Czesc

> Bardzo odkrywcze, skoro jednak musisz sie wyplakac...

ty tez nie wniosles nic odkrywczego, natomiast nikt sie tu nie
wyplakuje, tu ludzie rozmawiaja, wiesz?

> Nie dosc ze madry to jeszcze jaki szlachetny, gdybys byl kobieta... :)))

to co, oswiadczylbys sie? he he
nie smiem przewidywac odpowiedzi....

> Jak widac nie wyciagnoles z tego jakis glebszych refleksji, coz szkoda
> Cie.

Ciebie tez szkoda, jak widac nie wyciagnales glebszych refleksji z nauki
ortografii, pisze sie " wyciagnales"

> Uslugi oferowane przez *TO* panstwo sa zwykle zatrwazajaco niskiej
> jakosc, nie robil bym sobie plonnych nadziei.

"TO" panstwo?
przypuszczam, ze urodziles sie w nim i wychowales, chodziles do darmowej
szkoly itd,
(tylko mi nie mow, ze nie miales na to wplywu)
wiec moze troche wiecej szacunku, co?
TO panstwo tworza CI ludzie, takze ty... no chyba ze juz nie jestes
polakiem.
( wiec zmien jezyk korespondencji i blysnij podszkolonym angielskim, he
he, zobaczymy...)

> A mnie zabrania tego religia i przyznam, jestem z tego dumny. :)))

szkoda, ze religia nie zabrania ci drwienia z innych ludzi, dziwna ta
religia....

> Praca intelektualna tez jest ciezka i wymaga zdecydowanie wiecej
> ciezkiego i dlugiego przygotowywania, na ktore "fizole" nie mialy czasu
> ani ochoty -no bo szanse wszyscy mielismy rowne!

bzdury, nie mielismy. I nie pisze tego we wlasnym imieniu, bo osobiscie
skonczylam dwa kierunki studiow. Ale szanuje takze ludzi pracujacych
fizycznie, niektorzy z nich nie mieli mozliwosci sie ksztalcic.
Niektorym rodzice nie dali szansy studiowac, niektorzy musieli pracowac
od wczesnej mlodosci na swoje i rodziny utrzymanie
To nie jest zawsze tylko kwestia czasu i ochoty, nie uogolniaj
niektorzy takze nie maja predyspozycji umyslowych, mam na mysli ze nie
wszyscy sa geniuszami jak ty...
I nie czuj sie taki wielki tylko dlatego, ze ty mogles.

>> da?e d. szacunkiem ludzi, ktorzy nie boja sie ciezko, fizycznie
>> pracowac...

> A ja nie.
> Moze za dobrze pamietam *ich* latorosle z podstawowki...

Ach, wiec ty jestes ten lepszy, co? bo nie byles latorosla fizoli?
Urodziles sie w tzw dobrej rodzinie? Przypominam ci, ze podobnie jak w
przypadku "TEGO" kraju i urodzenia sie w nim, na wybor rodzicow tez ty
(ani inni ludzie) nie miales wplywu. wiec nie zadzieraj nosa, bo ci go
ktos w koncu przytrze
ps. ja tez pochodze z dobrej rodziny, a nikim nie pogardzam, bo ta
rodzina byla w dodatku kulturalna, w przeciwienstwie, wydaje mi sie, do
twojej...

ponadto pamietam latorosle z dobrych domow kradnace, bijace i ponizajace
innych...
zastanawiam sie, czy ty do nich nie nalezales...

> Dziwne, kto i gdzie ci da posade nie zgodna z twoimi kwalifikacjami?
> Swiety mikolaj?

smieszny jestes
ciekawe tylko czemu na bezrobociu....

> Nikt normalny z tamtad nie wraca.

proponuje ci zebys wyjechal (o ile juz tego nie zrobiles) i nie wracal,
to dopiero bedzie ulga, jednego ..... mniej

> A jest cos zlego w pracy prostytutki?
> Pewnie jak bys musial to tez bys nie wybrzydzal?
> Nawet z facetem (zakladam ze nie jestes gejem)?
> (wiem ze ta FIRGURA RETORYCZNA nie byla zbyt mila, ale mysle dobrze
> oddaje klimat)

to nie jest figura retoryczna, tylko zwykle chamstwo.

> Postaram sie juz wiecej nie degustowac kolezenstwa i zamknac swoj
> socjo-eksperyment na pl.praca.dyskusje .

zajrzyj do slownika pod haslo eksperyment, kolego
eksperyment to rodzaj badania naukowego. jesli kiedykolwiek miales do
czynienia z uczelnia (??) to wiesz, ze badania prowadzi sie bez
emocjonalnej oceny wypowiedzi , a ty tu z ludzi drwisz, ponizasz ich i
ukazujesz, jaki jestes wielki

> (dopowiedajac z gory na potencjalne pytania: wypadliscie dosc blado)

coz, spojrz do lustra, no comments....

Pozdrawiam

Dorothy Ingram

do góry

Czesc

"Dorothy" <d...@g...co.uk> wrote in message
news:3DCCD951.2F975A59@gmx.co.uk...
> Czesc



> Dorothy Ingram

Dosiu uwazaj, twoje poczucie rzeczywistosci przekracza mozliwosci pojmowania
tego
trolla. On w takich przypadkach próbuje wykazac sie ynteligencja i i straszy
KaeFem.

Zgadzam sie z toba calkowicie

Pozdrawiam
Pawelek

"Cytuje pod spodem majac na uwadze przyzwoitkow"

do góry

chciałem tylko powiedzieć, że mam 30 lat ale za mojego młodu chyba były
płatne podstawówki bo moja koleżanka do takiej chodziła. Osobiście wolałbym
żeby wszyscy płacili za studia.
Podstawówki wszystkie bezpłatne.
Co do szan to Dorotko siedź w uk czygdzie tam jesteś i szoruj gary.
Jak ktoś chce być fizolem, to nim będzie.
Moja koleżanka (inna) utrzymuje sama siebie od 16 roku życia. Poszła do
zawodówki, bo musiała jednocześnie pracować. Potem poszła do liceum
wieczorowego, a teraz studiuje zaocznie, cały czas sama się utrzymując i
mieszkając z dala od pijackiej rodziny. I nikt jej tego nie kazał, a wręcz
rodzina jej to utrudniała, więc jak widać, gdy ktoś chce być fizolem to
będzie nim, choćby studia, książki, akademiki itp. były za darmo dla
wszystkich. A jak ktoś nie chce, to nie będzie tylko pracując zacznie się
uczyć.
Inna sprawa, że w obecnej sytuacji w Polsce każdmu może się zdarzyć fizolić,
bo akurat nie ma innej pracy, a żreć coś trzeba. Też mam prawie 2 kierunki
studiów (drugi w połowie), ale dalej szukam normalnej pracy. Róznie bywa.
Co do predyspozycji umysłowych to pan Sawyer, znany wykładziciel matematyki
rzekł, że są tylko kiepscy nauczyciele, a nie uczniowie.




Użytkownik "Dorothy" <d...@g...co.uk> napisał w wiadomości
news:3DCCD951.2F975A59@gmx.co.uk...
> Czesc

> > Praca intelektualna tez jest ciezka i wymaga zdecydowanie wiecej
> > ciezkiego i dlugiego przygotowywania, na ktore "fizole" nie mialy czasu
> > ani ochoty -no bo szanse wszyscy mielismy rowne!
>
> bzdury, nie mielismy. I nie pisze tego we wlasnym imieniu, bo osobiscie
> skonczylam dwa kierunki studiow. Ale szanuje takze ludzi pracujacych
> fizycznie, niektorzy z nich nie mieli mozliwosci sie ksztalcic.
> Niektorym rodzice nie dali szansy studiowac, niektorzy musieli pracowac
> od wczesnej mlodosci na swoje i rodziny utrzymanie
> To nie jest zawsze tylko kwestia czasu i ochoty, nie uogolniaj
> niektorzy takze nie maja predyspozycji umyslowych, mam na mysli ze nie
> wszyscy sa geniuszami jak ty...
> I nie czuj sie taki wielki tylko dlatego, ze ty mogles.

> coz, spojrz do lustra, no comments....
>
> Pozdrawiam
>
> Dorothy Ingram





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Szanowny(a) Rybinka napisal(a) Mon, 11 Nov 2002 06:34:16 +0100:
>chciałem tylko powiedzieć, że mam 30 lat ale za mojego młodu chyba były
>płatne podstawówki bo moja koleżanka do takiej chodziła. Osobiœcie wolałbym
>żeby wszyscy płacili za studia.

Studia sa platne.
W koncu wykladowcy, pracownicy biora pieniadze. Ktos im
wiec musi placic.
Rzecz zas rozbija sie o to JAK maja byc platne.
W nomenklaturze socjalnej mowi sie o bezplatnosci, czyli
o systemie w ktorym wszyscy podatnicy zmuszeni sa placic
do panstwa i przez posrednictwo urzednikow panstwowych
placic nauczycielom, pracownikow, utrzymywac funkcjonowanie
uczelni.
Taki system uwazam za nieefektywny i drozszy - nie stac nas na to.
Dlatego, wyczuwajac Twoje intencje, zgadzam sie ze taniej
byloby aby zainteresowani placili bezposrednio szkole.
Nie musieliby wtedy placic przez cale zycie, ani oni
ani wszyscy pozostali podatnicy.

Przypomne wiec powiedzenie Churchila:
Za darmo to mozna otrzmywac tylko obietnice przedwyborcze.
Za cala reszte trzeba juz placic.




--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/

do góry

Rybinka wrote:

> Co do szan to Dorotko siedŸ w uk czygdzie tam jesteœ i szoruj gary.

pudlo. Jestem doradca podatkowym. Licencjonowanym, heh
gary zostawiam tobie, jak mamusia przestanie dawac ci na jedzenie
tylko napierw sie naucz, bo to trudna sztuka, te tluste plamy...

> Jak ktoœ chce byae fizolem, to nim b?dzie.
> Moja kole?anka (inna) utrzymuje sama siebie od 16 roku ?ycia. Posz?a do
> zawodówki, bo musia?a jednoczeœnie pracowaae. Potem posz?a do liceum
> wieczorowego, a teraz studiuje zaocznie, ca?y czas sama si? utrzymuj?c i
> mieszkaj?c z dala od pijackiej rodziny. I nikt jej tego nie kaza?, a wr?cz
> rodzina jej to utrudnia?a, wi?c jak widaae, gdy ktoœ chce byae fizolem to
> b?dzie nim, choaeby studia, ksi??ki, akademiki itp. by?y za darmo dla
> wszystkich. A jak ktoœ nie chce, to nie b?dzie tylko pracuj?c zacznie si?
> uczyae.

Ja nie mowilam tu o checiach tylko predyspozycjach umyslowych. Jakies
trudnosci z rozumieniem tekstu? Nie wiesz co to jest IQ?
Jak sie ma niskie IQ to chocby przyszlo tysiac atletow to nie da rady
skonczyc matematyki na ujocie. A jak masz inne zdanie to pogadaj z
psychologiem.
Czule opowiesci o dzielnej kolezance sa troche OT.

> Co do predyspozycji umys?owych to pan Sawyer, znany wyk?adziciel matematyki
> rzek?, ?e s? tylko kiepscy nauczyciele, a nie uczniowie.

Naprawde?
To jest watek wyrwany z kontekstu. A poza tym skoro tak, to znaczy to ,
ze w zasadzie wszyscy jestesmy geniuszami, tylko musimy sie troche
postarac. A to juz bzdura.

pozdrawiam

Dorothy Ingram

do góry

In article <3...@g...co.uk>, Dorothy <d...@g...co.uk>
wrote:
[ciach]

> no comments....
>
> Pozdrawiam
>
> Dorothy Ingram

Wydawalo mi sie, ze mieszkaniec UK powiedzialby raczej 'no comment',
nawet jesli obie firmy sa gramatycznie poprawne...
T. Atomicus

do góry

Witam

<T...@p...onet.pl> wrote in message
news:Tytus_Atomicus-4D6AFF.01181512112002@newsfeed.o
net.pl...
> In article <3...@g...co.uk>, Dorothy <d...@g...co.uk>
> wrote:

> Wydawalo mi sie, ze mieszkaniec UK powiedzialby raczej 'no comment',
> nawet jesli obie firmy sa gramatycznie poprawne...
> T. Atomicus

To zalezy, jak rozumiec ostatnie zdanie Doroty:
Jezeli odnosilo sie to tylko do samego ogladania siebie w lustrze: No
comment
jest tym, które powinna uzyc.
Jezeli do calego tekstu (tak ja to zrozumialem) to niestety: no comments
jest
lepszym okresleniem (zgodnie ze zdaniem native spekera - kolegi)

Pozdrawiam
Pawelek

do góry

In article <aqql3b$ovk$1@news.onet.pl>,
"Pawelek" <n...@t...yahoo.com> wrote:

> <T...@p...onet.pl> wrote in message
> news:Tytus_Atomicus-4D6AFF.01181512112002@newsfeed.o
net.pl...
> > In article <3...@g...co.uk>, Dorothy <d...@g...co.uk>
> > wrote:
>
> > Wydawalo mi sie, ze mieszkaniec UK powiedzialby raczej 'no comment',
> > nawet jesli obie firmy sa gramatycznie poprawne...
> > T. Atomicus
>
> To zalezy, jak rozumiec ostatnie zdanie Doroty:
> Jezeli odnosilo sie to tylko do samego ogladania siebie w lustrze: No
> comment
> jest tym, które powinna uzyc.
> Jezeli do calego tekstu (tak ja to zrozumialem) to niestety: no comments
> jest
> lepszym okresleniem (zgodnie ze zdaniem native spekera - kolegi)
>
Dziwne. Jak zyje, nie slyszalem zeby ktos tak mowil. A skad jest, ten
native speaker?
TA

do góry