-
211. Data: 2009-05-25 08:33:12
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 22 May 2009 05:31:07 -0700 (PDT), mihau napisał(a):
>> Zostały rozwalone na drobny mak i potem za bezcen sprzedane "kapitałowi' i
>> prywatnemu właścicielowi który miał 'dbać jak o swoje'. Co z tego wyszło?
>
> I zadbał jak o swoje. Nie Twoja sprawa czy ten zakład sprzedał dalej,
> czy zamknął i zostawił by zeżarła go rdza. Zapłacił, kupił, więc jest
> jego.
Mam już twój wizerunek :)
należysz do grupy nalogowych oglądaczy wszelkiej maści argentyńskich
seriali, czy też M jak milosc, na wspólnej, plebania itd.
Nic z publicystyki czy z reportazy cie nie interesuje.
> Zapewniam Cię jednak, że polski przemysł (służący wcześniej do zasilania
> ruskiej zbrojeniówki) wart wiele nie był.
Tylko potwierdzasz moje przekonanie o stopniu twojej inteligencji. Na pewno
nie przewyższa ona stojącego przy drodze znaku drogowego tudzież pierwszego
z brzegu drzewa.
-
212. Data: 2009-05-25 08:57:46
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Artur pisze:
> Dnia Mon, 25 May 2009 09:09:48 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
>>> Kolejne:
>>> Wynagrodzenie za pracę powinno być wypłacone w formie pieniężnej.
>>> Spełnienie świadczenia w innej formie jest dopuszczalne tylko w dwóch
>>> przypadkach - gdy taką możliwość przewidują przepisy ustawowe bądź
>>> postanowienia układu zbiorowego pracy.
>>> http://egp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=
article&id=80751
>> Forma pieniężna nie oznacza _tylko_ gotówki...
>
>
> Mam wrażenie że nie przeczytałeś tego artykułu, pewnie nie masz dostępu do
> archiwum eGP. To przeczytaj teraz:
>
> "Z powyższego wynika, iż postanowienia dotyczące wypłaty wynagrodzenia w
> formie innej niż pieniężna nie mogą być przedmiotem porozumień zbiorowych
> innych niż układ zbiorowy pracy - regulaminów wynagradzania, umów o pracę
> lub innych aktów, na podstawie których powstaje stosunek pracy.
>
> Wypłata należności za pracę w innej formie niż pieniężna dopuszczalna jest
> tylko częściowo, co wynika z art. 86 par. 2 k.p. W konsekwencji, pracodawca
> nie może zastąpić w całości wynagrodzenia pieniężnego świadczeniami w
> naturze.
>
> Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 86 par. 3 k.p. wypłata wynagrodzenia
> powinna nastąpić do rąk pracownika. Pracodawca może spełnić ten obowiązek w
> inny sposób, jeżeli przewidują to postanowienia układu zbiorowego pracy lub
> pracownik uprzednio wyraził na to zgodę na piśmie. *Wymaganie pisemnej
> zgody pracownika na bezgotówkową formę wypłaty wynagrodzenia za pracę ma
> ściśle bezwzględnie obowiązujący charakter*, a *postanowienie regulaminu
> pracy dopuszczające ustną zgodę jest nieważne (por. wyrok Sądu Najwyższego
> z 24 września 2003 r., I PK 324/02, OSNP 2004/18/313)*.
Niestety nie mam dostępu do wyroku samego sądu, ale wydaje mi się to
dziwne z jednego powodu - odnosi sie to do formy pieniężnej, a nie formy
gotówkowej. Forma pieniężna to zarówno formy gotówkowe jak i
bezgotówkowe. Forma pieniężna jest po to, byś dostał za pracę pieniądze,
a nie np pralkę. Jeśli SN wyraził to jakoś inaczej, to chętnie
zapoznałbym się z wyrokiem jak i uzasadnieniem.
--
Kaczuś
-
213. Data: 2009-05-25 11:18:35
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: mihau <m...@g...com>
On May 25, 10:33 am, Herald <h...@o...eu> wrote:
> Mam już twój wizerunek :)
> należysz do grupy nalogowych oglądaczy wszelkiej maści argentyńskich
> seriali, czy też M jak milosc, na wspólnej, plebania itd.
Słabe te twoje zdolności wizualizacyjne. Nie posiadam telewizora od
pięciu lat, seriali nie oglądam. Powyżej podałeś więcej tytułów niż
mógłbym z pamięci wyliczyć.
> Nic z publicystyki czy z reportazy cie nie interesuje.
Owszem, interesuje. Nie interesuje mnie natomiast co inni robią z
własnością prywatną. Jak sama nazwa wskazuje, jest to ich PRYWATNA
sprawa.
> > Zapewniam Cię jednak, że polski przemysł (służący wcześniej do zasilania
> > ruskiej zbrojeniówki) wart wiele nie był.
> Tylko potwierdzasz moje przekonanie o stopniu twojej inteligencji. Na pewno
> nie przewyższa ona stojącego przy drodze znaku drogowego tudzież pierwszego
> z brzegu drzewa.
Ja z kolei widzę, że twoje błędne poczucie patriotyzmu zastępuje
rozum. Jak w RM niemalże. Polska byłaby potęgą, gdyby jej ONI (w
domyśle: lyberały) nie rozkradli.
--
mihau
-
214. Data: 2009-05-25 15:18:17
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Polanowicz" <p...@n...pl>
Użytkownik "Waldek M." <w...@l...localdomain> napisał w wiadomości
news:vhzjo08d8dmg$.dlg@localhost.localdomain...
> Dnia Fri, 22 May 2009 14:43:50 +0200, Baloo napisał(a):
>> Co z tego, że Chiny czy Indie mają wysoki poziom technologii? Byłeś
>> tam
>> kiedyś? Widziałeś jak się tam pracuje, w jakich warunkach i na jakich
>> "prawach"? Tego właśnie chcesz w Polsce?
>
> Ja byłem. Co prawda, nie na długo.
> Chiny - pod warunkiem, że nie podpadniesz "politycznie" - są
> znacznie bardziej wolnorynkowe i rozwinięte od Polski, i nie tylko
> technologicznie.
> W mieście, w którym byłem, trafiłem na butiki i salony samochodowe
> marek, których w Polsce chyba w ogóle nie uświadczysz
> (choćby Porsche i paryscy projektanci odzieży).
> Oczywiście, mają też masę patologii, najbardziej narzekają
> na biurokrację i łapówkarstwo.
> I oczywiście, na prowincji jest inaczej niż w miastach...
Wow! Porsche, bo w Polsce to niby nie mają dystrybutorów
http://porsche.pl
-
215. Data: 2009-05-25 19:28:06
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
"Baloo" <b...@o...eu> wrote in message news:gvdjuv$bai$1@news.onet.pl...
> "Immona" <c...@n...gmailu> napisała
>
>> Bulwersowanie sie Chinami, podczas gdy komfort, w ktorym dzis zyjemy
>> powstal z udzialem takiego samego (jesli nie gorszego) etapu to pewna
>> hipokryzja
>
> Nie. Hipokryzją byłoby, gdybym uważał, że europejski wyzys był "cacy" a
> chiński jest "be", a tak nie uważam. Nie pochwalam żadnej formy wyzysku i
> łamania praw człowieka w imię rozwoju gospodarki.
Korzystajac z europejskiego dobrobytu korzystasz z owocow tego wyzysku, czy
tego chcesz, czy nie i jestes w bardzo wygodnej sytuacji do potepiania, bo
Twoj swiat moze sie juz bez tego dosc dobrze obejsc, bez wielkiej szkody dla
gospodarki. Jesli powiesz, ze sie o to nie prosiles, to Chinczycy tak samo
nie mieli wplywu na swoje miejsce urodzenia.
>
>> Gdyby zabronic (jakims cudem skutecznie) "wyzysku" w fabrykach krajow
>> rozwijajacych sie, to tym samym odebraloby sie im mozliwosc dogonienia
>> nas i zapewnienia tamtejszym przyszlym pokoleniom tego poziomu dostatku,
>> ktorym cieszymy sie my. Bo niestety jest to jedyny sposob, w jaki moga
>> nas dogonic.
>
> Jak wyżej. Kto powiedział, że MUSZĄ nas doganiać, albo że muszą akurat
> teraz, od razu? Twoja argumentacja jest poniekąd logiczna, ale przypomina
> mi argumentację "Bo wysoki sądzie, jakbym go nie zabił, to nigdy nie
> dorobiłbym się takiego auta".
Chca. Chcialbys komus mowic, ze nie, wcale nie chce tego, na co sie
zdecydowal ciezko pracowac?
Praca w wyzyskujacych fabrykach w Chinach nie jest obowiazkowa. Zglaszaja
sie do niej - i to masowo - najczesciej imigranci z chinskiej wsi, gdzie
jest straszna bieda, no ale ludzie zyli tam od wiekow i nie wygineli, wiec
gdyby nie chcieli doganiac zachodniego standardu zycia, nikt nie bylby w
stanie im zabronic nie ruszac sie z miejsca zamieszkania. Twoje porownanie z
zabiciem kogos, zeby mu cos ukrasc jest o tyle bez sensu, ze w Chinach
"ofiary" konkuruja ze soba o mozliwosc bycia wyzyskiwanym i chca tego, bo
daje im to lepsze perspektywy na przyszlosc niz zostanie na wsi, gdzie
jedzenie sobie wyrosna, ale nie zdobeda zbyt wiele gotowki pozwalajacej na
zakup np. edukacji dla dzieci.
BTW ja mam straszny chinski wyzysk tuz za rogiem. Pralnia, no wiesz, gorace
i suche powietrze od suszarek, halas, noszenie worow, ludzie pracuja tam od
7 rano do 9 wieczorem 7 dni w tygodniu - ci sami, nie dwie zmiany - i nie
zamykaja na swieta, chyba ze na te dwa dni w roku, gdy tutejsze prawo wymaga
sie zamknac. Nie maja dni wolnych, nie maja czasu na jakiekolwiek rozrywki
poza domem ani na wydawanie zarobionej kasy, siedza w tej pralni od rana do
wieczora i sa caly czas zajeci, bo maja mase klientow. To wlasciciele i
czlonkowie ich rodziny. Jestem ich stalym klientem i patrze sie na ich styl
zycia z mieszanina podziwu i przerazenia - co za pracowitosc, ale tez zero
rownowagi w zyciu, zaharuja sie na przedwczesna smierc. I co - mam prawo im
tego zabronic, powstrzymac ich? Nie. Postanowili poswiecic swoje zycie dla
nastepnego pokolenia i dla dogonienia w szybkim tempie miejscowych - ich
wybor i tak jak swoje pieniadze, swoj czas i swoje zdrowie tez moga "wydac",
na co chca.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
http://blog.pasnik.pl
-
216. Data: 2009-05-25 19:40:10
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
"mihau" <m...@g...com> wrote in message
news:e585b2c1-0453-4dbd-a652-f404eda84d3d@q14g2000vb
n.googlegroups.com...
> Owszem, interesuje. Nie interesuje mnie natomiast co inni robią z
> własnością prywatną. Jak sama nazwa wskazuje, jest to ich PRYWATNA
> sprawa.
Tak, ale warto wspomniec, ze to, co ludzie robia ze swoja prywatna
wlasnoscia, moze miec znaczacy wplyw na otoczenie. Kanonicznym przykladem sa
nieruchomosci - jesli ktos sobie wybuduje ladny, wypasiony dom i utrzymuje
zadbany ogrodek, wartosc sasiednich nieruchomosci wzrasta, a jesli zaniedba
i zapusci swoja dzialke, to wartosc sasiednich nieruchomosci spada. Taki
efekt moze sprzedajacemu dom sasiadowi dodac lub zabrac pieciocyfrowe sumy.
Interesowanie sie (to nie oznacza ingerowania) tym, co robia inni ze swoja
wlasnoscia czasem jest rozsadnym interesowaniem sie losem wlasnych pieniedzy
:)
I.
--
http://nz.pasnik.pl
http://blog.pasnik.pl
-
217. Data: 2009-05-25 19:55:56
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
> BTW ja mam straszny chinski wyzysk tuz za rogiem. Pralnia, no wiesz,
> gorace i suche powietrze od suszarek, halas, noszenie worow, ludzie
> pracuja tam od 7 rano do 9 wieczorem 7 dni w tygodniu - ci sami, nie
> dwie zmiany - i nie zamykaja na swieta, chyba ze na te dwa dni w
> roku,
> gdy tutejsze prawo wymaga sie zamknac. Nie maja dni wolnych, nie maja
> czasu na jakiekolwiek rozrywki poza domem ani na wydawanie zarobionej
> kasy, siedza w tej pralni od rana do wieczora i sa caly czas zajeci,
> bo
> maja mase klientow. To wlasciciele i czlonkowie ich rodziny. Jestem
> ich
> stalym klientem i patrze sie na ich styl zycia z mieszanina podziwu i
> przerazenia - co za pracowitosc, ale tez zero rownowagi w zyciu,
> zaharuja sie na przedwczesna smierc. I co - mam prawo im tego
> zabronic,
> powstrzymac ich? Nie. Postanowili poswiecic swoje zycie dla
> nastepnego
> pokolenia i dla dogonienia w szybkim tempie miejscowych - ich wybor i
> tak jak swoje pieniadze, swoj czas i swoje zdrowie tez moga "wydac",
> na
> co chca.
Kultura chińska istnieje znacznie dłużej niż europejska.
Taki styl życia, a zarazem mentalność Chińczyków, jak widać, nie
zmieniła się od wieków.
I co?
Ile setek lat minie jeszcze, zanim "dogonią" świat zachodni?
Mentalnie raczej nie dogonią.
Podobnie jak Japończycy. Technologicznie być może jesteśmy już w tyle za
nimi, ale to oni próbują nas naśladować, nasze zwyczaje, kulturę.
Ich styl życia, niestety nie jest atrakcyjny dla przeciętnego
europejczyka.
J.
-
218. Data: 2009-05-26 06:07:52
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Waldek M." <w...@l...localdomain>
Dnia Mon, 25 May 2009 17:18:17 +0200, Polanowicz napisał(a):
> Wow! Porsche, bo w Polsce to niby nie mają dystrybutorów
> http://porsche.pl
Racja, strzał w płot :-)
Może dlatego tak mnie to zaskoczyło, że tam, w jednym
- niedużym jak na chińskie warunki - miasteczku,
spotkałem takie nagromadzenie wszystkiego, co luksusowe.
Waldek
-
219. Data: 2009-05-26 07:14:18
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Artur <s...@r...pbz>
Dnia Mon, 25 May 2009 10:57:46 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>> Wymaganie pisemnej zgody pracownika na bezgotówkową formę wypłaty
>> wynagrodzenia za pracę ma ściśle bezwzględnie obowiązujący charakter
>
> Forma pieniężna to zarówno formy gotówkowe jak i bezgotówkowe.
Zostawiłem interesująca Cię kwestie, bo wydaje mi się że nie przeczytałeś
nawet treści posta na który odpisywałeś.
Reasumując - bez PISEMNEJ zgody pracownika masz mu wynagrodzenie za prace
wypłacić w formie gotówkowej.
No chyba że masz coś innego na myśli.
--
AMD Phenom II X4 940 Black Edition 3000@3650MHz || Gigabyte GA-MA790GP-DS4H
ATI Radeon HD3300 (DirectX10) 128MB DDR3 1333MHz || Zalman ZM600-HP (600W)
A-Data Extreme Edition 1066+ 2x2048MB CL5-3-5-12 2T || Aerocool Hi-Tech7PRO
Maxtor STM3500320AS - DiamondMax 22 || 7200 SATAII || 500GB
Seagate ST3160827AS - Barracuda || 7200.7 SATA NCQ 160827 3D Defense
System(TM); G-Force Protection - S-ATA150 || 160GB
LG DVDRW/DL GSA-H66N || Samsung DVDRW/DL SH-S202N
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
-
220. Data: 2009-05-26 10:12:21
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Polanowicz" <p...@n...pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:gves77$t1c$1@inews.gazeta.pl...
> Tak, ale warto wspomniec, ze to, co ludzie robia ze swoja prywatna
> wlasnoscia, moze miec znaczacy wplyw na otoczenie. Kanonicznym
> przykladem sa nieruchomosci - jesli ktos sobie wybuduje ladny,
> wypasiony dom i utrzymuje zadbany ogrodek, wartosc sasiednich
> nieruchomosci wzrasta, a jesli zaniedba i zapusci swoja dzialke, to
> wartosc sasiednich nieruchomosci spada. Taki efekt moze sprzedajacemu
> dom sasiadowi dodac lub zabrac pieciocyfrowe sumy. Interesowanie sie
> (to nie oznacza ingerowania) tym, co robia inni ze swoja wlasnoscia
> czasem jest rozsadnym interesowaniem sie losem wlasnych pieniedzy
A ja mam pytanie z życia wzięte, w środku slamsowatego osiedla z
wieżowcami inwestor buduje nowy budynek z mieszkaniami. Czy wartość
zasyfionych mieszkań, gdzie mieszka sporo dresów itp wzrośnie, czy
mieszkania w nowym wieżowcu będą tanie?