Serdeczni Witam

Interesują mnie poglądy i spostrzeżenia bezrobotnych na temat bezrobocia oraz
skuteczności pomocy adresowanej do bezrobotnych, w ramach tzw. aktywnych form
przeciwdziałania bezrobociu (prace interwencyjne, szkolenia, pożyczki, kluby
pracy itd.). Chciałbym aby bezrobotni podzielili się ze mną swoimi
doświadczeniami i uwagami, pozwalającymi określić jak naprawdę funkcjonuje
pomoc dla bezrobotnych i ile jest tak naprawdę warta.
Poniżej zamieszczam link do strony na której można zostawić swoje
spostrzeżenia.
Bardzo dziękuję za cierpliwość i poświęcony czas.
Pozdrawiam
Paweł Czerwiński

http://www.bezrobociepl.republika.pl/ankieta_bezrob_
2.html



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Paweł Czerwiński" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:04c1.00001b03.40d2d324@newsgate.onet.pl...
> Serdeczni Witam
>
> Interesują mnie poglądy i spostrzeżenia bezrobotnych na temat bezrobocia
oraz
> skuteczności pomocy adresowanej do bezrobotnych, w ramach tzw. aktywnych
form
> przeciwdziałania bezrobociu (prace interwencyjne, szkolenia, pożyczki,
kluby

Czy mogę Ci już teraz powiedzieć jakie wyniki ankiety będą?
Ze świecą szukać bezrotnego, który pochwali urząd pracy, choćby ten się
dwoił i troił...

Nie mówiąc o tym, że taka ankieta nie ma sensu, bo dociera tylko do pewnej
grupy bezrobotnych i łatwo można zrobić dowolną manipulację...

3mcie się.

--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

do góry

Waldemar Bulkowski; <caumag$guq$1@atlantis.news.tpi.pl> :

> Czy mogę Ci już teraz powiedzieć jakie wyniki ankiety będą?
> Ze świecą szukać bezrotnego, który pochwali urząd pracy, choćby ten się
> dwoił i troił...

E, tam ja czasami narzekam, ale jak przeginają - tak jak kiedyś o
długości oczekiwania na rozpoczęcie szkolenia, po zapisaniu się na nie.

Tak samo mógłbym ponarzekać o bezsensowności wiekszości szkoleń, które
trwając np. miesiąc dają tylko fragment wiedzy i umiejętności wymaganej
na rynku pracy - po szkoleniu na hydraulika bezrobotny na 99% przegra z
absolwentem ZSZ, po szkoleniu na archiwistę z absolwentem uczelni
wyższej czy kierunkowej szkoły średniej - tak samo zresztą jak rozbicie
np. szkolenia z grafiki i elementów DTP na 4 moduły, z których
bezrobotny może wykorzystac tylko jeden - ale w tym roku już się
poprawili i szkolenia wygladają tak, jakby zamykały określone dziedziny
w jednym rozszerzonym module.

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

Waldemar Bulkowski; <caumag$guq$1@atlantis.news.tpi.pl> :

> Czy mogę Ci już teraz powiedzieć jakie wyniki ankiety będą?
> Ze świecą szukać bezrotnego, który pochwali urząd pracy, choćby ten się
> dwoił i troił...

No więc tak - napisałem wczesniej post na grupę i dostałem do niego
"uwagę" na priv - niestety, jak to mawiał Drzewiec u Tolkiena - jestem
zbyt "pochopny", i wykasowałem ją zaraz po przeczytaniu - wiąc pozwolę
sobie, pisząc na grupę, wyjaśnić pewne niedomówienia, które mogły
powstać po przeczytaniu mojego postu.

Nie neguję potrzeby/użyteczności szkoleń z asetrywności, czy szukania
pracy - jest to wiedza, która każdemu się przyda.

Nie neguję potrzeby szkoleń, choć ja wyniosłem z nich przede wszystkim
korzyść "psychoterapeutyczną" - po roku "siedzenia" w domu miałem
możliwość współuczestniczyć przez ponad miesiąc w grupie, mieć obowiązki
i w miarę sensowne i różnorodne zajęcia.

Natomiast neguję [z pozycji osoby "bez zawodu"] trzy aspekty modelu
*niektórych* szkoleń, które odbywały się w UP w zeszłym roku [niektóre
szkolenia spełniały kryteria "pełnego przygotowania do zawodu", więc
tych się nie czepiam]:

- w sytuacji, kiedy np. w UP są bezrobotni hydraulicy, nie widzę sensu
miesięcznych szkoleń na hydraulika dla bezrobotnych - kto ciekawy niech
przejrzy sobie materiał jaki zawiera JEDEN podręcznik nauki do zawodu
dla ZSZ [+ doda wiedzę z innych przedmiotów i praktyki] - taka osoba
prawdopodobnie nie znajdzie pracy;

- wielomodułowość - jeżeli bezrobotny nie posiada wykształcenia, a
chciałby się szkolić np. na grafika, to musiałby przejść wszystkie TRZY
etapy szkolenia + [zgodnie z wymogami ogłoszeń o pracę] DTP + WWW -
bezrobotny może przejść tylko JEDEN etap szkolenia i zostaje z papierem,
który nic nie znaczy;

- brak praktyk - UP powinna gwarantowac sobie w przetargach na szkolenia
jakiś okres prakty w REALNYCH zadaniach - faktycznie wtedy będzie mniej
zgłoszeń, ale przecież chodzi o przygotowanie bezrobotnego do zawodu -
książki to on sobie może w domu czytać i ewentualnie zdawać egzamin
testowy w UP bez udziału firm szkoleniowych. ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

Użytkownik "Paweł Czerwiński" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:04c1.00001b03.40d2d324@newsgate.onet.pl...
> Serdeczni Witam
>
> Interesują mnie poglądy i spostrzeżenia bezrobotnych na temat bezrobocia
oraz
> skuteczności pomocy adresowanej do bezrobotnych, w ramach tzw. aktywnych
form
> przeciwdziałania bezrobociu (prace interwencyjne, szkolenia, pożyczki,
kluby
> pracy itd.). Chciałbym aby bezrobotni podzielili się ze mną swoimi
> doświadczeniami i uwagami, pozwalającymi określić jak naprawdę
funkcjonuje
> pomoc dla bezrobotnych i ile jest tak naprawdę warta.
> Poniżej zamieszczam link do strony na której można zostawić swoje
> spostrzeżenia.


Interesuje mnie wpływ dziury ozonowej na rozrodczość gołębi w Polsce?
Chciałbym abyś podzielił się ze mną swoimi doświadczeniami i uwagami.
I odpowiedz czemu tyle tak uparcie tu spamujesz.

Sh.

do góry