eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOptymizm
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2003-04-26 20:32:19
    Temat: Optymizm
    Od: "Tomek" <s...@c...pl>

    Witam
    Przyglądam się tej grupie od jakiegoś czasu
    i widzę tutaj tylko narzekanie na zbyt niskie płace lub brak pracy
    OK . Przy dzisiejszym bezrobociu to zrozumiałe
    Ale czyżby nie było już nikogo kto ma dobrą pracę
    lub jakiś dobrze prosperujący biznes i mógłby przekazać trochę optymizmu
    wszystkim zdesperowanym poszukiwaczą pracy

    Tomek





  • 2. Data: 2003-04-26 21:39:11
    Temat: Re: Optymizm
    Od: Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm>

    On Sat, 26 Apr 2003 22:32:19 +0200, "Tomek" <s...@c...pl> wrote:

    >Ale czyżby nie było już nikogo kto ma dobrą pracę
    >lub jakiś dobrze prosperujący biznes i mógłby przekazać trochę optymizmu
    >wszystkim zdesperowanym poszukiwaczą pracy

    Teoretycznie to tak ma moj brat i jego zona tylko ze:
    - ona w Warszawie bo firma z prowincji postanowila sie przeniesc do stolycy i
    miala do wyboru - przeniesc sie za firma lub zostac bez pracy - wysokie
    stanowisko, wysoka pensja, tylko ze znaczna czesc pieniedzy pochlaniaja koszty
    utrzymania drugiego mieszkanai w Warszawie, dojazdy na weekend do domu,
    etc......
    - brat, nadal na prowincji bo tu jest praca i ostatni rok .... nie, nie studiow,
    ale nazwijmy to specjalizacji ...... zapieprz od rana do wieczora, ciagle
    zajety, jak chce z nim pogadac to jade do niego o 20, 21 a nawet 22 do pracy,
    niby bogaty a czasem na zaplacenie ZUS'u nie starcza bo klienci zalegaja z
    placeniem, a on ciagle powtarza ze juz niedlugo, ze sukces juz blisko, ......
    - oboje juz po 30, dzieci nie maja, widuja sie w weekendy i na wakacjach, niby
    odniesli sukces ale zal mi ich - ostatnio nawet powiedzialem bratu ze mam go za
    SZCZURA, dawno bym to wszystko pieprznal o ziemie .............

    Kyniu
    --
    * _ __ _ *
    * | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
    * | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
    * |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
    * |__/ *


  • 3. Data: 2003-04-26 21:57:13
    Temat: Re: Optymizm
    Od: "Anna" <a...@b...net.pl>


    Użytkownik "Tomek" <s...@c...pl
    > Przyglądam się tej grupie od jakiegoś czasu
    > i widzę tutaj tylko narzekanie na zbyt niskie płace lub brak pracy
    > OK . Przy dzisiejszym bezrobociu to zrozumiałe
    > Ale czyżby nie było już nikogo kto ma dobrą pracę
    > lub jakiś dobrze prosperujący biznes i mógłby przekazać trochę optymizmu
    > wszystkim zdesperowanym poszukiwaczą pracy
    >
    Ten co ma pracę, to albo nie ma czasu zaglądac na grupę, albo go ten temat
    nie interesuje. Ludzie szukaja pomocy jak mają problemy a nie jak ich nie ma
    . W cieżkich czasach najlepiej w pomocy może się sprawdzić rodzina, jeżeli
    taką okaże ( nie tyle finansowo ale także duchowo) to już mozna powiedzieć,
    że jest się szczęściarzem.

    Optymistyczny jest fakt, ze jeszcze niektorych stac na internet, co pozwala
    na jako taki kontakt i rozwój.
    Optymistyczny jest fakt, że mam gdzie mieszkac i co jeść.

    Mniej optymistyczne jest to, ze z powodu niedoborów kasy nie moge się
    rozwijac w takim tempie w jakim bym chciała ( kursy kosztuja i to duzo).
    Jestem samoukiem, jestem z tego dumna ale z drugiej strony zajmuje to
    wszystko duzo czasu.....a jak wiadomo teraz trzeba być szybkim jak stuś
    pedziwiatr :O)

    Mam 27 lat , nie mam firmy, super samochodu, mieszkania, z praca róznie
    bywa. Mam jednak wokół siebie ludzi, którym na mnie zależy, zdrowy żoładek,
    serce hula nienajgorzej, miewam kolorowe sny i wiem, ze biadoląc nic się nie
    zdziała.

    Zobacz co jest dla Ciebie naprawdę ważne, a bedziesz szczęśliwy :o)

    życzę tego wszystkim

    Ania



  • 4. Data: 2003-04-27 04:27:13
    Temat: Re: Optymizm
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Tomek" <s...@c...pl> writes:

    > Witam
    > Przyglądam się tej grupie od jakiegoś czasu
    > i widzę tutaj tylko narzekanie na zbyt niskie płace lub brak pracy
    > OK . Przy dzisiejszym bezrobociu to zrozumiałe
    > Ale czyżby nie było już nikogo kto ma dobrą pracę
    > lub jakiś dobrze prosperujący biznes i mógłby przekazać trochę optymizmu
    > wszystkim zdesperowanym poszukiwaczą pracy

    ci co maja dobra prace to na ogol sie tu nie odzywaja bo i po co?
    szkoda im tracic czasu, przez ktory moga sobie dodatkowo zarobic...


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 5. Data: 2003-04-27 10:33:39
    Temat: Re: Optymizm
    Od: wojtek <t...@n...wp.pl>

    Użytkownik Tomek napisał:
    > Witam
    > Przyglądam się tej grupie od jakiegoś czasu
    > i widzę tutaj tylko narzekanie na zbyt niskie płace lub brak pracy
    > OK . Przy dzisiejszym bezrobociu to zrozumiałe

    a twój optymizm pewnie wynika z posiadania pracy


  • 6. Data: 2003-04-27 20:41:30
    Temat: Re: Optymizm
    Od: w...@g...pl (WOJSAL)

    Szanowny(a) Tomek napisal(a) Sat, 26 Apr 2003 22:32:19 +0200:
    >Przyglądam się tej grupie od jakiegoś czasu
    >i widzę tutaj tylko narzekanie na zbyt niskie płace lub brak pracy
    >OK . Przy dzisiejszym bezrobociu to zrozumiałe
    >Ale czyżby nie było już nikogo kto ma dobrą pracę
    >lub jakiś dobrze prosperujący biznes i mógłby przekazać trochę optymizmu
    >wszystkim zdesperowanym poszukiwaczą pracy
    >

    Nie naleze do narzekaczy.
    Jednak trudno pomoc narzekaczom, skoro sa ludzie ktorzy
    zamiast ruszyc glowa i popracowac wola narzekac w stylu:
    skonczylem studia, jestem fachowcem a nikt mnie nie chce.
    Z takim nastawieniem to niestety wiecej oprocz zasilku
    czy sredniej krajowej sie nie osiagnie.

    A praca jest (mimo poteznego bezrobocia). Biznes tez.
    Ale, podkresle, nie dla kazdego. Biznes jest dla doroslych
    mezczyzn (i kobiet naturalnie :), ktorzy wiedza ze nie
    ma nic za darmo, ze zawsze trzeba cos zaryzykowac, ze
    trzeba popracowac, ze trzeba isc do przodu a nie w ogonie
    tlumu.
    Nie jest to zajecie dla chlopcow w krotkich majtkach.

    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/


  • 7. Data: 2003-04-27 20:45:01
    Temat: Re: Optymizm
    Od: w...@g...pl (WOJSAL)

    Szanowny(a) Nina M. Miller napisal(a) 26 Apr 2003 21:27:13 -0700:
    >"Tomek" <s...@c...pl> writes:
    >ci co maja dobra prace to na ogol sie tu nie odzywaja bo i po co?
    >szkoda im tracic czasu, przez ktory moga sobie dodatkowo zarobic...
    >

    To ja naleze do wyjatkow chyba :)
    A ze z dyskusji o pracy nie zarobi sie tyle co
    przy samej pracy czy prowadzeniu bisnesu - to "sluszna racja".
    Tylko ze czesto bezrobotni, czy slaborobotni (tzn. z marna
    pensja) wola ponarzekac, pogadac z nadzieja ze moze im
    sie od tego poprawi.
    Oczywiscie moja krytyka nie dotyczy osob, ktore zrobily
    co mogly a pracy nie znalazly. Przed tym chyle czola.

    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/


  • 8. Data: 2003-04-28 01:31:57
    Temat: Re: Optymizm
    Od: Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm>

    On Sun, 27 Apr 2003 20:41:30 +0000 (UTC), w...@g...pl (WOJSAL) wrote:

    >A praca jest

    Tylko czemu jej nie ma dla 20% spoleczenstwa ???

    > Biznes tez.

    Tez ciekawe w obliczu obecnej recesji.

    >Ale, podkresle, nie dla kazdego. Biznes jest dla doroslych
    >mezczyzn (i kobiet naturalnie :), ktorzy wiedza ze nie
    >ma nic za darmo, ze zawsze trzeba cos zaryzykowac,

    Wiesz, jest taki problem ze kazdy biznes wymaga kasy na start i wcale nie
    chodzi mi o tysiace tylko o te np. 600 PLN ktore czy zarobisz czy nie musisz
    wplacic na konto ZUS'u. Wiec nie pie... mi tu ze jest miejsce na biznes w tym
    kraju bo doskonale rozumiem tych co wola miec 400 PL zasilku co miesiac niz 600
    PLN dlugu w ZUSie.

    Swoja droga - co to za programy aktywizacji bezrobotnych jak z dnia na dzien dla
    fiskusa i ZUS'u z biednego bezrobotnego stajesz sie krezusem i wyzyskiwaczem bo
    zarejestrowales dzialalnosc gospodarcza - zamiast np. zwolnic takiego na pol
    roku z wszelkich obciazen bo i tak odciazyl skarb panstwa z wyplacania zasilku.

    Kyniu

    --
    * _ __ _ *
    * | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
    * | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
    * |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
    * |__/ *


  • 9. Data: 2003-04-28 08:58:27
    Temat: Re: Optymizm
    Od: "diuk" <p...@d...com.pl>

    Pocieszenie(?):
    To że jesteś bezrobotny, w większości wypadków TO NIE JEST TWOJA WINA! Fakt
    bezrobocia nie oznacza, że jesteś gorszy, mniej zaradny, mniej przydatny,
    niewłaściwie wykształcony czy tez nie umiesz szukać pracy. Jeżeli w Polsce
    mamy ok. 17,8 mln chętnych do pracy, a miejsc pracy jest 14,5 mln, to te 3,3
    mln pracy nie znajdzie, żeby stawało na uszach i kończyło setki kursów
    szukania pracy. Wiem, że to marne pocieszenie, ale powiem to jeszcze raz: TO
    NIE TWOJA WINA! Co więcej: zdobycie przez Ciebie miejsca pracy oznaczacza
    zabranie go komuś innemu, być może bardziej potrzebującemu, czyli fakt
    pozostawania przez Ciebie bez pracy można uznać za swego rodzaju altruizm.
    Nie deptałeś po trupach, nie dawałeś łapówek, nie zaparłeś się swych
    przekonań, więc nie zyskując pracy zachowałeś CZŁOWIECZEŃSTWO.
    Ale gdybyś jednak kiedyś pracę znalazł - nie smuć się ;-)



  • 10. Data: 2003-04-28 10:21:16
    Temat: Re: Optymizm
    Od: "mer" <b...@i...pl>

    Wiem, że to marne pocieszenie, ale powiem to jeszcze raz: TO NIE TWOJA WINA! Co
    więcej: zdobycie
    przez Ciebie miejsca pracy oznaczacza
    > zabranie go komuś innemu, być może bardziej potrzebującemu, czyli fakt
    > pozostawania przez Ciebie bez pracy można uznać za swego rodzaju altruizm.
    > Nie deptałeś po trupach, nie dawałeś łapówek, nie zaparłeś się swych
    > przekonań, więc nie zyskując pracy zachowałeś CZŁOWIECZEŃSTWO.
    > Ale gdybyś jednak kiedyś pracę znalazł - nie smuć się ;-)

    :))))))))
    Tak Powinien być dumny, że jest taki prawy.
    Znaleść to można grzyby w lesie. "Wypłatę" trzeba sobie po prostu kupić, ale kupić za
    swoją dużą
    wiedzę.
    Tu działa prawie wolny rynek i żadne żałosne sztuczki w postaci kodeksu pracy nikomu
    nic nie pomoga.

    mer


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1