http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3996615.html
"Co druga firma w Polsce ma kłopot ze znalezieniem pracownika, a w co
trzeciej kandydat zrezygnował z etatu, bo wolał wyjechać za granicę -
wynika z badań SMG/KRC. Zaradzić temu próbuje firma Wisdom należąca do
Ordina N.V., największej holenderskiej firmy teleinformatycznej. Dziś
rozpoczyna w Polsce rekrutację przyszłych pracowników.
- Będziemy płacić za rozmowę kwalifikacyjną. Wybrani wcześniej kandydaci
niezależnie od wyniku rozmowy otrzymają 20 zł za każdą minutę jej
trwania. Czas oraz kwota będą wyświetlane na specjalnym zegarze - mówi
Kamil Furmański, Recruitment Campaign Coordinator z firmy Wisdom. Po co?
- Chcemy pokazać wszystkim, z którymi rozmawiamy, że poważnie ich
traktujemy - wyjaśnia.
Jednak firma nie zamierza płacić wszystkim, którzy się do niej zgłoszą.
Oferta skierowana jest do doświadczonych polskich programistów. Wszyscy
muszą m.in. posiadać wykształcenie wyższe techniczne, co najmniej
trzyletnie doświadczenie i biegle znać język angielski. W zamian będą
pracować w Holandii. Legalnie nasi rodacy będą mogli być tam zatrudnieni
już za kilka miesięcy.
- Jeżeli ta firma zapłaci za samą rozmowę, to ja się chętnie do nich
wybiorę - mówi Piotr Kijewski, programista z pięcioletnim stażem. - Ale
to musiało się stać. Dobrych programistów jest mało. Pracodawcy o tym
wiedzą i sami proponują dobre zarobki. Mniej niż 15 tys. zł w ogóle nie
wchodzi w rachubę.
Pomysł płacenia za rozmowy Holendrzy przetestowali już u siebie w kraju
- z powodzeniem. Organizatorzy liczą na to, że podobnie będzie w Polsce,
bo poświęconą jej witrynę tylko przez tydzień odwiedziło aż 40 tys.
użytkowników.
Wisdom nie wyklucza więc, że jeśli pomysł się powiedzie, to za kolejne
rekrutacje - już nie tylko programistów - znów będzie gotowy zapłacić.
Prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego: - To doskonały
pomysł, szczególnie że skierowany do ludzi młodych, którzy będą
wiedzieli, że nawet jeśli nie zostaną przyjęci, i tak nic nie stracą."
--
badzio

do góry

> - Będziemy płacić za rozmowę kwalifikacyjną. Wybrani wcześniej kandydaci
> niezależnie od wyniku rozmowy otrzymają 20 zł za każdą minutę jej
> trwania. Czas oraz kwota będą wyświetlane na specjalnym zegarze - mówi

> to musiało się stać. Dobrych programistów jest mało. Pracodawcy o tym
> wiedzą i sami proponują dobre zarobki. Mniej niż 15 tys. zł w ogóle nie
> wchodzi w rachubę.

Kolejny przykład psucia rynku... Już ostatnio pisałem na swoim blogu
(adres w stopce) o psuciu rynku przez pewną amerykańską firmę, ale to
jest już po prostu przegięcie...


--
Jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Dnia 19-03-2007 o 16:06:39 Any User <z...@u...pl> napisał(a):

> Już ostatnio pisałem na swoim blogu (adres w stopce) o psuciu rynku
> przez pewną amerykańską firmę

Przeczytałem.
Może to bez te nawozu sztućne
Moze był w szkole zbyt pilnym ucznem
Moze to wszcyćko bez te atomy...

--
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
""""""
"Tylko ten, kto ma dużo armat, ma moralne prawo być pacyfistą."
Gustaw le Bon

do góry

Pięknego dnia Mon, 19 Mar 2007 16:06:39 +0100, Any User
<z...@u...pl> zakodował:

>Kolejny przykład psucia rynku... Już ostatnio pisałem na swoim blogu

Uczestnicy rynku nie mogą go popsuć - oni go tworzą. Psuć może co
najwyżej państwo wprowadzając nierynkowe prawo.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "Any User" <z...@u...pl> napisał w wiadomości
news:etm8tv$706$1@opal.icpnet.pl...
>> - Będziemy płacić za rozmowę kwalifikacyjną. Wybrani wcześniej kandydaci
>> niezależnie od wyniku rozmowy otrzymają 20 zł za każdą minutę jej
>> trwania. Czas oraz kwota będą wyświetlane na specjalnym zegarze - mówi
>
>> to musiało się stać. Dobrych programistów jest mało. Pracodawcy o tym
>> wiedzą i sami proponują dobre zarobki. Mniej niż 15 tys. zł w ogóle nie
>> wchodzi w rachubę.
>
> Kolejny przykład psucia rynku... Już ostatnio pisałem na swoim blogu
> (adres w stopce) o psuciu rynku przez pewną amerykańską firmę, ale to jest
> już po prostu przegięcie...


A pomimo wszystko i tak ponad 15 % bezrobocie,
a gdzie nie gdzie nawet 30%.

Józek
>

do góry

On Mon, 19 Mar 2007 18:09:18 +0100, Józek wrote:

>>> to musia?o si? staae. Dobrych programistów jest ma?o. Pracodawcy o tym
>>> wiedz? i sami proponuj? dobre zarobki. Mniej ni? 15 tys. z? w ogóle nie
>>> wchodzi w rachub?.
>> Kolejny przyk?ad psucia rynku... Ju? ostatnio pisa?em na swoim blogu
>> (adres w stopce) o psuciu rynku przez pewn? ameryka?sk? firm?, ale to jest
>> ju? po prostu przegi?cie...
> A pomimo wszystko i tak ponad 15 % bezrobocie,
> a gdzie nie gdzie nawet 30%.

oficjalna stopa bezrobocia określa procent rynku pracowników dla których
przewidywane prawem warunki (szczególnie koszty zatrudniania) są na tyle
niekorzystne że opłaca im się utrzymywać z dochodów czerpanych WYŁACZNIE z
szarej strefy


--
futszaK
0601061867
Nie przeszkadza mi ze ktos mnie myli z kobieta,
chyba ze ta ostatnia jest Renata Beger :>

do góry

Użytkownik "Any User" <z...@u...pl> napisał w wiadomości
news:etm8tv$706$1@opal.icpnet.pl...

> Kolejny przykład psucia rynku...

Tak, ale nie naszego :)

e.

do góry

Użytkownik "futszaK" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:etmhrq$msf$2@nemesis.news.tpi.pl...
> On Mon, 19 Mar 2007 18:09:18 +0100, JĂłzek wrote:
>
>>>> to musiaÂło siĂŞ staĂŚ. Dobrych programistĂłw jest maÂło. Pracodawcy o
>>>> tym
>>>> wiedzÂą i sami proponujÂą dobre zarobki. Mniej niÂż 15 tys. zÂł w
>>>> ogĂłle nie
>>>> wchodzi w rachubĂŞ.
>>> Kolejny przykÂład psucia rynku... JuÂż ostatnio pisaÂłem na swoim blogu
>>> (adres w stopce) o psuciu rynku przez pewnÂą amerykaĂąskÂą firmĂŞ, ale
>>> to jest
>>> juÂż po prostu przegiĂŞcie...
>> A pomimo wszystko i tak ponad 15 % bezrobocie,
>> a gdzie nie gdzie nawet 30%.
>
> oficjalna stopa bezrobocia określa procent rynku pracowników dla
> ktĂłrych
> przewidywane prawem warunki (szczególnie koszty zatrudniania) są na tyle
> niekorzystne że opłaca im się utrzymywać z dochodów czerpanych
> WYŁACZNIE z
> szarej strefy
>
>
> --
> futszaK
> 0601061867

Nie można jedna twierdzić że szara strefa jest korzystna dla pracownika!
To dla czego pracuje na czarno? bo brak pracy z odpowiednią
płacą legalnie!
I następne pytanie : skąd pracodawca ma pieniądze?

Józek

do góry

Józek napisał(a):

[...]

> Nie można jedna twierdzić że szara strefa jest korzystna dla pracownika!
> To dla czego pracuje na czarno? bo brak pracy z odpowiednią
> płacą legalnie!

Niekoniecznie. Bo może np. uważać, że oddawanie państwu ~40% swojego
wynagrodzenia, to przegięcie, w którym nie ma ochoty uczestniczyć.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik "Wojciech Bańcer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnevtt5u.cci.proteus@ender.elsat.net.pl...
> Józek napisał(a):
>
> [...]
>
>> Nie można jedna twierdzić że szara strefa jest korzystna dla pracownika!
>> To dla czego pracuje na czarno? bo brak pracy z odpowiednią
>> płacą legalnie!
>
> Niekoniecznie. Bo może np. uważać, że oddawanie państwu ~40% swojego
> wynagrodzenia, to przegięcie, w którym nie ma ochoty uczestniczyć.
>
> --
> Wojciech 'Proteus' Bańcer
> p...@p...pl
>
Z przykrością musze Cię poinformować że decyzja nie należy
z reguły do pracownika ale do pracodawcy.
Wątpię aby którykolwiek pracodawca wypłacał więcej na czarno niż
legalnie(brutto), na taka płace można sobie pozwolić będąc zatrudnionym
legalnie,
(tak zwana fucha)
A na takie "uważanie" można sobie pozwolić mając lat naście :)))))))

Józek

do góry