-
1. Data: 2006-08-16 12:10:53
Temat: Bałagan
Od: "OINK" <o...@s...com>
Cześć - taki luźny wątek - w jakich działach waszych firm panuje wieczny
bałagan? Ja obserwuję od jakiegoś czasu działy IT w różnych firmach -
takiego bałaganu jak u informatyków to nie ma nigdy i nigdzie :)
A jak z porządkami na Waszych biurkach :)
OI
-
2. Data: 2006-08-16 12:18:31
Temat: Re: Bałagan
Od: m...@g...com
OINK wrote:
> Cześć - taki luźny wątek - w jakich działach waszych firm panuje wieczny
> bałagan? Ja obserwuję od jakiegoś czasu działy IT w różnych firmach -
> takiego bałaganu jak u informatyków to nie ma nigdy i nigdzie :)
> A jak z porządkami na Waszych biurkach :)
>
U informatyków porządek ma być nie na biurkach, tylko na dyskach, w tabelach
routingu, w kodzie, w repozytoriach i innych takich.
Źle by było jakby było odwrotnie ... ;)
p. m.
-
3. Data: 2006-08-16 13:36:06
Temat: Re: Bałagan
Od: AKWinner <e...@w...pl>
m...@g...com napisał(a):
>> A jak z porządkami na Waszych biurkach :)
Porządek na biurku działa destrukcyjnie na moją kreatywność - jest
zakazany. Niestety zawsze jak idę na urlop koleżanki zabierają się za
odgruzowanie moich papierów... Dramat... Na szczęście wszystko szybko
wraca do normy...
> U informatyków porządek ma być nie na biurkach, tylko na dyskach, w tabelach
> routingu, w kodzie, w repozytoriach i innych takich.
O! To tak jak u mnie, na dysku mam zawsze porządek:) Tu trzeba umieć
wszystko szybko znaleźć a nie przekopywać się przez trylion katalogów o
nazwie "Nowy Folder"
Pozdrawiam
Ewa
-
4. Data: 2006-08-16 16:47:17
Temat: Re: Bałagan
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Wed, 16 Aug 2006 15:36:06 +0200, AKWinner <e...@w...pl>
w <ebv712$76r$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał:
> m...@g...com napisał(a):
>>> A jak z porządkami na Waszych biurkach :)
>
> Porządek na biurku działa destrukcyjnie na moją kreatywność - jest
> zakazany. Niestety zawsze jak idę na urlop koleżanki zabierają się za
> odgruzowanie moich papierów... Dramat... Na szczęście wszystko szybko
> wraca do normy...
Hehe, to cos jak u mnie w poprzedniej pracy - biurko miało wysuwany
pulpit z klawiaturą, a na blacie - na oko centymetrową warstwę papierów
służących do bazgrolenia.
Pewnego dnia przychodzę i widzę na jednym papierze napisane "Jak tak
dalej pójdzie, to nie znajdziesz klawiatury.". To zadzwoniłem do
koleżanki i zapytałem się, czy długo szukała klawiatury pod papierami.
> Ewa
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
5. Data: 2006-08-17 17:33:47
Temat: Re: Bałagan
Od: "Ewa" <e...@p...onet.pl>
> m...@g...com napisał(a):
> >> A jak z porządkami na Waszych biurkach :)
>
> Porządek na biurku działa destrukcyjnie na moją kreatywność - jest
> zakazany. Niestety zawsze jak idę na urlop koleżanki zabierają się za
> odgruzowanie moich papierów... Dramat... Na szczęście wszystko szybko
> wraca do normy...
>
> > U informatyków porządek ma być nie na biurkach, tylko na dyskach, w tabelach
> > routingu, w kodzie, w repozytoriach i innych takich.
>
> O! To tak jak u mnie, na dysku mam zawsze porządek:) Tu trzeba umieć
> wszystko szybko znaleźć a nie przekopywać się przez trylion katalogów o
> nazwie "Nowy Folder"
>
>
To zalezy. Wiadomo, biurko oddaje naszaosobowość, system myślenia itd. Całkiem
rozkopane działa denerwująco,ale idealnie poukładane albo ze zbyt dużą ilośćą
rzeczy działa przytłaczająco i ograniczająco.
Pozdrawiam.
-----------------------------
Ewa
żwycięzca widzi rozwiązania, przegrany widzi trudności
http://tinyurl.com/ldbk2
> Pozdrawiam
> Ewa
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2006-08-17 20:55:28
Temat: Re: Bałagan
Od: "therminator" <t...@i...pl>
> To zalezy. Wiadomo, biurko oddaje naszaosobowość, system myślenia itd.
> Całkiem
> rozkopane działa denerwująco,ale idealnie poukładane albo ze zbyt dużą
> ilośćą
> rzeczy działa przytłaczająco i ograniczająco.
>
Z reguły ludzie z czystymi biurkami są ograniczeni lub wykonują powtarzalne
czynności.
Ludzie myślący twórczo lub rozgryzający problem nie mają czasu na
zastanawianie się nad organizacją na biurku, bo nie widzą "bałaganu czy
porządku" ale skupiają całą swoją energie na problemie i jego rozwiązaniu.
Nie mają czasu odkładać wszystkiego na miejsce bo to kosztuje utratę czasu
na realizację kolejnych wariantów pomysłów.
Większość wybitnych ludzi nie przywiązywała wagi do porządku.
Pozdrawiam
T.
-
7. Data: 2006-08-17 21:01:05
Temat: Re: Bałagan
Od: "Nikiel ;)" <n...@p...fm>
therminator napaskudził na ekranie:
> Ludzie myślący twórczo lub rozgryzający problem nie mają czasu na
> zastanawianie się nad organizacją na biurku, bo nie widzą "bałaganu czy
> porządku" ale skupiają całą swoją energie na problemie i jego rozwiązaniu.
To nie 'bałagan' tylko jak to powiada mój brat:
"To wiele drobnych i przydatnych rzeczy poukładanych w taki sposób, że
sprawiają wrażenie bałaganu"
Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
-
8. Data: 2006-08-18 08:40:37
Temat: Re: Bałagan
Od: AKWinner <e...@w...pl>
therminator napisał(a):
> Ludzie myślący twórczo lub rozgryzający problem nie mają czasu na
> zastanawianie się nad organizacją na biurku, bo nie widzą "bałaganu czy
> porządku" ale skupiają całą swoją energie na problemie i jego rozwiązaniu.
> Nie mają czasu odkładać wszystkiego na miejsce bo to kosztuje utratę czasu
> na realizację kolejnych wariantów pomysłów.
Ja dostrzegam bałagan, tylko moja definicja bałaganu różni się znacząco
od definicji innych osób.
Fakt, że jak pracuję pełną parą to zupełnie nie interesują mnie tak
przyziemne rzeczy jak papiery spadające z mojego biurka, ale ten bajzel
jest wynikiem często jeszcze jednej rzeczy - ja uważam, że wszystkie
stosy płyt, notatek, starych projektów, pilotów, telefonów teczek i
innych mogą mi być ZARAZ potrzebne.
Oczywiście najczęściej nie są, ale ja naprawdę nie jestem w stanie
funkcjonować przy posprzątanym biurku.
Natychmiast kładę na nim kolejną kupkę płyt do przesłuchania, kolejne
zdjęcia, które należy już obejrzeć ...
> Większość wybitnych ludzi nie przywiązywała wagi do porządku.
ale ja nie jestem wybitna... ;(
Lista rzeczy na moim biurku, stan z 18.08.06 godz: 10:16
1. segregator z rysunkami
2. faks z ofertą
3. stary identyfikator
4. metr krawiecki
5. stara płyta z ofertą firmy
6. kartka ze starym projektem imprezy sprzed 2 lat (była mi potrzebna w
poniedziałek)
7. Kibelek z wódką w środku - prezent od podwykonawcy (wódki zostało
mało...)
8. monitor oblepiony numerami tel., do ludzi, ktorych nie kojarzę...
9. pod monitorem dwie niezidentyfikowane części plastykowe z dziurkami
10. kartka mała z enigmatycznym zapisem: opiekunki do dzieci (nie mam
dzieci! skąd to się wzięło?)
11. notes z 2001
12. na notesie papierowa koperta na płytę
13. na kopercie stara faktura z hotelu
14. na fakturze kartka z notatkami
15. na notatkach naleśnik z 50 płytami róznymi
16. kubeczek na przybory do pisani z długopisem niepiszącym od roku i
zużytym błyszczykiem do ust
17. przybornik (takie coś plastykowe na pisadła i kartki i spinacze)
zapełniony wysypującymi się kopertami, kartkami, z brzytwą, starą kartką
z rezerwacją z knajpy, stopery do uszu, zaproszenie na śub znajomych
sprzed 2 lat, reszty nie widzę i nie ruszam, bo sie wysypie
18. kalendarz stojący z formułą 1, otwarty na wrześniu
19. notes aktualny z zapiskami otwarty na lipcu
20. długopis
21. zszywacz
22. kubek po kawie
23. pilot do wieży
24. telefon służbowy
25 telefon prywatny
26. drugi telefon służbowy (nie moj, ktoś zostawił i znowu mi burdel
robi...)
27. teczka z projektem pokazu mody z 2005 roku
28. wizytówki
29. portfel
30. koszyczek na papiery - na oko 40 cm wysokości kartek których nie
tykam nawet teraz
31. śrubka od obudowy komputera (2 tygodnie temu wsadziłam sobie pamięć
i dysk dodatkowy i oczywiście nie skręciłam jeszcze kompa)
32. płyta z projektami dekoracji wnętrz jakiejś miłej Pani - zostawiła
mi to 2 tygodnie temu, powinno trafić na półkę...
33. telefon stacjonarny
Po lewej mam pod biurkiem jeszcze dwie półki, których już nie śmiem
opisywać.
Po zrobieniu listy zdałam sobie sprawę z tego, że to nie moja twórcza
natura, tylko lenistwo.
Z drugiej strony naprawdę nie lubię mieć czystego blatu biurka...
Nie ma chyba złotego środka...
Pozdrawia was załamana Ewa
-
9. Data: 2006-08-18 12:53:46
Temat: Re: Bałagan
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Fri, 18 Aug 2006 10:40:37 +0200, AKWinner <e...@w...pl> wrote:
>Lista rzeczy na moim biurku, stan z 18.08.06 godz: 10:16
>
>1. segregator z rysunkami
[...]
>33. telefon stacjonarny
A meza nie szukasz ;) Bo bym sie dolaczyl ze swoim biurkiem ;)
WAM
--
Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
Wynajme: www.nawynajem.pl
-
10. Data: 2006-08-18 14:02:47
Temat: Re: Bałagan
Od: herakles <h...@b...pl>
OINK wrote:
> Cześć - taki luźny wątek - w jakich działach waszych firm panuje wieczny
> bałagan? Ja obserwuję od jakiegoś czasu działy IT w różnych firmach -
> takiego bałaganu jak u informatyków to nie ma nigdy i nigdzie :)
> A jak z porządkami na Waszych biurkach :)
>
> OI
Wbrew pozorom poukładane kartki, w odpowiedni sposób i położone na siebie
pod odpowiednim kątem potrafią oddać w pełni strukturę matematycznego
modelu grafu, którego algorytm kilku najkrótszych ścieżek jest właśnie
rozpatrywany.
Takie coś jak bałagan w ogóle nie istnieje!
Istnieje natomiast: artystyczny nieład oraz brud. to drugie jest niefajne i
jak się gdzieś pojawi należy natychmiast przystąpić do dezynfekcji
zabrudzonych powierzchni lub poprosić o takową konserwatora(kę) powierzchni
poziomych.