-
21. Data: 2006-05-12 06:54:01
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "mgl" <a...@f...email.com> napisał w wiadomości
news:e403b8$3qd$1@news.dialog.net.pl...
> g...@p...onet.pl wrote:
>> well, a zatem:
>> - znajomosc jezykow czy "znajomosc jezykow" - FCE? CAE? egz w Goethem?
>> - "ukonczylem studia jako informatyk" czy cos konkretnego umiem i co?
>> J2EE? DOT.NET? Solaris? HPUX? Oracle? MSSQL? Co konkretnego
>> stworzylem/zrobilem?
>>
>> Przemysl sobie uczciwie w/w. Byc moze to odpowiedz na Twoj problem.
>
> No szczególnie to HPUX można się w domu czy na studiach nauczyć... ;)
>
Bez jaj, mozna. Moj koles za tysiaka kupil maszyne AIX-owa i sie uczyl 5.1 w
domu, bo mu to bylo potrzebne, jakas stacje na sparku pod Solka tez mozna
dostac za smieszne pieniadze (badziewie ktore pociagnie 5.8 juz za 300 - 500
zeta) a i ostatnio cos pod HPUX-a widzialem na allegro za rozsadna kase (tym
bardziej, ze zawsze mozna to potem odsprzedac)
-
22. Data: 2006-05-12 07:14:13
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: g...@p...onet.pl
> Ina wrote:
> > ZTCW studia maja Cie nauczyc samodzielnego myslenia i zdobywania wiedzy :)
> > Innymi slowy, co zrobic, zeby sie nauczyc tego, za co najwiecej placa :)
>
> Najwięcej płacą za handel narkotykami, ale nie wiem, czy to powód, żeby
> się tego uczyć i tym się zajmować... ;P
:)
>
> A ludzie są różni, mają różne priorytety. Bycie "topowym specjalistą"
> nie dla każdego jest życiowym spełnieniem. Inna sprawa, że o pracę dla
> specjalistów chcących się rozwijać nie jest w PL łatwo i sporo osób
> wyjeżdza, choć mogliby pracować w Polsce, gdyby mieli gdzie. Kwestia skali.
>
Skoro ktos nie chce byc specjalista, to czemu narzeka potem na usenecie na
zarobki 1500 zl brutto?
--
pozdrawiam,
glos
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2006-05-12 07:27:16
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: "Sławek Mróz" <slmroz@_krzak_wp.pl>
> A poza tym ci co kopia rowy za lepszą kasę (pokarz mi ich )
Oj tam, po co od razu karac tych, co zarabiaja lepiej kopiac rowy ;-) A bo to ich
wina?
Pozdr
Slawek
-
24. Data: 2006-05-12 07:43:09
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: tomek <t...@v...pl>
Ina napisał(a):
>> Ja sie staram 8 lat i nic i tylko tyle osiągam, że poznaję nowe technologie,
>> języki itp i co z tego jak nie mam pieniędzy z tego. Nie kazdy mieszka w
>> mieście, a ten co mieszka nie wie jak jest gdzie indziej. Bo przejchać przez
>> wiochę z Poznania do Wrocławia, a mieszkac tam to jest różnica.
>
> Szczerze mowiac, nie rozumiem.
>
> Znam wiele osob, ktore za praca jezdza, po calej Polsce. Na poczatku swojej
> kariery wyjechalam z Warszawy do Krakowa (dostalam tam prace), po prostu
> spakowalam Mloda (wtedy 2,5 roku), swoje bety, poprosilam znajomych o pomoc w
> transporcie dobytku i w droge. Poizniej kierunek Bielsko-Biala, gdzie tez chwile
> zagrzalam miejsce, powrot do Krakowa i znow Warszawa.
>
> Z mojego punktu widzenia to jest NATURALNE, ze jest sie tam, gdzie praca a nie
> odwrotnie.
To ja mam takie pytanie, może osobiste, ale jak wygląda twoje życie
towarzyskie/rodzinne. Po prostu żyjesz sama dla siebie. No ale skoro tak
lubisz.
-
25. Data: 2006-05-12 07:48:26
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: tomek <t...@v...pl>
g...@p...onet.pl napisał(a):
> DOT.NET?
A co to takiego??
-
26. Data: 2006-05-12 08:10:56
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: g...@p...onet.pl
> g...@p...onet.pl napisał(a):
>
> > DOT.NET?
>
> A co to takiego??
pardon, z rozpedu sie napisalo. .NET oczywiscie.
Skadinad, MS tez sie czasami posluguje w pisowni nazwa fonetyczna:
http://www.microsoft.com/china/msdn/events/webcasts/
shared/webcast/episode.aspx?
newsID=1242163
--
pozdrawiam,
glos
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2006-05-12 08:46:47
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
tomek napisał(a):
>> DOT.NET?
>
> A co to takiego??
Może następca .NET-a? ;)
-
28. Data: 2006-05-12 09:26:31
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: "Ina" <i...@b...pl>
> To ja mam takie pytanie, może osobiste, ale jak wygląda twoje życie
> towarzyskie/rodzinne. Po prostu żyjesz sama dla siebie. No ale skoro tak
> lubisz.
To nie bylo pytanie, tylko stwierdzenie, ale zabraklo przy nim liter 'IMO'
Nie, nie zyje sama dla siebie. Wkladam duzo wysilku w wychowanie Mlodej i moj
zwiazek, to sa sprawy dla mnie priorytetowe. Zaraz po tym sa moi rodzice i
dalsza rodzina. Jednak, fakt, ze mam rodzine nie moze byc sytuacja hamujaca moje
dazenia, bo to najkrotsza droga do tego, zeby znienawidzic najblizszych sobie
ludzi. Moi bliscy sa wazni, moj rozwoj rowniez, ale nie sa to sprawy
wykluczajace sie.
Ogolnie - nie narzekam na zycie rodzinne, towarzyskie, jak rowniez zawodowe.
Ina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
29. Data: 2006-05-12 11:47:15
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: "jacek533" <j...@i...pl>
> To zalezy od wspolmalzonka. W ciagu prawie 5 lat naszego malzenstwa ja
> przeprowadzalam sie 3 razy (z miasta do miasta), kilka miesiecy
> mieszkalismy w
> roznych miastach.
To prawda. Ja bez problemu mógłbym zmienić miejsce zamieszkania na każde
inne.
Wprawdzie jestem takim typem, który nie lubi częstych przeprowadzek, jednak
to nie stanowiłoby przeszkody, żeby pojechać za pracą, poznać nowych ludzi i
otoczenie...słowem przygoda, ale...
No właśnie - moja małżonka wykonuje taki zawód (ma dobrze płatną posadę w
urzędzie państwowym jako radca prawny), że ciężko byłoby ot tak zmienić
lokalizację i raczej nam się to nie opłaca na dziś.
Rozważaliśmy taki wariant, ale nie podjęliśmy tego ryzyka.
> Nasze malzenstwo przetrwalo i ma sie dobrze. Wydaje mi sie, ze wiele
> zalezy od
> podejscia ludzi. My stawiamy na rozwoj nasz i Mlodej. Mloda jest dzieckiem
> o
> wysoko rozwinietych kompetencjach spolecznych, nie ma problemow z
> aklimatyzacja
> w nowym miejscu. Nie czuje naszego niepokoju zwiazanego ze zmiana, to sama
> nie
> ma powodow, zeby sie bac. Szczerze mowiac nie umiem powiedziec, co jest
> przyczyna a co skutkiem.
Dodam, że ja również mam "Młodą", która za miesiąc ukończy 3 lata.
(Właśnie wybieramy dla niej odpowiednie przedszkole.)
Dużo zależy od typu osobowiości i skłonności do podejmowania ryzyka.
Po prostu jesteś tzw. przebojową kobietą :-)
Jeden woli siedzieć na tyłku w jednym miejscu, a inny lubi tułaczki...
-
30. Data: 2006-05-14 07:28:23
Temat: Re: Aspekty pracy INFORMATYKA
Od: Adam <a...@m...w.stopce>
> Sęk w tym ilu masz znajomych, którzy pracują na HPUX i mieli dostęp do
> maszyn z tym systemem podczas studiów... "Znajomość HPUX" zdobyta w
> czasie studiów brzmi prawie jak "praktyczna znajomość układu paliwowego
> rakiety Ariane 5" ;).
Co ciekawe z praktyczna znajomoscia HPUX bank oferuje 2000pln brutto. A
jak nie znajdzie za taka stawke chetnego, to zamowi outsourcing za
10'000 pln miesiecznie :)
--
Adam
usun literki "v": v...@v...vcomv