dzieki, wiadomo ze nie mozna od razu z grubej rury
rozmowe z lekarzem to ja sobie poprowadze

ale co powiedziec na rozmowie rekrutacyjnej zeby ich
zachwycic,lub przynajmnie zeby uznali ze dobrze "zacząłam"
kontakt

pozdrawiam Martusia

Użytkownik "Grzes" <g...@...com> napisał w wiadomości
news:b7mpfb$hcl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co innego praktyka a co innego teoria ( na rozmowie)
> Wedlug ostatnich trendow rekrutacyjnych :) prawidlowym dzialaniem jest
> rozpoczecie rozmowy od... czegokolwiek ale nie od leku ! Lekarz tez jest
> zmeczony. A zagadac, co ogladal ostatnio, co czytal, uzalic sie nad ciezka
> praca i niewdziecznym pacjentem ! krotko w kilku zdaniach. A nie od razu
> rwac do przodu " Dzien dobry, jestem z f-my X........."
>
> G
>
>

do góry

Witam!

mam pytanko

Czy moze ktoś opisać mi dzien pracy przedstawiciela medycznego
od rana do konca. o ktorej zaczyna co robi po kolei.

I jeszcze jedno pytanko. Co odpowiedziec na rozmowie rekrutacyjnej
kiedy pytaja się . Co by Pan powiedzial klientowi (lekarz) po wejsciu
do gabinetu. Zeby go zachecic do rozpoczęcia rozmowy a potem współpracy
biorac pod uwage ze juz jest kupiony przez innego przedstawiciela.

Chodzi mi o pierwsze 30 sekund, kilka minut. Kiedy wiadomo
ze klient nie jest zainteresowany.

Dzieki

Tomek

do góry

> kiedy pytaja się . Co by Pan powiedzial klientowi (lekarz) po wejsciu
> do gabinetu. Zeby go zachecic do rozpoczęcia rozmowy a potem współpracy
> biorac pod uwage ze juz jest kupiony przez innego przedstawiciela.

A to ginekolog, czy internista ?

Anastezjologa mozna potraktowac mocnym gazem, na pewno zrozumie aluzje.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

tez bym to chciała wiedziec, byłam na kilku takich rozmowach i właściwie
pytaja o to samo, ale nie wiem jak to wygląda w rzeczywistosci i nie wiem co
odpowiadać, może odezwie sie jakis przedstawiciel medyczny, co? Chociaż
obawiam się, że bedzie się bał zdradzić swoje sposoby na pozyskanie sobie
klienta (lekarza), w obawie, ze zostanie później "wygryziony" przez takich
jak my :).


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

tez bym to chciała wiedziec, byłam na kilku takich rozmowach i właściwie
pytaja o to samo, ale nie wiem jak to wygląda w rzeczywistosci i nie wiem co
odpowiadać, może odezwie sie jakis przedstawiciel medyczny, co? Chociaż
obawiam się, że bedzie się bał zdradzić swoje sposoby na pozyskanie sobie
klienta (lekarza), w obawie, ze zostanie później "wygryziony" przez takich
jak my :).


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

no właśnie, czy jest tu jakiś Przedstawiciel Medyczny ? który chciałby się
podzielić "wiedzą" ?

Użytkownik "karola kwiecinska" <s...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b7lugc$2fq$1@inews.gazeta.pl...
> tez bym to chciała wiedziec, byłam na kilku takich rozmowach i właściwie
> pytaja o to samo, ale nie wiem jak to wygląda w rzeczywistosci i nie wiem
co
> odpowiadać, może odezwie sie jakis przedstawiciel medyczny, co? Chociaż
> obawiam się, że bedzie się bał zdradzić swoje sposoby na pozyskanie sobie
> klienta (lekarza), w obawie, ze zostanie później "wygryziony" przez takich
> jak my :).
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Co innego praktyka a co innego teoria ( na rozmowie)
Wedlug ostatnich trendow rekrutacyjnych :) prawidlowym dzialaniem jest
rozpoczecie rozmowy od... czegokolwiek ale nie od leku ! Lekarz tez jest
zmeczony. A zagadac, co ogladal ostatnio, co czytal, uzalic sie nad ciezka
praca i niewdziecznym pacjentem ! krotko w kilku zdaniach. A nie od razu
rwac do przodu " Dzien dobry, jestem z f-my X........."

G

do góry