eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWalka z bezrobociem (długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2002-03-20 17:25:46
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: "Jag" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Pawel Hadam" <P...@c...pl> napisał

    : Polska konsumpcja pozwala na istnienie (wg. roznych szacunkow) 1-2 mln
    : miejsc pracy w Unii. Jasno wiec widac, ze tyle ludzi by moglo miec prace
    : w Polsce.

    Pod warunkiem, że będą produkowali towary o nie gorszych parametrach i nie
    niższej cenie.

    : W USA zwieksza sie wartosc pieniadza w ten sposob, ze pan prezydent (lub
    : inna gadajaca glowa) wystepuje w TV i mowi:
    :
    : "Ludzie, nasz DOLAR jest najlepsza waluta na swiecie,
    : jest przyszloscia USA, jest THE BEST".
    :
    : I co ludzie robia? Wierza mu i inwestuja w dolara. A jaki jest tego
    : skutek? Wartosc dolara sie zwieksza czyli cel zostal osiagniety.
    :
    : To samo by trzeba bylo zrobic u nas. "Ludzie polskie produkty sa
    : najlepsze" i ludzie zaczeliby je kupowac,

    A później obrzuciliby tę głowę kamieniami za okłamywanie ich.

    --
    Jag



  • 32. Data: 2002-03-20 18:18:55
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: "waldemar" <w...@p...onet.pl>




    Użytkownik "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> napisał w wiadomości
    news:a79f2n$i9e$1@news.tpi.pl...
    > Uważam że w obecnej sytuacji finansowej budżetu i firm, najtańszym i
    > skutecznym sposobem walki z bezrobociem (znacznie skuteczniejszym od zmian w
    > Kodeksie Pracy) bylaby akcja edukacyjna społeczeństwa. Krótkie filmiki
    > nadawane w TV jako reklama pod hasłem "Kupuj wyprodukowane w Polsce, polskie
    > towary w polskich sklepach".


    A po co namawiac jak mozna zmusisc spoleczenstwo do kupowania produktow
    wyprodukowanych przez polskiego robotnika. Najlepszy przyklad to ostanie
    podniesienie akcyzy na samochody z importu. Ale ja tam wole 10 letka kupionego w
    niemczech marki VW niz polskie gowno zwane POLONEZ.

    pozdrawiam
    waldi







  • 33. Data: 2002-03-20 18:47:01
    Temat: Re[2]: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: h...@p...onet.pl (darek)

    Witaj Jag,

    Wednesday, March 20, 2002, 6:18:18 PM, napisałeś:


    J> W PRLu były sprzedawane towary wyłącznie polskie i rzeczywiście, o pracę
    J> było łatwo. Ale te osiągnięcia były okupione:

    J> 1. Towarami o archaicznej wartości technicznej i jakości, gwarantującej
    J> ciągłe naprawy
    A tym samym dawały miejsca pracy fachowcom od napraw wszelkiej maści:)
    J> 2. Brakiem towarów w sklepach
    Ale w sklepach był prawie idealny ład bo panienki z braku innego zajęcia
    myły swój warsztat do przesady:)))
    J> 3. Długiem ok $40 mld i upadkiem tego tworu.
    I kilkadziesiąt milionów mieszkań z wielkiej płyty o których dzisiejsza
    młodzież może tylko pomażyć

    J> Klinet powinien kupować towary możliwie tanie i dobre - ma do tego
    J> niewątpliwe prawo. Jeżeli polska firma potrafi produkować towary spełniające
    J> te zasady, z pewnością nie ma problemów ze zbytem. Jeżeli nie, to niech się
    J> zajmie czymś innym. Nie mam ochoty na ponowny skansen techniczny w Polsce,
    J> raz już to przeżyłem.
    A tu absolutna zgoda bo ja mam serdecznie w D...patriotyzm i litr mleka
    po polsku czyli 0.9lza cenę litra,cukierków dla dzieci w paczkach 0.8dkg
    za cenę taką samą jak te wstrętne zachodnie 10dkg itd,itp.
    Głupich podobno nie sieją tylko sami się rodzą ale jak się patrzę na tą
    naszą rzeczywistość to dochodzę do wniosku że w Polsce to jednak ktoś
    chyba plantację debili założył i nieźle mu się z tym żyje:))
    pytanie tylko jak długo?

    J> --
    J> Jag

    --
    Best regards,
    darek mailto:h...@p...onet.pl



    --

    Określ Swoje potrzeby - my znajdziemy ofertę za Ciebie!
    [ http://oferty.onet.pl ]

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje


  • 34. Data: 2002-03-20 19:09:47
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)

    On Wed, 20 Mar 2002 08:50:09 +0100,
    =?iso-8859-2?Q?Wies=B3aw_Wronowicz?= <w...@p...com>
    wrote:

    [ciach...]
    >Aktualnie import to 50% konsumpcji, wzrost sprzedaży polskich firm jest
    >równoznaczny z wzrostem PKB, wzrostem rentowności, szybkim zmiejszeniem
    >bezrobocia. Przecież wzrost sprzedaży produktów z Uni Europejskiej nie
    >zwiększa ani o ułamek procenta PKB w Polsce.
    >Problem w tym że politycy, zrówno ci z SLD jak i Uni Wolności, Platformy
    >Obywatelskiej itd są powiązani z zachodnimi koncernami, a te nie dopuszczą
    >do takiej akcji - ich straty byłyby ogromne, pośrednio mogłoby wzrosnąć
    >bezrobocie w krajach Uni.
    >
    >Co o tym myslicie?
    Ze trzeba wydac troche pieniedzy na te spoty w telewizji. Sam
    osobiscie kupuje raczej produkty polskie pod warunkiem ze ich jakosc
    mi odpowiada (np ludwik zamiast plynu CopUltra :))) ). Nie dajmy sie
    zwariowac zagranicznej metce. Zreszta orginalne Levisy szyja gdzies w
    Polsce a takze tansze garnitury z metka Giorgio Armani wiec chyba
    potrafimy.
    Nawiasem mowiac Francja, Belgia i Holandia z tego co wiem prowadzily
    takie kampanie reklamowe.

    Pzdr
    Limfo


  • 35. Data: 2002-03-20 19:13:36
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (dłuzsze)
    Od: Darek Adamkiewicz <d...@i...com.pl>



    Jag wrote:

    > Jeżeli polska firma potrafi produkować towary spełniające
    > te zasady, z pewnością nie ma problemów ze zbytem.

    Naiwny, naiwny :)

    > Jeżeli nie, to niech się
    > zajmie czymś innym. Nie mam ochoty na ponowny skansen techniczny w Polsce,
    > raz już to przeżyłem.

    Oj juz nie taki mlody, a taki naiwny :).

    To nie tak - kiedys jedna firma reklamowala w telewizji napoj wzmacniajacy dla
    dzieci - badania jakiejs organizacji konsumenckiej dowiodly, ze jest to zwykle
    kakao:)) Czego dowodzi ta opowiastka? Ze dobry towar to taki, ktory mozna
    przedstawic
    klientowi jako dobry za pomoca technik marketingowych. Tylko tyle - a polskie
    firmy
    walcza z zachodnimi koncernami na warunkach calkowitej nierownosci - jedyny atut

    - tania sila robocza to za malo. Firmy zachodnie maja wszystko - ogromne budgety

    reklamowe, rozbudowane sieci dystrybucji, niektore wlasne banki kredytujace
    zakup
    np GE, czasem kupiona tu fime-corke za pomoca ktorej moga wykorzystywac
    mechanizm cen transakcyjnych, czasem nowa fabryke ze zwolnieniami podatkowymi
    (to chyba w przeszlosci). Dzieki produkcji na skale masowa ich koszty wzglednie
    stale
    sa o wiele nizsze, niz ich polskich konkurentow. Nie ma rownosci w dostepie do
    kapitalu
    w Polsce sa wyzsze stopy procentowe i skomplikowane procedury uzyskania
    kredytow,
    niz na Zachodzie. Polskie firmy nie maja poparcia panstwa a zachodnie tak.
    Zachodnie
    firmy skutecznie lobbuja (chociazby nie wprowadzanie podatku importowego). Mozna

    by powiedzie, ze wszystko w tym kraju jest po ich mysli (no moze za wyjatkiem
    jasnego
    przejrzystego prawa i sprawnego aparatu administracyjnego - ale i to dziala na
    ich
    korzysc - nie pytajcie dlaczego) - kuriozalny kurs zlotego -bedacy odbiciem
    czego?,
    A polskie firmy to: brak know-how, zle (zachowawcze) zarzadzanie, czasem silne i
    glupie
    zwiazki zawodowe. Jezeli komus sie w tych warunkach udaje - slyszalem o kilku
    firmach
    - to ja jestem pelen podziwu.

    Bedzie gorzej
    Pozdrawiam
    Darek


  • 36. Data: 2002-03-20 19:28:36
    Temat: Re: Re[2]: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>


    Użytkownik "darek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1138240829.20020320192500@poczta.onet.pl...
    > Witaj Jag,
    >
    > Wednesday, March 20, 2002, 6:18:18 PM, napisałeś:
    >
    >
    > J> W PRLu były sprzedawane towary wyłącznie polskie i rzeczywiście, o
    pracę
    > J> było łatwo. Ale te osiągnięcia były okupione:
    >
    > J> 1. Towarami o archaicznej wartości technicznej i jakości, gwarantującej
    > J> ciągłe naprawy
    > A tym samym dawały miejsca pracy fachowcom od napraw wszelkiej maści:)
    > J> 2. Brakiem towarów w sklepach
    > Ale w sklepach był prawie idealny ład bo panienki z braku innego zajęcia
    > myły swój warsztat do przesady:)))
    > J> 3. Długiem ok $40 mld i upadkiem tego tworu.
    > I kilkadziesiąt milionów mieszkań z wielkiej płyty o których dzisiejsza
    > młodzież może tylko pomażyć
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    Oto jak wygląda demagogia!!!
    Fakt na grupie każdy może zabrać głos i pisać głupoty i brednie.
    Gdyby było kilkadziesiat milionów mieszkań, to każdy Polak i babcia i
    wnuczek (ten nienarodzony też) miłaby własne mieszkanie. Polaków jest około
    40 mln - a to oznacza około 10 mln rodzin, tyle musi być mieszkań, aby każda
    rodzina miała swoje.

    Wiesiek



  • 37. Data: 2002-03-20 19:42:43
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: "Wojtek" <k...@w...pl>


    Użytkownik Wiesław Wronowicz <w...@p...com> w wiadomości do
    grup dyskusyjnych napisał:a79f2n$i9e$...@n...tpi.pl...
    > Uważam że w obecnej sytuacji finansowej budżetu i firm, najtańszym i
    > skutecznym sposobem walki z bezrobociem (znacznie skuteczniejszym od zmian
    w
    > Kodeksie Pracy) bylaby akcja edukacyjna społeczeństwa. Krótkie filmiki
    > nadawane w TV jako reklama pod hasłem "Kupuj wyprodukowane w Polsce,
    polskie
    > towary w polskich sklepach". Obrazek np. Kobieta bieże z półki czekoladę
    > Milka i bezpośrednio po tym obrazek kadrowa w Goplanie pisze zawiadomienie
    o
    > zwolnieniach grupowych. Nastepny dziewczynka sięga po baton Mars i obrazek
    > jak zwalniają jej mamę. Młode małżeństwo kupuje pralkę i obrazek jak
    > zwalniają pracownika w fabryce pralek, silników i hucie. Obrazek żona
    > bezrobotnego kupuje przyprawę Knora, czy proszek do pieczenia DrOetker.
    > Można pokazać tysiące.
    >
    > Aktualnie import to 50% konsumpcji, wzrost sprzedaży polskich firm jest
    > równoznaczny z wzrostem PKB, wzrostem rentowności, szybkim zmiejszeniem
    > bezrobocia. Przecież wzrost sprzedaży produktów z Uni Europejskiej nie
    > zwiększa ani o ułamek procenta PKB w Polsce.
    > Problem w tym że politycy, zrówno ci z SLD jak i Uni Wolności, Platformy
    > Obywatelskiej itd są powiązani z zachodnimi koncernami, a te nie dopuszczą
    > do takiej akcji - ich straty byłyby ogromne, pośrednio mogłoby wzrosnąć
    > bezrobocie w krajach Uni.
    >
    > Co o tym myslicie?
    >
    > Pozdrawiam
    > Wiesiek
    >
    >
    Na pewno słuszne. Trzeeba by to zrobić z rozsądkiem. Grupowicze piszą, że
    nie wiadomo co jest polskie. Ja też tego nie wiem ale staram się
    przynajmniej analizować kody kreskowe to coś mówi. Na dzień dobry trzeba
    wymóc na sejmie, żeby zlikwidować BONY TOWAROWE do wykupu w danym sklepie
    (supermarkecie). Jest to ewidentna nierówność wobec prawa. Tylko ta operacja
    pozwoli urwać obrotu supermarketom i niech to zwiększy PKB o np. 0,25% to
    już będzie kilkadzesiąt tysięcy miejsc pracy. MAŁYMI KROKAMI do rozwoju!



  • 38. Data: 2002-03-20 20:01:25
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)

    On 20 Mar 2002 15:53:10 GMT, Roman Kubik <r...@p...com.pl> wrote:

    >> Co o tym myslicie?
    >
    >ja jak mam kupic byle jakie byle tansze (niektore rzeczy na takiej zasadzie
    >sie kupuje) to wybieram najtansze - sorry nie przeplace za Polskosc.
    >a jak chce kupic najlepsze na jakie mnie stac - to dokladnie takie kupuje.
    EE to chyba nie o to chodzi zeby kupowac lanosa bo "polski" zreszta
    gruba kasa jest raczej w zakupach codziennych np czy koniecznie musi
    byc wlasnie sos bolongese Delmio - importowany w sloikach gotowych do
    sprzedazy czy moze tak samo dobry produkcji Kotlin S.A.? (IMHO lepszy
    >przykro mi, ale wsrod moich priorytetow zakupowych nie ma i raczej nie pojawi
    >sie "kraj producenta".
    Jak wszystko w zyciu podlega zasadzie zlotego srodka, tu po prostu
    chodzi o to zeby majac dwa konkurencyjne produkty (tak samo dobre)
    wybrac ten z godlem "teraz polska"
    >zreszta w dzisiejszych czasach nie jest to pojecie precyzyjne.
    >byc moze <obcy> towar powstal tam, ale na bazie naszych polproduktow,
    >moze nawet byl u nas zrobiony, tylko sie tego wstydza napisac.
    >i odwrotnie - "nasz" towar moze byc calkiem "nienasz" po uwaznym sie przyjzeniu
    >z czego, kto, gdzie i za ile to zrobil i co sie stalo z pieniedzmi.
    Huh zgadza sie, ale zakupy to nie rozminowywanie mozna sie pomylic
    wielokrotnie. Jesli facet cos produkuje w kraju to juz jestesmy do
    przodu bo przetwarzajac to u nas wytwarza wartosc dodana. Poza tym
    trzeba popierac przemysl a nie handel, inaczej w tym kraju bedzie
    tylko robota dla akwizytorow

    Po prostu powinnismy byc sklonni wybierac dobry produkt polski a nie
    zadowalac sie czesto tandeta zachodnia (np chinskie klucze z
    inkluzjami wielkosci ryzu ktore urywa sredniozbudowany nastolatek)

    Pzdr
    Limfo


  • 39. Data: 2002-03-20 20:19:34
    Temat: Re: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)

    On Wed, 20 Mar 2002 18:18:18 +0100, "Jag" <j...@w...pl> wrote:

    [ciach...]
    >1. Towarami o archaicznej wartości technicznej i jakości, gwarantującej
    >ciągłe naprawy
    A g..no sproboj naprawic pralke zanussi telewizor daytek czy co tam
    innego. Za s.p. komuny musiales uzywac pralke wiatke przez lat minimum
    15 bo innej bys nie dostal teraz lejesz na to rowno i kupujesz nowa
    (Amica,Polar - produkt polski - zle? musi byc whirlpool? Czy tylko
    dlatego ze ma fajna reklame w mediach?)
    >2. Brakiem towarów w sklepach
    To raczej nie wina popytu na polskie produkty lecz niskiej produkcji
    >3. Długiem ok $40 mld i upadkiem tego tworu.
    Teraz mamy 50$ mld i nie moge sie doczekac kiedy Ten twor upadnie
    >Klinet powinien kupować towary możliwie tanie i dobre - ma do tego
    >niewątpliwe prawo. Jeżeli polska firma potrafi produkować towary spełniające
    >te zasady, z pewnością nie ma problemów ze zbytem. Jeżeli nie, to niech się
    >zajmie czymś innym. Nie mam ochoty na ponowny skansen techniczny w Polsce,
    >raz już to przeżyłem.
    Jak sadze dospiewales sobie to czego w poscie pana Wronowskiego nie
    bylo: sadzisz ze sie ustali prawo na to aby kazdy polak mial w domu
    90% wyrobow polskich i bedzie chodzila po domach specjalna komisja
    ktora to bedzie sprawdzac.
    A chodzilo o prostsza rzecz zeby podczas wyboru tego czy innego
    produktu zastanowic sie czy na tej samej polce nie bedzie tak samo
    dobry polski jego odpowiednik.

    W s.p.komunizmie wyboru nie bylo, teraz go masz ale wybieraj madrze
    dla swojego i innych zysku.

    Pzdr
    Limfo


  • 40. Data: 2002-03-20 20:29:21
    Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
    Od: jerzu <n...@j...one.pl>

    On Wed, 20 Mar 2002 20:42:43 +0100, "Wojtek" <k...@w...pl> wrote:

    >Ja też tego nie wiem ale staram się
    >przynajmniej analizować kody kreskowe to coś mówi.

    Nic nie mówi. Mówi jedynie o miejscu rejestracji danego produktu.
    Przykład z mojej lodówki - jogurt Zott wyprodukowany w Opolu z kodem
    kreskowym zaczynającym się od cyfry 4.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
    http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
    http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
    ICQ UIN 3867037 GG 129280

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1