-
11. Data: 2004-11-30 07:30:38
Temat: Re: Bezcelowość PIP....?
Od: "Jerzy Borowski" <j...@o...pip.gov.pl>
> Znam przypadek ze znajomej firmy. Przyjeżdza PIP na kontrolę w lipcu,
> czterech facetów siedzi przy kompach, temperatura w pokoju 32 C, a
> PIP-owiec na to: "Ooo.. ale macie tu ciepło, ale przynajmniej zimą nie
> marzniecie".
>
> Pozdrawiam
> Magda
>
>
A Szanowna Pani była oczywiście świadkiem tego zdarzenia ?
-
12. Data: 2004-11-30 07:42:37
Temat: Re: Bezcelowość PIP....? - troche [OT]
Od: mj <m...@l...localdomain>
Jerzy Borowski wrote:
> A Szanowna Pani była oczywiście świadkiem tego zdarzenia ?
To moze z troche innej beczki, bowiem chodzi o Sanepid czy inny urzad
kontroli tego typu. Gdy pracowalem w Hicie w Szczecinie, rozmawialem z
kierownikiem pasazu, na ktorym sprzedaje sie m.in. kanapki. Opowiedzial
mi, ze zadnej kontroli sie nie boi, bo jak Sanepid (lub inny) ma
przyjsc, to kilka dni wczesniej go o tej wizycie uprzedzaja.
A tymczasem kanapki byly sprzedawane z przeterminowanym o miesiac sosem
majonezowym. Co oznacza, ze nalezalo pracowac w tym Hicie, zeby jesc
swieze rzeczy. Boje sie pomyslec, co sie dzialo z konsumentami,
szczegolnie gdy taka kanapke moglo zjesc dziecko...
Wiec prosze Pana, aby nie obruszal sie, gdyz - jak mi sie zdaje -
*wszystkie* urzedy kontrolne dzialaja w ten sposob, by, bron Boze, nie
zaszkodzic kontrolowanemu.
A wyjatki tylko potwierdzaja regule.
mj
-
13. Data: 2004-11-30 07:43:55
Temat: Re: Bezcelowość PIP....?
Od: "Magda" <m...@i...pl>
Użytkownik "Jerzy Borowski" <j...@o...pip.gov.pl> napisał w wiadomości
news:coh7te$bfk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> > Znam przypadek ze znajomej firmy. Przyjeżdza PIP na kontrolę w lipcu,
> > czterech facetów siedzi przy kompach, temperatura w pokoju 32 C, a
> > PIP-owiec na to: "Ooo.. ale macie tu ciepło, ale przynajmniej zimą nie
> > marzniecie".
> >
> > Pozdrawiam
> > Magda
> >
> >
> A Szanowna Pani była oczywiście świadkiem tego zdarzenia ?
Nie. Swiadkiem tego zdarzenia był mąż szanownej pani:)
-
14. Data: 2004-11-30 08:03:18
Temat: Re: Bezcelowość PIP....?
Od: emati <e...@n...wp.pl>
>
>
> A widzisz.. a jednak ktos sie nie boi. Zreszta PIP bardziej karze w firmach
> prywatnych niz panstwowych, tak mi sie wydaje.
>
>
to oczywiste. Firmy państwowe przestrzegaja kodeksu pracy wiec nie ma za
co karać. Z firmami prywatnymi jest różnie.
-
15. Data: 2004-11-30 08:14:50
Temat: Re: Bezcelowość PIP....?
Od: "Immona" <c...@W...com.pl>
Użytkownik "emati" <e...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:coh9i3$anc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >
> >
> > A widzisz.. a jednak ktos sie nie boi. Zreszta PIP bardziej karze w
firmach
> > prywatnych niz panstwowych, tak mi sie wydaje.
> >
> >
>
> to oczywiste. Firmy państwowe przestrzegaja kodeksu pracy wiec nie ma za
> co karać. Z firmami prywatnymi jest różnie.
Ja mam relacje z wydarzen o przeciwnym wydzwieku, niz tu zostaly
opowiedziane.
Otoz przyszla PIP do firmy programistycznej uwazanej za jedno z najlepszych
miejsc do pracy w tym miescie w zawodzie developera. Warunki pracy bez
zarzutu, atmosfera dobra, a pracownicy szczesliwi. Kontrola probowala sie na
sile do czegos przyczepic - tak bardzo na sile, ze w opinii pracownikow i
szefa byla to proba wyludzenia lapowki za pozostawienie w spokoju
(oczywiscie nikt nic nie dostal). Brali pracownikow na rozmowy w 4 oczy i
probowali od nich wydobyc, ze cos jest nie w porzadku. Zespol byl zly, bo
dezorganizowalo im to prace. W koncu kontrola sobie poszla.
I.
-
16. Data: 2004-11-30 08:44:02
Temat: Re: Bezcelowość PIP....?
Od: "Mikołaj" <l...@s...com>
Użytkownik "emati" <e...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:coh9i3$anc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >
> >
> > A widzisz.. a jednak ktos sie nie boi. Zreszta PIP bardziej karze w
firmach
> > prywatnych niz panstwowych, tak mi sie wydaje.
> >
> >
>
> to oczywiste. Firmy państwowe przestrzegaja kodeksu pracy wiec nie ma za
> co karać. ...
Chyba nie wiesz co piszesz...
-
17. Data: 2004-11-30 11:18:04
Temat: Re: Bezcelowość PIP....?
Od: "Aganieshka" <n...@s...op.pl>
W niusie coh9i3$anc$...@n...news.tpi.pl,
emati raczyl(a) sie wypowiedziec nastepujaco:
>> A widzisz.. a jednak ktos sie nie boi. Zreszta PIP bardziej karze w
>> firmach prywatnych niz panstwowych, tak mi sie wydaje.
>>
>>
>
> to oczywiste. Firmy państwowe przestrzegaja kodeksu pracy wiec nie ma
> za co karać. Z firmami prywatnymi jest różnie.
taaa. przypomnial mi sie jeden watek: http://tinyurl.com/579p8
pzdr, aga
--
Z rozkoszy tego świata ilości niepomiernej
zostanie nam po latach herbaty szklanka wiernej
i nieraz się w piernatach pomyśli w porze nocnej:
ha, trudno, lecz (...) herbaty szklanka mocnej. (J. Przybora: Herbatka)
-
18. Data: 2004-12-02 18:58:23
Temat: PIP nie reaguje nawet w udokumentowanych przypadkach
Od: "Paprotka" <p...@o...pl>
Inspekcja pracy nie chce się zajmować nawet sprawami dobrze udokumentowanymi.
Patrz wiadomość o temacie:
Sprawdź czy Tobie nie skradziono części ekwiwalentu za urlop w
WARCIE.
z dnia 21 listopada 2004godzina 16:10 (w tej grupie news-ów)
bca
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl