Czy programista może być dyslektykiem?
Nie uważacie, że taka osoba się kompromituje?...A może nie?

Pozdrawiam,
--
Kaja

do góry

Kaja <f...@f...pl> napisał(a):

> Czy programista może być dyslektykiem?
> Nie uważacie, że taka osoba się kompromituje?...A może nie?


A co ma piernik do wiatraka?
Problem miałby jako korektor w wydawnictwie, ale chyba na poprawność pisania
w C++ to dysleksja wpływu nie ma.

Andrzej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>Czy programista może być dyslektykiem?
>Nie uważacie, że taka osoba się kompromituje?...A może nie?

Witam. Dlaczego mialaby sie kompromitowac? To strasznie mocne slowo, a
takie zaburzenie raczej nie powstaje z ich winy. Co innego, jesli nie
chca nad nim pracowac, ale to juz inna historia...

Sadze natomiast, ze moze miec powazne problemy. Specyfika tego zawodu
jest koniecznosc szybkiego niejednokrotnie przyswajania sobie nowych
informacji i wiadomosci, a dyslekcja to przeciez dysfukcja procesu
czytania.

Nie wiem natomiast, jak radza sobie dysortograficy - co prawda slowa
kluczowe w wiekszosci jezykow sa dosc krotkie, ale powtarzalnosc w
stosowaniu nazw wlasnych zmiennych i funkcji moze byc tu problemem.
Sam szczerze mowiac jestem ciekaw rozwiazania (nie we wszystkich
jezykach zmienna musi byc zadeklarowana przed pierwszym uzyciem, wiec
kompilator lub interpreter tu nie pomoga).

Pozdrawiam,
Macko

do góry

Macko napisał(a):

> Nie wiem natomiast, jak radza sobie dysortograficy

No właśnie o to mi tak naprawdę chodziło...O robienie strasznych błędów
ortograficznych... Przecież po polsku też chyba trzeba pisać, nie tylko w
C++?

> - co prawda slowa
> kluczowe w wiekszosci jezykow sa dosc krotkie, ale powtarzalnosc w
> stosowaniu nazw wlasnych zmiennych i funkcji moze byc tu problemem.
> Sam szczerze mowiac jestem ciekaw rozwiazania (nie we wszystkich
> jezykach zmienna musi byc zadeklarowana przed pierwszym uzyciem, wiec
> kompilator lub interpreter tu nie pomoga).

Dzięki.

Pozdrawiam,
--
Kaja

do góry

"Andrzej Małyszko" napisał(a):

> A co ma piernik do wiatraka?
> Problem miałby jako korektor w wydawnictwie, ale chyba na poprawność pisania
> w C++ to dysleksja wpływu nie ma.

Dzięki.


Pozdrawiam,
--
Kaja

do góry

Użytkownik "Andrzej Małyszko" <a...@p...gazeta.pl> napisał

: > Czy programista może być dyslektykiem?
: > Nie uważacie, że taka osoba się kompromituje?...A może nie?
:
:
: A co ma piernik do wiatraka?
: Problem miałby jako korektor w wydawnictwie, ale chyba na poprawność
pisania
: w C++ to dysleksja wpływu nie ma.

Ale komunikaty z błędami ortograficznymi są jednak kompromitacją.

--
Jag

do góry

> Czy programista może być dyslektykiem?
> Nie uważacie, że taka osoba się kompromituje?...A może nie?

Jezeli tylko dysleksja nie dotyczy jezykow programowania, to dlaczego ma sie
kompromitowac??? Skoro nie robi bledow w kodzie programu...
Co prawda nie znam zadnych programistow dyslektykow (nie znam zadnych
programistow), ale znam dziennikarzy - dyslektykow. I super sobie radza. Ale
to juz troche OT, za co przepraszam.

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry

On Fri, 29 Mar 2002 22:35:12 +0100, "Marcin Maziarz/.Barman"
<b...@b...biz.pl> wrote:

>znam dziennikarzy - dyslektykow. I super sobie radza.

bo word poprawia im bledy? ;-)))
rafi pozdrawia

do góry

"Kaja" <f...@f...pl> wrote in message
news:3CA4C4EC.3F4B6FEB@friend.pl...
> No właśnie o to mi tak naprawdę chodziło...O robienie strasznych błędów
> ortograficznych... Przecież po polsku też chyba trzeba pisać, nie tylko w
> C++?
No to może napisz dokładnie, o co Ci chodziło.
a) czy o robienie błędów w kodzie właściwym (nazwy zmiennych, komend),
b) czy o błędy ortograficzne w interfejsie z użytkownikiem (komunikaty,
teksty na formatkach).

Jako ex-programista i osoba robiąca ustawicznie błędy przyznaję sie
spokojnie do b) - np. sławetny urzytkownik.
Nie kompromitowało to mnie, było tylko uznawane jako poważny błąd
kosmetyczny.
Ale programy moje nie miały dużo błędów klasy a) - w każdym razie chyba nie
odbiegałem od przeciętnej.

KaeL

do góry

Uzytkownik "ErkA" <N...@p...onet.pl> napisal w
wiadomosci news:ojejauo7m236eu585g6kocfrqc1lnr6cmk@4ax.com...

> >znam dziennikarzy - dyslektykow. I super sobie radza.
>
> bo word poprawia im bledy? ;-)))

Bo kazde szanujace sie wydawnictwo ma taka pania lub pana, ktory
siedzi sobie, czyta teksty i poprawia je.
Stanowisko takiej pani lub pana zowie sie korektor/-ka.

Pozdrawiam,
Krzysztof

do góry