-
41. Data: 2003-09-24 19:44:48
Temat: Re: praca magisterska-jak zacząć
Od: Robert Drozd <r...@y...iq.ANONIMY-TO-ZERA.pl>
Stało się to Tue, 23 Sep 2003 13:56:52 +0200, gdy "zairazki"
<z...@p...onet.pl> napisał:
>IMVHO zdecydowanie prawdziwe. Pracowałem parę miesięcy temu w małym
>zespole. Mieliśmy przygotować spory dokument w prozaicznym Wordzie
>2000. Wszyscy deklarowali znajomość programu, a jakże. Ale w praktyce,
>jak dokument przekroczył ponad 300 MB, w tym setki stron tekstu,
>tabele, wykresy, skanowane mapy itd, plus linki do nawigacji po
>tekście, automatyczne spisy treści, rysunków i tabel, jak nowe teksty
>dochodziły oraz poprawki do już włączonych fragmentów, i to zrobione w
>innych wersjach Worda i innych edytorach, to nagle okazało się, że w
>całym zespole nie ma wystarczająco mocnego speca od zaawansowanych
>funkcji formatowania tekstu...
300mb w wordzie?? Łojezu! ;> A powiedz, ile minut ten dokument się
otwierał (uwielbiam funkcję "dzielenie na strony") i co ile wieszał?
imho, przy tej wielkości trzeba już mocniejszych programów do składu
tekstu, sam edytor będzie za cienki.
a co do funkcji formatowania, masz całkowitą rację, Word ma coś takiego
jak "style", ale dopiero wersja XP ma to na wierzchu i tak podane, że da
się to zrozumieć bez bólu głowy.
> Nie mówię już o jakichś Matlabach, Statisticach,
>AutoCADach, czy chociażby jednym z moich ulubionych narzędzi - MS
>Projekcie za parę tysięcy złotych... A może jest taniutki dostęp do
>tych podstawowych narzędzi pracy na komputerze w szkolnych pracowniach
>komputerowych? (proszę nie kląć, ironia zamierzona).
No akurat czasami jest, ale niewiele z tego wynika. Np. w laboratoriach
komputerowych na sgh są SPSS, Statistica, SAS i MS Visio, tyle że nie w
tych dostępnych dla studentów. Generalnie jeśli ktoś się zakręci, dostęp
będzie miał, ale i tak wszyscy instalują to sobie w domu....
na tym zakończę swój offtopik :)
Robert
-
42. Data: 2003-09-25 09:53:40
Temat: Odp: praca magisterska-jak zacząć
Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
A ja jeszcze dołożę...
Użytkownik Robert Drozd <r...@y...iq.ANONIMY-TO-ZERA.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napi
sał:u...@4...com...
[...]
> 300mb w wordzie?? Łojezu! ;> A powiedz, ile minut ten dokument się
> otwierał (uwielbiam funkcję "dzielenie na strony") i co ile wieszał?
Łojezu!!! Starczyło na zaparzenie i łyknięcie kawy. Pomogło dopiero
podzielenie na osobne pliki - rozdziały, ale za to siadła numeracja i
formatowanie akapitów się rozjechało. Poprawki dobijały zupełnie ten
proces. O jakimś wynalazku typu dokument główny ze względu na
autocenzurę nie wypwiadam się :) Szkoda, że tylko prawdziwi
programiści wieszają się razem z programem ;)
> imho, przy tej wielkości trzeba już mocniejszych programów do składu
> tekstu, sam edytor będzie za cienki.
Ale nie dowieźli. Nawaliło takie cuś, co się nazywa zarządzanie
projekami (Project Management). Pewnie dlatego podczas łykendu
gnaliśmy po atramenty do drukarki (jednej!), bo informatyki poszli do
domciu, wyłączyli serwer odcinając nas od laserówki, i tak dalej....
> a co do funkcji formatowania, masz całkowitą rację, Word ma coś
takiego
> jak "style", ale dopiero wersja XP ma to na wierzchu i tak podane,
że da
> się to zrozumieć bez bólu głowy.
Do dziś - nie mam XPka więc nie wypowiadam się - pod względem stylów
mistrzem jest dla mnie staruszek AmiPro 3.1 :))) Szkoda, że przestał
być "kąpatymbilny" z tzw. " M$ środowiskiem biurwowym".
[...]
> No akurat czasami jest, ale niewiele z tego wynika. Np. w
laboratoriach
> komputerowych na sgh są SPSS, Statistica, SAS i MS Visio, tyle że
nie w
> tych dostępnych dla studentów. Generalnie jeśli ktoś się zakręci,
dostęp
> będzie miał, ale i tak wszyscy instalują to sobie w domu....
No właśnie - edukacja na warezach to jest to! Popierać? Ale jak
człowiek nie ma...
Z drugiej strony też to nie wystarcza - syn miał na ćwiczeniach
(Polibuda) do wykonania jakieś pracki prezentacyjne, po czym okazywało
się, że asystent przygotowujący ćwiczebne pliki miał nowszą wersję
programu z jakimiś dopałkami i pluginami, a na sali ćwiczeń były
wcześniejsze wersje i po prostu część pracy nie działała lub wieszało
się na amen... I co pomyśleć o zalatanym asystencinie? Że wybaczyć, bo
zalatany? To też wpływa na jakość kształcenia, nieprawdaż?
>
> na tym zakończę swój offtopik :)
> Robert
Takoż proponuję przyjmując propozycję.
pozdrowionka
zairazki
-
43. Data: 2003-09-25 17:49:58
Temat: Re: praca magisterska-jak zacząć
Od: "Mika" <m...@p...onet.pl>
> "MIKA" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:1ecd.00000361.3f6df1ad@newsgate.onet.pl...
>
> > W czerwcu 2004 mam obronę pracy magisterskiej, za punkt honoru postawiłam
> sobie
> > napisać ją sama. Bardzo proszę o rady, wskazówki jak mam zacząć, na co mam
> > zwrócić uwagę itp. Dziękuje.
>
> Są dwie szkoły. Pierwsza każe najpierw znaleźć temat. Druga - napisać
> podziękowania. Sama zdecydujesz, która bardziej ci odpowiada...
>
> Tomek Z.
>
> Mam już temat więc...
Monika.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
44. Data: 2003-09-25 17:51:34
Temat: Re: praca magisterska-jak zacząć
Od: "Mika" <m...@p...onet.pl>
>
> Użytkownik "MIKA" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1ecd.00000361.3f6df1ad@newsgate.onet.pl...
> > W czerwcu 2004 mam obronę pracy magisterskiej, za punkt honoru postawiłam
> sobie
> > napisać ją sama. Bardzo proszę o rady, wskazówki jak mam zacząć, na co mam
> > zwrócić uwagę itp. Dziękuje.
>
> Witam
> Mogę przesłać na maila poradnik jak napisać pracę magisterską, czy pomocny
> to już kwestia piszącego. Jestem absolwentem 2003 więc mogę sie podzielić
> kilkoma spostrzeżeniami i odpowiedzieć na kilka pytań.
> Pozdrawiam
>
> Bedę wdzięczna i zobowiązana.
Pozdrawiam Monika.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl