mózgu wszystkim
    potencjalnym niezadowolonym - teraz właśnie stracą rację bytu i poznają "na
    własnej skórze" jak to *niewyobrażalnie* wprost "wygodnie" jest być
    bezrobotnym :P


    PS. dlaczego wnioskujesz, że ja jestem bezrobotnym?
    żeby bronić sprawy cierpiących to niekoniecznie trzeba być w takim położeniu
    często "wystarczy" posiadać coś takiego jak *empatia*
    czy po prostu zwykłe poczucie przyzwoitości

    ale dla skorumpowanych psychopatów na stołkach takie pojęcia są *całkowicie*
    niezrozumiałe...

    --
    S


  • 17. Data: 2005-09-29 11:14:48
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>


    Użytkownik "S" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:6695e$433bc50d$5112c9bf$12466@news.chello.pl...

    > Może się zajmij jak wygodne bezrobocie jest w Niemczech !!
    > W Niemczech zasiłek dla bezrobotnego jest nieporównywalnie wyższy
    > (względnie) i jest *BEZTERMINOWY* !!

    Akurat na temat bezrobocia i pomocy społecznej w Niemczech mało mam do
    powiedzenia, no i mało mnie to interesuje. Zajmę się bezrobociem w Polsce.

    > > nie trzeba pracować,
    > to jest raczej przyczyną *depresji* a nie przyczynkiem do zadowolenia

    Piszesz globalnie, czy tylko o sobie? Chyba o sobie. Czyżbyś był
    "prezydentem wszystkich polaków", żeby w swoim imieniu wypowiadać się o
    wszystkich?


    > KTO POTEM POSPRZĄTA TAKIE *BARBARZYŃSKIE* ZANIEDBANIA ?!!
    > XIX wieczny *WYZYSK*
    > zero BHP czy jakichkolwiekj zabezpieczeń znanych z cywilizowanego świata?
    > FACET - IDŹ NA *DRZEWO* !!

    Skąd ta frustracja? Czyżby kolejny pracodawca-mutherfucker zawziął się na
    Twą niewinną pupę*?

    Polecam nerwosol, jako środek doraźny na frustrację. Terapię grupową, jako
    środek właściwy na depresję oraz terapię lekami psychotropami jako środek na
    agresję.

    Ewentualnie zalecam wyluzowanie, bo szkoda serca tudzież wątroby.

    > to chyba bezrobocie jest wygodne ale dla nieuczciwych "pracodawców"
    > dla których bycie kryminalistą to żaden problem !!

    Ja tam nie wiem. Staram się pisać tylko o tym, co albo sam przerabiałem na
    własnej skórze, albo do czego mam dostęp w postaci źródeł bardziej
    wiarygodnych niż jazgot sfrustrowanego kretyna albo sztampowe opinie babć
    klozetowych i tzw. lokalnych obszczymurów, sączących piwko tudzież
    beznadziejne teorie, jak to nie ma pracy i nie da się żyć.

    ====================================
    * w sensie Gombrowiczowskim.


  • 18. Data: 2005-09-29 11:29:31
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    Maciek Sobczyk wrote:

    > Nie zmienią się zatem statystyki wewnętrzne pomocy społecznej na Śląsku,
    > na podstawie których śmiem twierdzić, że jest jak jest

    tia, bo staystyki były "oczywiście" całkowicie niezależne od waadzy :P

    --
    S


  • 19. Data: 2005-09-29 11:32:52
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    Maciek Sobczyk wrote:

    > Pytanie tylko, co się
    > z tym niezadowoleniem robi, tzn. czy się wylewa pianę z gęby na czyjąś
    > głowę (jak Ty na moją), czy się myśli -> planuje -> realizuje co by tu
    > zmienić koło własnego niezadowolonego tyłka.

    oprócz dbania o swój tyłek co niektórzy mają jeszcze pewne wyższe instynkty
    (spóleczne/cywilizacyjne/solidanościowe - jak zwał tak zwał)
    ażeby interesować się rzeczywistością nas otaczającą i próbować ją zmieniać
    (na lepsze)

    ale nie wszyscy niestety, inni wolą dbać o swój tyłek idąc choćby po trupach
    i tych nazywam psychopatami

    --
    S


  • 20. Data: 2005-09-29 11:38:40
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: S <s...@o...pl>

    Maciek Sobczyk wrote:

    > Ale jak ktoś mi wygraża kułakiem i obiecuje radykalne
    > zmiany

    nikt ci nie wygraża kułakiem
    a owe radykalne zmiany to odebranie *nieuzasadnionych* przywilejów
    czyli korzyści otrzymanych nie za *merytoryczną* wartość tylko za kryminalną
    lojalność
    wiem, że zainteresowanym będzie trudno to odróżnić
    bo już dawno musieli zatracić wrażliwość na te sprawy żeby móc funkcjonować
    w tak brudnym układzie (i jeszcze wierzyć, że się "wycwanili")

    --
    S

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1