>
>> Je. Np w Katowicach za darmo codziennie w kuchni Towarzystwa
>> Charytatywnego.
>> Pracujący nie ma na to czasu i za ten brak czasu musi zapłacić
>
> Ale oszczedza na dojazdach z Wawy do Katowic ;p
>
To przykład z mojego podwórka. Pewnie w Katowicach w UP oferują takie samo
wynagrodzenie.

> Jestes lekarzem?
>
Moja teściowa jest. Takim rodzinnym, który wystawia zwolnienia lekarskie. Ma
lekko ponad 5 tyś pacjentów przypisanych do siebie w przychodni. Pracujących
i bezrobotnych.

do góry

Jackare napisał(a):

> To przykład z mojego podwórka. Pewnie w Katowicach w UP oferują takie samo
> wynagrodzenie.

Czyli sugerujesz przeprowadzkę z Warszawy do Katowic?

>> Jestes lekarzem?

> Moja teściowa jest. Takim rodzinnym, który wystawia zwolnienia lekarskie. Ma
> lekko ponad 5 tyś pacjentów przypisanych do siebie w przychodni. Pracujących
> i bezrobotnych.

Rozumiem, że teściowa wystawia zwolnienia bezrobotnym? Pytanie -
zwolnienia od czego konkretnie?

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!

do góry

januszek wrote:
>> To jest chyba oczywiste. Korzystajac z wc w pracy oszczedza, to sa
>> koszty pracodawcy.
>
> I mniej mu sie w domu kurzy, podlogi mu sie mniej zurzywaja, oszczedza
> na wodzie, pradzie etc ;P
>
Tu sie zgadzam. Bezrobotny ponosi dodatkowe koszta, ktorych nie ponosi
robotny.

do góry

>
> Czyli sugerujesz przeprowadzkę z Warszawy do Katowic?
>
Nie. Sugeruję w drodze analogii że w Warszawie też można zjeść darmowy
posiłek i to zapewne nie jeden..


>>> Jestes lekarzem?
>
>> Moja teściowa jest. Takim rodzinnym, który wystawia zwolnienia lekarskie.
>> Ma
>> lekko ponad 5 tyś pacjentów przypisanych do siebie w przychodni.
>> Pracujących
>> i bezrobotnych.
>
> Rozumiem, że teściowa wystawia zwolnienia bezrobotnym? Pytanie -
> zwolnienia od czego konkretnie?
>
Zwolnienie na okoliczność choroby konkretnie. Jeżeli bezrobotny jest chory,
udaje się do lekarza. Ten wystawia mu ZUS ZLA gdzie jako płatnik składek
wpisany jest UP. W trakcie trwania okresu zwolnienia bezrobotny nie musi
stawiać się ani na wezwania ani w wyznaczonych przez UP terminach. Dokładnie
tak samo rzecz się ma w przypadku pobytu bezrobotnego w szpitalu. Też się
takie przypadki zdarzają.
--
Jackare

do góry

Jackare napisał(a):

> Nie. Sugeruję w drodze analogii że w Warszawie też można zjeść darmowy
> posiłek i to zapewne nie jeden..

Nie spieram się o darmowość tylko o to, że Ty uwarunkowałeś darmowość
posiłku od faktu pracowania lub nie. Co już wcale nie musi być oczywistą
oczywistością.

>> Rozumiem, że teściowa wystawia zwolnienia bezrobotnym? Pytanie -
>> zwolnienia od czego konkretnie?

> Zwolnienie na okoliczność choroby konkretnie. Jeżeli bezrobotny jest chory,
> udaje się do lekarza. Ten wystawia mu ZUS ZLA gdzie jako płatnik składek
> wpisany jest UP. W trakcie trwania okresu zwolnienia bezrobotny nie musi
> stawiać się ani na wezwania ani w wyznaczonych przez UP terminach. Dokładnie
> tak samo rzecz się ma w przypadku pobytu bezrobotnego w szpitalu. Też się
> takie przypadki zdarzają.

Czyli Tobie chodzi konkretnie o bezrobotnego zarejestrowanego w UP,
któremu przysługuje prawo do zasiłku a nie ogólnie o osobę bez pracy?

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!

do góry

>
> Czyli Tobie chodzi konkretnie o bezrobotnego zarejestrowanego w UP,
> któremu przysługuje prawo do zasiłku a nie ogólnie o osobę bez pracy?
>
Nie musi mu przysługiwać prawo do zasiłku aby przysługiwały mu świadczenia
zdrowotne. To dwie różne rzeczy.
Cały ogół osób bez pracy jest trudny do objęcia jakąś miarodajną statystyką.
Bezrobotny bez prawa do zasiłku nie jest wykreslany z ewidencji
bezrobotnych. On tylko nie ma prawa do zasiłku.
Przykładem jest np jeden z moich kolegów, który całe swe dotychczasowe życie
jest bezrobotny.

do góry

Jackare napisał(a):

> Nie musi mu przysługiwać prawo do zasiłku aby przysługiwały mu świadczenia
> zdrowotne. To dwie różne rzeczy.

No to prawo do bezplatnej sluzby zdrowia. Chodzi mi o to, ze taki ktos
ma tez obowiazki, a co za tym idzie musi poniesc zwiazane z tym koszta.
Czyli znowu defacto jest odwrotnie niz napisales.

> Przykładem jest np jeden z moich kolegów, który całe swe dotychczasowe życie
> jest bezrobotny.

Przykładem na to, że bardziej opłaca się być bezrobotnym niż zarabiać
1276 zł brutto?

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!

do góry

On 2009-05-20, Jackare <...@s...de.pl> wrote:

[...]

> 9. Ponosić koszty związane z utrzymaniem konta bankowego

Konto nie jest obowiązkowe.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

>
> [...]
>
>> 9. Ponosić koszty związane z utrzymaniem konta bankowego
>
> Konto nie jest obowiązkowe.
>
Oczywiście, ale jest _mocno_sugerowane_ przez pracodawców.
To tak jak w przypadku DG pieczątka. Nie ma obowiązku posiadania ale w
niektórych miejscach trzeba przejść katorgę by bez niej coś załatwić
--
Jackare

do góry

Jackare napisał(a):

> Oczywiście, ale jest _mocno_sugerowane_ przez pracodawców.

Szczególnie przez tych, którzy zatrudniają pracowników przez Urząd
Pracy, za 1276 brutto...

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!

do góry