eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje1276 brutto w UP w Warszawie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 244

  • 51. Data: 2009-05-20 19:31:25
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:cz3gh4b8dvp.dlg@kapselek.net Kapsel
    <k...@p...onet.pl> pisze:

    >>> Jak można przezyć w Warszawie za 950 zł na rękę? (zakładając całkowitą
    >>> samodzielność, i brak osoby towarzyszącej)?
    >> A jak można przeżyć nie mająć żadnch dochodów?
    > Dokładnie!
    Może z polowania i zbieractwa? ;)

    --
    Jotte


  • 52. Data: 2009-05-20 19:53:45
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jotte wrote:

    >>>> Oczywiście, ale jest _mocno_sugerowane_ przez pracodawców.
    >>> Niby z jakiego powodu? Nie ma (na razie i oby jak najdłużej)
    >>> obowiązku przelewania wynagrodzeń i innych świadczeń na konto.
    >> Bo pracodawca tak chce i co mu zrobisz?
    > Nic, bo i po co? Nie podpisuję upoważnienia do wypłaty na konto, nie
    > podaję numeru konta (jeśli mam) i niech spada, ma wypłacać gotowizną.

    Jakiego upoważnienia? Przecież nie dostajesz tej pracy i już.
    Upoważnienie dają tylko pracownicy.


  • 53. Data: 2009-05-20 20:13:33
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gv1nm5$grl$1@nemesis.news.neostrada.pl cef
    <c...@i...pl> pisze:

    >>>>> Oczywiście, ale jest _mocno_sugerowane_ przez pracodawców.
    >>>> Niby z jakiego powodu? Nie ma (na razie i oby jak najdłużej)
    >>>> obowiązku przelewania wynagrodzeń i innych świadczeń na konto.
    >>> Bo pracodawca tak chce i co mu zrobisz?
    >> Nic, bo i po co? Nie podpisuję upoważnienia do wypłaty na konto, nie
    >> podaję numeru konta (jeśli mam) i niech spada, ma wypłacać gotowizną.
    > Jakiego upoważnienia? Przecież nie dostajesz tej pracy i już.
    Coś tu nielogicznego dostrzegam.
    Wtedy sprawy przecież w ogóle nie ma, bo nie ma pracodawcy, a pisałeś, że
    _pracodawca_ chce i co mu zrobić.

    > Upoważnienie dają tylko pracownicy.
    Na wszystko jest sposób, jak mawiał imć Onufry Zagłoba.
    Na bezczelnych pracodawców też.
    Można mu zrobić wycofanie upoważnienia w dowolnym momencie.
    I będzie pieniążki w zębach przynosił. W dodatku wyliczone co do grosza, bo
    przecież pracownik nie będzie reszty wydawał.

    --
    Jotte


  • 54. Data: 2009-05-20 20:34:17
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jotte wrote:

    > Coś tu nielogicznego dostrzegam.
    > Wtedy sprawy przecież w ogóle nie ma, bo nie ma pracodawcy, a
    > pisałeś, że _pracodawca_ chce i co mu zrobić.

    Jest odrobina czegoś nielogicznego :-)
    Ale dyskusja jest wg mnie ogólnie o podjęciu pracy i kosztach z tym
    związanych.


    >> Upoważnienie dają tylko pracownicy.
    > Na wszystko jest sposób, jak mawiał imć Onufry Zagłoba.
    > Na bezczelnych pracodawców też.
    > Można mu zrobić wycofanie upoważnienia w dowolnym momencie.
    > I będzie pieniążki w zębach przynosił. W dodatku wyliczone co do
    > grosza, bo przecież pracownik nie będzie reszty wydawał.

    Można wycofać, ale nikt tego nie robi, bo to sie nie opłaca :-)
    Jeśli wycofa upoważnienie, to wypłatę gotówką będzie dostawał w ostatnim
    możliwym terminie - a przelewem pracownicy dostaną szybciej.
    Będę też premiował pewne zachowania: premia uznaniowa
    za podejmowanie działań ułatwiających życie pracodawcy itp.

    Możesz mi wyjaśnić dlaczego w Twoim rozumieniu chęć
    pracodawcy do rozliczeń bezgotowkowych z pracownikami
    uważasz za bezczelność pracodawcy?


  • 55. Data: 2009-05-20 20:47:11
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gv1q26$kh2$1@nemesis.news.neostrada.pl cef
    <c...@i...pl> pisze:

    >> Coś tu nielogicznego dostrzegam.
    >> Wtedy sprawy przecież w ogóle nie ma, bo nie ma pracodawcy, a
    >> pisałeś, że _pracodawca_ chce i co mu zrobić.
    > Jest odrobina czegoś nielogicznego :-)
    > Ale dyskusja jest wg mnie ogólnie o podjęciu pracy i kosztach z tym
    > związanych.
    Chciłem się odnieść tylko do jednego z jej aspektów.

    >>> Upoważnienie dają tylko pracownicy.
    >> Na wszystko jest sposób, jak mawiał imć Onufry Zagłoba.
    >> Na bezczelnych pracodawców też.
    >> Można mu zrobić wycofanie upoważnienia w dowolnym momencie.
    >> I będzie pieniążki w zębach przynosił. W dodatku wyliczone co do
    >> grosza, bo przecież pracownik nie będzie reszty wydawał.
    > Można wycofać, ale nikt tego nie robi, bo to sie nie opłaca :-)
    No więc właśnie, toteż tak napisałem.
    Pracowałem kiedyś z dwoma takimi dziwolągami, co to uważali


    > Jeśli wycofa upoważnienie, to wypłatę gotówką będzie dostawał w ostatnim
    > możliwym terminie - a przelewem pracownicy dostaną szybciej.
    To przecież bez znaczenia - raz najwyżej dostanie później o kilka-
    kilkanaście dni. Potem co normalny odstęp czasu jak wszyscy, najpóźniej 10.

    > Będę też premiował pewne zachowania: premia uznaniowa
    > za podejmowanie działań ułatwiających życie pracodawcy itp.
    > Możesz mi wyjaśnić dlaczego w Twoim rozumieniu chęć
    > pracodawcy do rozliczeń bezgotowkowych z pracownikami
    > uważasz za bezczelność pracodawcy?
    Nie uważam. Ja to uważam za rozsądne i praktyczne. W obecnej sytuacji -
    względnie stabilny system bankowy, powszechność transakcji bezgotówkowych
    nawet w małych placówkach handlowych i usługowych - to wygoda dla obu stron.
    Bezczelnością są natomiast próby zmuszenia pracownika do zgody na taki
    sposób wypłaty jeśli on sobie tego nie życzy.
    I to obojętne jakimi metodami, łącznie z szykanowaniem premiami,
    sugerowaniem niezatrudnienia czy jakimikolwiek innymi.

    --
    Jotte


  • 56. Data: 2009-05-20 20:48:39
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gv1q6b$sdg$1@news.dialog.net.pl Jotte
    <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:

    > No więc właśnie, toteż tak napisałem.
    > Pracowałem kiedyś z dwoma takimi dziwolągami, co to uważali
    że oni nie chcą na konto. Bo nie, bo oni lubią do łapy.

    --
    Jotte


  • 57. Data: 2009-05-20 21:08:25
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jotte wrote:

    >> Możesz mi wyjaśnić dlaczego w Twoim rozumieniu chęć
    >> pracodawcy do rozliczeń bezgotowkowych z pracownikami
    >> uważasz za bezczelność pracodawcy?
    > Nie uważam. Ja to uważam za rozsądne i praktyczne. W obecnej sytuacji
    > - względnie stabilny system bankowy, powszechność transakcji
    > bezgotówkowych nawet w małych placówkach handlowych i usługowych - to
    > wygoda dla obu stron. Bezczelnością są natomiast próby zmuszenia
    > pracownika do zgody na taki sposób wypłaty jeśli on sobie tego nie
    > życzy. I to obojętne jakimi metodami, łącznie z szykanowaniem premiami,
    > sugerowaniem niezatrudnienia czy jakimikolwiek innymi.

    Może to i bezczelność, ale sam widzisz, że ja to
    dla dobra pracowników robię.


  • 58. Data: 2009-05-20 21:18:11
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gv1rka$gl5$1@atlantis.news.neostrada.pl cef
    <c...@i...pl> pisze:

    >>> Możesz mi wyjaśnić dlaczego w Twoim rozumieniu chęć
    >>> pracodawcy do rozliczeń bezgotowkowych z pracownikami
    >>> uważasz za bezczelność pracodawcy?
    >> Nie uważam. Ja to uważam za rozsądne i praktyczne. W obecnej sytuacji
    >> - względnie stabilny system bankowy, powszechność transakcji
    >> bezgotówkowych nawet w małych placówkach handlowych i usługowych - to
    >> wygoda dla obu stron. Bezczelnością są natomiast próby zmuszenia
    >> pracownika do zgody na taki sposób wypłaty jeśli on sobie tego nie
    >> życzy. I to obojętne jakimi metodami, łącznie z szykanowaniem premiami,
    >> sugerowaniem niezatrudnienia czy jakimikolwiek innymi.
    > Może to i bezczelność, ale sam widzisz, że ja to
    > dla dobra pracowników robię.
    Co robisz? Te szykany?
    Nie, robisz to dla własnego dobra, czy raczej wygody.
    Ich dobro cię nie obchodzi. Gdyby było inaczej, to byś ich po prostu spytał
    (każdego oddzielnie) jak chce mieć płacone i wykonał to tak, jak on powie.

    --
    Jotte


  • 59. Data: 2009-05-20 21:44:08
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jotte wrote:

    >> Może to i bezczelność, ale sam widzisz, że ja to
    >> dla dobra pracowników robię.
    > Co robisz? Te szykany?
    > Nie, robisz to dla własnego dobra, czy raczej wygody.
    > Ich dobro cię nie obchodzi. Gdyby było inaczej, to byś ich po prostu
    > spytał (każdego oddzielnie) jak chce mieć płacone i wykonał to tak,
    > jak on powie.

    Nie przesadzaj nazywając to szykanami.
    Nigdy do tego nie doszło, bo wszyscy sami chętnie godzili
    się na przelew. Nikogo nie zmuszałem - proponowałem rozwiązanie dla mnie
    wygodne
    i każdy się zgadzał.

    Zresztą zarówno wsród konstruktorów jak i pracowników fizycznych
    każdy kandydat do pracy miał już konto w banku, więc rozumieli
    sytuację.

    Ale nie ukrywam, że jeśli ktoś chciałby inaczej, to
    trudno byłoby mi to zaakceptować i pewnie
    stosując te bezczelne kroki dopiąłbym swego.
    C'est la vie...


  • 60. Data: 2009-05-20 22:08:57
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gv1u55$ppv$1@nemesis.news.neostrada.pl cef
    <c...@i...pl> pisze:

    >>> Może to i bezczelność, ale sam widzisz, że ja to
    >>> dla dobra pracowników robię.
    >> Co robisz? Te szykany?
    >> Nie, robisz to dla własnego dobra, czy raczej wygody.
    >> Ich dobro cię nie obchodzi. Gdyby było inaczej, to byś ich po prostu
    >> spytał (każdego oddzielnie) jak chce mieć płacone i wykonał to tak,
    >> jak on powie.
    > Nie przesadzaj nazywając to szykanami.
    To _są_ szykany. Mające na celu łamanie art. 86 §2 KP.
    Jak ty sobie wyobrażasz ujęcie tego w umowie o pracę, regulaminie
    premiowania, zakresie obowiązków, regulaminie wynagradzania, w regulaminie
    pracy czy w jakimkolwiek innym akcie wewnątrzzakładowym?
    przecież to jakbyś sam na siebie doniósł.

    > Nigdy do tego nie doszło,
    To nieważne. Naruszenie prawa jest naruszeniem prawa z definicji.

    bo wszyscy sami chętnie godzili
    > się na przelew. Nikogo nie zmuszałem - proponowałem rozwiązanie dla mnie
    > wygodne
    > i każdy się zgadzał.
    Jak za obopólną zgodą, to OK.
    Jeśli się ktoś nie zgadza - masz przestrzegać prawa.

    > Zresztą zarówno wsród konstruktorów jak i pracowników fizycznych
    > każdy kandydat do pracy miał już konto w banku, więc rozumieli
    > sytuację.
    A ja jakoś nie rozumiem.
    Na czym polegało to ich rozumienie sytuacji?

    > Ale nie ukrywam, że jeśli ktoś chciałby inaczej, to
    > trudno byłoby mi to zaakceptować
    To twój problem.
    Masz przestrzegać prawa.

    > i pewnie
    > stosując te bezczelne kroki dopiąłbym swego.
    Może byś dopinał się czas jakiś. Do pewnego momentu.
    Aż znalazby się ktoś sensowny, kto by cię odpowiednio za to wynagrodził i
    naprostował.
    Wówczas trochę byś się musiał rozpiąć. ;)
    Ja bym to zrobił szybciutko.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1