-
1. Data: 2003-07-05 08:45:58
Temat: Programistyczna Wieza Babel???
Od: " marek9993" <m...@N...gazeta.pl>
Przegladajac oferty w pl.praca.oferowana, coraz czesciej spotykam sie z
oczekiwaniami pracodawcow i zleceniodawcow, dotyczacymi konkretnych a blizej
mi nie znanych jezykow programowania. Czy ta zwiekszajaca się niemal z kazdym
tygodniem ich liczba wynika w koniecznosci, czy jest pokrewna z typowo
polskim „zespolem jeszcze szybszego auta”, dotyczacym sprzetu
informatycznego?
Czy zakladaja, ze nie mozna byc dobrym z wszystkiego, mozliwa jest szybka
reakcja szukajacych pracy programistow na ta "spirale zbrojen" w zakresie
jezykow programowania?
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-07-05 10:47:16
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: Marcin Strzyzewski <m...@t...pw.edu.pl>
> polskim „zespolem jeszcze szybszego auta”, dotyczacym sprzetu
informatycznego?
> Czy zakladaja, ze nie mozna byc dobrym z wszystkiego, mozliwa jest szybka
> reakcja szukajacych pracy programistow na ta "spirale zbrojen" w zakresie
> jezykow programowania?
>
e tam..jak jestes _dobrym_ programista to opanowanie nowego jezyka to
kwestia checi i czasu..na pewnym poziomie juz idzie z gorki
ps nie jestem i nie bede programista bo programowanie jest nudne :) -
pewnie niektorzy sie nie zgodza :)
m.
-
3. Data: 2003-07-05 10:58:02
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: martin <m...@d...pg.gda.pl>
Użytkownik Marcin Strzyzewski napisał:
>
>> polskim „zespolem jeszcze szybszego auta”, dotyczacym
>> sprzetu informatycznego?
>> Czy zakladaja, ze nie mozna byc dobrym z wszystkiego, mozliwa jest
>> szybka reakcja szukajacych pracy programistow na ta "spirale zbrojen"
>> w zakresie jezykow programowania?
>>
>
> e tam..jak jestes _dobrym_ programista to opanowanie nowego jezyka to
> kwestia checi i czasu..na pewnym poziomie juz idzie z gorki
>
> ps nie jestem i nie bede programista bo programowanie jest nudne :) -
> pewnie niektorzy sie nie zgodza :)
Jeśli się nie rozwijasz, ciągle robisz to samo, to wszystko staje się
nudne.
--
martin____________________________Marcin_Ciunelis
o Pilsner Urquell Drinker o GT Arrowhead Rider
o Linux Not Registered User o BassDrive Listener
-----------------------------------[GG#2227770]--
-
4. Data: 2003-07-05 11:11:37
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: Marcin Strzyzewski <m...@t...pw.edu.pl>
martin wrote:
> Użytkownik Marcin Strzyzewski napisał:
>
>>
>>> polskim „zespolem jeszcze szybszego auta”, dotyczacym
>>> sprzetu informatycznego?
>>> Czy zakladaja, ze nie mozna byc dobrym z wszystkiego, mozliwa jest
>>> szybka reakcja szukajacych pracy programistow na ta "spirale zbrojen"
>>> w zakresie jezykow programowania?
>>>
>>
>> e tam..jak jestes _dobrym_ programista to opanowanie nowego jezyka to
>> kwestia checi i czasu..na pewnym poziomie juz idzie z gorki
>>
>> ps nie jestem i nie bede programista bo programowanie jest nudne :) -
>> pewnie niektorzy sie nie zgodza :)
>
>
> Jeśli się nie rozwijasz, ciągle robisz to samo, to wszystko staje się
> nudne.
>
hmm no tak. wiem ze mnie programisci zakrzycza. ale to bylo PS i to moja
prywatna opinia ...napewno fajnie znac jave, php itp...
m.
-
5. Data: 2003-07-05 11:59:32
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: "Michał Gancarski" <w...@e...org.pl>
> > Jeśli się nie rozwijasz, ciągle robisz to samo, to wszystko staje się
> > nudne.
> >
> hmm no tak. wiem ze mnie programisci zakrzycza. ale to bylo PS i to moja
> prywatna opinia ...napewno fajnie znac jave, php itp...
Nie o to chodzi. Fajnie jest rozwiązaywać ciekawe problemy - to jak
majsterkowanie albo budowanie z klocków. Narzędzie to już kwestia wtórna.
Osobiście nie uważam się za programistę ale uczę się właśnie Javy i zaczyna
mnie to wciągać. Znam ludzi, którzy są świetnymi programistami i z tego co
widzę nie polega to na doskonałym opanowaniu jakiegoś narzędzia, tylko na
zdolności budowania algorytmów i przekładania ich na dany język. A taka
zabawa może już być ciekawa. Po prostu trzeba mieć zamiłowanie do
rozwiązywania problemów.
--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would the woodchuck chuck?
-
6. Data: 2003-07-05 12:08:36
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: Marcin Strzyzewski <m...@t...pw.edu.pl>
> Nie o to chodzi. Fajnie jest rozwiązaywać ciekawe problemy - to jak
> majsterkowanie albo budowanie z klocków.
>
otoz to ..tylko ze ja wole rozwiazywac problemy sieciowe :)))
znaczy w sieci :) o
nie mam nic do programistow :)
m.
-
7. Data: 2003-07-05 13:39:10
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: "Jaytee" <j...@j...net>
" marek9993" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:be6386$690$1@inews.gazeta.pl...
> Przegladajac oferty w pl.praca.oferowana, coraz czesciej spotykam
sie z
> oczekiwaniami pracodawcow i zleceniodawcow, dotyczacymi konkretnych
a blizej
> mi nie znanych jezykow programowania.
Wszystkiego znac nie mozna :-)
> Czy ta zwiekszajaca się niemal z kazdym
> tygodniem ich liczba wynika w koniecznosci, czy jest pokrewna z
typowo
> polskim „zespolem jeszcze szybszego auta”, dotyczacym
sprzetu informatycznego?
Ja osobiscie nie zauwazylem zeby ta liczba jezykow sie jakos
zwiekszala.
Moze poprostu trafiles na taki okres gdy firmy poszukuja wiecej osob
do mniej
popularnych jezykow.
> Czy zakladaja, ze nie mozna byc dobrym z wszystkiego, mozliwa jest
szybka
> reakcja szukajacych pracy programistow na ta "spirale zbrojen" w
zakresie
> jezykow programowania?
Zasadniczo jak juz wiesz co to jest programowanie i masz chociaz
ogolne pojecie
o metodach programowania to nauka kazdego nowego jezyka jest kwestia
paru dni do paru tygodni pisania jakiegos konkretnego programu.
Same jezyki programowania sa proste, tu niewiele trzeba sie uczyc,
problem polega na
roznorodnosci systemow operacyjnych i dodatkowym oprogramowaniu typu
bazy danych, gdzie rzeczywiscie trzeba sie wglebic i poznac
specyficzne cechy.
Pozdrawiam!
Jaytee
-
8. Data: 2003-07-05 16:20:18
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: " marek9993" <m...@N...gazeta.pl>
Jaytee <j...@j...net> napisał(a):
> Wszystkiego znac nie mozna :-)
Oczekiwania pracodawcow wskazuja, ze w pewnym zakresie nie tylko mozna, ale
wrecz trzeba :) Czesc pracodawcow przeciez wymienia informacje miedzy soba -
rowniez te dotyczace umiejetnosci pracownikow.
> Ja osobiscie nie zauwazylem zeby ta liczba jezykow sie jakos
> zwiekszala.
> Moze poprostu trafiles na taki okres gdy firmy poszukuja wiecej osob
> do mniej
> popularnych jezykow.
Kto generuje takie zapotrzebowanie zakladajac, ze wiekszosc pracodawcow nie
jest informatykami? Doradcy? Jezeli tak, to do czego to doprowadzi, jezeli
coraz wiecej podmiotow musi wymieniac dane miedzy soba i z administracja
panstwowa? Czy doradcami sa glownie pasjonaci i fanatycy nowosci za cudze
pieniadze? Jezeli cos w necie ma sluzyc tylko do ogladania, to moze byc
zrobione nawet plakatowka na ekranie, ale jezeli ma byc jakas wymiana danych,
a jeden uzywa PHP i MySQL, inny uzywa Oracle, inny SAP/R3, a jeszcze inny
ABAP, to wymiana danych moze stanowic zbyt duzy poziom abstrakcji.
> Zasadniczo jak juz wiesz co to jest programowanie i masz chociaz
> ogolne pojecie
> o metodach programowania to nauka kazdego nowego jezyka jest kwestia
> paru dni do paru tygodni pisania jakiegos konkretnego programu.
> Same jezyki programowania sa proste, tu niewiele trzeba sie uczyc,
> problem polega na
> roznorodnosci systemow operacyjnych i dodatkowym oprogramowaniu typu
> bazy danych, gdzie rzeczywiscie trzeba sie wglebic i poznac
> specyficzne cechy.
Pracujac jako programista strukturalny, obserwowalem w wolnej chwili wysilki
nowoprzyjetych absolwentow, majace na celu opanowanie visuali. Widzac ich
problemy z zonglowaniem obiektami, przypominajace raczej cierpienia
wynalazcy, zastanawialem sie i nadal sie zastanawiam - jak mozna bezbolesnie
przejsc ze strukturalnego na obiektowe. Ich wysilki wydawaly mi sie troche
sztuka dla sztuki, bo firma uzywala w owym czasie Clippera na .dbf i Cobolu
na DB2, wymieniajac dane przy pomocy teksciakow na dyskietce 230MB lub CD.
Efektow ich dzialan sie nie doczekalem bo mnie dosiegnela reorganizacja
firmy. Jak znam realia, to ci co pozostali - jezeli opanowali visuale, to
uzywaja je zamiast Clippera :) Jakie narzedzia sa teraz "najmodniejsze" w
firmach, ktore same tworza oprogramowanie do zarzadzania?
Pozdrawiam
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2003-07-05 17:27:57
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: "Zbigniew Nowacki" <z...@W...o2.pl>
> > polskim „zespolem jeszcze szybszego auta”, dotyczacym
sprzetu informatycznego?
> > Czy zakladaja, ze nie mozna byc dobrym z wszystkiego, mozliwa jest
szybka
> > reakcja szukajacych pracy programistow na ta "spirale zbrojen" w
zakresie
> > jezykow programowania?
> >
toi nie ilosc jezyków, ale bogactwo technologii (te wszystkie skróty :) ,
ilosc srodowisk, baz danych i dodatkowych bibliotek oraz rozszerzen moze
stanowic problem. I chyba o to autorowi chodzilo.
"zatrudnie programiste z 5letnim stazem w programowaniu w windows 2000 "
tez takie wymogi znamy... :-)
-
10. Data: 2003-07-05 21:25:51
Temat: Re: Programistyczna Wieza Babel???
Od: " marek9993" <m...@N...gazeta.pl>
Zbigniew Nowacki <z...@W...o2.pl> napisał(a):
> ale bogactwo technologii (te wszystkie skróty :) ,
> ilosc srodowisk, baz danych i dodatkowych bibliotek oraz rozszerzen moze
> stanowic problem. I chyba o to autorowi chodzilo.
To jest osobna bajka. Mnogosc jezykow to jeden problem, a mnogosc dodatkow to
inny problem. Zakladajac, ze nawet pasjonaci nie moga nadazyc za tym
wszystkim, zastanawiam sie coraz bardziej, po co ta cala sztuka dla sztuki,
zwlaszcza w Polsce, ktora malo ze jest jeszcze ciagle pustynia informatyczna,
to uzywanie sprzetu, systemow i programow uzytkowych jest czesto
kontrowersyjne. Technicznym odpowiednikiem tego problemu, jest polska siec
handlowa informatyki. Polskie hurtownie w porownaniu z tymi na zachod od Odry
to karzelki - tam sa czesto magazyny wysokiego skladowania. Efektem tego jest
to, ze w sklepach najczesciej nie mozna kupic komponentow sprzetowych
starszych o jedna generacje niz najnowsza. To wariactwo powoduje, ze naprawa
sprzetu oznacza wymiane polowy flakow, a w porywach wymiane calosci. Do tych
nienormalnych warunkow dostrajaja sie pracodawcy, ktorych wymagania sa czesto
kontrowersyjne: czasem za duze w stosunku do rzeczywistych potrzeb, czesto
niejasne, czasem wzajemnie sie wykluczajace np. jednoczesna znajomosc
OS 360+Cobol+DB2, Windows 95 do 2000+VB+Buildery+C++ i inne.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/