witam, zwlaszcza bezrobotnych i wyzyskiwanych :),

ostatnio bylem na rozmowie o prace,
pod koniec ktorej zaproponowano mi posade programisty
(C++Builder + SQL, Trojmiasto, firma okolo 100-osobowa)
za 1,000zl netto na 3-miesiecznym okresie probnym,
a po nim na pewno (na 99%) nie wiecej niz 1,500zl netto;
/niestety nie wiem co bedzie "potem,potem,potem" :(

dano mi _dobe_ czasu na odpowiedz
(czy chce u nich pracowac czy nie)
a tak sie sklada, ze wlasnie oczekuje
na odpowiedzi (w sprawie pracy) z 2 innych firm;

oczywiscie powiedzialem o tym panu z rekrutacji,
ale mial to gdzies i ledwo co
udalo mi sie wynegocjowac przedluzenie czasu
na moja odpowiedz "az" do konca dlugiego weekendu...

- czy jesli bede juz u nich na okresie probnym,
ale w miedzyczasie dostane lepsza propozycje pracy
(pod wzgledem moich zainteresown i placy)
to bede mogl odejsc "od zaraz"?

czy bedzie mnie obowiazywal miesieczny okres wypowiedzenia?

do góry

Pięknego dnia Thu, 26 May 2005 11:18:54 +0200, "dr Dzekyl"
<d...@s...na.peryferiach> zakodował:

> to bede mogl odejsc "od zaraz"?
>
> czy bedzie mnie obowiazywal miesieczny okres wypowiedzenia?

Ani jedno, ani drugie.

Od zaraz będziesz mógł odejść za porozumieniem stron (czyli pracodawca
musi się zgodzić).
Jeżeli będziesz wypowiedał umowę, to masz dwutygodniowy okres
wypowiedzenia.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "dr Dzekyl" <d...@s...na.peryferiach> napisał w
wiadomości news:d744eg$5cq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> - czy jesli bede juz u nich na okresie probnym,
> ale w miedzyczasie dostane lepsza propozycje pracy
> (pod wzgledem moich zainteresown i placy)
> to bede mogl odejsc "od zaraz"?
>
> czy bedzie mnie obowiazywal miesieczny okres wypowiedzenia?

Podczas 3-miesięcznego okresu próbnego wg KP obowiązuje 2-tygodniowy okres
wypowiedzenia (o ile w umowie nie zapisano inaczej). Należy jednak zwrócić
uwagę, że zasadniczo liczy się na pełne tygodnie, więc jeśli złożysz
wypowiedzenie w środę, to okres wypowiedzenia będzie obowiązywał trochę
ponad 2 tygodnie (najprawdopodobniej do piątku).

Zaznaczam, że umowa musi być podpisana na więcej lub równo 3 miesiące (tzn.
np. od 26 maja do 25 sierpnia). Jeżeli jest podpisana na krócej niż 3
miesiące, to okres wypowiedzenia wynosi 1 tydzień.

Myślę, że żadna potencjalna nowa praca, nie będzie na tyle pilna, że musisz
w niej być od jutra, więc te 2 tygodnie nie powinno stanowić problemu. Z
drugiej strony, kwestia Twojego podejścia do pracy nie do końca mi się
podoba. Ale cóż... grzech jest jeśli pracodawca wycyckać Kalego, a dobry
uczynek jeśli Kali wycyckać pracodawcę :-)

do góry

Re to: BH [Thu, 26 May 2005 11:51:10 +0200]:


> Z drugiej strony, kwestia Twojego podejścia do pracy nie
> do końca mi się podoba. Ale cóż... grzech jest jeśli
> pracodawca wycyckać Kalego, a dobry uczynek jeśli Kali
> wycyckać pracodawcę :-)

Mowiac szczerze az przeczytalam jego posta ponownie, i nie
za bardzo widze gdzie on chce pracodawce cyckac? Ma trzy
oferty wspolpracy, co w tym dziwnego ze chce wybrac lepsza
dla siebie? IMO normalne zjawisko...


Kira

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:d747mq$lsa$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > Z drugiej strony, kwestia Twojego podejścia do pracy nie
> > do końca mi się podoba. Ale cóż... grzech jest jeśli
> > pracodawca wycyckać Kalego, a dobry uczynek jeśli Kali
> > wycyckać pracodawcę :-)
>
> Mowiac szczerze az przeczytalam jego posta ponownie, i nie
> za bardzo widze gdzie on chce pracodawce cyckac? Ma trzy
> oferty wspolpracy, co w tym dziwnego ze chce wybrac lepsza
> dla siebie? IMO normalne zjawisko...
>

Podejmując pracę z założeniem, że chce od razu odejść. Weźmie od firmy
pieniądze za np. miesiąc pracy, a nie sądzę żeby w tym czasie firma jakoś
rewelacyjnie dużo temu pracownikowi zawdzięczałą. IMO w pierwszym miesiącu
pracy pieniądze dostaje się a'konto, bo nikt nie pracuje na 100% zanim się
nie "wdroży".

Poza tym p. Mosz w +/- mówił, i ja się z tym zgadzam, że najważniejsza u
pracownika jest lojalność.

Pozdr. B

do góry

Re to: BH [Thu, 26 May 2005 12:22:35 +0200]:


> Podejmując pracę z założeniem, że chce od razu odejść.
> Weźmie od firmy pieniądze za np. miesiąc pracy, a nie
> sądzę żeby w tym czasie firma jakoś rewelacyjnie dużo
> temu pracownikowi zawdzięczałą.

Nie no, chwila moment ;) Z tego co ja zrozumialam jego post,
to on po prostu dostal propozycje pracy z jednej z kilku firm
do ktorych chcial sie dostac, a ta firma kazala mu sie od reki
zadeklarowac czy pracuje czy nie.

Chlopak IMO calkowicie fair jest: powiedzial, ze to nie jest
jedyna proopzycja, dal do zrozumienia ze pozostale moga sie
okazac lepsze i chcial przeciagnac podpisanei umowy do chwili
kiedy bedzie pewny ze chce akurat tutaj.

To, ze firmie sie spieszy to jest cos, na co on wplywu
nie ma. Potrzebuja pracownika na zaraz i tyle.

> IMO w pierwszym miesiącu pracy pieniądze dostaje się
> a'konto, bo nikt nie pracuje na 100% zanim się nie
> "wdroży".

Zalezy od stanowiska. Natomiast Twojego podejscia nie
rozumiem kompletnie: okres probny jest po to, zeby OBIE
strony sie nawzajem obejrzaly i podjely decyzje, czy chca
dalej ze soba pracowac czy nie chca. W zwiazku z czym
firma podpisujaca umowe na okres probny wie doskonale, ze
po tym okresie pracownik moze stwierdzic "nie, dzieki".
To samo wie pracownik.

Obie strony ponosza pewne koszta tego czasu. Firma placi
i szkoli, pracownik w tym czasie zostawia zazwyczaj szukanie
innych mozliwosci i skupia sie na firmie -- wiec ma jakis
miesiac z zyciorysu w razie czego ;)

Tak ze moze nie przesadzajmy dopoki o okresie probnym mowa.

> Poza tym p. Mosz w +/- mówił, i ja się z tym zgadzam, że
> najważniejsza u pracownika jest lojalność.

Ale co to ma do lojalnosci wlasciwie? Lojalnie to on juz
uprzedzil, ze byc moze am inne oferty. Skoro mimo tego
firma chce z nim podpisac umowe, to to jest ich decyzja,
nie sadzisz? Uawzasz, ze powinien zrezygnowac z lepszych
ofert tylko dlatego, ze ci byli pierwsi? Czemu?


Kira

do góry

Użytkownik "dr Dzekyl" <d...@s...na.peryferiach> napisał w
wiadomości news:d744eg$5cq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> - czy jesli bede juz u nich na okresie probnym,
> ale w miedzyczasie dostane lepsza propozycje pracy
> (pod wzgledem moich zainteresown i placy)
> to bede mogl odejsc "od zaraz"?
>
> czy bedzie mnie obowiazywal miesieczny okres wypowiedzenia?
>
>
Witam,

Bierz ta prace - jesli jestes aktualnie bez zadnych dochodow. Ja mialem
podobny przypadek. Po niecalym miesiacu zlozylem wymowienie i poszedlem do
innej firmy - jesli nastepnemu pracodawcy bedzie zalezalo na Tobie, bez
problemu poczeka te 2 tygodnie (najczarniejszy scenariusz). Kwota, ktora
zapropanowano Ci to po prostu rozboj w bialy dzien..Moze po twoim zwolnieniu
pracodawca zweryfikuje swoje warunki i komus po Tobie bedzie lepiej?

Ogolnie: bierz ta kiepsko-platna prace i chodz na rozmowy...

Pozdrawiam,
Adam

do góry

Pięknego dnia Thu, 26 May 2005 11:51:10 +0200, "BH"
<b...@o...pl> zakodował:

>Zaznaczam, że umowa musi być podpisana na więcej lub równo 3 miesiące

Umowa na okres próbny nie może być na więcej, niż 3 miesiące - art. 25
par. 2 KP

>Jeżeli jest podpisana na krócej niż 3
>miesiące, to okres wypowiedzenia wynosi 1 tydzień.

Ale jeżeli jest do 2 tygodni to okres wypowiedzenia wynosi 3 dni.



--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Dnia Thu, 26 May 2005 11:32:34 +0200, Kaizen <x...@c...sz> napisał:

> Pięknego dnia Thu, 26 May 2005 11:18:54 +0200, "dr Dzekyl"
> <d...@s...na.peryferiach> zakodował:
>
>> to bede mogl odejsc "od zaraz"?
>>
>> czy bedzie mnie obowiazywal miesieczny okres wypowiedzenia?
>
> Ani jedno, ani drugie.
>
> Od zaraz będziesz mógł odejść za porozumieniem stron (czyli pracodawca
> musi się zgodzić).
> Jeżeli będziesz wypowiedał umowę, to masz dwutygodniowy okres
> wypowiedzenia.
>

Pytanie, czy umowa bedzie miala w tresci "umowa na okres probny" ?
Jesli zawra z nim zwykla umowe na czas okreslony (ktora w zalozeniu bedzie
byla umowa na okres probny, ale nie bedzie tego okreslenia w jej tresci),
to moze miec problem.


--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:qneb91tdkks951h0p9j7dq11b16p6sk61s@4ax.com...
> Pięknego dnia Thu, 26 May 2005 11:51:10 +0200, "BH"
> <b...@o...pl> zakodował:
>
> >Zaznaczam, że umowa musi być podpisana na więcej lub równo 3 miesiące
>
> Umowa na okres próbny nie może być na więcej, niż 3 miesiące - art. 25
> par. 2 KP

Co pod względem logicznym podchodzi pod stwierdzenie, więcej lub równo 3
miesiące, więc nie napisałem nieprawdy. Np. zdaniem prawdzim jest, że 3 jest
większe lub równe trzy :-)
Ale dzięki za uczynienie odpowiedzi czytelniejszą.

> >Jeżeli jest podpisana na krócej niż 3
> >miesiące, to okres wypowiedzenia wynosi 1 tydzień.
>
> Ale jeżeli jest do 2 tygodni to okres wypowiedzenia wynosi 3 dni.

Masz rację, jeżeli do 2 tygodni to 3 dni.

do góry