Tomasz Kaczanowski wrote:

> Tak ale jest kolejne ograniczenie 150 godzin w roku oraz, ze nadgodziny
> _nie moga_ być planowane.

te 150 godzin w roku to chyba jedyne realne ograniczenie, tyle ze bardzo
wiem czemu nie moga byc planowane i jak w praktyce mialoby to byc
egzekwowane

w tym paragrafie jest tez napisane ze ograniczenie roczne nie dotyczy
miedzy innymi usuwania awarii, jest gdzies jakas definicja tej awarii ?
bo wydaje mi sie ze bardzo wiele prac mozna podciagnac pod usuwanie
mniejszej lub wiekszej awarii

do góry

Użytkownik "MarcinF" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gc2vao$24b$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> w tym paragrafie jest tez napisane ze ograniczenie roczne nie dotyczy
> miedzy innymi usuwania awarii, jest gdzies jakas definicja tej awarii ?

wkrótce przekonamy się, że awarie można planować ;)

e.

do góry

Użytkownik "MarcinF" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gc2vao$24b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Tomasz Kaczanowski wrote:
>
>> Tak ale jest kolejne ograniczenie 150 godzin w roku oraz, ze nadgodziny
>> _nie moga_ być planowane.
>
> te 150 godzin w roku to chyba jedyne realne ograniczenie, tyle ze bardzo
> wiem czemu nie moga byc planowane i jak w praktyce mialoby to byc
> egzekwowane

Np. masz fabryke i potrzebujesz konkretna ilosc etatow, jesli masz ich za
malo i nadrabiasz nadgodzinami to ewidentnie te nadgodziny sa planowane.

do góry

Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gc378p$oem$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "MarcinF" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:gc2vao$24b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> w tym paragrafie jest tez napisane ze ograniczenie roczne nie dotyczy
>> miedzy innymi usuwania awarii, jest gdzies jakas definicja tej awarii ?
>
> wkrótce przekonamy się, że awarie można planować ;)

w definicji jest losowosc

do góry

Ghost wrote:

>> te 150 godzin w roku to chyba jedyne realne ograniczenie, tyle ze bardzo
>> wiem czemu nie moga byc planowane i jak w praktyce mialoby to byc
>> egzekwowane
>
> Np. masz fabryke i potrzebujesz konkretna ilosc etatow, jesli masz ich
> za malo i nadrabiasz nadgodzinami to ewidentnie te nadgodziny sa planowane.

no dobra, ale dlaczego niby nie moga byc planowane ?

do góry

MarcinF pisze:
> Ghost wrote:
>
>>> te 150 godzin w roku to chyba jedyne realne ograniczenie, tyle ze bardzo
>>> wiem czemu nie moga byc planowane i jak w praktyce mialoby to byc
>>> egzekwowane
>>
>> Np. masz fabryke i potrzebujesz konkretna ilosc etatow, jesli masz
>> ich za malo i nadrabiasz nadgodzinami to ewidentnie te nadgodziny sa
>> planowane.
>
> no dobra, ale dlaczego niby nie moga byc planowane ?

Bo wtedy z definicji nie jest to zatrudnienie na 1 etat, tylko etat z
kawałkiem, jeśli kogoś chce sie zatrudnić na półtorej etatu - to tak go
należy zatrudnić. Ty podpisując umowę wiesz, że podpisując ją na jeden
etat, pracujesz wg zasad obowiązujących pracujących na jeden etat.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Tomasz Kaczanowski pisze:

> Bo wtedy z definicji nie jest to zatrudnienie na 1 etat, tylko etat z
> kawałkiem, jeśli kogoś chce sie zatrudnić na półtorej etatu - to tak go
> należy zatrudnić. Ty podpisując umowę wiesz, że podpisując ją na jeden
> etat, pracujesz wg zasad obowiązujących pracujących na jeden etat.


Można zatrudnić kogoś na więcej niż jeden etat?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Liwiusz pisze:
> Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>> Bo wtedy z definicji nie jest to zatrudnienie na 1 etat, tylko etat z
>> kawałkiem, jeśli kogoś chce sie zatrudnić na półtorej etatu - to tak
>> go należy zatrudnić. Ty podpisując umowę wiesz, że podpisując ją na
>> jeden etat, pracujesz wg zasad obowiązujących pracujących na jeden etat.
>
>
> Można zatrudnić kogoś na więcej niż jeden etat?
>

Nie wiem, czy na 1 umowę, ale można mieć kilka umów. Tak samo jak nie
można było kiedyś zatrudnić studenta studiów dziennych na cały etat,
toteż kolega miał 2 umowy na 3/8 i na 5/8 etatu. Na 2 podobnych
stanowiskach.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Tomasz Kaczanowski pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Tomasz Kaczanowski pisze:
>>
>>> Bo wtedy z definicji nie jest to zatrudnienie na 1 etat, tylko etat z
>>> kawałkiem, jeśli kogoś chce sie zatrudnić na półtorej etatu - to tak
>>> go należy zatrudnić. Ty podpisując umowę wiesz, że podpisując ją na
>>> jeden etat, pracujesz wg zasad obowiązujących pracujących na jeden etat.
>>
>>
>> Można zatrudnić kogoś na więcej niż jeden etat?
>>
>
> Nie wiem, czy na 1 umowę, ale można mieć kilka umów. Tak samo jak nie
> można było kiedyś zatrudnić studenta studiów dziennych na cały etat,
> toteż kolega miał 2 umowy na 3/8 i na 5/8 etatu. Na 2 podobnych
> stanowiskach.


IMHO jeden pracodawca nie może zatrudniać jednego pracownika na
więcej niż jedną umowę. W przeciwnym przypadku doszłoby do obejścia
prawa w kwestii nadgodzin: od 8-16 pracownik pracuje na 1 etat, a od
16-24 na drugi etat itd. Wg Ciebie byłoby to zgodne z prawem?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Tomasz Kaczanowski pisze:

> można było kiedyś zatrudnić studenta studiów dziennych na cały etat,
> toteż kolega miał 2 umowy na 3/8 i na 5/8 etatu. Na 2 podobnych


Kiedy tak było? Możesz wskazać ten przepis, ewentualnie powiedzieć
kiedy obowiązywał i z jakiego prawa wynikał?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry