Potrzebuję Waszej porady. Skończyłam studia i w zeszłym roku zostałam
zatrudniona w pierwszej pracy (19 marca 2001). Problem polega na tym ile
prawnie należy mi się urlopu. Po pół roku pracy wykorzystałam 10 dni
należnego urlopu. Obecnie pracodawca powiedział, że przysługuje mi kolejne
10 dni do końca tego roku(2002) a dopiero od stycznia 2003 bedzie mi
przysługiwało prawo do pełnych 20 dni. Czy tak jest faktycznie? Czy może po
przepracowaniu roku czyli 19 marca br. należy mi sie 20 dni (wykorzystałam
10, więc mam jeszcze 10 dni zaległego) a oprocz tego kolejne 20 na rok 2002?
Prosze napiszcie mi jak to jest?
Aga

do góry

On Sun, 3 Feb 2002 15:21:03 +0100, "aga" <a...@i...pl> wrote:

>Potrzebuję Waszej porady. Skończyłam studia i w zeszłym roku zostałam
>zatrudniona w pierwszej pracy (19 marca 2001). Problem polega na tym ile
>prawnie należy mi się urlopu. Po pół roku pracy wykorzystałam 10 dni
>należnego urlopu. Obecnie pracodawca powiedział, że przysługuje mi kolejne
>10 dni do końca tego roku(2002) a dopiero od stycznia 2003 bedzie mi
>przysługiwało prawo do pełnych 20 dni. Czy tak jest faktycznie?

Tak jest. Pracodawca nie klamal.

>Czy może po
>przepracowaniu roku czyli 19 marca br. należy mi sie 20 dni (wykorzystałam
>10, więc mam jeszcze 10 dni zaległego) a oprocz tego kolejne 20 na rok 2002?

Niestety. Za dobrze by bylo :-) Tez przez to przechodzilem. Dlatego
lepiej zaczynac prace pod koniec roku :-)

PGR

do góry

Użytkownik "Piotr Gralak" <g...@i...com> napisał w wiadomości
news:3c6259d6.10489733@news.onet.pl...
>
> Niestety. Za dobrze by bylo :-) Tez przez to przechodzilem. Dlatego
> lepiej zaczynac prace pod koniec roku :-)

Najlepiej 30 lub 31 grudnia.;)

Wiesiek

do góry

Użytkownik Piotr Gralak <g...@i...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...onet.pl...
> On Sun, 3 Feb 2002 15:21:03 +0100, "aga" <a...@i...pl> wrote:
>
> >Potrzebuję Waszej porady. Skończyłam studia i w zeszłym roku zostałam
> >zatrudniona w pierwszej pracy (19 marca 2001). Problem polega na tym ile
> >prawnie należy mi się urlopu. Po pół roku pracy wykorzystałam 10 dni
> >należnego urlopu. Obecnie pracodawca powiedział, że przysługuje mi
kolejne
> >10 dni do końca tego roku(2002) a dopiero od stycznia 2003 bedzie mi
> >przysługiwało prawo do pełnych 20 dni. Czy tak jest faktycznie?
>
> Tak jest. Pracodawca nie klamal.
>
> >Czy może po
> >przepracowaniu roku czyli 19 marca br. należy mi sie 20 dni
(wykorzystałam
> >10, więc mam jeszcze 10 dni zaległego) a oprocz tego kolejne 20 na rok
2002?
>
> Niestety. Za dobrze by bylo :-) Tez przez to przechodzilem. Dlatego
> lepiej zaczynac prace pod koniec roku :-)
>
> PGR

A jakbym sie zatrudniła 1 stycznia to tez przez 2 lata miałabym tylko 20 dni
urlopu?
Aga

do góry

On Sun, 3 Feb 2002 22:02:55 +0100, "aga" <a...@i...pl> wrote:

>A jakbym sie zatrudniła 1 stycznia to tez przez 2 lata miałabym tylko 20 dni
>urlopu?

1 to jest swieto, wiec nie zatrudniaja :-)

PGR

do góry

Użytkownik "aga" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a3k8i0$png$1@info.cyf-kr.edu.pl...
>
> A jakbym sie zatrudniła 1 stycznia to tez przez 2 lata miałabym tylko 20
dni
> urlopu?
> Aga

Dokładnie tak.

Wiesiek

do góry

zatrudniają, a owszem, ale zatrudnienie wtedy, a także w pierwszy dzień
roboczy nowego roku czyli 2 stycznia, a kiedy 2 jest niedziela, to nawet 3
stycznia powoduje nabycie prawa do urlopu na zasadach takich jak byłbyś
zatrudniony 31 grudnia - przerabiałam już to i są na to stosowne dowody,
jakby ktoś potrzebował - generalnie prawo pracy zawsze jest przychylne
pracownikowi ;-))
Ama

do góry

Amadea wrote:
> zatrudniają, a owszem, ale zatrudnienie wtedy, a także w pierwszy dzień
> roboczy nowego roku czyli 2 stycznia, a kiedy 2 jest niedziela, to nawet 3
> stycznia powoduje nabycie prawa do urlopu na zasadach takich jak byłbyś
> zatrudniony 31 grudnia - przerabiałam już to i są na to stosowne dowody,
> jakby ktoś potrzebował

Jakbys podala to bede baaardzo wdzieczna. (Umowe o praca podpisalam
wlasnie od 1 stycznia).

hej
patka

do góry