-
1. Data: 2004-11-16 10:23:00
Temat: Pytanie do pracodawców
Od: "cz3s" <c...@g...pl>
Powiedzcie szczerze , jak jest to u was w firmach. Czy za przepracowane
przez waszych pracowników nadgodziny oferujecie im jakies dodatkowe profity
np ze moga sobie nadgodziny wybrac w innym terminie albo dostaja dodatkowe
wynagrodzenie za godziny nadliczbowe ? Albo np gdy pracuja przy projekcie to
dostaja jakas premie gdy projekt sie sprzeda ? Czy w jakis sposób zachecacie
ich do ciezszej pracy ? Czy chciało by wam sie pracowac nadgodziny gdy nie
macie z tego zupełnie nic . Czy chciało by wam sie przyjezdzac do pracy w
wolna sobote gdy nie dostajecie za to pieniedzy a nawet je tracicie na
dojazd? Powiedzcie sami.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-11-16 10:35:12
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: "VERTRET" <vertret @ op.pl>
Użytkownik "cz3s" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cncke4$g1c$1@inews.gazeta.pl...
>Czy za przepracowane przez waszych pracowników nadgodziny oferujecie im
jakies dodatkowe profity
Ja nie daje nic.
> dostaja jakas premie gdy projekt sie sprzeda ?
Ja nie daje nic.
>Czy w jakis sposób zachecacie ich do ciezszej pracy ?
Tak. Mówie, że jak nie zrobi to wezme kogos innego.
>Czy chciało by wam sie pracowac nadgodziny gdy nie macie z tego zupełnie
nic
Oczywiście, że nie.
Nie wiem czemu pytasz o takie oczywiste rzeczy?
Przecież ty tez nie zapłacisz mi za chleb kilogramowy 10 zł, jeżeli możesz
bez wysiłku kupić za 2,80 zł.
vertret
-
3. Data: 2004-11-16 10:59:24
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: pracodawca <c...@g...pl>
On 2004-11-16 11:23:00 +0100, "cz3s" <c...@g...pl> said:
> Powiedzcie szczerze , jak jest to u was w firmach. Czy za przepracowane
> przez waszych pracowników nadgodziny oferujecie im jakies dodatkowe
> profity np ze moga sobie nadgodziny wybrac w innym terminie albo
> dostaja dodatkowe wynagrodzenie za godziny nadliczbowe ? Albo np gdy
> pracuja przy projekcie to dostaja jakas premie gdy projekt sie sprzeda
> ? Czy w jakis sposób zachecacie ich do ciezszej pracy ? Czy chciało by
> wam sie pracowac nadgodziny gdy nie macie z tego zupełnie nic . Czy
> chciało by wam sie przyjezdzac do pracy w wolna sobote gdy nie
> dostajecie za to pieniedzy a nawet je tracicie na dojazd? Powiedzcie
> sami.
Ja tylko codziennie rano im powtarzam, że setki chętnych czekają na ich
miejsca. Motywacja odbębniona i na kawkę...
pracodawca
-
4. Data: 2004-11-16 11:00:23
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-11-16, VERTRET <v...@o...pl> wrote:
> >Czy za przepracowane przez waszych pracowników nadgodziny oferujecie im
> >jakies dodatkowe profity
> Ja nie daje nic.
>
> > dostaja jakas premie gdy projekt sie sprzeda ?
> Ja nie daje nic.
No bywa, taki lajf....
> >Czy w jakis sposób zachecacie ich do ciezszej pracy ?
> Tak. Mówie, że jak nie zrobi to wezme kogos innego.
Ale takie coś to mnie zawsze motywuje. Bardzo silnie. Do poszukania sobie
nowej pracy :>
> >Czy chciało by wam sie pracowac nadgodziny gdy nie macie z tego zupełnie
> >nic
> Oczywiście, że nie.
No, przynajmniej szczery jesteś :] Jeszcze powiedz, jak się firma nazywa,
będziemy wiedzieć, gdzie nie szukać pracy.
Pozdrawiam
Czesiu
--
Tapetka z RAMu, Windows hej!
/z pamiętnika administratora/
-
5. Data: 2004-11-16 11:11:27
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: "Jaycop" <j...@o...pl>
Do pracodawcow :)
Nie ladnie tak pracownika za darmo dreczyc.
cala ta gadka jest smieszna moze wytlumacze prosciej.
Wiec drogi pracodawca, po godzinach pracy, wielkiego szefowania
staje sie meska dziwko i jezdzi do klienta ktory placi mu za 5 dni roboczych
stala kase. Ow szef wiadomo co robi dla klienta :> Przychodzi sobota i
klient dzwoni do szefa , zaprasza go na oral ale juz za friko :> Bo jak nie
to zrezygnuje z jego uslug i wezmie sobie innego szefa :) Sa tacy szefowie
ktorzy zostali juz pozadnie wyjebani i wiedza jak to jest :> hehe
-
6. Data: 2004-11-16 11:15:13
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 11/16/2004 1:34 PM, Łukasz Góralczyk wrote:
[...]
>>Ja tylko codziennie rano im powtarzam, że setki chętnych czekają na ich
>>miejsca. Motywacja odbębniona i na kawkę...
>
> Ciekawe czy wszystkim tak mowisz?
Chciałbym zobaczyć, jak prezesowi banku rada nadzorcza mówi:
- bierz sie Pan do roboty, bo za bramą setki innych czekaja na Pańskie
miejsce ;-)
PZdr: Catbert
-
7. Data: 2004-11-16 11:18:18
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: "MAJSTER_OF_OOOOZ" <szfagropol@wp_nospam.pl>
> Chciałbym zobaczyć, jak prezesowi banku rada nadzorcza mówi:
> - bierz sie Pan do roboty, bo za bramą setki innych czekaja na Pańskie
> miejsce ;-)
a czemu nie?:)
>
---
-
8. Data: 2004-11-16 11:20:15
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 11/16/2004 11:23 AM, cz3s wrote:
> Powiedzcie szczerze , jak jest to u was w firmach. Czy za przepracowane
> przez waszych pracowników nadgodziny oferujecie im jakies dodatkowe profity
Profity moga być rózne, moze być np. tak, że wynagrodzenie i bonusy są
stałe, ale wysokie, a robota ma być zrobiona i już.
Przy mniejszej odpowiedzialności bonusy nie muszą być finansowe, mogą to
byc wolne dni, mozliwość wyjścia z pracy w niestandardowych godzinach,
praca z przyszłością (tzn. taka, że sie nie skończy pewnego dnia),
mozliwość wczesniejszej wypłaty wynagrodzenia.
W normalnej firmie (tzn, nienormalnej wg standardów europejskich)
pracownik powinien widziec, że szef też pracuje, a on sam otrzymuje
wynagrodzenie na jakie firmę stać i mieć świadomość, że jego
wynagrodzenie zależy od kondycji firmy, a nie od tego jak dobrze dyma szefa.
pzdr: Catbert
-
9. Data: 2004-11-16 11:28:13
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: "wistocie" <w...@w...pl>
> Nie wiem czemu pytasz o takie oczywiste rzeczy?
> Przecież ty tez nie zapłacisz mi za chleb kilogramowy 10 zł, jeżeli możesz
> bez wysiłku kupić za 2,80 zł.
>
>
> vertret
>
No tak, ale mniemam ze vertret to nie pracodawca, a chlebodawca.
Tutaj zalezy od tego jaka dzialanosc prowadzi pracodawca. Jezeli prowadzi
biznes, ktory polega na sortowaniu pustych butelek do odzysku surowca lub
przebieranie marchewek (dla czepialskich przykłady dosyc metaforyczne)to,
oczywiscie mozna zastosowac podejscie ala VERTET. Przy bardziej wyszukanych
zajeciach takie podejscie jest bardzo krotkofalowe i w dluzszej perspektywie
skazane na niepopowodzenie.
Wydaje mi sie jednak ze tutaj na grupie nie znajdziesz takich pracodawcow.
wistocie pozdrawia.
-
10. Data: 2004-11-16 11:33:09
Temat: Re: Pytanie do pracodawców
Od: "jaQbek" <j...@n...onet.pl>
> > Ja tylko codziennie rano im powtarzam, że setki chętnych czekają na ich
> > miejsca. Motywacja odbębniona i na kawkę...
> Ciekawe czy wszystkim tak mowisz?
Fajnie musi wyglądać i funkcjonowac firma, w której pracownicy nie myślą o
niczym innym, jak tylko o tym, gdzie odejść a pracodawca o tym, kiedy i ilu
zwolnić. Powodzenia !!!