Witam wszystkich!

Mam pytanie następującej treści. Mam 26 lat, nigdy nie byłem zatrudniony na
umowę o pracę ani na umowę o dzieło...poprostu nigdy nie pracowałem w ten
sposób żebym miał z kimś podpisaną jakąkolwiek umowę.
Chcę teraz nawiązać współpracę z firmą, która wymaga otworzenia działalności
gospodarczej.
Czy w związku z tym przysługują mi jakieś ulgi?
Czy mogę być zwolniony z płacenia ZUS-u?
Jeśli tak to przez jaki okres czasu?
Czy ulga w płaceniu podatków też mi przysługuje?
Słyszałem, ale nie wiem o co chodzi, że podobno zakładając pierwszy raz
działalność gospodarczą dodatkowo jesli jeszcze nigdy nie pracowałem to mogę
się starać o jakąś jednorazową kwotę, która ma mi jakoś pomóc na
starcie....czy to prawdziwa informacja? Jeśli tak to ile to jest pieniędzy?

Ewentualnie gdzie mogę się tego wszystkiego dowiedzieć, gdzie dzwonić, gdzie
się zgłosić po poradę?

Pozdrawiam i dziękuję za ewentualną pomoc w rozwianiu moich wątpliwości,
Konrad

do góry

> Mam pytanie następującej treści. Mam 26 lat, nigdy nie byłem zatrudniony
na
> umowę o pracę ani na umowę o dzieło...poprostu nigdy nie pracowałem w ten
> sposób żebym miał z kimś podpisaną jakąkolwiek umowę.
> Chcę teraz nawiązać współpracę z firmą, która wymaga otworzenia
działalności
> gospodarczej.
> Czy w związku z tym przysługują mi jakieś ulgi?
> Czy mogę być zwolniony z płacenia ZUS-u?
> Jeśli tak to przez jaki okres czasu?
> Czy ulga w płaceniu podatków też mi przysługuje?
> Słyszałem, ale nie wiem o co chodzi, że podobno zakładając pierwszy raz
> działalność gospodarczą dodatkowo jesli jeszcze nigdy nie pracowałem to
mogę
> się starać o jakąś jednorazową kwotę, która ma mi jakoś pomóc na
> starcie....czy to prawdziwa informacja? Jeśli tak to ile to jest
pieniędzy?
>
> Ewentualnie gdzie mogę się tego wszystkiego dowiedzieć, gdzie dzwonić,
gdzie
> się zgłosić po poradę?


tez mnie to interesuje tylko ze ja juz oficjalnie pracowalam
gdzie znalezc informacje o ktore pyta Konrad?
pozdrawiam
kasiatoya

do góry

Dnia 30 cze 2004 w liście [news:cbvb2a$a25$1@atlantis.news.tpi.pl]
kasiatoya [k...@w...pl] napisał(a):

>> Ewentualnie gdzie mogę się tego wszystkiego dowiedzieć, gdzie
>> dzwonić, gdzie się zgłosić po poradę?
>
>
> tez mnie to interesuje tylko ze ja juz oficjalnie pracowalam
> gdzie znalezc informacje o ktore pyta Konrad?

Po pierwsze: przeszukać google'a pod kątem tej grupy. Raz na tydzień
ktoś o to pyta.

Po drugie:
- www.zus.gov.pl
- http://www.1praca.gov.pl/
- portale gazeta.pl i onet.pl - linki o zakładaniu firmy

I dopiero potem, jak już się czegoś dowiecie, dawajcie pytania na
grupę.

--
Pozdrawiam,

Rafał Wawrzycki

Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

> Po pierwsze: przeszukać google'a pod kątem tej grupy. Raz na tydzień
> ktoś o to pyta.
>
> Po drugie:
> - www.zus.gov.pl
> - http://www.1praca.gov.pl/
> - portale gazeta.pl i onet.pl - linki o zakładaniu firmy
>
> I dopiero potem, jak już się czegoś dowiecie, dawajcie pytania na
> grupę.
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Rafał Wawrzycki

Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał na grupie. Po
to jest grupa żeby zadawać na niej pytania. Nie czytam jej codziennie bo nie
mam na to czasu więc nie wiem czy coś było na ten temat czy nie a jak widać
nie tylko mnie to interesuje.

Pozdrawiam,
Konrad

do góry

Dnia 30 cze 2004 w liście [news:cbvd47$f99$1@news.onet.pl] Konrad
[p...@p...onet.pl] napisał(a):

> Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał na
> grupie. Po to jest grupa żeby zadawać na niej pytania. Nie czytam
> jej codziennie bo nie mam na to czasu więc nie wiem czy coś było
> na ten temat czy nie a jak widać nie tylko mnie to interesuje.

Gdybyśmy mieli czas na odpowiadanie na każde takie pytanie, to bym nie
napisał ci tego co poprzednio. Nie chce ci się zajrzeć do googli, ale
wymagasz wysiłku od innych. No weź pomyśl trochę... Zwłaszcza, że temat
ten był wałkowany najdalej tydzień temu, a wątek o absolwentach jest
aktualnie przerabiany.

--
Pozdrawiam,

Rafał Wawrzycki

Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

On Wed, 30 Jun 2004 23:59:35 +0200, "Konrad"
<p...@p...onet.pl> wrote:

[...]

>Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał na grupie. Po
>to jest grupa żeby zadawać na niej pytania. Nie czytam jej codziennie bo nie
>mam na to czasu więc nie wiem czy coś było na ten temat czy nie a jak widać
>nie tylko mnie to interesuje.
>
Ooooo... I to jest wypowiedź, którą w ramach nauki netykiety i ogólnie
zachowania przy stole powinien Ci ktoś wtłoczyć w Twój zarozumiały
zadek... To ja jako pierwszy...

1/ Merytorycznie:

- nie masz czasu poszukać i przeczytać, ale masz czas napisać pytanie
i czekać na odpowiedzi (dłużej!)

2/ Niemerytorycznie:

- TY p@#%$#^%$^%$ bezczelny gnoju !!! TY NIE MASZ CZASU posprawdzać
co Ci się dobrze radzi, ale inni grupowicze mają w cholerę czasu i nie
mają nic innego do roboty, jak takiemu pajacowi podetknąć rozwiązanie
pod nos ???

Może Ci konspekt zrobić i wypunktować opcje, żebyś mógł wybrać i
podpisać "akceptuję", co ?

Won leniu do nauki i nie zawracaj d... Książkę sobie kup.

do góry

> Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał na grupie. Po
> to jest grupa żeby zadawać na niej pytania.

Do k***y nedzy, jak nie masz czasu swojego , szanuj czas innych, wez
prawnika, jak tak cenisz swoje 5 sekund. Napisanie jednego posta wymaga
wiecej czasu niz odszukanie akurat tej jednej informacji w google.

Wojtek (co zwykle sam sie zlosci na odsylanie w google)

do góry

Konrad [Wed, 30 Jun 2004 23:59:35 +0200]:


> Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał
> na grupie. Po to jest grupa żeby zadawać na niej pytania. Nie
> czytam jej codziennie bo nie mam na to czasu więc nie wiem
> czy coś było na ten temat czy nie a jak widać nie tylko mnie
> to interesuje.

A, znaczy:
1. nie masz czasu
2. bardzo ci zalezy na odpowiedzi
3. sam jej nie znajdziesz

?

W takim razie kosztuje ona 50 zlotych :P

DT: to straszne ale tym razem sie z Toba zgadzam... I sama nie
wiem z ktora wersja odpowiedzi bardziej...


> Konrad

pzdr. Nahia

--
www.nahia.wwt.pl
[odpowiadajac usun "." z "e.portal"]

do góry

> > Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał na
> > grupie. Po to jest grupa żeby zadawać na niej pytania. Nie czytam
> > jej codziennie bo nie mam na to czasu więc nie wiem czy coś było
> > na ten temat czy nie a jak widać nie tylko mnie to interesuje.
>
> Gdybyśmy mieli czas na odpowiadanie na każde takie pytanie, to bym nie
> napisał ci tego co poprzednio. Nie chce ci się zajrzeć do googli, ale
> wymagasz wysiłku od innych. No weź pomyśl trochę... Zwłaszcza, że temat
> ten był wałkowany najdalej tydzień temu, a wątek o absolwentach jest
> aktualnie przerabiany.
>

Nie marudz czlowieku. Nikt nie wymaga od ciebie szukania po goglach. Jesli
jestes w temacie to dobrze wiesz, ze sprawa wcale nie jest taka prosta. A
jak nie jestes w teamcie i on cie nie interesuje to po jaki grzyb wogule cos
piszesz (podobno nie masz czasu). Padlo konkretne pytanie a nie dywagacje o
absolwentach. Jakos w watku o ktorym mowisz nie doszukalem sie bardzo
konkretnych odpowiedzi.


Tomek

do góry

Pewnego dnia Konrad napisał/a:

> Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał na
> grupie. Po to jest grupa żeby zadawać na niej pytania. Nie czytam jej
> codziennie bo nie mam na to czasu więc nie wiem czy coś było na ten
> temat czy nie a jak widać nie tylko mnie to interesuje.

1. Skoro jesteś tak zajętym człowiekiem i tak cenisz swój czas, udaj się do
biura doradztwa podatkowego, tam wszystko Ci wyjaśnią za drobna opłatą.
2. Odszukanie takiej informacji w Google zajmuje od 30 sekund do 5 minut,
zależnie od umiejętności. Ty czekasz na odpowiedź od wczoraj. Rewelacyjna
oszczędność czasu!
3. Życzę szczęścia w prowadzeniu działalności, skoro nie potrafisz sobie
poradzić z tak banalnym problemem...
4. Ale jako, że jestem życzliwy, odpowiem na Twoje pytanie: nie.

--
Addy 2.1 - http://addy.home.pl (29.06.2004)
No last words to say, only memories remain.

do góry