Witam,
czy ktos z Was mial kontakt z firma Apriso w Krakowie?

--
Best regards, Michal

do góry

Michal Kluska@Intelatech <m...@i...pl> napisał(a):

> Witam,
> czy ktos z Was mial kontakt z firma Apriso w Krakowie?

Miał.

Niby to wszystko kusząco wygląda(-ło) - opcje na akcje, cuda na kiju itp.
obietnice, ale osobiście uważam, że od firm na starcie zapowiadających, że
pracownik ma zakaz zarabiania gdziekolwiek indziej, w jakikolwiek sposób,
należy trzymać się z daleka.

JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 27.05.2005 Jolanta Pers <j...@g...pl> napisał/a:
> Michal Kluska@Intelatech <m...@i...pl> napisał(a):
>
>> Witam,
>> czy ktos z Was mial kontakt z firma Apriso w Krakowie?
>
> Miał.
>
> Niby to wszystko kusząco wygląda(-ło) - opcje na akcje, cuda na kiju itp.
> obietnice, ale osobiście uważam, że od firm na starcie zapowiadających, że
> pracownik ma zakaz zarabiania gdziekolwiek indziej, w jakikolwiek sposób,
> należy trzymać się z daleka.

A to dlaczego ?
Moja umowa o prace też ma taką klauzule, a firma jest całkiem poważna.
Fakt, że mi się to nie podoba, to zupełnie inna sprawa ;)

--
Krzysztof Krasoń

do góry

Krzysztof Krasoń <K...@o...pl> napisał(a):

> A to dlaczego ?

Bo żeby w moim przypadku miało to cień sensu, taka firma musiałaby mi płacić
jakieś pierdyliardy PLN.

> Moja umowa o prace też ma taką klauzule, a firma jest całkiem poważna.

Ależ nie chodzi o "poważność", wiele poważnych firm takie klauzule ma. Jest
to zupełnie naturalne, podobnie jak umowy o zakazie konkurencji itp.

Tylko że firma proponująca takie zasady w zestawieniu z pensją, której kwota
wywołuje u mnie atak śmiechu z tarzaniem się i popiskiwaniem IMHO do
poważnych się nie zalicza.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Fri, 27 May 2005 09:24:20 +0000 (UTC), "Jolanta Pers"
<j...@g...pl> wklepał(-a):

>Miał.

NTG, -->> pl.rec.zwierzaki.koty ;)

>Niby to wszystko kusząco wygląda(-ło) - opcje na akcje, cuda na kiju itp.
>obietnice, ale osobiście uważam, że od firm na starcie zapowiadających, że
>pracownik ma zakaz zarabiania gdziekolwiek indziej, w jakikolwiek sposób,
>należy trzymać się z daleka.

Opcja na akcje? Ciekawostka, nie słyszałem u nas o takim rozwiązaniu. Możesz coś
więcej napisać?

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl> napisał(a):

> Opcja na akcje? Ciekawostka, nie słyszałem u nas o takim rozwiązaniu.
> Możesz coś więcej napisać?

Wiele więcej to nie, tyle, że rekrutowanym obiecywano opcje na akcje
amerykańskiej firmy macierzystej.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 29.05.2005 Jolanta Pers <j...@g...pl> napisał/a:
> Krzysztof Krasoń <K...@o...pl> napisał(a):
>> Moja umowa o prace też ma taką klauzule, a firma jest całkiem poważna.
>
> Ależ nie chodzi o "poważność", wiele poważnych firm takie klauzule ma. Jest
> to zupełnie naturalne, podobnie jak umowy o zakazie konkurencji itp.
>
> Tylko że firma proponująca takie zasady w zestawieniu z pensją, której kwota
> wywołuje u mnie atak śmiechu z tarzaniem się i popiskiwaniem IMHO do
> poważnych się nie zalicza.

A, chyba, że tak :), nie miałem informacji ile w Apriso płacą.

Swoją drogą, zastanawiam się czy taka klauzula jest po to aby pracownik
miał czas na wypoczynek, czy żeby nie wykorzystywał zdobytej wiedzy
w innej firmie.

--
Krzysztof Krasoń

do góry

JoP:

>>Opcja na akcje? Ciekawostka, nie słyszałem u nas o takim rozwiązaniu.
>>Możesz coś więcej napisać?
> Wiele więcej to nie, tyle, że rekrutowanym obiecywano opcje na akcje
> amerykańskiej firmy macierzystej.

Zamiast podwyżki po okresie próbnym, tak? ;-)

--
[Pozdrawiam ciepło, ]
[Magda ]
[JID: m...@j...org ]
[Motto na dziś: Nie dokarmiaj cudzych paranoi]

do góry

Re to: 'madzik' [Mon, 30 May 2005 16:05:45 +0200]:


>> Wiele więcej to nie, tyle, że rekrutowanym obiecywano
>> opcje na akcje amerykańskiej firmy macierzystej.
> Zamiast podwyżki po okresie próbnym, tak? ;-)

A wlasciwie to co w tym widzicie takiego paskudnego? Ja
tez mialam podobna propozycje przy wspolpracy z pewna
spolka medialna i jak najbardziej sie zgodzilam -- wiem,
ze to jest cos, co bedzie na mnie pracowac jeszcze dlugo
po tym, jak wspolpraca sie skonczyla.

Jaka wlasciwie widzisz przewage "pieniadza w garsci" nad
"pieniadzem zainwestowanym"?


Kira (zaciekawiona)

do góry

Re to: 'madzik' [Mon, 30 May 2005 16:05:45 +0200]:


>> Wiele więcej to nie, tyle, że rekrutowanym obiecywano
>> opcje na akcje amerykańskiej firmy macierzystej.
> Zamiast podwyżki po okresie próbnym, tak? ;-)

A wlasciwie to co w tym widzicie takiego paskudnego? Ja
tez mialam podobna propozycje przy wspolpracy z pewna
spolka medialna i jak najbardziej sie zgodzilam.

Jaka wlasciwie widzisz przewage "pieniadza w garsci" nad
"pieniadzem zainwestowanym"?


Kira (zaciekawiona)

do góry